Cała aktywność

Owszem, spaslam się i wzięłam za to odpowiedzialność bo to tylko i wyłącznie moja wina była, ze dobiłam takiej wagi. Ale już zjechałam 14 kg od lutego. Jak będzie teraz, nie wiem, wiem, ze nie dopuszczę do ponownej takiej sytuacji bo to MÓJ WYBÓR. „Jeśli jesteś mężczyzną, prawdopodobnie powinieneś się ożenić; jeśli jesteś kobietą, nie zawracaj sobie tym głowy – uważa Dolan. Dodaje również: – Mężczyźni, którzy decyduje się na małżeństwo, podejmują mniej ryzykownych decyzji, najczęściej zarabiają więcej pieniędzy i żyją trochę dłużej niż ich nieżonaci i bezdzietni koledzy. Profesor twierdzi, że panowie, którzy mają u swojego boku żonę, żyją dłużej i są zdrowsi, ponieważ ich życie jest spokojniejsze, a wszelkie trudne decyzje podejmują, będąc wspierani przez ich drugie połówki. Małżeństwo kobietom nie sprzyja - bezdzietne singielki są szczęśliwsze i żyją dłużej Badania, na których opiera się Dolan wskazują jednoznacznie, że w przypadku kobiet sytuacja jest odwrotna – to singielki są szczęśliwsze od swoich zamężnych koleżanek i tych, które urodziły dzieci. Dodatkowo okazuje się, że prawdopodobnie samotne panie będą dłużej żyły od kobiet, które zostały mamami i mają stałych partnerów.„ Badanie zostało przeprowadzone w 2016 roku, to chyba nie można powiedzieć, ze jest nieaktualne. 8 lat to nie jest przeskok cywilizacyjny. To jak to świadczy o mężczyznach skoro kobiety zamężne i posiadające dzieci są bardziej schorowane, nieszczęśliwe, krócej żyją? Singielki to najszczęśliwsza grupa społeczna, żyją tez najdłużej.

@Albert Neri ale to nie był osobisty przytyk, ja rozumiem, ze z pozycji zwykłego i uczciwego lekarza nie miałeś nic wspólnego z tymi aspektami, o których pisałem. Problem polega na tym, że zachowanie czarnych owiec w twoim środowisku przełożyło się na opinię całego środowiska. I teraz chcesz czy nie chcesz musisz z tym żyć. Zaufanie do twojego szlachetnego fachu zostało mocno nadszarpnięte. I dlatego ludzie odreagowują na każdym lekarzu. Przykre ale prawdziwe.

To akurat 3 miesiące pozycja. Częściowa realizacja zysku była. Dla mnie kosmos. Od 2025 już będzie luźniej prawdopodobnie, bo już zmiany zapowiedzieli. Realnie opodatkowanie się obniży o 4-6% dla małego inwestora. Dla mnie jeszcze 19% jest do przełknięcia przez cały rok, ale to ledwie. Dlaczego do przełknięcia? Jednak, jeżeli zarobię, np. 10 000 zł to używam tych pieniędzy w całości, nikt mi ich nie zabiera, mogę obracać. Podatek wisi, ale on wisi w skali rozliczenia rocznego. A do tego już można się inaczej, lepiej przygotować.

@Mosze Red Dzięki za obszerny wpis- że Ci się chciało. Do tego powiedzieć mogę to co już wcześniej napisałem: Nie mam nic wspólnego z lockdownem (poza tym że nam na trening z buta wjechała grupa policjantów, musiałem do prawnika uderzać i zapłacić słony mandat), nie mam nic wspólnego z konsekwencjami gospodarczymi, nierzetelnością dziennikarzy, ani żadną z patologii z powyższej listy. Jeśli powyższe problemy się mielą w żarnach dochodzeń, postępowań, wyjaśniań- bardzo dobrze. Niech się dzieje. Niech będą konsekwencje- surowe dla ludzi, którzy działali nieuczciwie i szkodliwie z premedytacją, a dla ludzkości- doświadczenie jak robić/ jak nie robić/ co zrobić lepiej. Tak jak mówił profesor z nagrania jakie wrzucił @Trevor. Ja się włączyłem w dyskusję, bo padały tu stwierdzenia po prostu nieprawdziwe, a dotyczące akurat tego czym się zajmowałem i zajmuję. Mogę rozmawiać o szczepieniach i mechanizmach działania, choć nie lubię tego tematu. Ale mam wiedzę teoretyczną (genetyka, biochemia, fizjologia komórki etc) więc prostowałem jak padały stwierdzenia nieprawdziwe, albo mylono i plątano różne pojęcia. (chyba strata czasu, ale spoko). Natomiast klinicznie na codzień zajmuję się intensywną terapią i leczeniem ludzi z zespołem ostrej niewydolności oddechowej. I mieliśmy tego (ARDS) od groma wtedy w najgorszych postaciach. Prawie do wyczerpania zasobów przestrzennych, sprzętowych i ludzkich. Stąd jak ktoś pisze o przeziębieniu, katarku i „plandemii” - cóż. To jest po prostu nieprawda.

