Skocz do zawartości

To czego chcą kobiety?


Brzygot

Rekomendowane odpowiedzi

Bogactwo to nie tylko zasobność konta, to przede wszystkim stan umysłu-aby być bogatym trzeba zmienić podejście do pieniędzy i bogactwa-nie można, z racji tego, że chwilowo ktoś ma mniej kasy, obrażać się na bogatych/zazdrościć/krytykować-tylko samemu dążyć, by mieć dużo i Ich naśladować, bycie przydupasem to chyba coś innego.

 

Nie ma w Tobie podziwu dla bogactwa? Dziwne-u mnie jest, i to wielki. I na pewno u wielu, tyle że wolą zacisnąć zęby i powiedzieć, że mają to w dupie. Najgorzej, gdy zamiast podziwu jest zazdrość.

Edytowane przez AdrianoPeruggio
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogactwo to nie tylko zasobność konta, to przede wszystkim stan umysłu-aby być bogatym trzeba zmienić podejście do pieniędzy i bogactwa-nie można, z racji tego, że chwilowo ktoś ma mniej kasy, obrażać się na bogatych/zazdrościć/krytykować-tylko samemu dążyć, by mieć dużo i Ich naśladować, bycie przydupasem to chyba coś innego.

 

Nie ma w Tobie podziwu dla bogactwa? Dziwne-u mnie jest, i to wielki. I na pewno u wielu, tyle że wolą zacisnąć zęby i powiedzieć, że mają to w dupie. Najgorzej, gdy zamiast podziwu jest zazdrość.

Nie chodzi o kasę ale pryzmat jak postrzega biedaka bogacz

Tak wiem biedaki liczą na ochłapy z pańskiego stołu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o kasę ale pryzmat jak postrzega biedaka bogacz

Tak wiem biedaki liczą na ochłapy z pańskiego stołu

No właśnie-jak postrzega? Uogólniasz mocno, na zasadzie że ''pracodawca to krwiożerczy kapitalista, wyzyskuje pracowników''. Nie ma zasady  w tym temacie, ani przykładu, że któryś z Nas gardzi kimś biedniejszym, bo piniądz raz jest, raz nie, a człowiekiem się jest.

 

Nie wiem, kto liczy na ochłapy-zapewne ktoś, kto zamiast samemu coś porobić chce wyciągnąć kasę od bogatszych od siebie, natomiast ludzie zapatrzeni w bogatszych nie mają przed oczami ochłapów, a to, co widzą u bogatszego.

 

Stosunek do pieniądza jest ogólnie w Polsce niewłaściwy, zapewne to garb socjalizmu. Pieniądze trzeba kochać u siebie i u innych:)

Edytowane przez AdrianoPeruggio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie-jak postrzega? Uogólniasz mocno, na zasadzie że ''pracodawca to krwiożerczy kapitalista, wyzyskuje pracowników''. Nie ma zasady  w tym temacie, ani przykładu, że któryś z Nas gardzi kimś biedniejszym, bo piniądz raz jest, raz nie, a człowiekiem się jest.

 

Nie wiem, kto liczy na ochłapy-zapewne ktoś, kto zamiast samemu coś porobić chce wyciągnąć kasę od bogatszych od siebie, natomiast ludzie zapatrzeni w bogatszych nie mają przed oczami ochłapów, a to, co widzą u bogatszego.

 

Stosunek do pieniądza jest ogólnie w Polsce niewłaściwy, zapewne to garb socjalizmu. Pieniądze trzeba kochać u siebie i u innych:)

 

Ktos pisal o odpowiedzialnosci na etacie i przy prowadzeniu firmy. Nie macie o tym zielonego pojecia - na etacie odpowiada sie do wysokosci trzech pensji, natomiast etat nie daje zadnego bezpieczenstwa, zadnego - gdyz pracodawca jak bedzie chcial to was zwolni bez zadnego problemu, jak bedzie trudniej - zlikwiduje stanowisko pracy - jak go wkurwicie to zlikwiduje firme w ktorej jestescie zatrudnieni. 

