Skocz do zawartości

Pozytywniak

Starszy Użytkownik
  • Postów

    556
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Pozytywniak

  1. Jak słyszę, że obywatele naszego kraju zaczynaja szyć maseczki żeby przekazać je szpitalom, a restauratorzy oddają środki chemiczne to ręce mi opadają. W jakim my kraju żyjemy, że pomimo tak wysokich podatków nadal musimy ratować rządzących. Przecież jak świat to widzi to nie może uwierzyć. Cała nadzieja w tym, że 90% ludzi na świecie nie wie co to jest Polska. Nie należy też się dziwić dlaczego polska złotówka tak mało znaczy na arenie międzynarodowej.
  2. Założyciel tematu pomylił się. To nie w tą stronę, ona ma być 10 lat, ale młodsza !!! ...ale skoro jest inna niż wszystkie, to idź szybko kupuj pierścionek zaręczynowy, bo na twoje miejsce już jest tylu chętnych. Ja pierdole, porzygam się do miednicy.
  3. Faktycznie wczoraj odezwała się pewna blondi, która miesiąc temu „zerwała” zaręczyny. Oczywiście śniłem się jej to się dziewczę zaniepokoiło, pewnie przy akompaniamencie słów „mam 31 lat i nikogo”. No więc wysłała wiadomość bez podmiotu i orzeczenia czyli wymowne: „co słychać”. Tak, że tego...
  4. W osiedlowej Biedronce na południu Warszawy wszystko po staremu, tylko ludzi brak. Dużo promocji, delikatnie taniej niż zwykle.
  5. Miałem kiedyś panią komornik, dopiero rozpoczynała karierę. Najpierw mnie sprawdziła na wskroś w „systemie”. Następnie zauważyłem, że pała nienawiścią do wszystkich dłużników i gdyby mogła, a prawo dawałoby jej takie uprawnienie to paliłaby nimi w piecu. Po tym jak opowiedziała mi co robi dłużnikom, natychmiast ją zostawiłem. Filmy o przemocy mafii (fizycznej i psychicznej) to małe miki. W jej kręgu znajomych, głównie komorników sami psychopaci bez skrupułów wręcz czczący żeźników z II wojny światowej. Przerażające doświadczenie.
  6. Powinniśmy ogłaszać pospolite ruszenie za każdym razem. Wyjaśnienie działania: 1. Robimy specjalny dział w którym umieszczamy linki do obrzydliwości dotyczących Marka. 2. Wyznaczamy zakres dni w których zgłaszamy do YouTube materiał jako szerzący nienawiść. I każdy kto korzysta z forum zgłasza, no chyba że jest kutasem, to jak zawsze cicho siedzi. Dość z uprzejmościami i innymi pizdeuszowatymi rozmyślaniami w stylu „my jesteśmy ponad to”, bo z buractwem tylko sztachetą można wygrać. Nosz kurwa, tylu nas jest, a dalej pizdeczki w białych tenisówkach publikują gówniane materiały. Szanowna Moderacjo, zgłaszam wniosek o utworzenie działu „Stop Hejt”.
  7. Pierwsza osoba zmarła w Polsce. Zaczęło się.
  8. Na południu Warszawy w sklepach spokój, półki pełne ludzie robią zakupy takie jak zwykle. Na Okęciu brak jakichkolwiek służb sanitarnych. Mam wrażenie, że prócz mediów nikt nie wie o koronawirusie.
