Wyciskanie syfów

[Korol09]

Ostatnio byłem z ziomkiem na piwku, zaczął temat wyciskania syfów przez jego kobitę, mówił że siedzi jak zahipnotyzowana nad tym i mu wyciska syfy na twarzy, plecach, klacie. Panie jak do tego pochodzicie? To ten jedyny? U mnie w związkach raczej z niechęcią, jak już była jakaś bomba to wyciskała ale było dużo marudzenia.

[bzgqdn]

Ja sobie zawsze ogarniałem sam, moja ex, czasem poprosiła o pomoc z czymś na plecach, ale ogólnie nie było i nas kultury wyciskania.

 

Natomiast są ludzie którzy to lubią,  mało tego jak poszukasz np. na instagramie są całe kanały filmików z wyciskania. Z jakiegoś powodu jest to dla ludzi w jakiś sposób satysfakcjonujące. Myślę że to jak z porno, mózg nie odróżnia filmu od realu, dlatego więc daje poczucie satysfakcji że komuś pomogłeś oczyścić skórę. 

[Korol09]

Ja też wolę samemu sobie ogarnąć chyba że nie mam jak, bardziej mi chodziło jakie Panie mają do tego podejście i od czego to zależy

[Lalka]

Boże, w życiu.

 

Jestem szczęśliwą posiadaczką nieskazitelnej cery- chodzę bez tapety.

[Kiroviets]

@Lalka Ale rozpuszczalnik sklejonemu Lubemu byś podała?*🤔🤔

 

 

 

 

 

 

 

 

 

* Ocal resztki mej wiary w Himalajkę.🤣🤣🤣🤣

 

 

[OdważnyZdobywca]

Z tego co wiem, mogą powstać z tego blizny. Dodatkowo nie jest to szczególnie zdrowe. Już lepiej zastosować coś do wysuszania danego miejsca np: maść czy nawet z domowych sposobów cytrynę.

[Strusprawa1]

8 godzin temu, Korol09 napisał(a):

Ostatnio byłem z ziomkiem na piwku, zaczął temat wyciskania syfów przez jego kobitę, mówił że siedzi jak zahipnotyzowana nad tym i mu wyciska syfy na twarzy, plecach, klacie. Panie jak do tego pochodzicie? To ten jedyny? U mnie w związkach raczej z niechęcią, jak już była jakaś bomba to wyciskała ale było dużo marudzenia.

Jak dla mnie to normalne. <miałem dalej pisać dlaczego, ale pomyślałem, że trochę wstyd i bez szczegółów >

Edytowane 18 Września 2023 przez Strusprawa1

[Roman Ungern von Sternberg]

Gdy przeczytałem tytuł wątku myślałem, że chodzi o rozwód. 

[bzgqdn]

2 godziny temu, OdważnyZdobywca napisał(a):

Z tego co wiem, mogą powstać z tego blizny.

Zależy od człowieka i jak sie na nim skora goi. Ja nie mam zadnych sladow, a w pewnym okresie miałem tego dużo i na twarzy i na plecach, a jestem typem człowieka który każdy syfek wyciśnie do krwi, każdy strup zdrapie itd.

[Druid]

 

[JudgeMe]

Brzydzą mnie takie rzeczy. 

Ogólnie bardzo wiele normalnych rzeczy mnie brzydzi.