Skocz do zawartości

Sgt. Hugo Stiglitz

Użytkownik
  • Postów

    179
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Sgt. Hugo Stiglitz

  1. Witaj, czekam na wątek o samorozwoju 😉
  2. Temat w punkt, ostatnio tego doświadczyłem. Pare dni temu na wiejskiej potańcówce siedzimy przy stoliku (5 chłopa, 5 kobit) i sporo alkoholu więc do kibla goniło. Facet jak chciał za potrzebą poszedł i wrócił, kobiety? Poszły wszystkie razem w 5 i wróciły po pół godziny 😁 Sam fakt jak to na wiejskich festynach w remizie, śmierdzące kible pozostawiające wiele do życzenia ale dziewczynki dzielnie wytrzymały te niedogodności panujące w środku razem z muchami, które ochoczo chciały dołączyć XD. A po co? Bo obgadywały nas facetów, dzieliły się wrażeniami i informacjami która ma okres i będzie musiała szybciej zakończyć imprezę. Jak to kobiety - swój świat i swoje kredki.
  3. Jebać szmatę, sama sobie winna. Tak jak bracia piszą, mogła nie iść na chatę z gościem poznanym dopiero co w autobusie. W wieku 18 lat dupcą się te laski na potęgę z jakimiś patusami (na ogarniętego chłopaka nie spojrzą), a po przekroczeniu 30: poznam porządnego faceta dobrze zarabiającego, który będzie mnie utrzymywał i pokocha 😁 Pare dni temu znajoma do mnie z tekstem, że ja taki porządny, poukładany facet i ma idealną kandydatkę dla mnie na żonę, która to szuka właśnie ustawionego, porządnego faceta. Dodała, że kandydatka ma 37 lat (ja 33). Obczaiłem na fejsie i od razu pierwsze moje wrażenie to była imprezowiczka po karuzeli kutangów. Śmiechłem tylko i powiedziałem wprost: sory ale za stara dla mnie, spokojnie 20paro latki podrywam. Wkurwiona zakończyła rozmowę.
  4. Zakładam że będą bombelki, albo chociaż jeden to jemu. Jeszcze nie myśle o tym, po 40 zacznę. No i alimenty, bez wchodzenia w związek z kobitą. Jeśli jednak nie będzie mi to pisane to bliżej starości zacznę wyprzedawać po kolei majątek i część roztrwonię na zabawę, głupoty (geriatria się bawi XD) a z reszty zasponsoruję chorym dzieciom operacje albo dofinansuję domy dziecka. Życzeniowe myślenie bo nie znamy dnia ani godziny ani nie wiemy co przyniesie przyszłość, ale na pewno nie chce, żeby mój majątek trafił do jakiś pociot, dalszej rodziny.
  5. Też nie mogę znaleźć nigdzie. ,,Ktoś'' chyba nie chce żeby film trafił do szerszej grupy odbiorców.
  6. Wolę być singlem, ponieważ: niż wytresowanym pieskiem (tudzież wrakiem mężczyzny) na łańcuszku pani*. Życie singla nie musi być złe, można czas i energię jaką poświęcalibyśmy dla pani przeznaczyć na wiele ciekawych projektów, pasje, hobby, działalność charytatywną / socjalną. A tam poznawać mnóstwo fajnych ludzi. Byłem w stałych związkach, posmakowałem tego życia i podziękuję. Seks (jedyna przyjemność z bycia w związku o ile w ogóle jest) nie jest wart wszystkich tych negatywnych rzeczy i ryzyka jakie za sobą niesie. Jedyne czego w życiu chcę od kobiety to dzieci, które odziedziczą po mnie majątek i będzie ciągłość pokolenia Mimo tego żyłbym z nią i tak osobno bez formalnego związku. Mam świadomość płacenia alimentów. *a teraz wisienka na torcie, przykład wytresowanego pieska na łańcuszku pani (tudzież wraku mężczyzny) na przykładzie mojego żonatego kumpla. Rozmowa, on zaczyna: - Stary okazało się, że od roku żona mnie zdradza z jakimś gościem poznanym na tych szkoleniach, - na tych szkoleniach, które to sam jej finansujesz z własnych pieniędzy od roku? - tak. - I co z tym zrobisz, rozwodzisz się, separacja, wspólna terapia u psychologa? - Nie, Pani kazała żebym to ja chodził do psychologa bo uważa, że to moja wina bo ją ograniczałem i dlatego mnie zdradza. I nie powinienem jej zakazywać kontaktu z tym gościem tylko ją wspierać. - a jakie jest twoje stanowisko? - zgodziłem się i chodzę do psychologa. No i dalej zapierdalam i finansuje Pani szkolenie. XD po tej sytuacji kontakt z nim ograniczyłem.
  7. Witaj, Nadzieja matką głupich. Nie stawiaj sobie od razu za wysokiej poprzeczki, jeśli faktycznie masz spieprzone życie bo wypalisz się / rozczarujesz. Małymi krokami do realizacji celów, po kolei.
