Skocz do zawartości

Pierwsza "samcza" książka dla laika.


999Przemek

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie bracia samcy.

Mam brata, który 22 kwietnia kończy 22 lata, ma dziewczynę (pierwszą w życiu), i chciałbym mu kupić jakąś książkę na temat relacji damsko-męskich/o kobietach. Jaką byście polecili na sam początek? On nie ma raczej żadnej wiedzy o kobietach, więc po prostu chcę mu trochę pomóc, zanim ta kobieta go wykończy :lol: Myślałem o książkach Marka, ale stwierdziłem że mogą być nieco za głębokie dla laika i jest ryzyko, że odrzuci idee tam zawarte, aczkolwiek nie jestem pewien. Co o tym sądzicie?

Dzięki za porady :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie to żebym reklamował swoje książki, ale "Kobietopedia" jest pisana specjalnie pod ludzi, których nie interesują skomplikowane prace naukowe, a prosta, szybko wchodząca do głowy treść. I na pewno treści w niej zawarte zrozumie, co da mu podstawową wiedzę o PRZYCZYNACH - a książki inne dają wiedzę o SKUTKACH.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, 999Przemek napisał:

Witajcie bracia samcy.

Mam brata, który 22 kwietnia kończy 22 lata, ma dziewczynę (pierwszą w życiu), i chciałbym mu kupić jakąś książkę na temat relacji damsko-męskich/o kobietach. Jaką byście polecili na sam początek? On nie ma raczej żadnej wiedzy o kobietach, więc po prostu chcę mu trochę pomóc, zanim ta kobieta go wykończy :lol: Myślałem o książkach Marka, ale stwierdziłem że mogą być nieco za głębokie dla laika i jest ryzyko, że odrzuci idee tam zawarte, aczkolwiek nie jestem pewien. Co o tym sądzicie?

Dzięki za porady :)

frojda mu kup.albo jego córcie%-)albo jeszcze nie napisana trudna sztuke bicia kobiet i dzieci mojego autorstwa%-)

dobra a tak na serio.kup mu jakas ksiazke o relacjach między ludzkich,na początek wystarczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uzupełnię o:

The Manipulated Man - Esther Vilar

Książki Marka - jako klasyka lokalnej literatury ;)

To forum, ecoego, samczeruno, MGTOW

kanał "Feminism LOL" na jutubce

Książki i blog Volanta. Dobry jest.

de Mello, cokolwiek czyli wszystko

Przemoc stosowana przez kobiety - studium kryminologiczne - Cabalski

Niebezpieczne osobowości - Navarro

Wojny plemników - Baker

Gra - Strauss

Seksualny klucz do kobiecych emocji - Fuentes

 

To tak z grubsza, bo mu pewnie mózg pęknie.

Na kwiaty dziękczynne od niego pewnie chwilę poczekasz. Może nawet latami.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, 999Przemek napisał:

i chciałbym mu kupić jakąś książkę na temat relacji damsko-męskich/o kobietach. Jaką byście polecili na sam początek?

 

21 minut temu, Pikaczu napisał:

dobra a tak na serio.kup mu jakas ksiazke o relacjach między ludzkich,na początek wystarczy

 

Toś pomógł... :ph34r:

 

Sprawdz http://sklep.volantification.pl/sexcatcher-2/ co prawda bardziej o uwodzeniu, ale porusza też kwestie atawizmów itp. Jakiś czas temu to czytałem, więc już dokładnie nie pamiętam zawartości ale napewno dobrze mi się czytało i myślę, że na początek jest ok. A przy okazji jak "śwagierka" zobaczy co czyta Twój Brat to reakcja może być ciekawa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ojciec chrzestny", Mario Puzo. Mnie to dało sporo do myślenie. Taka np. rozmowa Vita Corleone z Johnnym Fontane:

 

Cytat

 

Twarz dona Corleone stała się zimna, bez śladu współczucia. Powiedział pogardliwie:

– Możesz zacząć postępować jak mężczyzna. – Nagle gniew wykrzywił mu twarz. Krzyknął: – JAK MĘŻCZYZNA! – wyciągnął rękę nad biurkiem i złapał Johnny’ego za włosy gestem, który był w jakiś dziki sposób czuły. – Na rany Chrystusa, czy to możliwe, że tyle czasu spędziłeś przy mnie i nie wyszedłeś na nic lepszego? Hollywoodzki finoccbio, który płacze i błaga o litość? Który chlipie jak baba: Co mam robić? Och, co mam robić?

