Skocz do zawartości

kenobi

Użytkownik
  • Postów

    663
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez kenobi

  1. p Raczej nie mają. Mówią "nie te czasy". Taka typowa historia, to ... gościu dziewczynę zdradzał i ona odrykła, że korzystał z datezone... więc sobie tam założyłą konto, a tam jej proponowali kasę, więc się spotkała, nie było źle, a w dodatku zarobiła. No i powtarza to. Albo szukała seksu, a panowie proponowali kasę, więc się zgodziła, i... Oprócz datezone one też pracują i ciężko się umówić. Być możę są też profesjonalistki, co mają alfów, swoje mieszkania do spotkań, jak na esc*rt.pl czy d*lores.pl.
  2. ZA miejsce pewnie weźmiesz 150-200zł miesięcznie. Pesymistycznie powiedzmy że wynajmiesz na 8 miesięcy w roku. 150 zł * 8 miesiecy = 1200 rocznie 30 tys za miejsce to możę torchę dużo jednak? Jak przychod 200zł * 12 miesięcy = 2400zł. NO to gdyby 10 lat spłacało się... 2400 * 10 lat = 24 tys zł. Ale z drugiej strony w przyszłości miejsca mogą być droższe... możę... może... Z trzeciej strnoy możę jak wyłożysz te 30+ tysięcy, to przyrost ceny będzie wyższy niż inflacja... Ja bym za 24 tys kupił... 35 tys to trochę drogo chyba?
  3. Wpisz do google "weryfikacja najemcy": https://www.pkobp.pl/klient-indywidualny/uslugi-zakupy/jak-sprawdzic-najemce
  4. To niiiiic... niech to będzie takie trochę nieoznaczone. Nie ogarniamy medycyny czy fizyki kwantowej, a normalnie możemy żyć, to i bez zrozumienia innych ludzi też jakoś można żyć.
  5. > Negocjowałeś kiedykolwiek z atrakcyjną kobietą, która przychodziła z pozycji sprzedającego? Jeśli nie, to nie masz pojęcia jak one wykorzystują swoje atrybuty. Zaczynając od ubrania się tak, że strój podkreśla jej atuty. Te inteligentne robią to w sposób nienachalny ale podkreślający i skuteczny. Dziwne te twoje opisy: jakby kobieta była jakimś stworem z obcej planety. W dodatku twierdzisz, że one to robią "w sposób skuteczny", czyli coś na zasadzie "sperma mi zalała mózg, podpisałem czego bym nie podpisał, a teraz żałuję". Albo "Sperma mi zalała mózg, ale jestem taki gieroj, że mimo tego nie podpisałem niczego". W moim odczuciu brzmisz jak ktoś kto nie ma kobiety, nie ma seksu, i mu odbija. Ktoś, kto całe życie miał zamkniętą głowę i nagle odkrył, że są kobiety. Poczuł zew natury, i mówi do innych "Hej! Pożądanie mnie dotknęło", a inni do Ciebie "Wiemy... też tak mamy od 20 lat". > A to jak grają, flirtują i bawią się konwencją męsko-damską to mała bania. Jak nie masz doświadczenia to przegrywasz już zanim zaczniesz. Ona flirtuje, a przez to Ty jakby na haju przegrywasz? > Zresztą pracuję w takiej branży, gdzie w jednej z firm do pewnej grupy klientów zawsze zatrudniałem same topki bo takie realia były i konkurencja też same najlepsze sztuki posyłała na ten front rynku. I często z dziewczynami rozmawialiśmy jak grać aby nie wejść za głęboko i jak stawiać granice żeby nie poszło za bardzo. Moje championki zjadały klientów bez gryzienia. Taaaaa... "nie wejść za głęboko", "stawiać granice" i facet omawia to z kobietami. No chyba że prowadziłeś klub nocny. > A co do gapienia się na cycki to mechanizm podświadomy po naszych dziadkach, więc gapimy się na nawet tego nie wiedząc. Ponieważ staram się być profesjonalistą dlatego muszę świadomie pilnować się żeby na zderzaki nie zerkać. Hmm... ja się gapię i mnie to cieszy. Ja "wypina cycki", to się gapię. Dyskretnie. > Gdybym miał 15 lat ... na miękko .,.. panią zawinąć i wierzyłbym w sukces. Nie wykluczam, ... coś tam popróbuję. Opowieść jak nie z tego świata. > ... nie mam problemu z atrakcyjnymi kobietami. I wiem jak z nimi rozmawiać i jak z nimi flirtować. I jestem też z nimi obyty. W jednej z firm miałem zespół