Skocz do zawartości

HeadBolt

Użytkownik
  • Postów

    221
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez HeadBolt

  1. https://streamable.com/qwiex6 Rosyjskie instagramerki żądają odszkodowań od organizacji Meta z powodu utracenia możliwości zarabiania przy użyciu tego portalu. XD
  2. Ostatnio przypadkiem usłyszałem taką nutkę, mimo że opowiada historię z damskiej perspektywy, to jest napisana w dość ciekawy sposób, bez ogródek. Porusza tematy jak: - zdrada gdy w związku układało się ok(prawdopodobnie bez namysłu, działanie na podstawie impulsu), - chęć powrotu do 'good sweet honey', czyli wygody którą się miało w relacji, - jasne stwierdzenie, że nadal szuka swojego mężczyzny, a poprzednie lata są zmarnowane - czysta kalkulacja, - przyznanie się do błędu i stwierdzenie że jego konsekwencje są odczuwane w przyszłości 'Playing with fire gets you burnt \ And I'm still burning' - na koniec jasne stwierdzenie, że gdyby gość ją przyjął z powrotem to straci swój honor. Ale jeśli jej nie przyjmie to ona straci jeszcze więcej - typowa gierka mentalna. Tak przynajmniej ja to czytam. 1982 😎
  3. Ch*j z tym filmem, włączcie sobie ten komentarz "Porażka" na podlinkowanej stronie tego tytułu na filmwebie, to jest czyste złoto. Dwie laski kłócą się i na siebie wrzucają przez 3 strony, jedna uważa że ten film jest niezły i głęboki, druga natomiast uważa że to śmieć, a wzorem filmografii w tym temacie jest "Nimfomanka" XD https://www.filmweb.pl/film/Głęboka+woda-2022-843611/discussion/Porażka,3288281
  4. To dlaczego uderzasz do samotnych mamusiek? 😉 Czy nie lepiej byłoby nawiązać kontakt z osobą, która być może jest już tą mamuśką, ale jej aktualne życie nie układa się wobec jej myśli/marzeń i ustawić je pod siebie? Zamiast przeglądać w tych historiach które już są zamknięte i w pewien sposób desperacko poszukują kogoś nowego(tak jak ty). Żeby była jasność, nie nawołuję do celowego rozbijania małżeństw, jedynie widzę jak działają dzisiejsze relacje i jasno stwierdzam że jak bardzo wiążące by nie były, to nie są wieczne. Takie tendencje mają ludzie, a otoczenie temu aktualnie jak najbardziej sprzyja. Jeśli twoja osoba prezentuje ciekawe podejście to jest duża szansa że w pewnym momencie nadarzy się możliwość poznania kogoś i nawiązania jakiejś, może bardziej satysfakcjonującej relacji. Nie trzeba szukać - czasem wystarczy być otwartym na wszelkie interakcje jakie twoje życie jest w stanie ci zaoferować.
  5. Teraz już jest hype na pomaganie ukraińcom, więc w sumie jeśli ktoś jest z ukrainką to społecznie może być wyżej postrzegany, mimo że po części podświadomie. No ale jak ju ktoś wspomniał, teraz polskie kukoldy mogą zrobić wszystko dla ukrainek, w tym chociażby zarejestrować na siebie karty sim dla napotkanych dziewczyn w sklepie 😆 Teraz wiele osób tym żyje, tą chęcią pomocy, nawoływaniem innych do użyczania swojego dobytku potrzebującym. A tymczasem wydaje mi się, że w takim scenariuszu wymagania biednych uchodźców będą tylko rosły, szczególnie młodych, bezdzietnych i szczególnie powabnych kobiet. Które przybywają do nowego kraju i od razu są otaczane darami, zapomogami i atencją 😉
  6. Oczywiście, przecież zachodnia Europa i Skandynawia już od dawna posiada swoich socjalnych utrzymanków, a my tylko mamy matki z 500+. Pora dogonić UE, a że akurat trafili się ci ze wschodu to przyjmujemy! Z tym że sytuacja jest jeszcze lepsza, bo to obywatele bezpośrednio fundują większość wydatków jak narazie, żadna państwowa redystrybucja nie jest potrzebna.
