Skocz do zawartości

Dobra Rada :)


Rekomendowane odpowiedzi

Siemka ,jestem nowy na tym forum ale słyszałem ,że tutaj są faceci z dużym doświadczeniem w związku i mogą mi pomóc :)

Sprawa wygląda tak byłem z dziewczyna prawie pół roku w związku było ok . Aż nagle coś zmieniło się w moim życiu rodzice zaczeli się kłócić ogólnie nie miła atmosfera mam ojca pijaka itd . I potrzebowałem uczucia od niej , bo powiedziałem jej jak to wygląda itd ze chce aby mnie całowała przy znajomych itd takie bzdety a pokazują ze zalezy to co powiedziała ,że jest INNA ... Wiec pod wpływem emocji napisałem do kumpla ze czas szukać innej . Ona napisała ze dobrze ze jestem . Ok fajnie .

Chcąc nie chcąc  sprawdziła mój telefon i zobaczyła tą wiadomość i Koniec .. Zaczeła sie pogoń moja za nią .. Wiecie olewanie itd jestem trudnym charakterem i jak sie uprę to Jak to mówią po trupach ale zawsze do celu więc Walczyłem . Kwiaty przeprosiny ze to był bład itd .. tak prawie 2 tygodnie sie męczyłem a z 5 razy mi mówiąc ze to koniec , tak byłem ślepy .. Najlepsze w tym że ona cały czas mi mówiła ze byłem z nią dla seksu .. Chociaż robiliśmy to 3 razy i tak nie było ciekawie . Ona tylko leżała i mruczała .. Najlepsze jest to ze minął miesiąc a ona juz daje sie obmacywać innemu na imprezach kolega mi mówił i widziałem zdj . Skasowałem jej nr ją z Fb i innym portali . Powiedziałem ze zapomnę ale jakoś nie chce to wyjść z głowy ..

Może ktośś z was mnie opiep..y i to da mi kopa :D

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toś z lekka usprawiedliwiony. Opisałeś swoją historię mocno chaotycznie i mało przejrzyście, momentami więcej w niej wielokropków niż treści.

Taka rada - jeśli chcesz by ktoś w miarę trafnie odpowiedział na Twoje pytanie - postaraj się dobrze i przejrzyście opisać swoją historię. W innym

przypadku ryzykujesz niezrozumienie u odbiorów.

 

S.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Subiektywny napisał:

Toś z lekka usprawiedliwiony. Opisałeś swoją historię mocno chaotycznie i mało przejrzyście, momentami więcej w niej wielokropków niż treści.

Taka rada - jeśli chcesz by ktoś w miarę trafnie odpowiedział na Twoje pytanie - postaraj się dobrze i przejrzyście opisać swoją historię. W innym

przypadku ryzykujesz niezrozumienie u odbiorów.

 

S.

Okej , 1 raz na takim forum trochę nowości i człowiek się gubi :D .

 

55 minut temu, Brzygot napisał:

W końcu na czym polega twój problem? Na zapomnięciu? Znajdź sobie inne rozrywki i towarzyszkę i nie roztrząsaj no chyba że chcesz wyciągnąć wnioski na przyszłość na co nie wygląda. Ty poprostu chyha lubisz sobie pocierpieć mam wrażenie.

Chcę wyciągnąć wnioski i nie cierpieć z jej powodu . Rozrywek mam dużo :) sport , studia itd.

 

Towarzyszu zapoznacie się w trybie natychmiastowym z regulaminem albo z sercem zimnym jak temperatura na zewnątrz zacznę Wam przydzielać warny, a to prosta droga na Sybir. Q

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Alves2, nie ogarnąłeś regulaminu, wstawiasz pod pod postem a chcesz ogarnąć o co chodzi w temacie emocji, relacji itd? OK, a które lekcje już odrobiłeś? Jakąś Marka książkę? Poczytałeś forum głębiej? Felietony na samczym? Coś o MGTOW?

Chcesz rady - oto ona: zacznij od podstaw, zamiast po babsku oczekiwać na gotowca. Bez pewnego rodzaju "fundamentów" żadna rada na nic Ci się nie zda.