 

Jest multum sposobow na to by ograniczyc odpowiedzialnosc zwiazana z prowadzeniem firmy - spolka z o.o. ponosi odpowiedzialnosc tylko do wysokosci kapitalu, sa spolki akcyjne, mozna wplatac w to spolki zagraniczne (w tym takie w ktorych wlasciciel nie jest wymieniony w papierach, KRSach itp. - sa 'na okaziciela'). W Polsce mnostwo idiotow prowadzi dzialalnosc gospodarcza i odpowiada calym majatkiem bo wydaje im sie ze tak latwiej im bedzie kołować US... Tymczasem sa do tego odpowiednie konstrukcje.

 

Vincent - juz w innym watku Ci pisalem ze bylem w Rosji wielokrotnie - syf kila i mogila pomimo tego ze Moskwa robi duze wrazenie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest optymalizacja podatkowa, raje podatkowe, spółki offshore....do niedawna miałem opory moralne, jako katol, wiesz, podatki idą na biednych...ale jak kurwa żyć w takim socjalizmie?

 

Co sądzisz o moralności niepłacenia podatków w Polsce, a prowadzenia tu samej działalności, tyle że zarejestrowanej np. w UK? W sensie nie idzie moja kasa na podatki, a te na leczenie chorych, opiekę itd.

Edytowane przez AdrianoPeruggio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyciągnę złotą łopatkę i odkopię wątek sprzed dwóch-trzech dni odnośnie tego ci pisze The Man.

 

Gdy rejestrowałem się na forum, a było to jakoś w lutym, posty The Mana było dla mnie może nie tyle mocno niezrozumiałe ile obce pojęciowo. To co pisze, to taka skrystalizowana esencja - na dodatek konkretnie bezkompromisowa. Chwilę czasu zajęło, gdy po przetrawieniu podstawowych zagadnień, schematów i zasad kierujących kobietami w układach damsko-męskich zacząłem pojmować ideę, która mu przyświecała - wówczas sens postów nabrał dla mnie większego znaczenia.

Nie zapomnę mojego początkowego zdziwienia, gdy na w którymś poście napisał coś w stylu, że przelecenie żony innego samca to w zasadzie dla niego przysługa - że niby w ten sposób dowie się, że ma puszczalską żonę i może ochłonie. Przyznaję - taki sposób przedstawienia sprawy nie trafiał do mnie na początku. Dziś, po zagregowaniu znacznie większej wiedzy - trafia. Może nie do końca z nim się zgadzam ale z pewnością jestem w stanie określić tok rozumowania, który za nim stoi, zarówno przyczyny jak i potencjalne skutki - i w większej czy mniejszej części zgodzić się z nimi. Ot urok nabujania sobie, jak to się ładnie pisze w globiszu - ikspieriensa w danym temacie (się znaczy nabranie doświadczenia).

 

A że The Man ma taki a nie inny sposób pisania, że tak ujmę 'jeb z dzidy!' - ano taki jego urok. Jeden pisze tu elaboraty, drugi w jednym niekończącym się zdaniu snuje opowieść na pół monitora a inny w trzech zdaniach potrafi walnąć sześć ortografów a i czasem wysmaży takie coś, co jak nic musiało powstać pod przemożnym wpływem etanolu. Ale taki już nasz urok. Wiąże nas pewna idea i każdy na swój sposób ją wyraża. Paradoksalne - wzbogaca to forum. Nie byłoby nic gorszego niż stado jajogłowych przytakujących sobie wzajemnie w całostronicowych elaboratach lub kohorta Januszy skupiających się na mozolnym wpisywaniu treści naszpikowanej 'no, ehe, aha, ja pierd_le hhehehe'.

 

Poza tym - doprowadzając do homogenizacji wypowiedzi wedle jednego wzorca i klucza - wyjaławia się forum. Gdzie miejsce na dyskusje? Na poznanie argumentów drugiej strony? Na zapoznanie się z przesłankami, które kierują takim a nie innym tokiem rozumowania? Przyznam, że część wypowiedzi na forum jest mi ideowo obca - ale nie odrzucam ich dogmatycznie na zasadzie 'ale głupoty sadzi' tylko w miarę skromnych możliwości staram się przynajmniej zrozumieć co kierowało piszącym, jaka logika - być może zauważa coś, co ja z zasady omijam - i jest to moje ograniczenie.

