Skocz do zawartości

Święta i wspólne picie - wkurwienie


Brat Jan

Rekomendowane odpowiedzi

Mówisz, że się nie da? Oj żebyś się nie zdziwił :lol:

Ma być tylko wino

ale wiem, że różnie ludzie to świętują ;)

 

Ale poczekaj, poczekaj... Ze szwagrem. Czyli z jej bratem??? Sorry, ze nie lapie, ale mozg trawi jeszcze czesc zarcia z wczoraj;)

 

mąż siostry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zdjęcie na stronie mówi wszystko.

Tak, to prawda to zdjęcie mówi wszystko. Katolicki papież całuje w ręce osoby ocalałe z zagłady. Zrobił  to w instytucie Yad Vashem. Piękny gest. Papież Franciszek to  człowiek dużego formatu.

 

blog Zbigniewa Nosowskiego Lepiej krótko niż wcale…

lepiejkrotkonizwcale.jpg

27 maja 2014 Papież całujący dłonie Żydów

 

"Gdy 26 maja papież Franciszek odwiedzał Instytut Yad Vashem w Jerozolimie, wspólnie z rabinem Michaelem Schudrichem, ks. Manfredem Deselaersem i Markiem Zającem byliśmy w studiu TVP, komentując to wydarzenie dla programu „Między ziemią a niebem”. Naszą uwagę przykuł oczywiście pełen pokory i szacunku gest papieża, który – witając się z sześcioma osobami ocalałymi z Zagłady – całował ich dłonie. Osoby te symbolicznie reprezentowały 6 milionów żydowskich ofiar niemieckiego przemysłu śmierci.

zdjecienr52.jpg

Rabin Schudrich żałował w naszej telewizyjnej rozmowie, że tak niewielu Żydów – zwłaszcza w Izraelu, gdzie wiedza o chrześcijaństwie jest znikoma – zrozumie symboliczne znaczenie wzruszającego gestu Franciszka. Przecież normalnie sytuacja jest odwrotna – to katolicy na znak szacunku dla urzędu Piotrowego całują dłoń papieża, a ściśle biorąc, jego pierścień. Tymczasem Franciszek odwrócił tę sytuację, wyrażając w ten sposób głęboki szacunek wobec ofiar Zagłady (nota bene – uratowanych najczęściej dzięki życzliwości chrześcijańskich sąsiadów).

Będąc pod wrażeniem tego pięknego – i jakże czytelnego – gestu, nie przypuszczałem, że może się on spotkać z niezrozumieniem, a wręcz odrzuceniem, także wśród polskich katolików. Wieczorem ze zdumieniem przeczytałem więc dyskusję na publicznie dostępnym profilu facebookowym jednego z czołowych polskich tradycjonalistów. Publikując zdjęcie z Yad Vashem, zapytał on swych znajomych: „A to co znowu?”. Odpowiedzi nie pozostawiały wątpliwości (wszystkie cytaty oryginalne): „toooo złudzenie optyczne”, „K*a mać, to głowa mojego Kościoła???”, „Icki nas chrześcijan opluwają, a nasz Papież im łapy całuje?”, „I tak dobrze, że w rękę”, „jeszcze trochę i Franciszek wróci do całowania pantofla – tylko że jako papież będzie całował”.

Sam gospodarz profilu dostrzegł w postawie papieża „skutek dwóch herezji, które toczą ortopraksję i ortodoksję katolicką: człowieczocentryzm i dobroludyzm. Do tego dochodzi brak wiary w zupełną wyjątkowość, boską – Kościoła”. W internetowej dyskusji głos zabrał także redaktor naczelny pisma społeczno-historycznego „Glaukopis”. Najpierw rozpaczliwie zapytał: „Czy ktoś mógłby coś na ten temat do k... nędzy napisać!”, a następnie westchnął: „Cieszę się, że FSPX jest tam, gdzie jest. Mamy refugium” (FSPX to skrót nazwy Bractwa św. Piusa X, czyli zwolenników abp. Lefebvre’a, odrzucających reformy II Soboru Watykańskiego; refugium – łac. schronienie).