  7. Jak dla mnie to już jest 1984 pełną parą. Na każdym kroku widzę narrację aby pomagać, dawać, wysyłać dary/pieniądze. Darmowe podróże komunikacją miejską, darmowe OC, inne specjalne przywileje dla danych obywateli. Ktoś daje ogłoszenie o wynajmie kawalerki na mieście - w odpowiedziach nawołują do oddana 'pro bono' dla pewnych nacji. A gdzie w tym wszystkim jest jakaś wzajemna kooperacja? Co możemy my, jako naród osiągnąć z tej dobroduszności i wsparcia? Co osiągnęliśmy w przeszłości? Zmiany w prawie przepychane dosłownie w chwilę. Same przywileje, bez żadnych zobowiązań. W razie czego setki osób gotowych do pomocy. W mediach, społeczeństwie nikt się nie przejmuje własną przyszłością, tym że ceny wszelkich paliw kopalnych będą rosły do niewyobrażalnych granic. Przyjdzie sierpień, ceny na stacjach mogą być już 4-ro cyfrowe. (jak ktoś chce ubić interes to niech ogarnia te bilbordy/reklamy led, bo będzie co wymieniać) Później przyjdzie zima, rachunki za gaz znów wzrosną, a należy mieć na uwadze że w 2024 nastąpić ma uwolnienie regulowanych cen gazu dla gospodarstw domowych. NATO pluje w twarz, stwierdzając że w przypadku inwazji nie będzie w stanie pomóc Polsce, a my wszystko rozdajemy. Gdy na pierwszym miejscu powinien stać nasz interes i jakakolwiek ingerencja w konflikt zbrojny w obcym państwie powinna być poprzedzona kalkulacjami odnośnie zysków i strat. Aktualnie wygląda na to, że całe społeczeństwo straciło zmysł jakiegokolwiek racjonalnego myślenia i tylko podąża za przekazem "Putin zły".
  8. Jeśli robisz to z powodu 'światła aktualnych wydarzeń' to sobie odpuść. Paniki w mediach skutkującej paniką na ulicy mamy już zanadto. Jeśli jednak chciałbyś zmienić swoje życie, podnieść standard to popatrz na kraje, w których ty jako osoba dasz radę coś ugrać. Nie patrz na laski, pogodę, tylko na swój fach i tym się kieruj.
  9. Tymi nutkami wbijasz się w mój gust jeśli chodzi o brzmienie. Wracając do tematu: Kolejna trochę o uzależnieniach, z dokładnym porównaniem do substancji.
  10. Wiem jak to jest być emocjonalnie zaangażowanym w relację z drugą osobą. I w momencie w którym ona się kończy czujesz frustrację, prawdopodobnie jakbyś został trochę oszukany. Naturalną koleją jest myśl o tym, że to ona straciła i będzie żałować. Sam tak miałem zawsze gdy w relacji była chociaż cząstka prawdziwego pożądania. Czyli taka relacja, w której wiesz że druga strona nie udaje, nie kalkuluje na siłę, tylko odczuwa przyjemność z interakcji z tobą. Jednak na koniec dużo łatwiej jest zmienić to porządanie w nienawiść, odrzucenie, szczególnie dla kobiet. Dużo prościej niż jeśli chodzi o jego wykreowanie. Jesteś świeżo po rozstaniu, ja pierwszym razem przeżywałem je ponad rok. I fantazjowałem sobie o tym, że ona tego żałuje, w końcu jestem zajebistym gościem. Ale fakty są takie, że jeśli aktualnie szuka kogoś innego/wpadła na karuzelę kutangi/jakaś inna opcja, to o tobie nie myśli, bo nie podjęła decyzji o rozstaniu z niczego. Pomyśli dopiero w momencie jak będzie przez kogoś odrzucona, jak poczuje się jak gówno. A wtedy będzie pamiętać że to ona zakończyła relację z tobą i zawsze może uderzyć, może nadal te uczucia będą w tobie tkwiły. U mnie za pierwszym razem wyglądało to tak, że to ja komuś zabrałem laskę, sama stwierdziła że uważa że jej chłopak to jest taka 'kluseczka' więc zrobiłem swój ruch, o tym chłopaku już nigdy nie usłyszałem, ale po kilku miesiącach to ja zacząłem być taką osobą. Rzuciła mnie a dosłownie tydzień później ogarnęła już sobie gościa, starszego i dużo bardziej dzianego. Kilka miesięcy później się rozstali, bo aż była jakaś gównobórza na socialmediach. To jest jak takie koło które się kręci w kółko i w kółko. Trzymaj się i chociaż staraj się zająć innymi myślami.