 

A czy ktoś codziennie (no dobra, weekendowo) kąpie się w marmurowej wannie wypełnionej Don Perignon obłapując trzy młode i skoro do igraszek dziewoje a później pędzi swym Astonem Martinem DB9 na premierę w Operze Narodowej, na dodatek w smokingu od Toma Forda - mi to tito :) Nieistotne dla mnie, czy ktoś z nas jest szarą eminencją MFW i drży przed nim Merkel i Obama czy też pociągając nosem wyciąga jajka spod kurek-niosek w jakiejś zapomnianej przez Boga wioseczce i kupuje na zeszyt tanie piwo w sklepiku.

Liczy się co wnosi do naszej społeczności :)

 

IMHO tak to widzę.

 

S.

  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalezione na Sympatii.

Z opisu 31 letniej blondynki.

 

"Biedni i brzydcy nie pisać.

Piękna i zgrabna nie dla tandeciarza.

Jak czytam niektórych teksty,to nie dziwie sie ze sa tu od 10 lat, 
Chcecie ładna zgrabną i mądrą? a le juz nie materialistki!!!!!! co mysliecie ze top modelki bedą z wami a raczej z waszą biedą? zejdzcie na ziemie, jakosc zarezerwowana jest dla najlepszych,was to nawet 100 kilogramowa kobieta nie zechce bo po co jej facet bez kasy?"

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 lat to stare próchno nie top modelka, niech popatrzy rano w lustro bez makijażu.

 

Facet nie po to ma kasę żeby pukać stare rury, tylko aby młode foczki na niego leciały, wystarcza najczęściej sam fakt posiadania, nie trzeba na nie wydawać żeby zaliczyć.

 

Pani zapomniała o najważniejszym, chcemy ładną i zgrabną i MŁODĄ a nie próchno po 30 ce, mądra nie jest, gdyby byłą sama potrafiła by dojść do kasy.

 

Ja też jestem materialistą i jak każdy myślący materialista układam sobie życie tak aby mieć jak najwięcej, różnica jest taka że nie muszę ciągać druta żeby to mieć.

 

Tak samo jak kobiecie nie potrzeba faceta bez kasy tak samo facetowi nie trzeba starego próchna bez klasy :lol:

 

Możesz jej to wkleić Eryku :P

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

"Biedni i brzydcy nie pisać.

Piękna i zgrabna nie dla tandeciarza.

Jak czytam niektórych teksty,to nie dziwie sie ze sa tu od 10 lat, 

Chcecie ładna zgrabną i mądrą? a le juz nie materialistki!!!!!! co mysliecie ze top modelki bedą z wami a raczej z waszą biedą? zejdzcie na ziemie, jakosc zarezerwowana jest dla najlepszych,was to nawet 100 kilogramowa kobieta nie zechce bo po co jej facet bez kasy?"

Pizda by się nauczyła pisać po polsku. Ale ta pisownia nie ma znaczenia dla napalonego przygłupa, ambitnego janusza lub białego rycerza z pełnym workiem mosznowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest optymalizacja podatkowa, raje podatkowe, spółki offshore....do niedawna miałem opory moralne, jako katol, wiesz, podatki idą na biednych...ale jak kurwa żyć w takim socjalizmie?

 

Co sądzisz o moralności niepłacenia podatków w Polsce, a prowadzenia tu samej działalności, tyle że zarejestrowanej np. w UK? W sensie nie idzie moja kasa na podatki, a te na leczenie chorych, opiekę itd.

 

A co sądzisz o ukrywaniu zboża przed NKWD w ZSRR?  ;) . Niepłacenie podatków = nie pozwalanie się okradać. Potrzebujących zawsze można wspomóc dobrowolnie i to jest w pełni moralnie uzasadnione. A czyja to niby wina że Polacy wolą rejestrować firmy w Wielkiej Brytanii niż w Polsce jak nie polskiego rządu? Jak słyszę takie lewicowe bajduszenie typu, "w Anglii jest dobrze bo mają wysoki socjal" to nie wiem czy śmiać się czy płakać. Kurva, socjal to oni zaczęli ograniczać, bo już im dług publiczny sięgnął 89% PKB, najwyższa pora. Natomiast cały rozwój gospodarczy zawdzięcza sprzyjaniu przedsiębiorcom, wystarczy przejrzeć wszelkie rankingi krajów przyjaznych biznesowi, jak Doing Buisness, gdzie ma 6 miejsce na świecie. Zresztą fakt że Polacy wolą zakładać firmy w UK niż w PL mówi sam za siebie. Gdyby nie reformy Margaret Thatcher, po których kraj w końcu zaczął się rozwijać, nie mówiąc już o epoce ogromnego rozwoju w XIX wieku, to by mieli gówno a nie gospodarkę i socjal :D  