Kiepskim pocieszeniem jest fakt, że także poza Polską ten gest Franciszka spotkał się z podobnymi komentarzami tradycjonalistów. Tam niektórzy piszą nawet ostrzej: że to pocałunek Judasza, że to nie jest prawdziwy papież, że Franciszek jest masonem, że w ten sposób poniża i kompromituje Kościół, że najbardziej z tego faktu cieszą się wrogowie Kościoła. Cóż z tego jednak, że inni też myślą i gadają takie głupstwa? Najbardziej boli przecież, że czynią to rodacy św. Jana Pawła II, dla którego „polskość to w gruncie rzeczy wielość i pluralizm, a nie ciasnota i zamknięcie”. Że robią to ludzie, z którymi łączy mnie, wydawałoby się, tak wiele, bo wspólna wiara, ale faktycznie tak niewiele, bo widzimy świat całkowicie inaczej.

Jeśli coś może tu być pocieszeniem, to jedynie fakt, że przynajmniej nie ulega dziś wątpliwości, iż oficjalne nauczanie Kościoła katolickiego zarówno odrzuca wszelki antysemityzm, jak i zachęca do braterskiego dialogu z Żydami. W Kościele jest nie tylko nasze refugium przed współbraćmi-fundamentalistami, lecz także źródło motywacji do dalszej pracy na rzecz dialogu chrześcijańsko-żydowskiego. Zakończona pielgrzymka Franciszka to kolejny dowód, że ortodoksyjność katolika ma się wyrażać także w otwartości. "

 

Ten sam klimat:

 

 "Tak jak święty Jan Paweł II - cytuję jego słowa - proszę, aby Kościół "uklęknął przed obliczem Boga i błagał o przebaczenie za dawne i obecne grzechy swoich dzieci". I chcę wam powiedzieć, chciałbym to stwierdzić bardzo jasno, tak jak to uczynił Jan Paweł II: pokornie proszę o przebaczenie, nie tylko win samego Kościoła, ale także przepraszam za zbrodnie przeciwko ludności tubylczej podczas tak zwanego podboju Ameryki."

 

I tu jeszcze wybór wypowiedzi Jana Pawła II o Żydach:

JAN PAWEŁ II I ŻYDZI Wybór fragmentów wypowiedzi Papieża Jana Pawła II poświęconych Żydom bądź skierowanych do nich.

pope6.jpg

Jezus synem Izraela

Jezus z Nazaretu jest członkiem wielkiej rodziny ludzkiej poprzez naród, do którego bezpośrednio przynależy. Jest synem Izraela, wybranego przez Boga ludu Starego Przymierza. Jezus rodzi się pośród tego ludu, wzrasta w jego kulturze i religii. Jest prawdziwym Izraelitą, myśli i mówi po aramejsku według ówczesnych zasad pojęciowych i lingwistycznych, zachowuje zwyczaje i obyczaje swego środowiska. Jako Izraelita jest dziedzicem Starego Przymierza i dziedzictwu temu dochowuje wierności.

(Audiencja generalna, Watykan, 4 lutego 1987r.)

 

pope4.jpg

 

Bóg wierny swojemu Przymierzu

Ten mały naród, zamieszkujący tereny położone między wielkimi imperiami pogańskimi, które przewyższają go wspaniałością swojej kultury, wywodzi swój początek z faktu wybrania przez Boga. Bóg, Stwórca nieba i ziemi, zwołał ten lud i prowadzi go. Jego istnienie nie jest więc zwykłym faktem naturalnym czy kulturowym, pojmowanym w tym sensie, że przez kulturę człowiek rozwija zasoby swojej natury. Jest faktem nadprzyrodzonym. Ten lud trwa na przekór i wbrew wszystkiemu, dlatego że jest ludem Przymierza i że mimo niewierności człowiek Bóg pozostaje wierny swojemu Przymierzu. Ci, którzy uważają fakt, iż Jezus był Żydem i żył w środowisku żydowskim, za przypadkowy kontekst kulturowy, który można by zastąpić inną tradycją religijną i rozpatrywać postać Jezusa w oderwaniu od niego, nie pozbawiając Go tym samym tożsamości, nie tylko błędnie rozumieją sens historii zbawienia, ale - co więcej - podważają istotę prawdy o Wcieleniu i uniemożliwiają prawidłowe pojmowanie inkulturacji.