  9. @nightdreamer Każda rada jaką tu damy jest tak naprawdę o kant dupy ponieważ to są rady ludzi, którzy aktualnie nie cierpią tak jak Ty. Te wszystkie rady pewnie mogą Ci się wydawać w stylu: mam kaszel, to przestań kaszleć i sprawa załatwiona. Dobrze, że jesteś tu i masz choć odrobinę wirtualnego wsparcia. Większość z nas przechodziło już to co obecnie Ty. Na początek powiem, że odradzam maskowanie cierpienia pudrem tj. wódą, prostytutkami, jakąś pasją (przecież w górach nie wyłączysz mózgu tylko co krok będziesz myślał o niej „dlaczego jej tu nie ma, mógłbym jej tyle pokazać”). Ból musisz przeżyć, ryczeć w poduszkę, ale tak żeby nikt nie widział - krzyczeć, ale w lesie. Po prostu po jakimś czasie, kiedy ból minie możesz się trochę wstydzić za swoje zachowanie, a nie chcemy obniżki samooceny, prawda? Z perspektywy przebytych, podobnych, fatalnych doświadczeń wymienię co w moim przypadku działało bardzo skutecznie: 1. Media społecznościowe. Dezaktywujesz wszystkie fb, insta i chuj wie co jeszcze. Najlepiej usunąć trwale, żeby nie kusiło. To jest etap mechanicznego odcięcia od blaci i wszystkiego co się z nią łączy - podpowiadaczy. 2. Usuwasz jej nr telefonu, nie musisz blokować. Odcięcie mechaniczne. 3. Usuwasz trwale zdjęcia i maile z jej udziałem. Odcięcie mechaniczne. 4. Wyrzucasz na śmietnik wszystkie pamiątki, ubrania, jedzenie, rzeczy, które przypominają ową blać. Dalej odcinamy się mechanicznie. Rzecz w tym, że musisz zrobić to odcięcie z uwagi na słabą psychikę obecnie. Zadbajmy teraz o psychikę. 5. Weź na kartkę papieru trochę gówna, zepsutej kapusty lub coś na co reagujesz wymiotami. Podstawiaj sobie to pod nos i pomyśl o ex. I tak kilka razy w tygodniu. Działa bardzo dobrze. Po pewnym czasie nie będziesz chciał myśleć o ex z obawy, że zwymiotujesz. 6. Jeśli masz natłok myśli o ex „jak ona mogła”, dobrze mieć jednego słuchacza-przyjaciela, który to wszystko przyjmie, a Tobie będzie lżej. 7. Unikaj chodzenia w miejsca gdzie spędziliście wspólnie czas. Znajdź inną drogę do pracy, inną ścieżkę do biegania, inną Biedronkę na zakupy, inną siłownię, inny kościół. 8. Unikaj alkoholu do całkowitego zera. Alkohol potęguje stany depresyjne, chociaż początkowo znieczula. Alkohol to duża płapka. 9. Jeśli czujesz, że jednak nie dajesz rady i myślisz o linie, że życie nie ma sensu, idź do lekarza psychiatry. Dostaniesz leki, które chwilowo postawią Cię na nogi, a czas zrobi resztę czyli co raz bardziej będzie przykrywał kurz wspomnienia o ex. 10. Dobrym sposobem na własną terapię jest pomaganie komuś. Możesz np. pójść do hospicjum i zapytać czy możesz w czymś pomóc, chociażby obciąć żywopłot, poczytać książkę dzieciom. Możesz też pójść do schroniska dla psów i zapytać czy możesz wyprowadzać pasy na spacer. Możesz zgłosić się do domu późnej starości w celu zorganizowania spotkania i opowiedzenia o swoich górskich wyprawach z wyświetlaniem zdjęć. Należy zająć się przede wszystkim Twoim mózgiem, a nie mięśniami, dlatego odradzam w fazie początkowej udręki: siłownie, prostytutki, pracę nadliczbową, to tylko zagłuszacze - puder. Powodzenia, będzie dobrze.
  10. Jestem wkurwiony. Wkurwiony jestem na ten proces eutanazji wśród starszych osób spowodowany przez wirus. Wirus wywołany przez prawdopodobnie chińskich psychopatów przy pomocy nietoperzy lub innego ufo. Jakieś pojeby nie chcą płacić na emerytów więc postanowili ich uśmiercić, bo im się budżet nie spina. Nie wiem czy to teoria spiskowa, ale wkurwia mnie to, że w dupie mają życie mojej mamy. Dzisiaj też wróciła z wakacji moja partnerka. Była na jednej z wysp koło Dominiki. Odbieram ją na Okęciu, a tam ni chuja, żadnej kontroli lekarskiej, żadnego mierzenia temperatury, żadnych maseczek. Chinole chodzą, kaszlą nosz kurwa. Oto Polska, jak zawsze bezradna, tylko Mateuszek M. kłamczuszek coś tam bełkocze w tv, sam nie wie co.