To naśladowanie było tak doskonałe, tak niespodziewane, że Hagen i Johnny nagle się roześmieli. Don Corleone był zadowolony. Przez chwilę pomyślał, jak bardzo kocha tego chrześniaka. Jak zareagowaliby jego trzej synowie na podobne zbesztanie? Santino dąsałby się i zachowywał niewłaściwie przez długie tygodnie. Fredo byłby zastraszony. Michael uśmiechnąłby się zimno i wyszedł z domu, by zniknąć na całe miesiące. Natomiast Johnny – ach, jakiż to fajny chłopak; już się uśmiecha, zbiera siły, już wie, co ma naprawdę na celu jego ojciec chrzestny. Don Corleone mówił dalej:

– Zabrałeś kobietę swojemu szefowi, człowiekowi mocniejszemu od ciebie, a potem narzekasz, że nie chce ci pomóc. Cóż to za nonsens! Zostawiłeś swoją rodzinę, swoje dzieci bez ojca, żeby ożenić się z dziwką, i płaczesz, że nie przyjmują cię z otwartymi rękami. Tej kurwy nie bijesz po twarzy, bo robi film, a potem jesteś zdumiony, że się z ciebie wyśmiewa. Żyłeś jak głupiec i spotkał cię los głupca.

Don Corleone przerwał i spytał głosem pełnym cierpliwości:

– Czy chcesz tym razem posłuchać mojej rady?

Johnny Fontane wzruszył ramionami.

– Nie mogę na nowo ożenić się z Ginny na takich warunkach, jak by chciała. Muszę grać w karty, muszę pić, muszę się bawić. Uganiają się za mną ładne dziwki, a nigdy nie umiałem im się oprzeć. Poza tym zawsze czułem się jak łobuz, kiedy wracałem do Ginny. Rany boskie, nie mogę znowu przechodzić przez wszystkie te bzdury.

Don Corleone rzadko okazywał rozjątrzenie.

– Nie mówiłem ci, żebyś się znowu ożenił. Rób, co chcesz. To dobrze, że chcesz być ojcem dla swoich dzieci. Mężczyzna, który nie jest ojcem dla swoich dzieci, nie może nigdy być prawdziwym mężczyzną. Ale musisz nakłonić ich matkę, żeby cię przyjęła. Kto powiedział, że nie możesz mieszkać w tym samym domu? Kto powiedział, że nie możesz prowadzić życia dokładnie tak, jak byś chciał?

Johnny Fontane roześmiał się.

– Ojcze chrzestny, nie wszystkie kobiety są takie jak dawne włoskie żony. Ginny na to nie pójdzie.

Teraz don odezwał się drwiąco:

– Dlatego że postępowałeś jak finoccbio. Dałeś jej więcej, niż kazał sąd. Tamtej drugiej nie uderzyłeś w twarz, bo kręciła film. Pozwoliłeś, żeby kobiety dyktowały ci, co masz robić, a one nie mają pojęcia o tym świecie, chociaż z pewnością będą świętymi, kiedy my mężczyźni będziemy smażyć się w piekle. A wreszcie obserwowałem cię przez wszystkie te lata. – Głos dona zabrzmiał poważnie. – Byłeś dobrym chrześniakiem, okazywałeś mi pełny szacunek. Ale co z innymi twoimi starymi przyjaciółmi? Jednego roku ganiasz z tym, następnego z innym. Ten młody Włoch, który był taki zabawny w filmach, miał trochę pecha i nie zobaczyłeś się z nim więcej, bo byłeś bardziej sławny. A ten twój dawny, dawny kolega, z którym chodziłeś do szkoły, który był twoim partnerem od śpiewu? Nino. Pije za dużo z rozczarowania, ale nigdy nie narzeka. Ciężko pracuje rozwożąc żwir, a w weekendy śpiewa za parę dolarów. Nigdy nic nie mówi na ciebie. Nie mogłeś trochę mu pomóc? Dlaczego? Śpiewa dobrze.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla laika będzie trudno coś znaleźć, bo zanim dotrze to wszystko do niego to będzie na siłę wypierał i nie chciał łączyć cech, faktów z danymi zachowaniami (do dziś robią to krytycy wszelakich produkcji które podajemy ponieważ jak podają "nie są oparte na badaniach i nie można przenosić to na cały rodzaj ludzki"). Są w błędzie, ponieważ żeby pewne rzeczy zrozumieć trzeba mieć lepiej wyostrzoną percepcje, czy intuicje.