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos głównego wątku. W poniższym artykule zawarto wszystko to czego chcą kobiety. Od życia i od nas. Jako faceci powinniśmy pozbawić się złudzeń. Powinniśmy wiedzieć, po prostu, czym ryzykujemy wchodząc w związki z kobietami, pobierając się i płodząc z nimi szczenięta.

Polecam przeczytanie komentów.

 

http://www.polishexpress.co.uk/prawa-ojca-w-uk/

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@The Man

 

Już pisałem kiedyś- podziwiam Cię za Twoje osiągnięcia w życiu, lecz ponownie podkreślę, że każdy z nas jest inny! Każdy z nas ma inny start z domu, inne życie, inne predyspozycje i zdolności chłonięcia wiedzy oraz wyciągania wniosków ze swojego życia. Rozumiałbym Twój emocjonalny wpis, gdyby dotyczył np. nas młodych gniewnych bez zobowiązań i nie czuje się urażony, bo mi tez zdarza się twardo napisać. Ale weź pod uwagę, że gro tego forum, to są zazwyczaj ludzie, którzy nie rzadko mają dzieci w wieku nie wiele młodszym ode mnie lub maleńkie. Dopiero życie, które ich przycisnęło pod ścianę wymusiło wzięcie się za siebie. Myślisz, że będąc typowym robolem w Polsce to tak łatwo pierdolnąć wszystko w pizdu i zacząć kręcić biznesy po całym świecie? A co dzieci zjedzą?

 

Stąd poszedł właśnie hejt na Ciebie.Nazwijmy to brzydko, ale "Twoje odrealnienie" nijak ma się do naszej smutnej rzeczywistości w kraju. Ludzi nie zmusza do myślenia wpis typu "A moja panna to robi mi prezenty za kilkadziesiąt złotych" napisane tak, jakbyś własnie wyszedł z Maca z hamburgerem. Wielu zapewne ma nad sobą wyrok o nazwie kredyt hipoteczny i kombinują jak do pierwszego ma nie zabraknąć pieniędzy.

 

Często brało się to z powodu braku wiedzy. Z traumy dzieciństwa. Bo zostaliśmy zaprogramowani przez społeczeństwo i bliskich, że trzeba mieć żonę i dziecko! I dom!. Postaw się mentalnie w sytuacji tych osób. Myślisz, że nie irytują takie wpisy?

 

Czytam Twoje wpisy i czerpię z nich wiedzę i jestem wdzięczny za chęć podzielenia się. Ale nie bawi mnie zdobywanie takiego majątku jaki Ty posiadasz. Nie imponuje mi Twój roadster, bo wiem, że sprawnym Fiatem 125p mogę Cię w zimie przewieźć z Wrocławia do Jeleniej Góry, że zrobisz się markotny na wspomnienie o roadstrze. To wszystko są predyspozycje i umiejętności. Ja zostałem kierowcą, bo zawsze chciałem, lubiłem, umiałem, mam predyspozycje. Czuję się od Ciebie lepszy, bo wszystkie badania psychotechniczne mam reakcję ponadprzeciętną. No i co z tego wynika?

 

Ano to, że np. nie mogę z powodu problemów z błędnikiem nurkować na głębokość poniżej 9-11 m bo mogę nie wypłynąć czy też zrobić licencji pilota, co nie przeszkadza mi bawić się na nartach w Alpach Francuskich czy Dolomitach.  Mogę rozkręcić i skręcić całego Twojego roadstera czerpiąc z tego przyjemność, a informatycznie jestem zerem.