  11. Jakoś tak jawi mi się autor wątku niczym merdający pudel ogonem oczekujący na smakołyk.
  12. @dave Przede wszystkim nie obniżaj swoich standardów, bądź nadal wybredny. Niechaj bezzębni Janusze dotykają tych mało urodziwych. Bardzo często po całym dniu wracając do domu stwierdzam: nie spotkałem dzisiaj ani jednej atrakcyjnej kobiety. W Warszawie. Osobiście uważam, że polskie kobiety nie dbają o siebie i są w dużej mierze przeciętne. Nie posiadają gustu co do dostosowania ubrań dla swojej sylwetki, są za grube, nie posiadają wiedzy ogólnej. Zakładają jedynie paznokcie, spryskują się byle czym i to wszystko. Czasem w biurze, w banku, w kancelarii, urzędzie, teatrze to mi tych kobiet aż żal, bo tak się niby postarały, a w oczach widać ten strach pt. „no starałam się zrobić z siebie trochę ładniejszą, ale mi nie wyszło”. Bądź bezwzględny i nie obniżaj swoich standardów. Jest takie powiedzenie: kto wybredny, ten nie rucha. Moje jest inne: kto wybredny, rucha tylko atrakcyjne. Chciałbyś być w gronie tego robactwa, które bierze co popadnie byle na drzewo nie uciekało ? Choć i pewnie na drzewo podaży za tym koszmarem, byle zaruchać. A potem musisz wysłuchiwać od kolegów tych przechwałek jak to się ta i ta dobrze rucha. Ty jednak patrzysz z niedowierzaniem na brzydką oblubienicę i myślisz: przecież by mi przy niej nawet nie staną. Masz tak ? To nie obniżaj swoich standardów, bo w innym przypadku stracisz szacunek do siebie i staniesz się przeciętny. Potem ci brzydcy ludzie mają byle jakie domy, byle jaki seks, byle jakie wakacje, byle jakie dzieci, byle jakie życie. Nie ma niczego gorszego niż bycie przeciętnym. Powodzenia.
  13. Jasny gwint, broń mnie jakikolwiek bożku przed taką Halinką, usuwaj z moich dróg i odwracaj głowę w przeciwnym kierunku do niej. Taka modlitwa poranna po przeczytaniu wątku autorki Halinki.
  14. @asasu Mężczyźni lubią prezenty praktyczne, przykłady: - nóż na wyprawy - mapa papierowa terenu, który go interesuje - zestaw: doniczka, trochę ziemi, nasiona pomidorów, niech zasadzi i dogląda - rękawiczki do biegania - książka o odkrywcach świata - prawdziwy kompas - zestaw haczyków na ryby - golarka do uszu i nosa - portfel na karty bankowe i inne - pasek do spodni - pastę do butów z dobrą szczotką - indywidualny brelok do kluczy - futerał na okulary - zapach do szuflady i szafy - nowa soniczna szczoteczka do zębów - słuchawki do biegania i opaska na telefon - spinki do mankietów - mini wkrętarka - rakieta tenisowa - sztylpy, na koń ! - prawdziwe pióro - zegar na biurko lub gustowna rzeźba To tak na jednym wydechu mi wyszło, ale możliwości jest wiele, w zależności od zainteresowań i rodzaju spędzania życia.
  15. @Amigo95 Pani Louann Brizendine w książce „Mózg kobiety” doskonale wyjaśniła z punktu naukowego, dlaczego kobiety po zajściu w ciąże i porodzie nie chcą seksu, że tworzą się w związku z zapłodnieniem nowe obwody neuronów w mózgu. Natomiast mężczyzna zaczyna zwyczajnie przeszkadzać i najlepiej jakby go nie było. Dlatego trudno mi dawać rady ponieważ musiałbym dawać rady pt. walcz z naturą, rób jej wbrew. Tym samym moje rady byłyby jak Janusz brzęczący. Moja rada: Nic nie rób do momentu, aż żona przestanie karmić piersią. Wyluzuj, zajmij się sportem, zajmij się kochanką, cierp, czekaj, nie złość się, itp. Naprawdę chcesz walczyć z biologią, a może wierzysz w miłość ? Do momentu, aż mózg Twojej żony nie wróci choć trochę do poprzedniego stanu (bo nie wróci już nigdy do tego co było) niczego nie zrobisz, a pogrążysz tylko siebie i zaczniesz się frustrować. Ja to wszystko zrozumiałem dopiero po czterdziestce. Ty możesz pojąć to już dzisiaj. Powodzenia.