(Do uczestników sympozjum na temat korzeni antyjudaizmu, Watykan, 31 października 1997r.)

Naród żydowski narodem wybranym

Przez swoje powołanie i swą historię naród żydowski jest w szczególny sposób wybrany, aby całemu rodzajowi ludzkiemu głosić zbawczą wolę Boga. Zarazem niewyobrażalne cierpienia waszego narodu stały się straszliwym i wyrazistym świadectwem tego, jaka tragedia dokonuje się wówczas, gdy pod wpływem pychy i zuchwałej samowoli człowiek oddala się od swego Boga i Jego przykazań.

(Do Centralnej Rady Żydów, Berlin, 12 czerwca 1996r.)

Jesteście naszymi umiłowanymi braćmi

Wgłębiając się we własną tajemnicę, Kościół Chrystusowy odkrywa więź łączącą go z judaizmem. Religia żydowska nie jest dla naszej religii rzeczywistością zewnętrzną, lecz czymś wewnętrznym. Stosunek do niej jest inny aniżeli do jakiejkolwiek innej religii. Jesteście naszymi umiłowanymi braćmi i - można powiedzieć - naszymi starszymi braćmi. 

Nie można Żydom jako narodowi przypisywać żadnej dziedzicznej i zbiorowej winy za to, co popełniono podczas męki Jezusa. Nie można jej przypisać wszystkim bez różnicy Żydom wówczas żyjącym ani Żydom dzisiejszym. Nie ma więc żadnych podstaw do jakiejkolwiek rzekomo teologicznie usprawiedliwionej dyskryminacji czy - co gorsza -prześladowań Żydów. 

Niezależnie od tego, jaka jest świadomość Kościoła co do własnej tożsamości, "nie należy przedstawiać Żydów jako odrzuconych ani jako przeklętych, rzekomo na podstawie świętych Ksiąg" Starego czy Nowego Testamentu. Żydzi "pozostają przedmiotem miłości Boga", który powołał ich "wezwaniem nieodwracalnym".

W społeczeństwie, często zagubionym w agnostycyzmie i w indywidualizmie, ponoszącym gorzkie konsekwencje egoizmu i przemocy, Żydzi i chrześcijanie są stróżami i świadkami etyki określonej przez Dziesięcioro Przykazań, których zachowanie pozwala człowiekowi odnaleźć prawdę o sobie samym i wolność.

(Synagoga Większa, Rzym, 13 kwietnia 1986r.)

 

I jeszcze to pozwolę sobie przekleić. Po przeczytaniu tych tekstów gest papieża Franciszka jest bardziej zrozumiały:  

dial03.gifdial02.gifdot.gifFRAGMENTY DOKUMENTÓW OŚCIÓŁA KATOLICKIEGO O ANTYSEMITYZMIE

"Kościół, który potępia wszelkie prześladowania, przeciw jakimkolwiek ludziom zwrócone, pomnąc na wspólne z Żydami dziedzictwo, opłakuje - nie z pobudek politycznych, ale pod wpływem religijnej miłości ewangelicznej - akty nienawiści, prześladowania, przejawy antysemityzmu, które kiedykolwiek i przez kogokolwiek kierowane były przeciw Żydom. (...) Kościół odrzuca jako obcą duchowi Chrystusowemu wszelką dyskryminację czy prześladowanie stosowane ze względu na rasę czy kolor skóry, na pochodzenie społeczne czy religijne" (Sobór Watykański  II: Deklaracja o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich "Nostra aetate). 