I przyłączam się do prośby @Subiektywny'ego - pisz klarowniej.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak poczytasz forum to wyciągniesz odpowiedzi na swoje pytania, ale w skrócie:

 

Cytat

Walczyłem . Kwiaty przeprosiny ze to był bład itd .. tak prawie 2 tygodnie sie męczyłem

 

Odpowiada ci rola błazna, który w podskokach obtańcowuje swoją księżną?

 

Cytat

Najlepsze jest to ze minął miesiąc a ona juz daje sie obmacywać innemu na imprezach kolega mi mówił i widziałem zdj 

 

No więc widzisz, że niewiele straciłeś.

 

Słuchaj, jeśli panna w takiej sytuacji uciekła od razu, to po prostu wykorzystała okazję i zrobiła coś, co i tak chciała zrobić.

Wg mnie tak jak mówię - wykorzystała okazję. Była z tobą... w sumie nie wiem dlaczego, ale ''nie leżało'' jej to. Kolejną przesłanką ku temu był marny seks i zero inicjatywy z jej strony.

Gdyby jej ''zależało'' (na tyle, na ile babie może ''zależeć''), to miałbyś teraz cyrk nie z tej ziemi. Wydzwaniała by z płaczem i latała jak nakręcona, a seks byłby taki, że aż by tynk ze ścian odpadał. 

 

Znałem taki przypadek, gdzie było to samo. Gość napisał kumplowi na fb, że jak się dziewczyna nie zmieni i nie opanuje, to będą się musieli rozstać. Raz się nie wylogował, niewiasta to przeczytała... i zaczął się festiwal. To ona latała z płaczem i przepraszała na każdym kroku, prosiła o szansę itp.

 

Także problem masz właściwie rozwiązany - laska cię nie traktowała poważnie, nadarzyła się okazja, a ona to wykorzystała i uciekła. Z tobą seks był mechaniczny, a z innymi ogierami się obściskuje na imprezach... To mówi samo za siebie.

Czytaj forum, teksty Marka, najlepiej kup książki (ja jeszcze nie czytałem, ale zamierzam nadrobić). Nabytą wiedzę wprowadź w życie, obserwuj i wyciągaj kolejne wnioski. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żony nie masz, nic was formalnie nie łączy, to po co rozpamiętywać jedną osobę, jak tego towaru jest na pęczki? Ludzie, macie takie problemy jakbyście byli na bezludnej wyspie z jedną babą, która was ''nie chce''. Masz wszystko na wyciągnięcie ręki. Babę łatwo jest wyrwać-one są przewidywalne.Jak nie ciuch, to gadka, jak nie gadka, to auto, jak nie auto, to wygląd, jak nie wygląd, to kasa, itd.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadstaw sie, to Ci takiego kopa dam w dupe, ze odrazu otrzezwiejesz! Ja bylbym wdzieczny gdyby mi ktos w Twoim wieku takiego kopa dal! 

I pisze to na serio!

 

A z innej beczki: mam wrazenie, ze masz 16 lat i sie pierwszy raz zakochales. Nie mart sie - przejdzie. I tak jak tutaj bracia pisali: poczytaj na forum i oczy Ci sie otworza.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Vercetti napisał:

  Była z tobą... w sumie nie wiem dlaczego, ale ''nie leżało'' jej to.

Myślała pewnie ''niech się stara, zobaczymy, co mi zaoferuje'', a więc logicznym skutkiem jest ''porzucenie''samca-bo w oczach baby jest żebrakiem mentalnym.

Takie wygodne życie-temu uchylę szpary, to zaprosi na kolację, kupi prezenty, jak mi się znudzi, wybiorę innego ( a frajer będzie myślał, że mnie ''zdobył''), zabawię się cudzym kosztem, czasem odwdzięczę się seksem, a jak mi się nie będzie chciało, powiem, że głowa boli albo zrobię z siebie kłodę w łóżku.

 

No ale przekaz medialny brzmi: kobiety są uciskane i niewolone.

 

Ha, ha, ha!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj. Moja dobra rada. Kup sobie książki Marka i przeczytaj. Wtedy zrozumiesz o co chodzi. Zacznij od "Co z tymi kobietami"

Inaczej to nie ma sensu. Nie masz nawet elementarnej wiedzy o kobietach. Piszesz jakiegoś nieposkładanego posta, bez ładu, składu, sensu i czego oczekujesz?

Zacznij od książek Marka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.