Skocz do zawartości

castillo20

Użytkownik
  • Postów

    23
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez castillo20

  1. Tinder to aplikacja do ruchania, ale odbytniczo facetów. Kilka przykładów jak oszukują: 1) Ustawiasz sztywno lokalizacje na drugim końcu Polski przykładowo Bogatynia. A ten ci podaje Monika Warszawa 20 km stąd. Marta Poznań 30 km stąd 2) Fejkowe konta azjatek, amerykanek 3) Po 10 razy wyświetlana ta sama osoba, już kuźwa 10 raz odrzucam tego paszteta, a wraca jak bumerang. 4) Skończyły się osoby do przeglądania, ale na polubienia trafić nie możesz 5) Jesteś praktycznie niewidoczny dla dziewczyn, bo tinderowi zależy żebyś nikogo nie poznał i dalej kupował ich ulepszenia
  2. Co do leków to na 90% dostał SSRI, żaden normalny psychiatra nie daje Xanaxu i innych benzodiazepin do leczenia, je się przypisuje niewielką ilość tak awaryjnie żeby mieć w szafce, doraźnie. Także nasz autor ma problemy po SSRI, ja mam doświadczenie w tej materii bo sam je brałem. Faktycznie dosyć dziwnie działają na potencje, bo różnie. Raz pała stoi ale nie można dojść, innym razem pała znieczulona. Te efekty uboczne mijają po kilku miesiącach po rzuceniu leku, czasami dłużej. Natomiast wydaje mi się, że autor tematu może mieć problemy z masturbacją (mam takie przeczucie) i pewnie nie wie do czego prowadzi, wieloletnia masturbacja. Właśnie do impotencji ( oczywiście na niektóre osoby) także całkiem możliwe, że to jest główną przyczyną, a nie leki, bo często osoby z problemami psychicznymi nadużywają masturbacji
  3. A ja mam pytanie do Ciebie, bo ja chyba też założę insta żeby dać sobie jakąś małą szansę na poznanie kogoś. Jak wygląda Twoje insta? Chwalisz się tam podróżami, czy na sportowo, czy zdjęcia jedzenia? Jak to wygląda że udało się niezłą rakietę zapoznać ?
  4. Najlepsze, że taka sylwetka jak na zdjęciu to są lata pracy i tysiące godzin na siłowni, a one nazywają to lekkim zarysem mięśni
  5. Ja tak mam, to aż śmieszne, czym chudszy tym bardziej napakowany, po prostu mięśnie spod tłuszczu wychodzą. A co do no fap to aktualnie 14 dni, dla mnie to duży sukces bo ja strasznie latami uzależniony byłem. Z pozytywów to już dawno mi tak penis nie stawał, normalnie +2 cm taki nabuzowany 😂
  6. Ode mnie tylko taka informacja, że gdzie nie oglądam jakieś filmiki związane z psychologią czy redpillem tam wszędzie opinie, że psycholog/psychiatra/ to zawód przyszłości. Na bank nie będziesz narzekał na klientów, te czasy wprost sprzyjają rozwojowi różnych chorób psychicznych i wszyscy zgodnie twierdzą, że coraz więcej ludzi będzie potrzebowało pomocy. Ba, ja nawet kilka miesięcy temu byłem z psycholożką i lepiej zarabiała ode mnie, Nie dość że etat w szpitalu, to jeszcze prywatnie po godzinach, oczywiście nie powiedziała mi jakie zarobki miała, ale sam wyliczyłem, że lekko z 7 tysięcy netto wyciągała, a to wszystko w nie dużym mieście. Także opłaca się finansowo i przyszłościowo
  7. Wydałem na trychologa dobre 2 tysiące i to jeszcze było z 15 lat temu jak wszystko było po taniości. Efekt mizerny, kompletnie się nie opłacało. Ostatecznie i tak wyłysiałem, za to co na pewno mogę łysym polecić to zabieg mikropigmentacji. Czyli tatuaż na głowie. Wygląda po prostu jakbym chciał włosy ścinać na 1 milimetr, a nie że mi wypadły. Dla mnie extra, całkiem kompleks włosów mi przeszedł
  8. Ciężko coś powiedzieć bo nie znamy szczegółów, może masz gorszy okres w pracy i wszystko wyolbrzymiasz, wiesz wtedy wszystkie problemy są takie, że każdy mały błąd i człowiek ma ochotę rzucić to wszystko. A może faktycznie ludzie z roboty się na Ciebie uwzięli, w takim wypadku ja bym nie czekał i zmieniłbym pracę, szkoda zdrowia psychicznego. Też jest taka opcja, że akurat do takiej roboty się nie nadajesz, naprawdę jak już człowiek siebie zaakceptuje to można to przetrawić, że nie do wszystkiego zostaliśmy stworzeni w czymś jesteśmy lepsi, a w czymś gorsi, to całkowicie normalne. Ja na przykład kiedyś pracowałem w serwisie banków, starostw i innych sporych instytucji i z moich najlepszych hitów w pracy to raz spaliłem kombajno-drukarkę za 20 tysięcy w banku, a drugim razem na godzinę zatrzymałem sprzedaż biletów na PKP w dużym mieście. Także wiesz błędy się zdarzają, głowa do góry, możesz mieć zwyczajnie gorszy okres i niedługo wszystko się naprostuje