 

I powiedz mi, co to ma wspólnego do tematu, "to czego chcą kobiety"? Przecież całe forum jest o tym i przeskok życiowy polega na rozbiciu "ściany komfortu" i przejścia na "drugą stronę lustra", gdzie masz świadomość tego właśnie jak postępują kobiety, czego chcą podświadomie i emocjonalnie. Czy do tego potrzeba "wanny z do perignion"? Jakoś można to osiągnąć, dzięki np. takim ludziom jak Ty bawiąc się z wilkami i niedźwiedziami w lesie.

 

Bo kobiety zawsze chciały od wieków tego samego. Tylko nasze spojrzenie na te kwestie było zniekształcone przez społeczeństwo. Same wprost o tym mówią i wręcz domagają się tych kwestii bez względu czy to Kaśka z Wygwizdowa Wielkiego całe życie dojąca krowy czy pani Annette, z kontem na kilkanaście milionów jewro. Nie ma znaczenia czy moja babcia, mama, Twoja żona, NAWALT, czy obca dziewczyna na disco.

 

Ba, powiem więcej. Mogę być ogrodnikiem u takiej Annette i pielić nie tylko jej grządki a coś więcej. Fakt, z racji bycia ogrodnikiem to nie mam co myśleć o stałym związku bo nie ten poziom majątkowy czy społeczny, ale mogę tak samo jak inny milioner łupać ją w upojej atmosferze letniego wieczoru, gdzie kaskada barw i dźwięków będzie pieścić nasze zmysły. w cieple zachodzącego słońca będę przeglądał się w otchłani jej niebieskich oczu a wieczorem księżyc pozapala w nich gwiazdy. A słowik-spiewak w winnym gronie odda pieśnią hołd odwiecznemu prawu ziemi i kosmosu czyli miłości.

 

Prawda jakie to proste? Bo to jest zajebiście proste, tylko trzeba sobie uświadomić to.

 

Tylko, że każdy z nas inaczej do tego podchodzi i inaczej osiąga tą wiedzę. Do tego jeszcze należy wziąć pod uwagę ludzi, którzy czuja wewnętrzną, głęboką potrzebę posiadania rodziny, dzieci. Nie mam prawa na nikim wymuszać zmiany zachowań. Mogę być mu przez jakiś przewodnikiem, gdyż sam to przeszedłem, lecz w pewnym momencie rozejdziemy się, gdy może znalazł swoje wypełnienie, lub odnalazł swoją drogę. To jak z dziećmi, które wychodzą z gniazda rodzinnego i dramat wielu domów, bo on chciał być całe życie krawcem a został lekarzem, bo tak chcieli rodzice.

Edytowane przez Arox
  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"To czego chcą kobiety" odpowiem tylko za siebie: pewnych siebie mężczyzn. Mężczyzn, którzy np. wykonując nie raz ciężką fizyczna pracę by nie wstydzili się tego, ich praca jest tak samo ważna jak innych.

 

Szufladkujecie siebie tu nie raz, klasyfikujecie, podzielić można mężczyzn na: pewnych siebie albo nie, pracowitych i nie, kulturalnych i nie.

 

Nie ma dla mnie znaczenia ile zer jest na koncie, bo są tacy co te zera maja tylko dlatego że odziedziczyli je, a nie zapracowali na nie.  

 

Znaczenia ma to, o czym nie raz wspomina Subiektywny, przekonanie o sobie.

 

Najtrudniej mają w budowaniu pewności siebie mężczyźni, którzy przekonania o sobie, swojej wartości, szanowaniu siebie nie wynieśli z domu. Którzy z problemów finansowych w domu rodzinnym, w życiu nie realizują tego co ich w życiu pociąga i w czym by się chcieli realizować albo dyskredytuje ich jakaś wada związana ze zdrowiem. Trudniej mają Ci, o których rodzice się nie troszczyli i nie wyposażali ich w umiejętności radzenia sobie w życiu.

 

Budujcie w sobie pewność siebie, jeżeli nie jest w rodzona, to starajcie się tak aby ona wyglądała jak najbardziej na naturalną.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaproponuję Panom BS-om artykulik jakieś niezidentyfikowanej bliżej laski (jakaś dziennikarka). Q...a ubaw po pachy. Stek kłamstw i bredni z dupy wziętych.

