Skocz do zawartości

Anarchokapitalista wygrał prawybory w Argentynie


Dworzanin.Herzoga

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Krugerrand napisał(a):

Trzycyfrowa inflacja oraz problemy gospodarcze mogą być pokonane tylko poprzez ścisłą współpracę z Bankiem Światowym i Międzynarodowym Funduszem Walutowym i wykonywanie ich poleceń.

Zapewne ten cały anarchokapitalizm w rzeczywistości okaże się grzecznym pieskiem, warującym na każde polecenie IMF-u ;)

 

Zobaczymy.

 

Powrócą dawne czasy z epoki United Fruit Company.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Mosze Red napisał(a):

Macie pierwszą w dziejach okazję zobaczyć, że anarchokapitalizm nie zadziała tak samo jak nie działa komunizm.

Kapitalizm też nie działa... 

Dziwne, żeby zadziałały procesy sterowania społecznego jednoparametryczne, może góra dwu... 

Żeby obecnie jakiś proces sterowania zadziałał to trzeba dostosować go do dominujących motywacji danego społeczeństwa i musi oddziaływać ma wszystkie motywację w odpowiednich proporcjach plus musi być kompatybilny z prawem natury. 

 

Takich ustrojów w chwili obecnej nie ma. 

 

A jak działa Polski kapitalizm widać po przy roście naturalnym chociażby teraz a za PRLu... 

 

A jeśli chodzi o tą sytuację z Argentyny to może to być prowokacja i próba kompromitacji... 

Edytowane przez Mosze Black
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj pokazuje, że planuje zlikwidować całkowicie kilka ministerstw.

Ciekawe, że w ogóle nie obawia się, iż ludzie z rządu odrywani od koryta zrobią wszystko, żeby to uniemożliwić.

 

Okaże się za pół roku, rok, ile udało się wprowadzić z tych buńczucznych zapowiedzi. :P 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://nczas.info/2023/11/20/nie-tylko-milei-nowa-wiceprezydent-argentyny-to-zelazna-dama-konserwatystka-i-katoliczka/

 

to córka pułkownika Eduardo Marcelo Villarruela wsławionego walką przeciwko Anglikom o Falklandy w 1982 r.

Dzięki wygranej Javeira Milei w przeprowadzonej w niedzielę drugiej turze wyborów prezydenckich, Villarruel zostanie wiceprezydentem.

Absolwentka prawa na Uniwersytecie w Buenos Aires, która od grudnia będzie sprawować nadzór nad ministerstwami obrony i spraw wewnętrznych to zwolenniczka aktywizmu społecznego na różnych płaszczyznach.

Sama należy do kilku organizacji, zarówno grupujących prawników, jak i katolików. Jedną z nich jest gromadzące w swoich szeregach katolickich tradycjonalistów Bractwo Kapłańskie Świętego Piusa X.

W ocenie Villarruel, która od kilku lat blisko współpracuje z hiszpańską konserwatywną partią Vox, we współczesnym zglobalizowanym świecie środowiska prawicy powinny ze sobą ściśle współpracować w propagowaniu tradycyjnych wartości. Stawia też na promowanie postaw obywatelskich.

Pochodząca z Buenos Aires prawniczka wielokrotnie podkreślała, że podstawą nowoczesnej Argentyny musi być „patrzenie politykom na ręce przez obywateli” oraz „kontrolowanie procesów podejmowania decyzji w kraju przez naród”.

Villarruel należy do najbliższego grona współpracowników prezydenta elekta Javiera Mileia, który opowiada się za realizacją w Argentynie skrajnie liberalnego programu gospodarczego.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.11.2023 o 05:31, Libertyn napisał(a):

@Dworzanin.Herzoga jackson hinkkle to jest dosłowna kurwa która znalazła sobie nisze "anty-zachód" Określa siebie jako Pro Rosyjski Amerykański Patriota i marksista. 

 

 

Bardziej kukold, któremu kacapska c/pa zaślepiła świat i przesiąknął jej poglądami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Artykuł sprzed tygodnia:

 

Argentyna jest wstrząśnięta radykalnymi decyzjami nowego prezydenta. Javier Milei ogłosił dewaluację waluty o 50 proc. i cięcia w dotacjach na energię.

Nowy prezydent, drugiej największej gospodarki w Ameryce Południowej, radykalne środki zapowiadał już w trakcie kampanii wyborczej.

Według Milei tylko "odważne posunięcia" są w stanie "uratować kraj znad przepaści finansowej".