"Więzy duchowe i historyczne odniesienia, które łączą Kościół z judaizmem, każą potępić, jako przeciwne samemu duchowi chrześcijaństwa, antysemityzm i dyskryminację w jakiejkolwiek formie: sama zresztą godność osoby ludzkiej wystarcza by je potępić (Komisja Stolicy Apostolskiej do Spraw Stosunków Religijnych z Judaizmem: Wskazówki i sugestie w sprawie wprowadzenia w życie deklaracji soborowej "Nostra aetate)

"Naglący charakter i znaczenie naucznia, które musi być przekazywane na temat judaizmu naszym wiernym, jak równeż fakt, że musi być ono precyzyjne, obiektywne i kokładne, wiąże się z niebezpieczeństwem antysemityzmu, który zawsze gotów jest pojawiać się w różnych formach na nowo. Chodzi nie tylko o wykorzenienie z umysłów naszych wiernych resztek antysemityzmu, które jeszcze tu i ówdzie można napotkać, lecz zwłaszcza o pogłębienie, poprzez ten wysiłek wychowawczy, dokładnej znajomości szczególniej więzi, która nas jako Kościół wiąże z Żydami i Judaizmem, oraz o uczenie szacunku i miłości do nich. (Komisja Stolicy Apostolskiej do Sprwa Stosunków Religijnych z Judaizmem: Żydzki i judaizm w głoszeniu Słowa Bożego i katechezie Kościoła katolickiego).

  "Pośród  systematycznie występujących przejawow uprzedzeń rasowych należy w tym miejscu wymienić antysemityzm. Stanowił on, wraz z potwornościami Holocaustu, nabardziej tragiczną postać rasistowskiej ideologii naszego wieku i, niestey, dotąd jeszcze całkowiecie nie zanikł. Tak, jakby zbrodnie przeszłości niczego nie nauczyły niektórych ludzi, istnieją organizacje, które poprzez swe odgałęzienia w wielu krajch podrzymują przy pomocy sieci wydawnictw antysemicki mit rasistowski. Radykalizm tych grup ukazują mnożące się w ostatnich latach akty terroryzmu kierowane przeciw Żydom i symbolom judaizmu. Antysyjonizm - który jest zjawiskiem innego rodzaju, polega bowiem na kontestowniau państwa Izrael i jego polityki - często służy za parawan dla antysemityzmu, karmi się nim i do niego zmierza" (Papieska Komisja "Iustitia it Pax": Kościół wobec rasizmu).

"Antysemityzm to grzech przeciwko Bogu i ludzkości. NIe można być chrześcijaninem będąc antysemitą" (Międzynarodowy Katolicko-Żydowski Komitet Łączności: Deklaracja Konferencji Praskiej).

"Antysemityzm, który, niestety, wciąż stanowi problem w różnych miejscah świata, był wielokrotnie potępiany przez tradycję katolicką jako postawa nie dająca się pogodzić z nauką Chrystusa i poczuciem szacunku należnego godności mężczyzn i kobiet, stworzonych na obraz i podobieństwo Boga. Raz jeszcze chciałbym wyrazić stanowisko Kościoła katolickiego, który odrzuca wszelkie formy ucisku i prześladowania, i wszelką dyskryminację ludzi..." (Jan Paweł II: Przemówinie do przedstawicieli  Amerykańskiego Komitetu Żydów).

"Nie ma żadnego teologincznie umotywowanego uzasadnienia usprawiedliwiającego akty dyskryminacji czy prześladownnia Żydów. W rzyczy samej takie czyny muszą być uważane za grzeszne" (Jan Paweł II: Przemówienie do przedstawicieli wspólnoty żydowskiej podczas pielgrzymki apostolskiej do Australii).