no nie zawsze chcę legalnie.ja wolę mieć wszystko na dysku.Też w empiku dużo hajsu zostawiłem.Problem tylko to potem przeczytać. Wtedy mi obrzydły pizze,małymi kawałkami jadałem.I gastro szło. Jednej dałęm przeterminowane śledzie i zjadła... nawet nie zauważyła znalazłem kiedyś kota-jemu dałem dobre ,też zjadł i zaniosłem go do niej i postawił jej kloca w doniczce.A potem jeszcze na dywanie i za łóżkiem. Lubiłem go bardzo. Bardzo mądre stworzenie.Szkoda ,że się zgubił. Ludzie żyją dobrymi wspomnieniami.

Audiobook mogę ściągnąć na urządzenie. Nie wiem jakie są ograniczenia, bo nie sprawdzałem tej opcji nawet. Wszędzie gdzie słucham, mam dobry zasięg więc nie potrzebowałem. Do dobrze nagranych opowiadań czy fragmentów czasem wracam. Nie mam jednak potrzeby posiadania namacalnej książki na własność. Cały dom nimi zawalony bo od nastolatka przez studia i jeszcze długo potem zostawiałem w empikach i księgarniach gruby szmal 😅 Nie byłoby gdzie upychać kolejnych. A jak chcesz legalnie, taniej i sensownie to ebooki są extra opcją. Ogarnij sobie kanały które traktują o tym co potrebujesz albo możesz potrzebować i będzie git. Pizzę z zamrażalnika cały tydzień, łee. Staaary pizzę sam piecz! Banalnie proste danie i można w domu lepsze wypiekać niż w 90% pizzerii. Nie żartuję. Zupełnie poważnie piszę. Ja czasem piekę - od podstaw łącznie z ciastem i sosem. Jak taką pizzę prosto z pieca pannie na randce zaserwowałem to stringi niemal z siebie zdzierała. I to nie jedna 😎 Ogólnie umiejący gotować facet to numer baaaardzo skuteczny. Też mam sentyment do tego co było 10- 15 lat temu. Można sobie odpalić filmy z tamtego przedziału, posłuchać muzyki, czy odpalić grę. Tyle. A teraz jest sporo fajnych rzeczy, które dają możliwości. I warto z możliwości rozsądnie korzystać.

Owszem,książka to najlepsza inwestycja.Tylko czy tak kupioną książkę to możesz.. i tu pojawia się magiczne słowo "Ściągnąć" ? Tak by mieć ją na karcie,dysku nawet kiedy nie masz aplikacji czy internetu?Byś po prostu mógł wrócić do niej w dowolnej chwili? Tak znajdziesz wszystko,tylko Google nie poda Ci już tego na tacy jak dawniej, a czasami potrzebujesz jakiegoś rozwiązania na już na teraz bez szukania kilka godzin, typu nagła awaria w samochodzie. 2016 było 8 lat temu... Piątek piąteczek piątunio ....wszystkie pizze -50%, więcej niż 3 -70% ,więc całość na taśmę i cały tydzień tylko pizzę jadłem. "Panowie browarek bierzemy kartonami ,co kur....nie!? Ja stawiam , w razie W co należy zrobić?" -"zadzwonić na 112" -"dokładnie weźcie jeszcze jeden karton, jak przyjadą to choojowo ich z pustymi rękami przyjmować" A dupy same przyjeżdżały, trzeba było tylko posprzątać i udawać że jest miło,pięknie ,pachnąco i kuturalnie.No i butelki powyrzucać. Tak nie wróci.Eeeee....trzeba myśleć pozytywnie