Od siebie.
The Art of Seduction i 48 Laws Of Power by Robert Greene - trochę o manipulacjach, o zdobywaniu władzy (pamiętając że każdy chce uzyskać kontrolę w związku, ale używa różnych metod), jak się kreować, umieć prezentować swoje dobre strony
oraz The Rational Male - głównie by zrozumieć zależności damsko-męskie

i lekkie wytłumaczenie strategii seksualnych w takiej formie
http://www.bradley.edu/dotAsset/165805.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, 999Przemek napisał:

Witajcie bracia samcy.

Piątunia Przyjacielu! :)

Mam brata,

No cóż, zdarza się taka przypadłość (mi również), ale to mimo wszystko będzie potrzebne do dalszych rozważań.

 

który 22 kwietnia kończy 22 lata,

Piękny wiek. Jeżeli dobrze i mądrze pokieruje życiem- przed 30 zacznie zdobywać szczyty tego świata.

 

ma dziewczynę (pierwszą w życiu),

Wiedziałem, że tłuściutki robaczek ma haczyk... I o to on, mam nadzieję, że w pięknej odsłonie. Szczupły, delikatny, odpowiednio zaokrąglony...

 

i chciałbym mu kupić jakąś książkę na temat relacji damsko-męskich/o kobietach.

A żę się... Tfu... prfyy.... Zaplułem kawą pół najbliższego świata po horyzont...

 

Cóż... Pomysł piękny i pełen szczytnych celów, ale nazwijmy rzeczy wprost. Chcesz sobie znaleźć nowego wroga? I to w najbliższej rodzinie?! Ujmę tą rzecz łopatologicznie:

 

1. To jest jego PIERWSZA dziewczyna. Zapewne również pierwszy regularny seks. Czy Ty zdajesz sobie sprawę jak hormony buzują mu we krwi? Panna jest jego całym światem i zapewne jest na jej każde skinienie palca. Każdy z nas przerabiał ten stan i tego nie zmieni się. Musisz się pogodzić z tym.

 

2. To, że widzisz jawną niesprawiedliwość dziejową i wykorzystywanie przez pannę- niech Cię ręka boska broni byś między nich wchodził. Panna poczuje zagrożenie i nastawi brata przeciw Tobie. Chcesz tego? Wiesz jak ogromne jest prawdopodobieństwo, że będziecie skłóceni przez większość życia? Jestem w stanie założyć się, że "jego panna jest inna niż wszystkie".

 

3. Panna, jeżeli zobaczy u niego książkę- a jest ogromne prawdopodobieństwo- znowu zrobi z Ciebie najgorszego ze wszystkich. Posłuchaj nagrania Chłopaków (Marek + Brzytwa). Oni tam w sposób bardzo prosty i klarowny wytłumaczyli co i jak.

 

Jaką byście polecili na sam początek? On nie ma raczej żadnej wiedzy o kobietach, więc po prostu chcę mu trochę pomóc, zanim ta kobieta go wykończy :lol:

Pomóc możesz, ale mądrze. Wiesz co ja bym zrobił na początek? Podrzucił bratu jakieś teksty z samczego czy ecoego na tematy łóżkowe, takie lekkie i przyjemne. Zawołał go i powiedział, masz przeczytaj sobie to, bo mi pomogło. I tak kilka razy. Jeżeli mądrze rozplanujesz teksty, to brat nie zauważy nawet kiedy wejdzie w trudniejsze. Myślę, że może nawet sam zacznie się zagłębiać.

 

Historię na komputerze zawsze można wykasować prawda? Łapki czyste ale ziarenko już zasiane i powolutku zaczyna kiełkować.

 

Myślałem o książkach Marka, ale stwierdziłem że mogą być nieco za głębokie dla laika i jest ryzyko, że odrzuci idee tam zawarte, aczkolwiek nie jestem pewien.

Książki Marka są w porządku. Pomogą. Możesz je gdzieś w tle przewinąć czy zostawić na pulpicie otwartą. Na pewno rzuci okiem. Z czasem, gdy będzie widział, że za każdym razem czytasz, zapewne sam zacznie przeglądać. Tak więc książki Marka jak i całą resztę proponowaną przez Chłopaków polecam.

 

Nie od razu na prezent a powolutku, od tyłu kuchennymi drzwiami. Panna nawet się nie zorientuje, a Ty masz łapki czyste. :D

 

Co o tym sądzicie?