sprzedażowy składający się 10 lasek o aparycji 8-10/10. Tak, tak... miałeś taki zespół, a poniżej twierdzisz, że kobieta 35 dla Ciebie za młoda... Nie chodzi o flirtowanie, ale o seks. Aby mieć seks. > Jedyny problem jest taki, że ta pani jest prawie 20 lat ode mnie młodsza i tylko 5 lat starsza od mojej córki. "Nie przelecę jej bo jest za młoda". No nie czaję niestety. Sorki. Rozumiem oburzenie kobiety jakby mówiła "Ty stary pierniku! Bierzesz się za młodszą o 20 lat!!!". Ale że mężczyzna takie rzeczy mówi? To mam zdziwko. Poza tym kobiety lubią starszych. Jaki masz problem? Czy ta kobieta to dziecko i nie chcesz być pedofilem? NIe jest dziecko. Ma 35 (!!!) lat, czyli pewnie od 20 lat siusaki panów pewnie nie są jej obce. > Co powoduje pewne wątpliwości ale mnie nie blokuje bo mam zajebistą pewność siebie. Okej, skoro tak mówisz :) > W najmniejszym stopniu nie poczułem się pizdą ...., raczej tę rundę rozmów wygrałem bo pani nic nie dostała poza kolejną szansą. W twojej głowie: "ojej... ona za młoda" "ojej... nie przegrałem, bo nie sprzedała mi nic". ??? Może bardziej naturalnie byłoby: "Łał. Fajna laska! Podrywać ją? Będzie seks? CZy nie podrywać? Lepiej poderwę inną... z portalu? W realu? Pójdę na divy...". > I wie, że trzeba się postarać przy kolejnej okazji. :) :)
  6. > ... do mnie do biura w celach biznesowych .... bardzo atrakcyjna pani. ... Fajnie. > .... tylko nie patrz się na cycki, tylko nie patrz się na cycki. I wój dziadek z jaskini i tak mnie przechytrzył i kilka razy się przygapiłem. Po jednym z razów zobaczyłem w spojrzeniu: podoba Ci się to co widzisz? Byłem na siebie zły bo oddałem punkt. Albo jesteś profesjonalny i załatwiasz sprawy biznesowe... Albo ją podrywasz aby mieć seks. Musisz wybrać. A nie takie niby-gierki, walki wewnętrzne. > Cała gra była super. Dawno się tak dobrze nie bawiłem. Mam wątpliwości. > Oczywiście pani miała biznes a ja guzik do podejmowania decyzji, więc mam świadomość, że grała wszystkim co miała. Niekoniecznie. > ... że mieszka sama. ... zrodziło moje pytania: .... ... oczekiwania po karuzeli, że ciężko znaleźć chada, ... nie ma dzieci. .... ściana? Wiek też poznałem (35). Czy może psychopatka? Zadzwiające męskie myślenie... Czy ona taka czy siaka. Że niby zabawa, znaki i symbole, gierki. Chyba to wszystko raczej w twojej głowie się dzieje, bo pewnie nie masz seksu. To może pójdziesz do prostytutki? Np. znajdziesz podobną do tej klientki? > Absolutnie wiem, że pani chciała zdobyć moje „tak” w sprawie ale i tak zabawa była przednia. I zdobyła, co? A gdyby była nieatrakcyjna to też by zdobyła, prawda? > Jest dla mnie nadzieja: są panie, które mogą mnie kręcić. Jedyny problem w tym, że muszą być młode (w mojej perspektywie) i atrakcyjne… Tak. Tylko jak taką atrakcyjnną poderwać? Oto jest pytanie. > świadoma swojej atrakcyjności, potrafiąca nią grać, kobieta patrząca mężczyźnie prosto w oczy dużej niż to „normy biznesowe” zakładają i potrafiąca męskie spojrzenie wytrzymać i odwzajemnić. Super kobieta. Przespałbyś się z nią. Tylko jak to zrobić?
  7. kenobi

    Cześć Panowie

    Cześć (+1 w ilości postów, dziękuję.
  8. Chciałeś mi przekazać, że: 1. nikt teraz już nie szuka programisty czy że: 2. jakiś pan ogłosił coś-tam?
  9. No właśnie. Podwoi i będzie mieć dwie małe sumki. Albo straci małą sumkę. Chce na tym zarabiać? To sumka duża. Którą może stracić. Wniosek? To jest taki jakby Only Fans dla "finansistów" — wpłacasz kasę i ją tracisz. Pewnie jakaś modelka zyskuje.
  10. Jak kromka nadpleśniałego chleba może zaburzyć percepcję wygłodzonego człowieka...
  11. Startować w wyborach i gdy nas wybiorą to zmienić prawo. Albo głosować na tych co startują i odpowiednio zmienią prawo.
