AdamPogadam Opublikowano 2 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2017 Dnia 10.08.2017 o 01:00, Red_Pill napisał: Coś ciekawego właśnie oglądałem na jednym z moich ulubionych kanałòw youtube . Jak zwykle trafił w samo sedno . Ze swojej strony moge powiedzieć że tak wygladał moj ostatni " związek" . Na początku totalna antyfeministka , po około pòł roku .......jej maska spadła totalnie ?. Co więcej , bardzo podobne historie słysze od wielu kolegów i współpracownikòw . No kanał Sandmana to profeska pełna, super. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smerfetka Opublikowano 2 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2017 Gość ma stalowe nerwy Panie feministki są obłąkane lub pozbawione mózgu. Nie ogarniam 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Enemy Opublikowano 15 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2017 http://thelala.com/believe-womens-equality-identify-as-feminist/ 85% Amerykanów wierzy w ideę równości płci, ale tylko 18% określa swoje poglądy jako feministyczne. Poniżej jeszcze dokładniejsze opisanie tematu: https://www.avoiceformen.com/featured/new-poll-results-the-decimation-of-feminism/ W ciągu dwóch lat odsetek ludzi określających się mianem feministki czy feministy spadł z 28% do 18%. Liczbowo jest to spadek o 30 mln osób :>. A to dane z 2015, jeszcze przed powstaniem filmu The Red Pill, czy jeszcze za nim na dobre ruszyły akcje typu Women Against Feminism itp. Coś z UK: http://www.telegraph.co.uk/women/life/only-7-per-cent-of-britons-consider-themselves-feminists/ 2/3 społeczeństwa uznaje równouprawnienie, ale pod feminizmem podpisuje się zaledwie 7%. Wśród kobiet jest to 9%, wśród mężczyzn 4%. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Selqet Opublikowano 15 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2017 Statystyki wyglądają obiecująco. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
self-aware Opublikowano 15 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2017 (edytowane) Tylko co z tego? Tutaj nie chodzi o to czy coś wygląda obiecująco tylko o to jakie jest w praktyce. Feminizm powoduje, ze kobiety mają coraz więcej praw i z tych praw korzystają, nieważne jes to, że nie deklarują się jako feministki. To tak jak z sądami i dziećmi. KAŻDA kobieta powie swojemu mężczyźnie, że ona nigdy by go w sądzie nie zniszczyła, nigdy nie izolowałaby dzieci, jak można mieć takie poglądy i takie tam. W momencie, gdy rozwód staje się faktem wiadomo już, gdzie można wsadzić to, co Pani mówiła jakiś czas temu. Jeśli feminizm jest gnojony to kobiety nie deklarują się jako feministki, gdyż opinia społeczna jest dla nich po prostu zbyt ważna. Edytowane 15 Października 2017 przez self-aware 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrotycz Opublikowano 26 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2017 Dnia 15.10.2017 o 21:54, self-aware napisał: Jeśli feminizm jest gnojony to kobiety nie deklarują się jako feministki, gdyż opinia społeczna jest dla nich po prostu zbyt ważna. Nawet w Anglii na początku XX w. feministki miały 6% poparcia wśród kobiet. Dlaczego? Bo to były zwykłe terrorystki i żadna normalna kobieta nie brała ich wrzasków poważnie. Dlaczego? Ponieważ nie było jeszcze zaszczepionej politycznej poprawności (czyt. winy) i zdrowy rozsądek miał się świetnie. Do tego opinia społeczna była dla społecznych przecież istot bardzo ważna. Dziś kiedy zewsząd są bombardowane przekazami (tu w skrócie jak to działa, i dlaczego bardziej działa na kobiety ) o tym jak świetnie mogą sobie radzić same, jak mają robić karierę i jak zdobywać facetów na jedną noc a społeczny ostracyzm traci na znaczeniu nie mają powodów, żeby się hamować. A "mała garstka" (statystycznie to wciąż większość ale tak jest przedstawiana przez media głównego ścieku) rozsądnych (jeszcze) kobiet i mężczyzn ma problemy walczyć z tymi pseudo oddolnymi ruchami bo są one finansowane z zewnątrz znacznymi sumami pieniędzy. Jedyna szansa to samemu się zorganizować i krzewić właściwe wzorce w ten sam sposób w jaki oni to robią. Organizowanie się ma sens wbrew defetystycznym twierdzeniom, że to nie ma sensu. Takie podejście jest niezgodne z rzeczywistością właśnie, bo cytowany tu już artykuł pokazuje 37% spadek "populacji" feministów/feministek w samych tylko Stanach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Enemy