  9. O ciekawy temat w kontekście tego co wczoraj i dzisiaj mi się przytrafiło. Kurde latami nic mi się nie działo, nagle wczoraj deska spadła mi na głowę i mam cięcie skóry takie na 5 cm na czole w okolicach zakoli, musieli mnie zszywać w szpitalu. A dzisiaj przytrzasnęło mi opuszek palca i mam dziurę w palcu, wyrwało kawałek mięska. Kurde ja nie wiem, ktoś na mnie klątwę rzucił czy co. Wziąłem sobie jutro wolne, bo nie chcę stracić ręki. To jest właśnie jebana produkcja, muszę zmienić robotę
  10. Mnie najbardziej rozjebało to zdjęcie do artykułu. Łysięjący, nieudacznik mamisynek.
  11. 1.Na śniadanie jem co chcę - zazwyczaj około 500 kcal 2. Na drugie śniadanie jem co chcę - też zazwyczaj około 500 kcal 3. Na obiad pół kefiru ( 0,5 litra- 220 kcal) 4. A potem co godzinę łyka kefiru - razem z obiadem wypijam 1 litr kefiru (440 kcal) Bilans dnia zazwyczaj koło 1500 kcal, czasami więcej jak mam dzień treningowy. Rezultaty - około 0,5 - 1 kg na tydzień na minusie. Aktualnie 96 kg, docelowo 85kg przy 182cm. Zrzucone 7 kg na tej diecie Na weekendy trochę grzeszę i to lekko spowalnia, zazwyczaj w sobotę wypijam z 5 piw i zjadam jeden fast food, gdyby nie to to pewnie byłoby o wiele więcej zrzucone Na mnie ta dieta działa świetnie, zero efektów ubocznych, ale ja jestem nabiałowym maniakiem od dziecka. To nie jest dieta dla osób, które nie lubią mleka czy nie trawią laktozy. W kefirze laktozy jest dużo mniej niż w mleku
  12. Wyobraź sobie, że oprócz dużych miast, mężczyźni też żyją na wsiach, w miasteczkach prowincjonalnych, małych gminach itp. i jest ich całkiem dużo Tam nie jest tak jak w większym mieście, że gdzie nie pójdziesz tam są kobiety, wejdziesz na tindera i masz matche w 1 dzień. W małych miastach oraz wsiach jest totalna padaka, a szansa na dziewczynę prawie zerowa. Bo pewnie na jedną kobietę to 4 facetów aktualnie przypada
  13. Ale wiecie co naprawdę jedynie propagowanie masturbacji może nas ocalić. Naprawdę zacznijmy promować masturbację bo ilość spermiarzy w Polsce osiągnęła już stan krytyczny. Aż im sperma głowę rozsadza, a wystarczy zwalić, może o tym nie wiedzą
  14. Tak ja koledzy powyżej napisali, wykruszana się grono znajomych. Nie mam najlepszego zdania o abstynentach i tak samo moi znajomi. Prawda jest taka, że jesteście jebanymi zamulaczami, nie potraficie się wyluzować na imprezach spotkaniach, gadacie pierdy związane zazwyczaj z pracą albo waszym trywialnie spędzonym tygodniu. Przyziemni do bólu nudziarze. Podczas gdy my prowadzimy epicki dialogi i znajdujemy tematy z głębi internetu czy umysłu, zamulacz zazwyczaj siedzi jak na skazaniu i nie potrafi się dostosować klimatem i uśmiecha się coś tam pod nosem jak nic nie wnoszący zombie. Temat przerabiany przez nas milion razy, po prostu takich nudziarzy nie warto zapraszać bo psują klimat i nic od siebie nie dają Co z tego, że płacimy kacem w niedziele. Właśnie od tego jest niedziela, żeby wypocząć, się zregenerować, wyjść na orzeźwiający spacerek, zjeść rosół, obejrzeć film itp. Jedyne co ogranicza skacowanych w niedzielę to to, że ciężko raczej uprawiać jakiś sport więc bieganie/rower odpada. Taka jest cena, co tydzień i tak się nie pije na tyle żeby mieć kaca giganta. Bardzo często kac jest mały albo nie ma go w w ogóle, a niesmak do abstynentów pozostaje już na zawsze
  15. Od roku zadbałem o siebie, chodzę na siłownię, schudłem 20 kg, zacząłem się lepiej ubierać, a z rezultatów jedyne co mi się ostatnio udaje to to, że zacząłem przyciągać niebyt urodziwe kobiety takie 4/10 Wczoraj miałem już trzecie w tym roku wyjście do klubu i znowu to samo. Podbijam na parkiecie do ładniejszych i praktycznie jakby mnie nie widziały, a brzydsze aż same sie kleją, przychodzą i zagadują. No i właśnie tutaj moje pytanie, jak Wy odbieracie powodzenie u brzydszych kobiet, bo ja już sam nie wiem co mam o tym myśleć. Czy się cieszyć bo oznacza to, że jakieś powodzenie mam, coś sobą reprezentuję, że może na razie brzydkie, a w końcu znajdzie się jakaś co również mi będzie odpowiadała (czyli cieszyć się że lepszy rydz niż nic). Czy może to oznacza, że one myślą, że ja reprezentuje ich poziom i jak najbardziej jestem w ich zasięgu. Sam się pogubiłem czy się powinienem cieszyć czy martwić. Co o tym sądzicie jak jest u was ?