  12. > Nie chodzi mi o jakieś chore obawy o zdradę i poznanie tam kogoś, tylko o sam fakt. Chodzi Ci o "sam fakt"? Co to może znaczyć ów "sam fakt"? > ... by ktoś pomyślał, że moja partnerka bawi się i zwiedza świat z kimś innym niż ja, a ja z tym nic nie robię... To jest ważny powód. Jak z Lewandowskim — może żona wierna, ale cały internet huczy. Tak samo z mężczyzną — może dziewczyna twoja beðzie wierna, a kolega gej, ale ludzie o tym wiedzieć nie będą. > ... byłoby jej bardzo przykro, gdybym chciał na taki wyjazd pojechać z kolegami bez niej, ale jakoś by to zniosła. Ojej... a gdybyś pojechał z koleżanką lesbijką i publikował fajne focie na Instagramie? > Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Ten powód, który zaznaczyłem na grubo powyżej jest ważny. Ciekawe co by dziewczyna powiedziała na takie dwa warunki: 1. Okej. Jedziesz z kolegą gejem. Ale NIKT się nie dowie, że z nim jedziesz. Żadne koleżanki, żadne focie na facebooku czy instagramie. Tylko wycieczka. 2. Ja mogę iść z koleżanką na piwo, do klubu, ... bo to tylko-koleżanka. Sugestie... Niech dziewczyna jedzie, ale nie z kolegą gejem, tylko z koleżanką, bo przecież zależy jej na wycieczce, a nie koledze. Kolega gej niech szuka innego geja, a nie jest przyczepiony do twojej dziewczyny.
  13. Natura zmusza mężczyzn i kobiety do seksu. Mężczyzna chciałby jakąś przelecieć, a kobieta czuje, że potrzebuje bliskości. W naturze bliskość znajduje w seksie. Brak bliskości boli. Jeśli ona nie ma bliskości, bo weszła w następny związek gdzie seksu jej brakuje, albo jest samotna, a to pragnienie bliskości ją dotknie, to ona nie szuka w głowie fantazji seksu z Ronaldhinio czy Don Juan De Marco, ale wraca myślami do dobrych chwil, które przeżyła kiedyś. Te dobre chwile maskują złe chwile. A od myśli o byłym do myśli o powrocie niedaleka droga. Stąd rpzysłowie: "STara miłość nie rdzewieje".
  14. 1. Wygląd ma znaczenie. Np. Quasimodo miałby trudności z poznaniem fajnej laski, albo anorektyk, albo grubas. Jeśli laski na Ciebie nie leciały jak nie ćwiczyłeś, to jak przypakujesz, to też nie będą leciały. Lionel Messi raczej nie jest marzeniem kobiet. Ronaldo może bardziej, choć odpychający bo zbyt zaptrzony w swoją urodę. 2. Pieniądze są bardzo, bardzo ważne. Bo kobieta szuka bezpieczeńśtwa, a w tej cywilizacji pieniądze to raczej gwarantują. Dlatego Józef Wojciechowski śpi razem z Patrycją Truchlińską, a Romain Zago pokazywał na Pudelku jak klepie po pupci Joannę Krupę. Dobry mechanik samochodowy, albo elektryk co dużo pracuje, ktoś kto wykańcza mieszkania to dobre pieniądze, utrzymają rodzinę. 3. Pozycja niekoniecznie jest ważna. Np. zwycięzca w kolarstwie górskim niekoniecznie będzie obiektem westchnień modelek. Albo słynny kulomiot, złoty medalista. Albo szanowany profesor uczelni. Twoje pytanie jest podchwytliwe, w stylu "Czy rozmiar penisa w seksie ma znaczenie?" Jak powiem "tak", to zaraz będą wszyscy z centymetrem mierzyć i analizować badania, czy 12 cm jest ok, czy za mało, czy 14cm to duży, a może trzeba mieć 18cm. Jak powiem "nie", to zaraz przyjdzie pan, którego penis jest wielkości małego najmniejszego palca u ręki i powie, że ma niesatysfakcjonujący seks.
  15. Co ona tam robi na masażu? Seks? Nie ma seksu w ofercie, więc daję 5% szans, że robi tam seks. Loda? Raczej nie robi loda, daję 50% szans. Handob? Raczej robi, aby pan miał orgazm, daję 90% że kończy się orgazmem. Praca seksualna. Nie akceptujesz? To musicie zerwać ze sobą, bo ona potrzebuje pieniędzy, a tam zarobi pewnie więcej niż na innych dostępnych dla niej etatach. Nie akceptujesz i Ci na niej zależy? No to zaproponuj odpowiednie rozwiązania finansowe, aby ona tam nie musiała pracować. Wielu się bawiło w ratowników i niekoniecznie dobrze na tym wyszli.