 

http://menstream.pl/wiadomosci-kobiety/czego-pragna-kobiety-oto-piec-mitow,0,917247.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokorna już cię widzę jak wybierasz umięśnionego Mariana z budowy pewnego siebie z wypłatą 2k na rękę, gdy uderza do ciebie np. Kulczyk Junior, który wszystko odziedziczył po ojcu. Nawet byś nie wiedziała kiedy zgubiłaś majtki i to nie dla męskiego Mariana z budowy.

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Red projekcja jak u kobiety. Mężatką to ja jestem już od dawna. A majtek to ja nie gubię.

 

A mój Mąż to żaden dziedzic fortun. Błyskotliwy, inteligentny mężczyzna, który do wszystkiego co ma, doszedł własną, ciężką pracą.

 

PS

 

Kiedyś uderzał taki jeden, który uważał że kasą rodziców, (jego matka zarabiała więcej niż ojciec) może wszystko. To był pustostan umysłowy. I nie jedna go olała, wybierając takiego Mariana z budowy. Kasa to nie wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"To czego chcą kobiety" odpowiem tylko za siebie: pewnych siebie mężczyzn.

 

Zazwyczaj pewność siebie nie bierze się z powietrza.

 

Demonstrowanie dużej pewności siebie, nie mając do jej poparcia odpowiednich argumentów (siła/pozycja społeczna/wsparcie innych; ewentualnie brak naturalnych hamulców moralnych, dający wyraźną przewagę nad osobami takie hamulce posiadającymi), to jest proszenie się o kłopoty. Kłopoty, które ZAWSZE w takiej sytuacji nadejdą. Wcześniej czy później ktoś tę pewność siebie zweryfikuje - i tych u których jest zawyżona - odpowiednio upokorzy.

 

Wmawianie mężczyznom, że pewność siebie jest ważniejsza niż siła, pieniądze, władza,... to wykręcanie kota ogonem, bo bez którejś z tych wartości pewność siebie nie może istnieć!

 

Może istnieć przypadek, że ktoś ma poziom pewności siebie niewspółmiernie niski do jego rzeczywistych możliwości - np. wskutek wychowania. Ale w większości przypadków pewność siebie jest odbiciem rzeczywistej pozycji w grupie. Efektem prób i błędów - jak często byliśmy w różnych życiowych sytuacjach skarceni.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety chcą opieki. Finansowej, ramienia faceta otulającego w zimne wieczory, szparką też musi ktoś się zaopiekować...od tego jest mrówkojad, na paluszek trza jakiś pierścionek włożyć, buciki takie modne ze złotymi podbiciami kupić, a jak za dużo gada-mrówkojadem zapchać buzię....itede, itepe.

 

Są oszustki, które krzyczą o niezależności, ale z reguły kończy się to smutkami i wpierdalaniem bombonierek w czterech ścianach.

Edytowane przez AdrianoPeruggio
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie, ale pytanie z tematu jednak nadal traktuję zaledwie badawczo, bo osobiście, to czego chcą kobiety mnie mało obchodzi o ile nie chodzi o odpowiedź na "chcesz się bzykać czy nie". Czy zastanawiamy się tu nad tym tylko dlatego, żeby wyjść tym oczekiwaniom na przeciw? Czy one kiedykolwiek się zastanawiają czego chcą faceci???

Jak coś chcą, to niech sobie same zorganizują, byle nie na grzbiecie jakiegoś nieszczęśnika. Takie są przecież teraz przedsiębiorcze, wyemancypowane i samodzielne. A ta postawa jest zaledwie odpryskiem emanacji ich pogardy dla większości samców.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Państwo,

W odniesieniu do wątku pana The_Man, który zakradł się offtopem:

 

Nie znam go osobiście, jedynie na podstawie jego wypowiedzi mogę wyrobić swoje zdanie na jego temat:
- ma zdrowe podejście do kobiet
- jest arogancki i zapatrzony w swoją "zajefajność", chwali się swoimi sukcesami (wyimaginowanymi czy nie, mnie to nie obchodzi, tutaj w internetach każdy może być każdym), jakby oczekiwał od nas poklasku. Co innego by było, gdyby opowiadał nam o tym w kontekście doradczym, jakie decyzje podejmował i jak one kształtowały jego przyszłość, by grono odbiorców mogło czegoś się nauczyć. Co jak co ale z "rucham bogate panny i mam w chuj siana oraz wiele firm" ja za wiele nie wyciągam, ale to może być wina moich ograniczonych zasobów inteligencji :)

The_Man, wątpię bym Ciebie polubił ale szanuję Ciebie i proszę o szacunek dla mnie i innych forumowiczów, jako BRACIA samcy jesteśmy tutaj na forum równi sobie.