  16. Jak w tym kraju ludzi szanować jak praktycznie wszędzie gdzie człowiek nie pójdzie to się denerwuje, a współobywatele to bardziej przeszkoda niż neutralny czy nawet życzliwy współtowarzysz. Przykłady: 1. Pieniądze Począwszy od tego, że co chwilę ktoś chce cię wyruchać na kasę. Pułapki w social mediach, ściemnianie ludzi, scam, zakłamywanie rzeczywistości. Próby oszustwa na sms, na emaile. Naciąganie przez telemarketerów. Oszukiwanie przy usługach. Włamania na konta bankowe. Kradzieże. Dorabianie się na ludzkim nieszczęściu. itd 2. Zachowanie na drodze. Patrzcie jak się ludzie zachowują na drodze, to jest niezłe odniesienie do ogólnego poszanowania współobywateli. Nie zważanie, że kogoś można zabić przy niebezpiecznym wyprzedzaniu. Ścinanie zakrętów jak ktoś jedzie z naprzeciwka. Jazda na zderzaku. Uciekanie po zarysowaniu. Wymuszanie. Duże przekraczanie prędkości. Ogólnie cała agresja drogowa 3. Głosowanie na partie, które rozdadzą więcej pieniędzy na social 4. Brak poszanowania dla środowiska. Wyrzucanie śmieci do lasu, Nie sprzątanie po sobie w parkach, na miejscówkach. Po swoich psach. Wszędzie pety, pobite butelki i opakowania po produktach. Wjeżdzanie do lasu crossami, quadami, offroadami 5. Brak szacunku dla sąsiadów. Np szczekający pies na całe osiedle dzień w dzień. Albo głośny motor, garaż obok bloku i dzień w dzień gazowanie tym gównem. Albo sprowadzanie patoli i awantury co noc. I tak jeszcze można by wymieniać i wymieniać.
  17. Z mojego kręgu i doświadczenia znam trzy udane związki i wszystkie są na tej samej zasadzie. On bardzo przystojny 8/10, ona średnia 6/10 albo ładna 7/10. Są to związki po 10 lat i więcej, we wszystkich przypadkach ona po prostu wie, że nie znajdzie lepszego i nadal za nim szaleje. I naprawdę z mojego doświadczenia to jest jedyne rozwiązanie na długi udany związek, jesteś 7/10 znajdź sobie 6/10 jeżeli chcesz w nim trwać i żyć spokojnie. Oprócz tego 70% moich znajomych żyje w fikcyjnych związkach gdzie jest masa kłótni, brak szacunku, bycie tylko z przyzwyczajenia lub braku opcji. Masakra co się aktualnie dzieje
  18. Świetny post, naprawdę coś w tym musi być ! Ja też się zastanawiam jak to się stało, że panna ze mną zerwała, gdzie uwielbiała we mnie wszystko, a nagle w 2 tygodnie całkowicie jej się obróciło o 180 stopni bez jakiś większych powodów (nowego faceta wykluczam)
  19. Trochę płacz-temat Wiadomo w robocie musi coś lecieć, żeby się lepiej pracowało (podkład muzyczny) 8 godzin dziennie. Niestety szef zdecydował, że musi to być rmf i tak już od wielu lat. Ale poziom dna tego radia to jest rów mariański. Chyba jedyną audycją w tym radiu na dobrym poziomie, która mnie nie irytuje jest program informacyjny. Co mnie najbardziej wkurza ? : 1) Ciągłe namawianie na ich obsraną loterię, nie ma głupich 5 minut żeby o tych sejfach nie pierdzielili. Nie robili jakiś kumulacji każdy głos razy x500, czy ile do wygrania. Manipulują ludźmi, ciągle przestawiają to w taki sposób, że wygrać jest super łatwo, wystarczy tylko wysłać smska i na bank coś wygrasz, bo zobacz Zdzisław dzisiaj wygrał i tutaj głos Zdzisia: " Sam nie wierzyłem, ale wysłałem smsa i się udało. Grajcie ludzie, macie duże