Skocz do zawartości

Czy to już mizoginia?


Rekomendowane odpowiedzi

19 godzin temu, rkons napisał:

Wiesz.. też kiedyś byłem miłym gościem, kwiatki, podwózki, spacerki.. ale od bycia miłym urosły mi takie rogi że prawie biłem nimi o sufit.. poprostu ja już nie chce cierpieć z ich powodu rozumiesz? Więc albo rozumiesz dynamikę relacji, wiesz co robisz i tak prowadzisz relację żeby osiągać korzyści dla siebie albo jesteś wysterowany przez partnerkę i zdany na jej nie-łaskę co nastąpi prędzej lub później

 

Nie mówię że masz być zimnym skurwielem bez emocji, wręcz przeciwnie - przezywaj emocje bo to czyni nas ludźmi - ale nie bądź naiwny bo czasy i system jest jaki jest a nieznajomość mechanizmów nie chroni przed podnoszeniem konsekwencji własnych wyborów..

 

Sam mam 183cm wzrostu więc nie mogę narzekać, wiekszych problemów z kobietami też nigdy nie miałem ale nie znałem dynamiki relacji i całe szczęście w porę się ogarnąłem, cena jaką się płaci za świadomość jest moim zdaniem spora bo zaczynasz zauważać ten syf który Cię otacza ale i tak jest warta zapłaty bo przynajmniej masz wybór jak chcesz się zachować a nie ślepo lecisz na instynkcie, po czasie żyje się lżej 🙂

Kuurła, jakbym czytał sam siebie, nawet wzrost ten sam 😆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie chodzę na divy i oczekuję trzymania jakiś sensownych standardów przez kobiety. 

 

Ale ich nie trzymają. Są łatwe i później znowu są samotne i tak w kółko. 

Robią to samo oczekując innych rezultatów. 

 

 

Edytowane przez PyrMen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.12.2021 o 23:56, rkons napisał:

Kiedyś miałem taki pomysł żeby stworzyć centralny rejestr przeszłości kobiet 😂 i faceci by wpisywali do rejestru co z nią robił żeby inni mogli wiedzieć w co się pakują i czego się spodziewać..

Haha dobre ale słuchaj dziś na Tinderze przyłapałem łaskę na kłamstwie (swoją drogą pierwszoligowa dupa) i zaczęła się tłumaczyć i opowiedziała mi przy okazji o sobie takie rzeczy, że miałbym problem ja nawet niezobowiązująco poruchać. 

Ale dojebała taką historyjką, że mi ręce i płetwy opadły i fiut by opadł. 

Ona chyba nie zdawała sobie sprawy co mówi i jak faceci takie rzeczy odbierają, pewnie i beciaki miałyby problem. 

Miałem jej powiedzieć aby nigdy takich rzeczy nie mówiła facetom a już na pewno nie takiemu na którym by jej zależało. Ale sobie myślę a huj z nią jak taka głupia to co ja będę jej ułatwiał życie. A szkoda bo pani wyjątkowo atrakcyjna i ogólnie b miła w obyciu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem taki moment, że centralnie mówiłem kobietom, że znam ich gierki, naturę itp. - bez sensu, nic tym nie zyskałem, lepiej się nie ujawniać tylko na spokojnie wyłapywać czerwone flagi i świadomie decydować czy chcesz wchodzić dalej w relację czy nie

Edytowane przez rkons
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, MaxMen napisał:

Haha dobre ale słuchaj dziś na Tinderze przyłapałem łaskę na kłamstwie (swoją drogą pierwszoligowa dupa) i zaczęła się tłumaczyć i opowiedziała mi przy okazji o sobie takie rzeczy, że miałbym problem ja nawet niezobowiązująco poruchać. 

Ale dojebała taką historyjką, że mi ręce i płetwy opadły i fiut by opadł. 

Ona chyba nie zdawała sobie sprawy co mówi i jak faceci takie rzeczy odbierają, pewnie i beciaki miałyby problem. 

Miałem jej powiedzieć aby nigdy takich rzeczy nie mówiła facetom a już na pewno nie takiemu na którym by jej zależało. Ale sobie myślę a huj z nią jak taka głupia to co ja będę jej ułatwiał życie. A szkoda bo pani wyjątkowo atrakcyjna i ogólnie b miła w obyciu. 


Opowiadaj. Zamieniamy się w słuch.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.