W odniesieniu do głównego wątku tematu:

Kobiety chcą wielu rzeczy, same często zmieniają swoje potrzeby co chwile, jedyną stałą jest zabezpieczony byt w dostatku, chociaż trzeba pamiętać że żona milionera może szukać miliarderów :)

W skrócie kobiety chcą wszystko i jeszcze więcej. Facet może spełniać potrzeby swojej kobiety, ale nie może przez to rezygnować z własnych. Musi też ustalić pewne granice. Z kobieta jest jak z drapieżnikiem w klatce - dasz palec to upierdoli rękę na tyle na ile kraty pozwalają. Ciągłe dogadzanie samicy nakręca spirale wymagań, jakie będzie ona wobec samca miała.

Rnext pytasz się czy kobiety patrzą na to co faceci chcą. Owszem, robią to, ale nigdy bezinteresownie. Przykład:
fat-guy-rich-girls.jpg

Koleś powiedzmy miałby problem wyrwać dorodną samicę na bunga bunga ze względu na swój nie do końca apetyczny wizerunek. Jednak ma dwie niezłe dziołchy.
Jak? Samice wyczuły, że jeżeli zaspokoją jego potrzebe uwolnienia nasienie parę razy w tygodniu/miesiącu, to w pozostałym czasie będą miały high life za jego pieniądze. :) Wilk syty i owca cała.
 

Edytowane przez Chrumkacz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pytanie czego chcą kobiety należy odpowiedzieć w następującej kolejności:

 

 

Po pierwsze - chcą jak najwięcej.

 

Po drugie - wszystkiego, a dokładniej wszystkiego tego co sobie aktualnie w danym momencie zaimaginują.

 

Po po trzecie - zdobytego twoim, samcze, staraniem lub twoimi rękami, przy jak najmniejszym nakładzie środków własnych kobiety.

 

S.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak coś chcą, to niech sobie same zorganizują, byle nie na grzbiecie jakiegoś nieszczęśnika. Takie są przecież teraz przedsiębiorcze, wyemancypowane i samodzielne. A ta postawa jest zaledwie odpryskiem emanacji ich pogardy dla większości samców.

 

Właściwie ostatnio zupełnie nieświadomie, powiedziałem to kilku babą jak cos pier.......ły o równouprawnieniu i ze faceci to ogólnie  .............!!!!!

Zastosowałem metodę kryss'a.

I mówie, jak już jesteście Panie takie zaradne, to w naszym kraju brakuję fachowców, niech sie któraś przekwalifikuje na elektryka, spawacza , mechanika,budowlanca, czy hudraulika  - spawacza :D  i niech Panie pociągną gospodarkę tego kraju ;) .

A i jeszcze dodałem, że widziałem takie kobiety za granicą :D .

Na koniec zastosowałem chwyt kryss'a w całej okazałości.

Jak sobie Panie kupią pralkę , to fajnie byłoby patrzeć jak wciągacie ją na 4 pietro, albo składacie meble i zawieszacie je kuchni :D .

Ogólnie nastała cisza :huh:

A ja ubaw fhój :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na temat-kobiety chcą co dzień czego innego, a z reguły same nie wiedzą, czego.

 

Kobiety podświadomość jaka, nie ludzki charakter we sobie mająca, ku bolcowi prowadzić się każe, coby swąd a za nim potrzebę idącą wnet zaspokoić raczył. Chwalebną we tym działaniu rolę murzyński mrówkojad posiada, co to ze przymiotów swych jest znany, czarny niczem smoła ku jakiej fascynacyi niewiastę płochą prowadzi, a za długość swą powszechnie chwalon będąc pieszczotliwie przeze istoty ze żebra Adama powstałe drągalem się zowie.

Edytowane przez AdrianoPeruggio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.