Opublikowano 1 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2017 Kobiecy antyfeministyczny fanpage, nówka sztuka, można sobie poprzeglądać: https://www.facebook.com/Antyfeministki/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lalka Opublikowano 1 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2017 @EnemyOfTheStatePolubiłam, będę śledzić. Póki co nie przejrzałam jeszcze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Enemy Opublikowano 1 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2017 News nie taki nowy, ale tak jakoś teraz na niego trafiłem. Solidna antyfeministyczna opozycja w Niemczech, złożona zarówno z mężczyzn jak i z kobiet: http://nowadebata.pl/2014/05/13/antyfeministyczna-opozycja-w-niemczech/ 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MoszeKortuxy Opublikowano 3 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2017 Sandman ma rację. Kobiecy antyfeminizm to nowy feminizm. 1.Kobiety zauważyły, że feminizm jest coraz bardziej atakowany, a jego przedstawicielki jeszcze bardziej pogarszają sprawę przez co popieranie feminizmu staje się nie modne. 2.Kobiety mogą mieć mnóstwo białych rycerzy i orbiterów, którzy w ich oczach są nie męscy natomiast fani MGTOW oraz Red Pill są bardziej świadomi obecnej sytuacji w relacjach męsko-damskich oraz starają się na własną rękę odbudować utraconą męskość dzięki czemu stają się bardziej atrakcyjni w oczach kobiet. Dodatkowo dochodzi tutaj fakt tego, że MGTOW czy Red Pill są nadal niszowe i popierające je rzekome antyfeministki mogą się chwalić, że są "inne niż wszystkie" 3. Kobiety nazywające siebie antyfeministkami chcą w ten sposób zyskać atencję mężczyzn świadomych tego, że feminizm chce ich zniszczyć. Wystarczy zobaczyć niektóre kanały kobiet na YT, które są antyfeministkami. Znalazły sobie miejsce gdzie można zyskać fanów, atencję oraz pieniądze. 4. Pewna część tych kobiet ma synów i widzą co się z nimi dzieje pod wpływem feministycznej propagandy niszczącą męskość. 5.Uważam, że antyfeministki to przede wszystkim kobiety, które zauważyły oddolny ruch mężczyzn, który nie chce już im służyć oraz chce zburzyć dzisiejszą uprzywilejowaną pozycję kobiet w społeczeństwie. Te kobiety ogłaszają siebie antyfeministkami i chcą sympatyzować z męskimi ruchami tylko po to aby mieć w nich swój głos i zadbać o swoją pozycję w razie większych zmian społecznych. Podsumowując: Jak ktoś wierzy, że kobiety nagle zaczną rezygnować ze swojej uprzywilejowanej pozycji to się myli 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HORACIOU5 Opublikowano 3 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2017 (edytowane) @MoszeKortuxy jak masz zamiar czerpać z czyjejś pracy to jednak wypadało by podać źródło z którego wziąłeś "swoje" przemyślenia. Edytowane 3 Listopada 2017 przez HORACIOU5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MoszeKortuxy Opublikowano 3 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2017 @HORACIOU5 Przede mną zrobił to @AdamPogadam i to jeszcze na tej samej stronie więc nie widzę potrzeby aby ponownie wklejać widoczny link. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HORACIOU5 Opublikowano 3 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2017 @MoszeKortuxy jeżeli bierzesz czyjąś pracę i przekuwasz na "swoje" myśli, to przyzwoitość wymaga podania źródła. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MoszeKortuxy Opublikowano 3 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2017 Nie będę spamował filmami, po kilka razy na 1 stronie. Wystarczy, że wspomniałem o filmie Sandmana, który wkleił @AdamPogadam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Selqet Opublikowano 3 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2017 Trzeba pod uwagę wziąć jeszcze jedną ważną rzecz - każda ideologia, filozofia bądź religia przechodząc przez umysł człowieka jest wypluwana w formie papki, która przeszła przez ogromne sitko jego poglądów, wartości i potrzeb. 16 godzin temu, MoszeKortuxy napisał: Sandman ma rację. Kobiecy antyfeminizm to nowy feminizm. Zgodzę się z tym stwierdzeniem, jeśli weźmiemy pod uwagę średnią wartość poglądów zadeklarowanych antyfeministów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Enemy Opublikowano 5 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2017 Zaorane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi