Na co kobiety zwracają uwagę?

[Ma_]

@Androgeniczna a czekaj czekaj inaczej - a co TY studiujesz/studiowałaś ? 

Edytowane 30 Sierpnia 2019 przez Ma_

[Androgeniczna]

2 minuty temu, Ma_ napisał:

a co TY studiujesz/studiowałaś ? 

Nie będę mówiła dokładnego kierunku ale nic nie warte humanistyczne studia które robiłam tylko żeby mieć wyższe wykształcenie i móc zaznac życia studenckiego. Wiedziałam od początku że nie bede pracowała w zawodze tylko chce miec swoją firme. 

5 minut temu, Krugerrand napisał:

Jedyne co mi przychodzi na myśl w tej sytuacji, to kariera przeż łóżko

Hahah

Niestety to jest norma szczególnie w zagranicznych korpo. Tam ważny jest język. Na reszte nie patrzą. Ewentualnie jeszcze na doświadczenie ale jeśli znasz minimum 2 jezyki to wezma Cie nawet z zerowym doświadczeniem. 

[Ma_]

hmmm okej no bardzo sensowne .... rozumiem, że firma działa prężnie i jesteś ostatecznie zadowolona?

[Androgeniczna]

@Ma_

Teraz pracuję jeszcze w nieruchomościach i dość dobrze zarabiam. Udało mi sie odłożyć sporo na rozwój firmy. Od września zaczynam bo już mam sprzęty i pracowników. Na razie będę pracowała w nieruchomościach i zarządzała firma. Mam już zlecenia ale pierwsze dwa, trzy mc z firmy bedzie niski zarobek bo sprzety i samochód muszą sie zwrócic. 

[Ma_]

@Androgeniczna wybacz ale to zdanie brzmi dużo bardziej sensownie niż to co wypisujesz o facetach. Może za bardzo szukasz a on sie sam znajdzie

[Androgeniczna]

1 minutę temu, Ma_ napisał:

Może za bardzo szukasz a on sie sam znajdzie

Ale kogo szukam? 

1 minutę temu, Ma_ napisał:

to co wypisujesz o facetach.

I co wypisuje o facetach?

[Ma_]

nie było tematu, ok ?

[Obliteraror]

39 minut temu, Androgeniczna napisał:

Niestety to jest norma szczególnie w zagranicznych korpo. Tam ważny jest język. Na reszte nie patrzą. Ewentualnie jeszcze na doświadczenie ale jeśli znasz minimum 2 jezyki to wezma Cie nawet z zerowym doświadczeniem. 

Dobra, już nie mam pytań. Nieśmiało jednak zasugeruję, że korpo to nie tylko to nieszczęsne Capgemini, mające odrobinę podobną politykę kadrową na entry level : )

[Krugerrand]

@Androgeniczna Rozumiem, ze w swojej firmie zatrudniłaś już równie niekompetentną specjalistkę od HRu, skoro jest to norma

Jeśli jest inaczej to dlaczego nie stosujesz tych norm?

Edytowane 30 Sierpnia 2019 przez Krugerrand

[Androgeniczna]

2 godziny temu, Obliteraror napisał:

Capgemini

Blisko ale inna organizacja  w Capgemini też znam kilka osob ale mówia ze tam masakra. Dużo nadgodzin 

2 godziny temu, Krugerrand napisał:

Rozumiem, ze w swojej firmie zatrudniłaś już równie niekompetentną specjalistkę od HRu, skoro jest to norma

Ja sie w swojej firmie zajmuję HR ale mam minimalne kompetencje bo konczyłam kurs kadry płace :). 

[SzatanK]

@Androgeniczna

Ja Cię podziwiam, że pomimo tego ciśnięcia Ci się chce wypowiadać.

[PanDoktur]

4 godziny temu, Ma_ napisał:

G. prawda - same studia prawo czy medycyna dają tyle, ze masz mgr i nic poza tym - np prawo 5 studia + 4 aplikacja +1 rok na zdanie i wpis = minimum 30 lat aż sie zacznie zarabiać... ale dalej tak kolorowo nie jest bo z ulicy ludzie do prawnika nie przyjdą, trzeba sie w czymś wyspecjalizacować więc klnie się lata zmarnowane na apl. bla,bla,bla jeny po co się rozpisuje

 

Głupoty gadasz! Teraz stolarz robiący kuchnie jest w stanie więcej zarobić niż nie jeden szurający na 3 etatach lekarz.

Za dużo seriali chyba oglądasz rodem z TVN.

 

p.s. prawo to studia humanistyczne tak w ramach ścisłości

 

6 lat, potem 1 rok stażu płatnego (1900-2500 pln), następnie 4-6 lat rezydentury, na której podstawa to 4000-4500 i z dyżurów od 2000 do 18 000 pln. Zależy gdzie, ile itd. Potem na specjalizacji to już zależy, ale od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy pln. Wszystko podaje netto.

 

W tych zawodach musisz mieć papier, bo inaczej nie masz prawa do wykonywania zawodu. Dużo inwestuje się na początku (czas i pieniądze), ale jednak pracę ma się pewną - szczególnie po medycynie, nawet za fajne pieniądze.

[Androgeniczna]

@SzatanKrieger

Ja tego nie odbieram jako ciśniecie. Osoba z internetu która mnie nie zna nie moze mi pocisnąc. Mam odmienna opinie wiec oni sie denerwują nie wiem czym. Ja tego nie odbieram w ogole negatywnie tylko jak zwykła dyskusje z nieznajomymi.