  16. @RENGERS Bzykanie się pani bardzo podobało więc w nim uczestniczyła licząc na więcej, dlatego spaliście razem do rana. Potem zacząłeś przepraszać i stałeś się w jej oczach rycerzem pluszowego miecza. Stałeś się niespójny i przegrałeś. Dlatego gadzi mózg pani podpowiedział : to hochsztapler, usuń go, wymyśl historyjkę i uciekaj bo już cię nie kręci po tych przeprosinach. Tyle.
  17. Aż mi się lepiej zrobiło. Jakie to jest piękne uczucie kiedy ktoś ci uświadamia i możesz to usłyszeć lub przeczytać. Ja nigdy nie byłem katolikiem !
  18. Mieliśmy po 18 lat. Ja i smutna Marta wybraliśmy się na pielgrzymkę do Jasnej Góry na Zlot Młodzieży z Janem Pawłem II. Spaliśmy w namiocie, ruchaliśmy się całą noc, następnie rano szliśmy do spowiedzi, potem wielka msza z JPII, komunia, wielkie śpiewy o Jezusku w sandałkach, miłość, pokój i spać ...do namiotu. Tam znowu ruchanie do świtu i od nowa: spowiedź, komunia itd. I tak cały tydzień. Jaka ta religia katolicka piękna, grzeszysz, idziesz do gościa w sukni, potem znowu grzeszysz i znowu sukienka. Można?
  19. Wszystko z Tobą w jak najlepszym porządku. To dobry znak dla Ciebie. Biorąc pod uwagę, że 85% ludzi w Polsce to totalny debilizm płynący z nurtem, trzymający palec w dupie nie wiedząc dlaczego - Twój organizm buntuje się przeciw januszowaniu. Brawo, tak trzymaj i ile można unikaj tych ludzi z którymi nie chce Ci się rozmawiać o wypróżnianiu, szpitalach, wstawaniu do pracy. Brawo Ty, oni i tak nie wiedzą po co żyją...muszą wstać rano do pracy i zjeść kanapkę na stojąco.
  20. Moja koleżanka ma 4 dzieci, każde z innym facetem. Wszystko przed wami. O Tobie też będzie mówiła, że ją zdradzałeś, że jesteś gejem, że ją maltretowałeś itp. ...ale ona wiadomo, jest inna niż wszystkie. Czerwone flagi już nie tylko powiewają, ale walą po głowie.
  21. Tak, tak, a tuż po rozwodzie ostry wpierdol od exteścia - bezcenne.
  22. @RealLife Zrobiłem tak samo 17 lat temu. 5 letnia córka z płaczem zasłaniała sobą drzwi krzycząc i płacząc „tatusiu ty tu masz mieszkać, nigdzie nie idź”. Matka, rzecz jasna miała gdzieś uczucia dziecka, zauważyłem u niej nawet lekki uśmiech wygranej. Tak, tylko ona wygrała. Potem był standard: - kiedy przyjeżdżałem po dziecko, gasiła światło i udawała, że nikogo nie ma w domu (córce mówiła, że to taka zabawa), - nigdy nie mogłem wejść do mieszkania kiedy córka chciała mi pokazać swój pokój, - zostałem oskarżony o pedofilie i miałem komisję w domu w osobie dwóch starszych pań z z ramienia sądu, - telefon to standard „córka nie chce rozmawiać”, itp. Dzisiaj córka ma 22 lata i szczerze mnie nienawidzi...całego świata też. Ot takie to wychowanie w rozbitych rodzinach. Kto wie, może u Ciebie będzie inaczej. Trzymaj się.
  23. Szanowni, Czy dokonanie szczepienia małych dzieci jest ewidencjonowane w sposób zautomatyzowany (zbiorczy rejestr komputerowy) , czy tylko wpis do książeczki zdrowia dziecka ? Jednym słowem czy jest jakiś ślad w postaci wpisu elektronicznego (nie wiem jak to nazwać) ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.