  11. Społeczeństwo chyba przełknie wszystko. Każde walenie w chuja i ruchanie w dupę. Przykładowo dziś byłem w biedronce i tam jest taki ser cheddar w plasterkach który lubię. To nawet nie jest bliskie temu prawdziwemu Cheddarowi tylko jakaś polska podróbka średniej jakości. Ale cena była zawsze spoko bo po 9.99/400g czyli 25zł/kg - jak na ser to jest ok. Wczoraj w internecie widziałem że teraz niby są opakowania po 300g w tej cenie. A więc wchodzę do tej biedronki i idę po ten ser. Z głośników lecą informacje że wszystkie produkty tańsze, bo bez podatku vat. Na każdej etykietce napisane ile zaoszczędzasz. A TU TAKI CHUJ, bo opakowanie tego sera 200g kosztuje teraz 8.37 XDD Czyli wychodzi 42zł za kg. A przypominam jeszcze raz - tydzień temu kupowałem go po 25zł/kg. Dalej mam jeszcze ten produkt w lodówce. Poszedłem dalej i widzę boczek jakiś wędzony w kawałku - sama chujnia bo słonina bez mięsa praktycznie. Cena - 52zł/kg. Za jebaną słoninę. Tak się wkurwiłem że wziąłem tylko trochę mielonego wołowego i wyszedłem.
  12. - Unforgiven - Butch Cassidy and the Sundance Kid I mój ulubiony western: - The Man Who Shot Liberty Valance A na True Grit byłem nawet w kinie jako dzieciak
  13. Ja też bym nie mówił - to są twoje problemy do przepracowania samemu. Kobiety mają ta przewagę, że mogą się otworzyć, zwierzać ze swoich problemów bo gość to uniesie. Kiedyś popełniłem ten błąd, zwierzania się ze swoich uczuć, problemów. Nigdy więcej. Bo wiem jak świat wygląda i jak wygląda podejście drugiej osoby.
  14. Stary, temat 10/10. Właśnie dla takich jestem na braciasamcy 🤣🤣🤣
  15. Moim zdaniem orbiter nie oznacza osoby dającej coś od siebie(poza atencją). Bardziej definicja simpa pod to podpada. Orbiter to jest po prostu gość, który nie bardzo pasuje do ideału danej laski. Czasem to wynika z różnicy charakterów, czasem z różnicy wyglądów, czasem z czegoś innego. Ja jestem orbiterem dla jednej, sprawia mi to zabawę. Bo wiem że nic z tego nie wyniknie, żaden seks, żaden związek. Po prostu czasem sobie pogadamy(głównie online), czasem się spotkamy. W ostatnim czasie została skrzywdzona(rzucona) przez kolejnego gościa - czyli jak zawsze u niej, bo jest deczko pojebana, wchodzi w psychologiczne tematy i drąży i drąży, a jak coś się jej nie spodoba to odpowiada w pasywno agresywnym tonie. Ale od ostatniego kontaktu nie minęło długo do momentu w którym zaczęła wysyłać odpowiedzi-video z twierdzeniami o tym, że to nie jest odwaga, a wręcz jest to tchórzostwo, że nie chcę się wejść z kimś w związek(mając mnie na myśli) XD Bo ona jest otwarta i próbuje, i mimo tego że się zawodzi to nie przestaje, ale jest odważna XDDD No jak coś takiego nie może zrobić ci wieczoru?
  16. Mi tam nie brakuje przytulania, chociaż jest przyjemne, tak samo bez seksu mogę przeżyć przez dłuższy czas. Jednak bez jakichkolwiek kontaktów, interakcji byłoby ciężko. Nie ważne czy są one w ostatecznym rozrachunku negatywne czy pozytywne, Bardziej lgnę do tego w jaki sposób się ktoś zachowa, co odpowie na moje stwierdzenie, jak potoczy się dana znajomość. Tym się jaram. Żeby nie wyszło że zabrzmię jak jakaś dziewczynka która się kieruje emocjami, ale tak po części jest 😄 Widzę już świat takim jakim jest, ale nie nienawidzę kobiet. Zawsze jestem otwarty na jakieś ciekawe interakcje i swoje zachowania, także próbuję pokazywać siebie w sposób ciekawy dla drugiej osoby. Nie jestem jeszcze mega obeznany w regułach gry, nie mam też żadnych kodów na tą grę w relacje damsko-męskie, ale próbuję. Podchodzę do tego na lajcie i odczuwam z tego przyjemność. Dlatego takie podejście proponuję innym, wrzucić trochę na luz, zapomnieć o aspektach czysto fizycznych których może brakować, a otworzyć się na wszystko co świat ma do zaoferowania. Zawsze na spokojnie, bez spin Dziś np. słuchałem sobie podcastu TRP na spotify, o gościach opowiadających o swoich doświadczeniach czy różnych sytuacjach które im się przytrafiły. I przypomniałem sobie jak głupi byłem rozpaczając po zakończeniu swojego pierwszego związku przez prawie rok, wtedy myślałem że już nigdy czegoś takiego nie przeżyję, już nigdy nie znajdę drugiej takiej osoby. A aktualnie w żadne kolejne związki nie zamierzam wchodzić, lecz chcę jeszcze bardziej rozwijać swoje kontakty i tworzyć ciekawe sytuacje - tylko tyle i aż tyle