szanse" Po prostu te jebane Janusze to już mnie dobijają. Wiadomo, że ktoś tam musi wygrać, ale jakie są szanse ?? Rmf codziennie słucha 9 mln ludzi, powiedzmy zagra, nie wiem strzelam 300 tysięcy, bo jak oni są tak nachalni i tak manipulują ludźmi to chociaż ta liczba 300 tysięcy wydaje się ogromna to niestety na 9 mln jest całkiem realna. Więc Twoje szanse to 1 do 300 tysięcy czyli żadne 2) Program poranny. Nie powiem, Kałamaga jeszcze, jeszcze czasami coś śmiesznego powie, ale Olbratowski ? Bezbek Olbratowski to jest dno dna. Te jego felietony w których 99% ciągnie ciągle temat pisu i na palcach jednej ręki mógłbym policzyć ile razy udało mu się wymyśleć coś śmiesznego 3) Bezustanne próby bycia śmiesznym w wejściach między muzyką po programie porannym. Czyli wiecie program poranny się kończy, następnie prowadzą to Filipek, Dyk, , Skowron, Tomkowicz i inni. Co wejście między graniem muzyki prowadzący zamiast nie wiem powiedzieć o jakiś ciekawostkach, nie wiem coś ważnego, intersującego, może sport, to nie oni muszą być na siłę śmieszni. A ta śmieszność to wygląda tak, że mam wypieki na twarzy z zażenowania 4) I na końcu muzyka. Za jakie grzechy ? Za jakie grzechy ? Za jakie grzechy ? Powtarzane codziennie te same piosenki po 5 razy. Pop najgorszego sortu. Puszczanie najgorszego polskiego chłamu, jakiś "artystek" typu Sanach, Honey śpiewające o Mcdonaldach albo, że zraniona została po kuźwa tysiąc razy. Matko bosko Pewnie zaraz ktoś mi napisze wyluzuj albo, że zwariowałem, ale sorry musiałem się wypłakać, bo strasznie mnie to radio irytuje 🙃
  20. Hehe tutaj akurat pełna zgoda bo miesiąc temu się rozstałem z "psycholożką" ( 5 miesięcy związku) i przyznaje CH wiedzą. Dają rady innym ludziom, wracają na chatę i same popełniają milion błędów i nie stosują się do rad, które dają innym.
  21. Co Ty, właśnie jeden z najpoważniejszych błędów jakie można zrobić. Należy zakończyć związek, przeanalizować stary, dać sobie trochę czasu żeby wyciągnąć wnioski i nie popełniać podobnych błędów w nowym. Przeskok od razu na nowy związek to przeniesienie emocji ze starego, tak twierdzą psycholodzy. Ten ból jest zdrowy dla naszej psychiki i niemal niezbędny żeby się czegoś nauczyć
  22. Hej, jestem Piotrek. Jak do was trafiłem ? Przyznam, że z wykopu (jakiś materiał youtube radio samiec), ale nie jestem tam jakiś mocno aktywnym użytkownikiem. Chociaż przyznam, że mam w planach mocno ograniczyć wykop i wykorzystać uzyskany czas na zgłębianie wiedzy na tym forum Niestety nie jestem zadowolony z miejsca w jakim aktualnie jestem. Mam 40 lat, co prawda czysta karta, ale duże poczucie, że zmarnowałem życie i obudziłem się z ręką w nocniku. Latami nic ze sobą nie robiłem, nie rozwijałem się, czekałem tylko na weekend, a gdy ten nadchodził to po najmniejszej lini oporu: imprezki i picie. Niczego się nie dorobiłem. Byłem w dwóch słabych związkach (2 lata i pół roku oraz kilka przygód). Niedawno stuknęła mi ta czterdziestka i coś we mnie pękło. Teraz codziennie prześladują mnie myśli, że muszę coś ze sobą zrobić, odnaleźć cel w życiu. Mam nadzieję, że wiedza na tym forum chociaż trochę mi to ułatwi, pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.