"Właśnie będąc głęboko wierni powołaniu, do którego Bóg pokoju i sprawiedliwaści nas wzywa, a wraz z nami wszystkie ludy Europy, ponownie powtarzam razem z wami zdecydowane potępienie wszelkiego antysemityzmu i wszelkiego rasizmu, który sprzeczny jest z zasadami chrześcijaństwa i dla którego nie istnieje żadne usprawiedliwienie w kulturach, na które pragnie się on powoływać. Z tych samych racji musimy wyplenić wszelkie religijne uprzedzenia, na jakie wskazała nam historia jako inspirwane przez antyżydowskie stereotypy lub sprzeczne z godnością każdej osoby" (Jan Paweł II:Przemówienie do przedstawicieli społeczności żydowskiej podczas pielgrzymki apostolskiej do Francji).

"Anysemityzm, jak również wszelkie inne formy rasizmu, są >>grzeschem Przeciwko Bogu i ludzlości<< i jako takie muszą być odrzucone i potępione" (Jan Paweł II: Przemówienie do przedstawicieli Brytyjskiego Rady Chrześcijan i Żydów).

"Mimo tak licznych heroiczny przykłaów pomocy ze strony chrześcijan Polaków byli i tacy, którzy pozostali obojętni na tę niepojętą tragedię. Szczególnie bolejemy nad tym spośród katolików, którzy w jakikolwiek sposób  przyczynili się do śmierci Żydów. Pozostaną oni na zawsze wyrzytem sumienia także w wymiarze społecznym. Choćby tylko jeden chrześcijanin mógł pomóc, a nie podał pomocnej ręki Żydowi w czsie zagrożenia lub przyczynił się do jego śmierci, każe to nam prosić nasze Siostry i naszych Braci Żydow o przebaczenie, (...) Wyrażamy także szczere ubolewanie z powodu wszystkich wypadków antysemityzmu, które kiedykolwiek lub przez kogokolwiek na polskiej ziemi zostały dokonane. Czynimy to w głębokim przeświadczeniu, że wszelkie przjawy antysemityzmu są niezgodne z duchem Ewangelii..." (Knoferencja Plenarna Eposkopatu Polski: List pasterski z okazji 25 rocznicy ogłoszenia soborowej Deklaracji "Nostra aetate").

"Najważniejszym sposobem przezwyciężania istniejących jeszcze dzisiaj trudności jest postawa dialogu prowadząca do eliminowaniea nieufości, uprzedzeń i stereotypów oraz do wzajemnego coraz lepszego poznania się i zrozumienia, opartego na szacunku dla odrębnych tradycji religijnych, a także otwierająca drogę do współpracy w wielu dziedzinach ..." 

List pasterski Episkopatu Polski

Papież ma w sobie dużo pokory. To wielki człowiek. Podziwiam Go.

Edytowane przez kic-anty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Papieża całują po pierścieniu przywódcy narodów < papież całuje żydów po pierścieniu.

 

Hierarchia jest oczywista kto tu rządzi.

Ja próbowałem pokazać, że w ww. przypadku papież symbolicznie pokazuje tym gestem swoją pokorę i szacunek przede wszystkim wobec ofiar zagłady, a w drugim rzędzie Żydom. Na tej samej zasadzie mógł tam jeszcze pocałować w rękę Polaka- byłego więżnia Oświęcimia. Tu jeszcze cytat z Papieża. Sporo mówi o Jego poglądach:

 

"W imię Boga popełniono wiele poważnych grzechów przeciwko rdzennym mieszkańcom Ameryki. Uznali to moi poprzednicy, powiedziała to CELAM, Rada Biskupów Ameryki Łacińskiej, i ja też pragnę powiedzieć. Tak jak święty Jan Paweł II - cytuję jego słowa - proszę, aby Kościół "uklęknął przed obliczem Boga i błagał o przebaczenie za dawne i obecne grzechy swoich dzieci". I chcę wam powiedzieć, chciałbym to stwierdzić bardzo jasno, tak jak to uczynił Jan Paweł II: pokornie proszę o przebaczenie, nie tylko win samego Kościoła, ale także przepraszam za zbrodnie przeciwko ludności tubylczej podczas tak zwanego podboju Ameryki."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest judeokatolicyzm. To jeszcze nic-są zdjęcia, jak związany z masonerią Jan XXIII przyjmuje nominację na papieża z rąk masonerii francuskiej.