Dzięki za porady :)

Ależ nie ma za co :D Od tego jesteśmy by pomóc sobie. Każdy rzuci kamyczek a Szaniec powstanie wysoki i twardy :P

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodzę się z czterema powyższymi postami... Też tak trochę myślałem, ale stwierdziłem "chuj, wydaje się być dosyć logiczny" i z nadzieją że to się źle nie skończy napisałem o tym tutaj xD
Więc... co mi polecicie? Chce mu pomóc jakoś... Bo jeszcze ją poślubi i całe życie zjebane xD Od czego zacząć? :D

Ed.: w ogóle to jego dziewczyna jest depresantką, wyjebał ją chłopak z domu i mój brat się nią zaopiekował i wyszedł z tego związek xD Teraz ma jakieś depresje i jej odpierdala, że czasem z łóżka nie wychodzi xD

Edytowane przez 999Przemek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szlachetny czyn, ale musi sie przygotować że ani nie będzie to przez nią docenione, ani jej nie wyleczy, a do tego ona może być bardzo wymagająca (egocentryczna do bólu). Zdecydowanie bardziej niż osoba zdrowa.
Musi też wiedzieć że dobrowolnie przyjął role tampona emocjonalnego, terapeuty, opiekuna (kobiety uznają takich za mężczyzn 2 i 3 sortu) i jeśli w tym aspekcie nie będzie się spisywał to ona może wykreować go jako kogoś złego. Np który lekceważy, nie rozumie, a wymagania będą rosnąć i będzie stopniowo wchodziła na głowe.

Musi też wiedzieć, że jeśli nie chce mieć chorego związku to najpierw musi ona sie wyleczyć. Ona musi popracować nad sobą.

Jeśli mu zależy na niej, to niech na siłe ją skieruje na gruntowne badania i leczenie, niech poznają powód depresji. Dodam że kobieta gdy jest zakochana to jej depresja luzuje się, tak więc nie wydaje się żeby jej na nim ogromnie zależało. Jest jedynie użyteczny w tej sytuacji i to też musi wiedzieć.

Tylko jest jeden problem. Jeśli ona sie wyleczy to jest wysokie ryzyko, że oddechnie pełną piersią i go zostawi, ponieważ uzna że z wyższą samooceną zasługuje na lepszego.

Musi też siebie spytać czemu wziął pod parasol kogoś problemowego. Czy to skłonności, bo sam ma problemy ze sobą, czy jednorazowy wybryk.

Depresja u młodej kobiety, w sile wieku kiedy powinna mieć najwięcej adoratorów, nadmiernie wysoką samoocenę, to wielkie problemy później. Możliwe uzależnienia, cięcie się, regularne fochy, płacze i stopniowa izolacja.

Jak odwalała jakieś jazdy byłemu to i powieli schemat z obecnym.

Książki książkami, ale raz że powinien sam siebie też zrozumieć, czemu podjął taki wybór (bez truizmów typu że sie zakochał), dwa czyli uwierzyć w ewentualne konsekwencje (np dane jej zachowania które już są na pewno sie nasilą), a trzy żeby miał pojęcie o zaburzeniach osobowości.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszą książkę znam i ona dużo w moim życiu nie wniosła. Bez wiedzy podstawowej o kobietach czytanie jej może poskutkować byciem po prostu lepszym psem dla kobiety. Z tego co dobrze pamiętam, bo nie jestem pewien. Ona jest raczej dobra dla tych co wiedzą jak zdobyć kobietę, a ta książka pomaga ją utrzymać bo pokazuje co kobiety lubią/jak możesz je nagradzać. Ale podkreślam że sam mogę też dokładnie nie pamiętać, chociaż jestem dosyć pewien swojej pamięci i opinii :P


Drugiej książki nie znam, ale to pewnie w podobnym stylu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowałem się na Inteligencje Emocjonalną Golemana, klasyk chociaż nie czytałem. Jest jeszcze jakaś druga, mam ją zapisaną ale nie wiem czy ona dobra (http://tinyurl.com/hfv6o4s). Mam też taką lekko wprowadzającą w tematy damsko-męskie, taka powierzchniowa, bez tekstów z których wynika że one nas wykorzystują itp. więc raczej bezpiecznie. Nawet kobiety też ją mogą czytać bez problemu, żeby wiedzieć jak wspierać swojego faceta; jest to ,,Książka tylko dla mężczyzn" Ewy Kempisty-Jeznach (http://tinyurl.com/jemrpvj).

Jak myślicie?

 

 

Edytowane przez 999Przemek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.