  17. Moim zdaniem powinieneś do tego podchodzić na większym lajcie, nie zadręczać się myślami tego typu. Szczególnie jeśli chodzi o tą odnośnie przeszłych partnerów seksualnych. Ja od jakiegoś czasu już nie podaję żadnej konkretnej liczby czy informacji, ale jak laska zacznie taki temat, wspominam o jakiejś ciekawej czy śmiesznej sytuacji która mi się kiedyś zdarzyła jeśli chodzi o tematy intymne. Nie wiem jakbym się zachował w sytuacji zmniejszanej aktywności erotycznej, jak dotąd wszelkie relacje się kończyły u mnie przed tym zdarzeniem, lub z powodu tego faktu. Aczkolwiek nadal nie proponowałbym drastycznego rozwiązania w postaci zakończenia relacji. Najważniejsze to zawsze mieć gdzieś z tyłu głowy, że aktualny stan jest jedynie tymczasowy, nie nastawianie się na fakt, że będziecie ze sobą na zawsze. A to ma moim zdaniem spore znaczenie jeśli chodzi o zdrowie umysłowe, zarówno w czasie trwania relacji jak i po niej. A poza tym, ciekawy byłby wątek odnośnie osiągania orgazmów przez płcię przeciwną. Jedne nie mają z tym problemów, inne mogą tylko samemu, a jeszcze inne stwierdzają jasno że nigdy w życiu nie doszły. Ciekaw byłbym wszelkich wniosków do których możnaby było dojść w takim temacie, oraz tego, jaki jest najlepszy sposób na prowadzenie relacji z każdym z wymienionych typów osobowości. A drugim tematem, jaki zauważyłem, to fakt, że jedne dziewczynki niemalże chwalą się swoją przeszłością, same zaczynają temat i opowiadają o swoich doświadczeniach. Drugie natomiast nigdy nie przekazują żadnych konkretów, wolą się ukrywać, aniżeli powiedzieć coś wprost. Myślę, że to także byłby ciekawy temat do rozwinięcia i analizy, ale ja, osobiście jak na razie wolę tą pierwszą grupę
  18. Wg mnie to tu się nie ma co bawić w jakieś pochody. Sprawę się stawia jasno, od samego początku, jakby to było coś oczywistego. No chyba że kręcisz coś ze sporo młodszą laską i chcesz wejść w rolę tatusia(nie oceniam, sam bym się w to może kiedyś pobawił). A poza tym, jeśli się traktuje kogoś mniej więcej na równi ze sobą, to oczywistym jest że każdy płaci za siebie. Szczególnie podczas pierwszych spotkań. Czy będzie cię to kosztować utratę znajomości? Wątpię. Mnie kosztowało jedynie w sytuacjach, gdy podczas spotkania wychodziła na jaw nasza znacząca różnica charakterów. Mimo że spotkanko jest na lajcie, to jakoś ciężko się zgodzić z przekonaniami drugiej osoby. Aczkolwiek też nie wybieram jakichś knajp na początek, tylko bardziej lajtowe spotkania. Natomiast w sytuacji, gdy jest kolejka na 3 osoby do kasy w sklepie i laska proponuje aby przejść do bezobsługowej odpowiadam, że wolę zapłacić gotówką, może sama skorzystać z bezobsługowej. Nie ma żadnych nieporozumień, bo sprawa jest postawiona jasno od samego początku. Każdy płaci za siebie. Zmień swoje nastawienie na takie, w którym płacenie za dziewczynę, której dobrze nie znasz lub którą zaczynasz poznawać nie wchodzi w grę. A potem próbuj sprawdzać tą granicę, jak wiele może ona zaoferować na spotkaniu ze swojej strony. I korzystaj z tego wszystkiego. Na koniec taka scena komediowa 'flip it' odnosząca się do rozmowy o pracę https://www.facebook.com/watch/?v=10159235487905532