  8. To pomyśl nad zapisaniem się na terapię, jakiś psychoterapeuta, psycholog (szczegółów nie powiem bo nigdy nie korzystałem, ale są różni terapeuci). Życie zapiernicza, ile chcesz jeszcze lat się zadręczać? Kup motocykl, może jakaś podróż. Nowe hobby, zadbaj o siebie itd. Jak ogarniesz głowę to kolejna laska szybko pojawi się w Twoim życiu.
  9. Jakie te babska niektóre wyrachowane są, aż się rzygać chce czytając takie historie. I lekcja dla facetów żeby nigdy oczy nie zarosły tzipą. Trzeba być w stosunku do kobiet dżentelmenem ale jednocześnie skurwielem dbającym przede wszystkim o własny interes, niczym w westernach z lat 60. Aktualnie naszło mnie na oglądanie codziennie jednego więc skojarzyłem
  10. @zuckerfrei czy to Ty pogoniłeś tego murzyna?
  11. Część braci może pamięta jak pół roku temu w powitalnym poście tu na forum opisałem, że w życiu próbowałem chyba wszystkiego i byłem narkomanem, który momentami tak upadł, że pożyczał kasę na ćpanie. Szczęśliwie od ponad roku nic nie biorę, wyszedłem z tego i jestem zupełnie innym facetem, który cieszy się każdym dniem i dobrze wygląda. Przy okazji fajki rzuciłem Do czego zmierzam, otóż ja za każdym razem kiedy coś brałem czy jarałem wiedziałem podświadomie, że robię źle i modliłem się do Boga, żeby przyszedł dzień, w którym definitywnie z tym skończę i zacznę nowe życie. Natomiast obecnie u ludzi, którzy otwarcie deklarują czy nie kryją się z ćpaniem nie widzę tych obaw i w ich narracji nie ma ani słowa, że robią źle. To jest najgorsze bo nie zdają sobie sprawy gdzie zmierzają i to mnie martwi. Z wieloma dobrymi kumplami pourywałem kontakt właśnie z tego powodu, że moje argumenty o szkodliwości narkotyków nie trafiały do nich. A przyczyn problemu doszukuję się w obecnej pop kulturze, Maliki Montany, Warsaw Shory i inne dziwolągi. Rozwiniesz?
  12. Kalistenikę /street workout również polecam, pierwszy raz 10 lat temu zetknąłem się z nią. Można fajne efekty osiągnąć.
  13. 0 PLN a ciało mam jak młody Bóg. Doświadczenie, wiedza z neta, wymiana informacji z kolegami z siłowni + najważniejsze POZNANIE WŁASNEGO CIAŁA w zupełności wystarczy aby osiągnąć satysfakcjonujące wyniki a więc cieszyć się zdrowiem i fajną sylwetką. Ale ja zaliczam się pomału do ludzi starej daty, gdzie przygodę z siłownią zacząłem u kumpla, który jedyny w miejscowości miał ławeczkę i trochę odważników. Zbierało się 10 chłopa i ogień. Później pojawił się internet a więc szukanie wiedzy. Teraz mam wrażenie ludzie chcą iść na łatwiznę i myślą że jak zapłacą to już wszystko się samo zrobi. Motywacje trzeba znaleźć w sobie a wiedza dzisiaj jest ogólnie dostępna dla każdego.
  14. @spacemarine w każdym koszyku znajdzie się zepsute jabłko. W III Rzeszy też wszyscy Niemcy mieli na ustach ,,Deutschland uber alles" a działalność ludzi u władzy miała być nieskazitelna, uczciwa wobec obywateli Niemiec a jak było to wszyscy wiemy. Było wielu ,,mężów stanu'' jak Stauffenberg, Rommel ale były też przypadki korupcji, prywatne interesy. Dlatego wiem, że i w Konfederacji będą robione interesy, interesiki ale mimo wszystko Polska potrzebuje polityków wolnościowych, konserwatywnych, myślących zdroworozsądkowo. Jako młot na szerzący się Marksizm, lewactwo, zuchwałość Ukraińców, socjalizm........ Przede wszystkim potrzebny jest wstrząs polityczny po 34 letnim cyrku po okrągłostolcowym. Wiem jedno, jak osiągną kilkanaście procent w wyborach i wprowadzą kilkudziesięciu posłów to będzie ciekawie/wesoło. edit: Na studiach w 2014 zapisałem się do Kongresu Nowej Prawicy, dzięki temu od kuchni mogłem zaobserwować na czym polega bycie w partii. Wtedy wszyscy myśleli, że nic nie jest w stanie już nas zatrzymać głosząc tak dobre postulaty (wygrane wybory do EU) a jednak się rozpadła właśnie z powodu wewnętrznych gierek, układów. To samo będzie w Konfie, ale tak jak napisałem mimo wszystko raczej zagłosuję na nich.