 

Po tym, jak w niedzielę na nowego prezydenta Argentyny został zaprzysiężony kontrowersyjny libertarianin Javier Milei, w życie wchodzą pierwsze decyzje, które zapowiadał w kampanii wyborczej.

Właśnie ogłoszono ostrą dewaluację waluty, czyli argentyńskiego peso. Podjęto także decyzję o obcięciu dotacji na energię i transport w ramach środków szokowych.

Argentyński prezydent uważa, że tak radykalne kroki są potrzebne, żeby "uporać się z trapiącym kraj od lat kryzysem gospodarczym".

 

Dewaluacja argentyńskiego peso. Nowy prezydent zaczął od radykalnych kroków

- Argentyńskie peso zostanie zdewaluowane o 50 proc. do 800 w stosunku do dolara amerykańskiego, z 400 peso do dolara - poinformował w specjalnym telewizyjnym

oświadczeniu argentyński minister gospodarki Luis Caputo. W praktyce oznacza to, że za każde peso będzie można kupić o połowę mniej dolarów niż wcześniej.

 

Ekonomiści uważają, że zmiana kursu wpłynie na wzrost inflacji, która już teraz wynosi 140 proc. w stosunku do zeszłego roku i wskazują, że kupno oficjalnego dolara

będzie kosztować niemal dwukrotnie więcej niż jego zakup na czarnym rynku

Z kontrowersji, które wzbudziła podjęta decyzja, doskonale zdają sobie zdawać sprawę rządzący.

Minister gospodarki wprost powiedział, że "przez kilka miesięcy będzie gorzej niż wcześniej", ale kraj szybko ma się uporać z problemem, bo w końcu jest "drugą co do wielkości gospodarką w Ameryce Południowej".  

Argentyńska gospodarka cierpi. Coraz więcej Argentyńczyków pogrąża się w ubóstwie

Kraj zmaga się nie tylko z rekordowo wysoką inflacją, ale także z ogromnym deficytem budżetowym, deficytem handlowym wynoszącym 43 mld dol. oraz długiem wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego sięgającym 45 miliardów dolarów. Wszystko to sprawia, że czterech na dziesięciu Argentyńczyków żyje w ubóstwie.

Caputo uważa, że tylko radykalne kroki mogą powstrzymać kraj przed dalszą zapaścią, w przeciwnym wypadku "Argentyna zacznie nieuchronnie zmierzać w stronę hiperinflacji". Minister zapewnia, że jego misją jest "uniknięcie katastrofy". 

 

Drastyczne cięcia w argentyńskiej gospodarce

Dewaluacja argentyńskiego peso to niejedyne działania, jakie podjęto. W ramach nowych środków rząd unieważnia przetargi na wszelkie projekty robót publicznych

i zwalnia niektóre stanowiska w państwie. Zapowiedziano także cięcia w dotacjach na energię i transport, choć na razie nie podano więcej szczegółów. 

Prezydent Milei zabrał się także za liczbę ministerstw i rozpoczął redukcję resortów o połowę - z 18 do 9. 

 

Argentyńczycy nowego prezydenta wybrali w listopadzie. Został nim 53-letni skrajnie prawicowy liberał Javier Milei, znany ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi na temat gospodarki. 

Milei zdobył 55,8 proc. głosów, a jego konkurent, peronista Sergio Massa, dotychczasowy minister gospodarki - 44,2 proc. poparcia.



Czytaj więcej na https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-argentyna-wstrzasnieta-radykalnymi-decyzjami-dewaluacja-peso,nId,7207090#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome


https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-argentyna-wstrzasnieta-radykalnymi-decyzjami-dewaluacja-peso,nId,7207090
 

IMO on chce urealnić wartość pesos, które doraźnie straci wartość, a argentyńczycy jeszcze bardziej zbiednieją, ale w dłuższej perspektywie zaczną działać mechanizmy rynkowe i sytuacja gospodarcza kraju

zacznie się poprawiać Tyle teoria. :P Ciekawe co w praktyce z tego wyjdzie, bo może być różnie. 

 

Co myślicie?

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://bitcoin.pl/argentyna-stawia-na-bitcoina

 

Argentyna stawia na bitcoina! BTC może być używany jako oficjalna waluta w umowach

 

Argentyna stawia na bitcoina, czego dowodem są najnowsze decyzje nowych władz. Prezydent Javier Milei zapowiadał rewolucyjne zmiany w praktycznie każdym sektorze. Nie rzuca on słów na wiatr, czego doskonałym dowodem jest fakt wprowadzenia możliwości zawierania umów w bitcoinach. Jakie kryptowalutowe decyzje mogą jeszcze podjąć nowe władze Argentyny?