Kupiony PocketBook Verse, dzięki za poradę

W ramach odmóżdżenia przed spaniem, wygooglowałem sobie ową "celebrytkę". Obczajcie sobie film poniższy, akcja z jej omawianym chłopakiem zaczyna się pod koniec: Ogólnie koncepcja spotkania git, facet przyjechal sobie pod wieczór, optymalizacja to przyjechać przed spaniem, ruchanko, spać, rano się zawinąć Co do samej pani i jak go traktuje - już od początku jego 'kamerowania', coś nie pasuje, a to siedzi ze zlej strony, a to nie do końca dobrze odpowiada na zagadki, niepotzebnie się prostuje bo na kamerze nie będzie widać, itd. itp. Można by powiedzieć, że Panie po 30 roku życia stają się bardziej czepliwe tak jak powyżej opisałem i zostało przedstawione na filmie. Ale nie, to nie o to chodzi. To jest po prostu dojrzała kobieta, świadoma siebie, swojej seksualności, pewna siebie, walczy o swoje. Panowie polecam porandkować z kobietami w różnym wieku, 20-30kilka. Nabierzecie pewnego wyczucia, dostrzeżecie pewne prawidlowości. A to akurat nie mówi dobrze o małżeństwie, lecz źle o kobietach. Mówi to tyle, że kobiety nie interesują się facetami ze słabszymi genami. Dobre geny + finanse na leczenie -> większa szansa znalezienia żony oraz dłuższe życie przez dobre geny a niekoniecznie: bycie żonatym -> dłuższe życie

Ja od lat posiadam PocketBook Basic Lux (1 generacja), zero problemów. Teraz w sprzedaży jest 4 i 5 generacja. Podkreślam, że nie ma dotykowego ekranu tylko przyciski, świadomie wybrałem takie rozwiązanie bo bardziej mi podchodzi. Chciałem mieć przyciski zamiast dotyku, podświetlenie i czytanie dużej ilości formatów i to dostałem. Jak ktoś woli dotyk to za jakieś 80 PLN więcej jest PocketBook Verse, praktycznie te same parametry co Basic Lux 4 tyle, że z dotykowym ekranem. Jak jesteś wielbicielem komiksów to mają też wersję z kolorowym ekranem, ale to już cena 2x większa niż Basic.

Wy jesteście jednym z kosztów naszego krótkiego życia. Kobieta to błędy termin winno być pijawki lub krwiopijczynie. W najlepszym wypadku: gula.

Czołem szanownej Braci, Poszukuję jakiegoś fajnego czytnika ebooków, obecnie mam inkbooka, z którym były same problemy... Proszę o polecenie jakiegoś bezproblemowego następcy w/w czytnika

Uuuuuuuu

Po stanie twarzy też bym wnioskował, że Pan Witold lubi wychylić ale któż jest bez skazy xd Byłem dzisiaj na kiermaszu. Wydawnictwa głównie katolickie, tematy religijne, kulturowe, etniczne (trochę tytułów o żydach,) i historyczne (II wś., PRL, ludobójstwa). Ok. godziny 17 ludzi było na prawdę sporo (do niektórych wydawnictw nie dało się dopchać), choć głównie wiekowych. Ogólnie nic się nie dowiedziałem nowego, ale było miło. Stawiam jednak, że ich własna bańka ma zbyt twardą ściankę by przenikło weń coś z zewnątrz, bo ze starszymi ludźmi niestety jest często problem (wrzucę o tym wątek na dniach), by się otworzyli po prostu na dialog, by reagowali na zmiany. Po prostu wydaje mi się, że opieranie się na religijności jest w dzisiejszej perspektywie nieprzyszłościowe ^^. Poczynania Pana Witolda dalej będę jednak śledził w miarę wolnego czasu.

Nie mam zamiaru Cię do niczego przekonywać. A propos dbania o siebie - przypomnij sobie o czym traktował Twój pierwszy temat na forum. Owszem. Na poziomie świadomym. A nie 365?🤔😁 Tutaj wydaje mi się, że dysponujesz nieaktualnymi danymi.🤔

@Adri czy w twoim błogosławionym stanie siedzenie na forum to dobry pomysł? Weź se książke poczytaj jakąś. Albo komedie obejrzyj. Bo się wypowiadasz na tematy że tak powiem dyplomatycznie pokracznie, zamiast wcześniej trochę poczytać. Żeby nie było to polecę Ci coś luźnego: Sto dwadzieścia dni Sodomy - Markiz de Sade

🤣 Masz inne zdanie na ten temat? sory nie przekonasz mnie, człowiek dorosły wie co robi. Jak sięga po flaszkę czy fajkę to robi to z własnej nieprzymuszonej woli.

