Jump to content

Cele zrównoważonego rozwoju


Recommended Posts

@Egregor Zeta Nie wytrzymasz w takim reżimie. To jest za ciężkie na start. Dobrze, że masz wypisane takie cele, ale musisz je "zjadać po kawałku". Do tego polecam metodę "5 zwycięstw dziennie" od Rafała Mazura. To jest prawdziwa perła pośród tego całego coachingowego gówna. Stosuję ją od niedawna i jest to coś naprawdę genialnego. I taki protip ode mnie odnośnie tej metody - poza wypisywaniem rzeczy, które masz zrobić, możesz wypisywać rzeczy których nie będziesz robił. Tu daję przykładową listę "5 zwycięstw dziennie":

1. Wstań ze wschodem słońca

2. Zrób trening siłowy lub cardio

3. Zero porno, przetworzonego jedzenia, alko, fajek <--- to możesz rozbić i rzucać pojedynczo jeżeli nie jesteś w stanie ogarnąć wszystkiego na raz

4. Domknięcie dealu X w moim biznesie

5. Meal prep na następny dzień

 

Jeżeli jakieś zwycięstwo stanie się dla Ciebie nawykiem np. meal prep, to zwalnia Ci się slot wrzucasz tam coś innego. I na początku nie bądź dla siebie zbyt surowy w ustalaniu codziennych celów.

 

Dodatkowo pamiętaj, że Twoja motywacja do działania(TLDR -> dopamina) jest FIZYCZNIE ograniczona. Więc musisz ograniczyć wyzwalacze dopaminy np. Youtube, Insta, Tiktok, gry, porno, braciasamcy itd.. żeby "starczyło" Ci tej dopaminy na wykonanie tego co sobie założyłeś, przynajmniej zanim Twoje codzienne TODOsy wejdą Ci w krew. Jak koledzy wyżej, również polecam "Atomowe nawyki".

 

Tu masz filmik opisujący metodę "5 zwycięstw dziennie"

 

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Polecam ZAWSZE określać maksymalnie wygórowane cele dla samego siebie. Realizując je jednak, NALEŻY dać notkę o realistycznych celach.

 

Np. jak ktoś do idealnie wyglądającego ciała (zdrowego ect.) potrzebuje zrzucić 30kg, ale nigdy mu to nie wychodziło, bawił się w jojo-diet ect. To POWINIEN próbować zrzucić te 30kg, ale mieć na uwadze, że realnie - dla niego - np. 15kg będzie finalnym sukcesem. Da radę 25kg czy nawet 30kg? Super! Lecz jak da 15kg (czyli połowę idealnego celu) to również będzie usatysfakcjonowany.

 

To można do wszystkiego odnieść. U mnie działa.

 

Autorze, powodzenia! Dawaj znać jak idzie 😄

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

 

12 minut temu, Egregor Zeta napisał:

Co tutaj jest takiego mocnego?

Jak dla mnie, tylko mocne jednostki decydują się na jakieś zmiany w swoim życiu :)

 

Edited by nowy00
  • Like 2
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

W dniu 22.02.2023 o 21:22, Egregor Zeta napisał:

-Zero pretensji do świata/wdzięczność dla kobiet za to jakie by nie były. Uwolnić się choć

trochę od negatywnych emocji i napięć w psychice poprzez zrozumienie dla infantylnych ludzi.

Tu zalecam ostrożność, bo pozytywne myślenie jest lukrowaniem gówna imo.

 

Lepiej dopuścić to co jest bo opór wzmacnia.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

kubus-puchatek-kiedy-ogarniam-ze_2019-03

 

Było ciężko, były wpadki, na szczęście niewielkie. Mam nadzieję że wyciągnę wnioski z porażek.

Stu procentowej skuteczności już nie będzie, został miesiąc do końca terminu.

Póki co to cele zrealizowane w 95%. Czy to dużo czy mało, zależy kto pyta...

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Nie powinienem tego pisać ale jestem jednak pizdeczką.

Podsumowując cele ukończyłem w 98%. Z jednej strony to dużo, ale z drugiej, nie jestem w pełni zadowolony z tych brakujących 2%. Przez te 3 miesiące było kilka wpadek i trochę problemów.

Z perspektywy czasu wiem jak się one zaczynały i (chyba) jak im zapobiegać w przyszłości. Teoria teorią ale w praniu jednak wszystko wychodzi inaczej.

Nieubłaganie nadchodzi czas na powtórkę moich celów, oby bezbłędnie.

kiedy-myslales-ze-najtrudniejsze-juz-za-

Tak nawiasem mówiąc, to chyba nie zauważyłem w innych postanowieniach (kogoś innego z forum) bądź co bądź, na koniec krytycznego podsumowania. A to chyba jest ważne żeby przyznać się, co się zjebało we własnym życiu...

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Wracam do postanowień, będą takie same.

 

 Cele na kolejne 3 miesiące, małe chceckpointy po 10 dniach:
-Siłownia i bieganie, a w gorszą pogodę spacery lub siłownia w domu.
-Nofap/noporn/zerosexu chyba nie trzeba tłumaczyć.
-Zero alkoholu/narkotyków/słodyczy/fastfoodów.
-Zero pretensji do świata/wdzięczność dla kobiet za to jakie by nie były. Uwolnić się choć

trochę od negatywnych emocji i napięć w psychice poprzez zrozumienie dla infantylnych ludzi.
-Przeczytać co tydzień książkę z serii "mój mały antymizoginek".
-Pilnowanie planu i swojej podświadomości w chwilach "słabości" lub nadmiaru energii.

2842-praca-nad-soba.jpg

25 października 2023 będą 3 miesiące. Koniec pierdolenia, robota czeka...

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.