Kryptowalutowa rewolucja Javiera Milei staje się faktem

Javier Milei, czyli nowy prezydent Argentyny zapowiadał w swojej kampanii prezydenckiej szereg zmian dotyczących praktycznie każdego aspektu argentyńskiej państwowości.

Jak się okazuje, nie były to jedynie czcze obietnice, ponieważ nowy argentyński rząd zaczął zmiany w państwie z przytupem.

Co więcej, obietnice odnośnie bitcoina i kryptowalut także nie okazały się jedynie altcoinami wyborczymi.

 

Diama Modino pełniąca obowiązki Ministra Spraw Zagranicznych i Wyzwań Argentyny potwierdziła, że od teraz w Argentynie możliwe jest zawieranie oficjalnych umów

z użyciem bitcoina jako waluty. Co ciekawe, Modino stwierdziła także, że umowy mogą być zawierane także „w każdym innym rodzaju kryptowalut”.

 

Warto dodać, że decyzja nowego argentyńskiego rządu odnośnie bitcoina jest niejako odpowiedzią na kłopoty finansowe, których doświadcza Argentyna

i spadek wartości lokalnej waluty, czyli argentyńskiego peso.

 

Argentyna stawia na bitcoina i zmierza w stronę Salwadoru

Prokryptowalutowa polityka monetarna była jednym z głównych postulatów w trakcie kampanii prezydenckiej Javiera Milei. Umożliwienie zawierania umów w oparciu o bitcoina jest tylko jednym z kryptowalutowych pomysłów, które zamierza wprowadzić nowy rząd Argentyny. Milei uważa, że bitcoin jest kluczowym narzędziem w zwalczaniu nieefektywności i korupcji scentralizowanych systemów finansowych. Warto dodać, że sami obywatele i obywatelki Argentyny bardzo chętnie korzystają z bitcoina i altcoinów, jako alternatywy dla tracącego na wartości peso.

Nowe regulacje pozwalające na używanie bitcoina w umowach sprawia, że Argentyna zmierza w kierunku coraz szerszego wykorzystania kryptowaluty Satoshiego Nakamoto. Według niektórych ekspertów, Argentyńczycy już niedługo będą mogli legalnie dokonywać transakcji w bitcoinie i stablecoinach. Wygląda więc na to, że Ameryka Południowa stanie się kontynentem z drugim państwem, które aktywnie korzysta z bitcoina. To z kolei może zainspirować kolejne państwa, które już teraz dostrzegają potencjał BTC.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Z 19 ministerstw zostali 8. Reszta aut.

 

Javier Milei's omnibus bill was approved yesterday by Argentina's lower house. It now moves to the upper house. It dismantles the state bureaucracy, privatizes 37 government-run firms, and removes countless regulations.

 

A w polskiej, czy też może w polskojęzycznej prasie taki tekst:

Javier Milei ogranicza biurokrację?

 

Nie bardzo rozumiem pytajnik w tym zdaniu, przecież to jest relacjonowanie faktu. Chyba, że nie potrafi im to przejść przez gardło. To by wiele wyjaśniało.

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wrotycz Coś tam idzie do przodu cały czas.

 

Argentyna o krok od rewolucji. Javier Milei z zielonym światłem na reformy

Niższa izba argentyńskiego parlamentu, Izba Deputowanych, zagłosowała za ogólną aprobatą dla projektu szeroko zakrojonych reform politycznych, gospodarczych i społecznych postulowanych przez nowego, libertariańskiego prezydenta Javiera Mileia.

 

 

Po ponad 30 godzinach debat za projektem opowiedziało się w głosowaniu 144 posłów, podczas gdy 109 było przeciwnych – podała argentyńska agencja prasowa Telam.

Izba Deputowanych będzie się teraz zajmowała szczegółami proponowanej ustawy, analizując po kolei wszystkie artykuły.

Generalna akceptacja uznawana jest jednak za ważny krok i oznacza, że projekt w jakimś kształcie trafi do Senatu.

Kancelaria prezydenta podziękowała przywódcom partii opozycyjnych, które poparły projekt. W komunikacie wyraziła nadzieję na rychłe przekazanie

go do Senatu, aby "zacząć przywracać godność narodowi argentyńskiemu".[...]

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/argentyna-o-krok-od-rewolucji-javier-milei-z-zielonym-swiatlem-na-reformy/16r61ce

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.