  19. Czasem cuda też się zdarzają, pomimo tego braku wzrostu, mega twarzy czy zachowania idealnego czada. Przeżyłem to w wieku 18 lat, gdy jeszcze ludzie nie są za bardzo świadomi emocjonalnie, ale czasem jest taka możliwość, że wystarczy jeden wieczór, jedno konkretne działanie i laska jest twoja. Oczywiście na koniec to wszystko poszło się jebać, ale był taki moment w moim życiu w którym widziałem, że ktoś jest prawdziwie zainteresowany moją osobą. Patrząc z perespektywy lat, to trochę szkoda, że już raczej nigdy czegoś takiego nie doświadczę, ale z drugiej strony to dobrze, bo na własne oczy kiedyś widziałem jak mogą się zachowywać kobiety w momencie w którym się tobą szczerze zauroczyły. I nie mówię tu o tych dziewczynach z niższym SMV, mniej atrakcyjnych rynkowo, mam na myśli tą 'wyższą półkę'. I to jest ten drugi fakt, który trzeba wziąć pod uwagę - możesz być zaczepiany przez osoby mniej atrakcyjne, ale dla mnie to nawet nie miało wpływu na wzrost mojego ego - wszak to nie była liga w którą chciałbym w życiu celować. Na pewno nie da się tego stanu przedłużyć w nieskończoność, ale jeśli jesteś w punkcie w którym dajesz radę w jakiś sposób czytać inne osoby i patrzeć na ich podświadome zachowanie, warto wykorzystać moment w którym czujesz że można z czymś przejść głębiej, o ile się taki kiedykolwiek nadarzy. Dla mnie to tylko nastoletnie doświadczenie, ale miało wpływ na rozwój mojej osobowości i na fakt w jaki teraz patrzę na wszelkie interakcje.
  20. A z drugiej strony mamy takie nutki jak "Wherever you go, whatever you do, I will be right here waiting for you" Lub "Not much longer would you be mine [...] And I'm just about to lose my mind"
  21. Te wszystkie mandaty wpływają tylko na osoby przestrzegające prawa. Przekroczysz prędkość o tyle i tyle, policjant wypisze mandat a ty potem zapłacisz i koniec historii, Wykroczenie zostało udaremnione. Jednak gdy na drogach jest prawdziwy przestępca, taki który nie ma nic do stracenia, policja jest bezradna i często żadne poważne kary nie zostają wymierzone. https://spidersweb.pl/autoblog/poscig-policja-warszawa-25-12/
  22. Tak wygląda polska scena standupu, radzę sobię z nią dać spokój, w podlinkowanym materiale nawet jakość dźwięku jest okropna. Ogólnie jest to fajny gatunek komedii, ale aktualnie z ogromnym wpływem lewactwa. Czasem da się znaleźć złoto. Od siebie mogę polecić: -The Degenerates S01E05 - Joey Diaz. Świetna porada dla kobiet, gość ma swoje lata więc zauważyłem, że uchodzi mu trochę więcej na sucho, jeśli chodzi o prawdziwą, ofensywną komedię. Inne odcinki z białymi gościami też są spoko + Nikki Glaser. Tych odcinków z czarnymi postaciami nie ma sensu nawet włączać. - Louis CK SORRY z tego roku, nadal w formie, nadal leci na niego hejt. - Starsze speciale Billa Burra, teraz ma czarną żonę i jest beciakiem. A z klasyków to: - Andrew Dice Clay - The Diceman Cometh - Eddie Murphy - Raw i Delirious
  23. Bałaby się z tobą zakładać rodzinę? Przecież po takim tekście panienka w temacie rodziny jest kompletnie skreślona, co sam był wyartykułował będąc w takiej sytuacji. No i ciekawe czy po tej 30stce będzie miała z kim te dzieci jeszcze wogóle robić
  24. A są jakieś propozycje dla heteroseksualnych mężczyzn?
  25. W idealnym scenariuszu na takie spotkania najlepsze będą lokale w których nie mieszkasz na codzień. Jak się spotyka z kimś regularnie od roku, to można przymknąć na to oko, ale na początku jednak optuję za nie sprowadzaniem panienek do swojego miejsca stałego zamieszkania. A opcji jest wiele, chociażby airbnb. Raz popełniłem ten błąd. Laska była dość zdesperowana i koło 1 w nocy przyjechała do mojego miejsca pobytu(to było pierwsze spotkanie). Od początku były pytania 'a czemu to tak jest' 'a co jest w tych kartonach'. Telefon prawdopodobnie także był pobieżnie przeszperany podczas mojej krótkiej nieobecności w danym pokoju. Dość dziwna akcja z mojej perspektywy, a laski nawet nie przeleciałem, bo wiedziałem że potem bym się ze sobą źle czuł. Ah, te błędy młodości..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.