  16. Normalnie troll 😂 Czyli gdyby ten UFC fighter nie brał pieniędzy, czyli był na amatorskim sporcie, to byłoby tak samo? Bo przecież jak jej imponują walki, a nie pieniądze, to znaczy że gdyby zarabiał średnią krajową to byłoby dla niej ok? W takim razie jeden z nas jest w dużym błędzie.
  17. Moim zdaniem dziewczyna z odpychającym z wyglądu gościem się po prostu nie umówi. Nie ma szans. Chyba że jesteś super fajny w rozmowie, a potem po randkach one uznały, że jednak nie chcą takiego męża. Po prostu jak szła na randkę, to musiała mieć jakąś nadzieję, że będzie fajnie. Ale nie chodzę na takie speed-dating, więc to może przemyselnie kogoś kto się nie zna.
  18. Czyli wygląd masz okej, ale w kontakcie bezpośrednim czegoś brak. Poszły na randkę, bo wyglądem nie odpychałeś. Poszły, aby się przekonać jaki jesteś.
  19. Przecież on walczy w UFC a nie jakiejś pato- federacji. Nie sądzę, że kobietom takie rzeczy imponują. Pieniądze i zorganizowanie w życiu owszem. Ale jak on walczy w UFC, albo jest światowej sławy dyrygentem, albo znanym aktorem — to kobietom nie imponuje. Raczej władza i pieniądze. Ale może zbytnio demonizuję to. Mick Jagger sypiał z "groupies". UFC fighter pewnie też by miał takie laseczki do seksu? Może tak. Ale czy by się z nimi związał? Czy któraś byłaby zaangażowana? NIe wiem.
  20. Obok jest wątek myślenie męskie vs podrywanie kobiet. Panie się zachwycają, co? Uważajcie z jakiego powodu, bo niekoniecznie o seksie myślą — nie jak mężczyźni.
  21. Chętnie bym ją zaprosił do łóżka. Podoba mi się. Jeśli chodzi o bycie cuckoldem... — tutaj na forum się o tym mówi. Ale w innych środowiskach to jest nieznane pojęcie. To samo dotyczy braku seksu — wiele dziewczyn w ogóle się nad tym nie zastanawia, nawet nie znają słowa "incel". Niekoniecznie. Jak nie płaci się za seks tak wprost, to być może i fighterowi trudno kobietę znaleźć. Bo owa "super laska" przecież ma tysiąc chętnych w internecie.
  22. Tak jak każdy kufel piwa jest częściowo wypełniony, a częściowo pusty, to tak samo każdy związek jest częściowo dobry i częściowo zły.
  23. Hehehe... ale babica jest niezłych "chadem" :) :) Coś a'la Panasiewicz Chyba że to on? Ale to tak głupio mu zakupy nosić. Już lepiej jakby ta laska to roibła:
  24. Tutaj obok jest temat "Męskie myślenie w podrywaniu kobiet". Kobiety tak się nie zachowuję jak piszesz. Jak prostytutka, to jej wszystko jedno jakiego masz. Jak nie prostytutka, to tak nie podrywa jak w męskich fantazjach.
  25. > @kenobi Co bym chciał? Tak szczerze? Dowiedzieć się co faktycznie wpłynęło na te jej decyzję, która była podjęta właściwie z dnia na dzień. I tyle. Jaki ma cel dowiedzenie się tego? Może ona sama nie wie, albo uważa, że to Ty ją wygoniłeś. > Tylko ta rzecz mi siedzi w głowie, dlaczego to tak impulsywnie się stało. nie byłeś tutaj stoikiem. Sam się przykłądałeś do tego wuybuchu emocji. > Wtedy będę wiedział czy coś spaliłem po drodze i wezmę się za pracę nad tym, czy może pojawił się nowy gość, ja się znudziłem i tyle. Prawda was wyzwoli. W twojej historii widzę jeden zonk — byłeś takim ratownikiem, który ratując ofiarę razem z nią utonął. Tak się nie robi. W samolocie jak się rozhermetyzuje, to dorośli najpierw zakładają maski, a jpotem zakłądają dzieciom. Najpierw ratuje się rodzic. I tak samo z Tobą powinno było być — w relacji z kobietą — musisz być mocnym mężczyzną, bo jak ona upadnie, to Ty jako filar związku wciąż trzymasz sufit, aby wam na głowę nie spadł. Jeśli zaś poświecasz się, aby ją ratować, to sam też możesz upaść. Czy ktoś nowy się pojawił? Co za róznica — już Was nie ma.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.