  15. Podasz jakiś przykład na potwierdzenie Twojej tezy? Rozumiem, że jesteś negatywnie nastawiony do Konfy, Mentzena. Pytam, bo cały czas ICH obserwuję, żeby mieć wyrobione własne zdanie do czasu wyborów.
  16. Osobiście kibicuję mu, robi kawał dobrej roboty w polskiej smutnej jak pizda i fałszywie miłej polityce. Barwna postać na tle innych nudnych jak flaki z olejem polskich polityków. Poza tym, że jest mocny w gadce to ma jaja, żeby słowa obrócić w czyny, jak niżej:
  17. Zmartwił mnie ten post. A to dlatego, że czasami zdarzy mi się wpływ na konto za sprzedaż jakiejś pierdoły przez neta albo wynagrodzenie za jakieś zlecenie i nie odprowadzę podatku. Nie są to wielkie kwoty ale są. Podejrzewam wiele ludzi ma takie wpływy, kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem. Pytanie o co może się dojebać urzędas, o 100zł ? Tylko gotówka maksymalnie gdzie się da.
  18. Dobrze że znalazłeś w porę to forum i jakkolwiek to brzmi dobrze że poroniła. Pomyśl jakbyś dopiero był ujebany gdyby pojawiło się dziecko. Ta historia pokazuje mi dobitnie, że nie ma znaczenia jak bardzo ułożona, zaradna, z dobrego domu, miła…blablabla… jest kobieta. Jak chce zdradzić to to zrobi i nawet z gościem z niższym SMV. PS. Szanuj się, dałeś sobą pomiatać i w jej oczach jesteś już słabym facetem.
  19. Witaj, Co Cię skłoniło żeby założyć tu konto, doświadczenia z kobietami?
  20. Zaraz jadę do hurtowni i kupię mu skrzynkę jego ulubionego piwa Raciborskiego (Browar Zamkowy). Ciężko w sklepach je znaleźć a naprawdę jest poetyckie. Rodzajów piw do wyboru, do koloru i co jedno to lepsze.
  21. Kiedyś już tu opisywałem jak w lesie 10km od miasta przy -20 zimą w nocy wyrzuciłem z auta laskę (gorąca była z jędrnymi cycuchami), która oznajmiła mi, że chce zdradzić chłopaka (wcześniej twierdziła że jest singielką i o żadnym chłopaku nie było mowy). Wiele miałem okazji z zajętymi laskami, nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek skorzystał. Zdarzyło się nawet, że wysyłałem screeny wiadomości gościom tychże lasek jak to chcą zdradzić i seksu. Jedni byli wdzięczni i zrywali z nimi, inni głównie kuki mówili że ich myszki są wspaniałe i żebym spieprzał. A więc ja z tych moralniejszych chłopaków. Nigdy nie chciałem kłopotów. A druga sprawa zawsze sobie myślałem jak sam bym się czuł gdyby moja mnie zdradzała w myśl ,,nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe’’. Tępić kurestwo i szlaufy. Ale trzeba przyznać że p0lki mają tendencje do zdrad. Nie ważne czy katoliczka, dziewica czy z porządnego domu. Są podatne na bajerę i lecą na kasę. A więc dawno przestałem w nich gustować i szukam z kierunku wschodniego, Ameryka Poludniowa albo Arabki. Nigdy nie ma 100 proc pewności i nigdy nie ufa się na 100 proc. Najlepszy kumpel może ci rogi przyprawić i obracać laske jak weźmiesz ją na grila do niego i wtedy sie poznają. Sam sie kiedyś zawiodłem na najlepszym kumplu właśnie w takiej sytuacji.
  22. Raz zaprosiłem koleżankę (z braku innej opcji) która zepsuła mi wesele. Przyszła w ogóle nie naszykowana, jakby przed chwilą wstała z łóżka, włosy spięte pospolicie gumką (jeszcze siwe przebijały), zero makijażu, sukienka zero polotu. Do tego kompletnie nie umiała tańczyć, żadnego wyczucia rytmu. Nikt nie chciał z nią tańczyć więc jak tylko poszedłem zarywać do innych panien to siedziała sama, była kłodą u nogi dla mnie na tym weselu. Ja zawsze staram się wyglądać elegancko, być dobrze ubrany więc wyglądaliśmy komicznie ,,jak piękny i bestia''. Więc moje zdanie jest takie, że lepiej samemu iść niż z dziewczyną, która będzie Ci tylko kłodą u nogi i będziesz się wstydził. Poza tym możesz na weselu powiedzieć, że dzień przed się rozchorowała. W wakacje idę na wesele i właśnie rozważam pójście samemu. Będę zarywał do innych i świetnie się bawił. Jest opcja wynajmu za $ eskortki (pani do towarzystwa) ale uważam, że to frajerstwo i zbędny wydatek. Nabijanie portfela kolejnej lasce, która tylko za to, że ma cycki i cipę dostaje od losu darmowe pieniądze od frajera.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.