@Albert Neri widzisz problem nie jest natury naukowej i medycznej tylko psychologicznej, socjologicznej, politycznej i może cię zaskoczę ale i prawnej. Nie chce mi się rozpisywać, wiec tylko zakreślę w punktach, same fakty. 1 Sianie paniki, fejkowe filmy z trumnami, fejkowe filmy ze szpitali (o tym pisałem już wcześniej), fałszowanie statystyk zgonów covidowych (w kilku krajach to wyszło, są dochodzenia). 2 Zapewnianie o 100% skuteczności preparatów przez lekarzy i polityków, tak było, potężna kampania medialna. Jak się patrzy na to z perspektywy czasu to jest to świat clownów w najczystszej postaci. - najpierw szczepionki miały 100% chronić przed zgonem - później miały 100% chronić przed zarażeniem - później, że ci co się nie zaszczepili zagrażają tym co się zaszczepili xD (i to mówili profesorowie medycyny) 3 Brak odszkodowań za powikłania poszczepienne w PL (do tej pory) 4 Kompletnie nietransparentna polityka UE (i nie tylko) w zamawianiu szczepionek, podejrzenia poważnej korupcji 5 Systemowe prześladowanie naukowców/ lekarzy, którzy krytycznie wypowiadali się o szczepionkach - zmienianie życiorysów badaczy w Wikipedii przez tzw. fact checkers, żeby ich dyskredytować i znów polecam przesłuchania przed amerykańskim kongresem, pada pytanie do ludków co cenzurowali twittera, YT czy Wiki - pani senator pyta panią od cenzury jaką uczelnię skończyła i czy ma wykształcenie medyczne, a ta odpowiada że nie ma wykształcenia medycznego i żadną; pani senator dopytuje dalej, to na jakiej podstawie cenzurowała wypowiedzi lekarzy z wieloletnim doświadczeniem dotyczące C19 wykształconych na najlepszych uczelniach medycznych na świecie?, a ta odpowiada, że takie stworzyli wytyczne dla społeczności xD - artykuły w największych pismach jak NY Times szkalujące Roberta Malone, w wyniku czego poszedł pozew od głównego zainteresowanego, a NYT zmieniał już treść artykułu o nim 4x xD - w PL ciąganie po sądach lekarskich lekarzy, którzy nie zgadzali się z polityką covidową (i jak pokazuje perspektywa czasu mieli rację), a w sądach lekarskich zasiadają ludzie, którzy brali kasę od producentów szczepionek co wykazała na sprawie obrońca jednego z lekarzy xD Jak myślisz jak to wygląda? 6 Namawianie ludzi do przyjmowania preparatów krzyżowo, czyli kolejne dawki od różnych producentach, w razie powikłań poszczepiennych z prawnego punktu widzenia szanse na odszkodowanie/ zadośćuczynienie po przyjęciu takiego combo są bliskie zeru, bo mega trudno będzie wykazać, preparat którego producenta spowodował powikłania, a tak naprawdę to nie powinno się ich stosować łącznie - dygresja, dlatego np. ja nie przyjąłem drugiej dawki, bo po pierwsze moja miała być jednodawkowa, a później wydzwaniali i próbowali wcisnąć drugą innego producenta, a druga przyczyna to byłą ta, że innego producenta z wyżej opisanych możliwych komplikacji prawnych 7 Ci sami lekarze, którzy robili rygor covidowy w szpitalach i w pogotowiu wprowadzając bzdurne zasady, które kosztowały wieli ludzi życie bo nie chcieli przyjmować bo covid, bo rozjebali zarządzanie służbami ratunkowym, ci sami lekarze kilka godzin później przyjmowali prywatnie bez żadnych cyrków i obostrzeń w prywatnych gabinetach xD 8 Znam kilku lekarzy, którzy się nie zaszczepili i nie pozwolili zaszczepić członkom swojej rodziny w tym jeden wirusolog i jeden profesor - więc jednak ten konsensus naukowo - medyczny to był przereklamowany xD 9 Doprowadzenie za pomocą polityki covidowej do załamania gospodarki i przejmowania firm przez podmioty zagraniczne, oczywiście można się spierać czy to celowe działanie czy głupota, ale fakt pozostaje faktem @Albert Neri I widzisz po takim ogólnoświatowym festiwalu kłamstw, zaniedbań, propagandy, braku szacunku dla wolności obywatelskich, braku poszanowania dla godności ludzkiej, robieniu kokosów na nieszczęściu, niszczeniu ludzi finansowo, prześladowaniu specjalistów za odmienną opinię, spowodowaniu zapaści psychicznej, czego można się spodziewać po ludziach? Serio myślisz, że teraz zaakceptują to, że coś tam było źle, ale teraz będzie lepiej jak to poprawią? Nawet jeśli to jest najszczersza prawda i masz najlepsze intencje. I piszę to bez złośliwości, po prostu ty skupiasz się na nauce i faktach ale zwyczajnie ignorujesz, że ten problem nie jest już natury medycznej czy naukowej. To jest problem natury psychologicznej, socjologicznej, politycznej i prawnej jak napisałem na początku. I to lekarze, politycy i dziennikarze/ właściciele mediów wynieśli go na ten poziom swoim skrajnie nieuczciwym postępowaniem. Kłamali wielokrotnie "dla dobra ludzi", uważając że mieli monopol na myślenie i podejmowanie za nas decyzji jednocześnie dysponując w pewnym sensie naszymi ciałami. I dlatego teraz szambo wybiło, a smród będzie się unosił długi czas.