 

Zdjęcia bratania się papieży z żydowską masonerią to tylko podsumowanie posoborowej rewolucji.

 

Co do cytatu, wkradł się błąd-powinno być FSSPX- prawdziwa katolicka organizacja.

 

W świetle pajacowania w Asyżu, autorytet papieża Polaka jest rzeczą dyskusyjną. Oczywiście powołałeś się na dokumenty posoborowe.

 

http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/486

 

Czy wiesz, że książkę ''Przedsiębiorstwo holokaust'' napisał żyd?

Edytowane przez AdrianoPeruggio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja próbowałem pokazać, że w ww. przypadku papież symbolicznie pokazuje tym gestem swoją pokorę i szacunek przede wszystkim wobec ofiar zagłady, a w drugim rzędzie Żydom. Na tej samej zasadzie mógł tam jeszcze pocałować w rękę Polaka- byłego więżnia Oświęcimia. Tu jeszcze cytat z Papieża. Sporo mówi o Jego poglądach:

 

"W imię Boga popełniono wiele poważnych grzechów przeciwko rdzennym mieszkańcom Ameryki. Uznali to moi poprzednicy, powiedziała to CELAM, Rada Biskupów Ameryki Łacińskiej, i ja też pragnę powiedzieć. Tak jak święty Jan Paweł II - cytuję jego słowa - proszę, aby Kościół "uklęknął przed obliczem Boga i błagał o przebaczenie za dawne i obecne grzechy swoich dzieci". I chcę wam powiedzieć, chciałbym to stwierdzić bardzo jasno, tak jak to uczynił Jan Paweł II: pokornie proszę o przebaczenie, nie tylko win samego Kościoła, ale także przepraszam za zbrodnie przeciwko ludności tubylczej podczas tak zwanego podboju Ameryki."

 

Co innego powiedzieć kilka słów przeprosin

a co innego całować Żydów po rękach,

jeżeli miał być to gest wobec ofiar to powinni być też całowani przedstawiciele narodów słowiańskich

 

do tego dodać, że oprócz zwierzchności kościelnej papież jest też głową państwa

Edytowane przez Brat Jan
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja próbowałem pokazać, że w ww. przypadku papież symbolicznie pokazuje tym gestem swoją pokorę i szacunek przede wszystkim wobec ofiar zagłady, a w drugim rzędzie Żydom. Na tej samej zasadzie mógł tam jeszcze pocałować w rękę Polaka- byłego więżnia Oświęcimia. Tu jeszcze cytat z Papieża. Sporo mówi o Jego poglądach:

 

"W imię Boga popełniono wiele poważnych grzechów przeciwko rdzennym mieszkańcom Ameryki. Uznali to moi poprzednicy, powiedziała to CELAM, Rada Biskupów Ameryki Łacińskiej, i ja też pragnę powiedzieć. Tak jak święty Jan Paweł II - cytuję jego słowa - proszę, aby Kościół "uklęknął przed obliczem Boga i błagał o przebaczenie za dawne i obecne grzechy swoich dzieci". I chcę wam powiedzieć, chciałbym to stwierdzić bardzo jasno, tak jak to uczynił Jan Paweł II: pokornie proszę o przebaczenie, nie tylko win samego Kościoła, ale także przepraszam za zbrodnie przeciwko ludności tubylczej podczas tak zwanego podboju Ameryki."

Chcesz się brandzlować tą pokorą i rzekomym szacunkiem to OK.

Pominę tu nawet temat tego że architektami holocaustu (biednych żydów) byli bogaci żydzi. To pewnie i tak nie dotrze pod strzechę.

 

Dla mnie przekaz obrazka jest jasny. Dostojnicy państwowi nigdy nie odwalają takich ceremonii dla uczczenia ofiar. Pisze się rzewne listy, składa kwiaty pod pomnikami i wygłasza przemowy.

Całowanie po pierścieniu tu jawna oznaka bycia czyimś wasalem. Poddanym. Odsyłam do pierwszej lepszej książki o historii powszechnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.