Nie jesteś na bieżąco chyba, bo ostatnio ktoś tu wklejał, że facet też może urodzić. Iks k***a de.😆

,,

Po 1 : mężczyźni żonaci żyją dłużej niż kawalerzy. Po 2 : mężczyźni żyją krócej bo podejmują ryzykowne zachowania jak szybka jazda autem, jazda na motorze, sporty ekstremalne. Po 3 : mężczyźni nie mają miesiączki a naukowcy potwierdzili, że kobiety mają zdrowsze serce poprzez miesiączkowanie. Po 4 : mężczyźni więcej piją, palą, ćpają, nie dbają po prostu o siebie. I nie ma to nic wspólnego z kobietą w ich życiu, to są ich wybory.

usuniete

@jol Kwestia jest bardzo prosta, a rozwiązań kilka. 1. Możemy uznać, że to jest wątek na forum dyskusyjnym i możemy dyskutować. Ja z racji wykonywanego zawodu i doświadczenia widziałem w temacie samej korony dużo. Więcej niż ktokolwiek tutaj. Bo byłem na najcięższym odcinku przez prawie całą pandemię. I o tym przede wszystkim możemy pogadać. Bo to nie była „pandemia-plandemia” czy przeziębionko i mam w tym temacie akurat niejedno do opowiadania. 2. Jeśli nie jest to dyskusja tylko teorii spiskowych klub wzajemnego lizania się po chujach, to cóż- ja podziękuję i po prostu olewam ten temat. 3. Niezależnie od wybranej opcji- za następny obraźliwy komentarz wrzucę Cię na listę ignorowanych, tak jak poprzedniego pieniacza. Nie mam czasu i ochoty na przepychanki.

Ja nawet boję się to odpalać, żeby się tylko nie wkurwiać bo domyślam się jak ciężki kaliber to może być. Rzeczpospolita Kukoldzka to taki kraj, że jak powiesz jednemu czy drugiemu rycerzykowi to tylko się uśmiechnie z politowaniem, że "jego myszka taka nie jest, a tak w ogóle co ty nieudaczniku możesz wiedzieć bo nie ruchasz teraz nic, wiec żadna cię nie chce". Widzę też drugą stronę, gdzie młodsi ode mnie nawet nie mają jak posmakować tzipy i idą sobie w samorozwój. Cieszy niewątpliwie, że nie każdy młodziak jest zjebany tiktokiem i fejm memła.

Jak chcesz uczciwie kupić audiobook na cd albo książkę w formie papierowej, czy ebook to musisz wydać pieniądze. Tak samo jest jeśli kupujesz dostęp do aplikacji. Za cenę 1 książki z ksiegarni miesięcznie odhaczam 2-3 tytuły (zależy od aktywności sportowej/ poziomu zapierdolu na dyżurach / ile jestem w trasie etc). Jak dla mnie bardzo dobry deal. Pakowanie kasy w tindera czy szony z onlyfans- no to by było niewybaczalne. Ale książki? Przecież to najlepiej zainwestowana kasa. Jak wyżej. Słucham 2-3 książki na miesiąc. Za mniej niż jednej kupionej w księgarni. A nowości, które są na wystawach Empiku promowane i są bardzo poczytne- kosztują mnie 22 złote. Abonament nie jest paktem podpisanym krwią i jak stwierdzę, że w czerwcu nic nie posłucham - to anulować można w każdej chwili. Jak szukasz to znajdziesz. W internecie jest cała masa bezwartościowego gówna, ale jest też dużo wartościowego contentu. Tylko trzeba wiedzieć czego szukasz i… poszukać 😎 2016 był 8 lat temu. Nie wróci