Skocz do zawartości

Grzegorz

Starszy Użytkownik
  • Postów

    6102
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16
  • Donations

    540.00 PLN 

Treść opublikowana przez Grzegorz

  1. @Tomko, czy zmieniałeś ostatnio dezodorant? Możliwe że poprzedni był tego rodzaju że zamykał gruczoły potowe, co nie jest dobre dla zdrowia. Spróbuj zrobić swój dezodorant na bazie sody oczyszczonej. https://ulicaekologiczna.pl/diy/dezodorant-domowy-lepszy-niz-sklepowy
  2. Nie wiecie co to jest brak kontaktu z biologicznym ojcem, cierpiałem bardzo, w końcu zacząłem go w moich myślach uważać za coś gorszego, pijaczka co to nie dba o syna, nie rozumiałem jego uczuć. Zjebała mi matka życie!
  3. A co Was kurwa koledzy to obchodzi co się stało? Kto komu dał dupy, kto zawinił. Kurwa wścibscy jesteście, nie godzi. Aferę czujecie, jak janusz, sąsiad. Nie widzicie nieszczęścia ludzkiego? Kurwa jak baby! Howgh!
  4. Trzeba do tego odwagi, trzymaj się Bracie, przyjacielu, będzie dobrze, spokój i tylko spokój. Nic nikomu nie udowadniaj, coś się skończyło, coś rozpoczęło, nie pal mostów, syn Cię kocha, trzeba przez to szambo przepłynąć, dasz radę i niech moc będzie z Tobą. Pozdro.
  5. Biorę od jakiegoś czasu przed zbliżeniem połówkę Side..., jest OK, ale trzeba być podnieconym partnerką, tak to działa, wtedy mózk każe pompować krew do fiuta. Podniecenie partnerką ma tu kluczową rolę. Dzisiaj byłem po raz pierwszy u nowej pani doktór, wywiad ze mną przeprowadza. Następnie leki jakie chcę dyktuję, mówię side... w ilości jakiej chce, a ta mi mówi że nie da bo nie wie jak z moim sercem, mówię jak nie, proszę wypisać bo żona prosiła. Ta się lekko uśmiechnęła pod nosem i wypisała oraz spojrzała znacząco. Mówię połowa tych tabletek dla kolegi bo się wstydzi poprosić lekarza.? Generalnie, te tabletki są stworzone na problemy facetów i nie ma co się wstydzić że czasami nie jest z fiutem jak być powinno. Nie polecam młodym, ja mam już swoje lata i korzystam ze wspomagania, natomiast jeżeli: Młodemu przy dupie nie staje, to znaczy, problemy w głowie, problemy z orientacją seksualną, problem, czy to ta kobieta. Howgh.
  6. Grzegorz

    Świeżak

    Cześć. Uważaj na moją packę!?
  7. Zdrowia Przyjacielu. Przeszedłeś udar? @Rnext Osobiście jestem po takich przejściach, dużo lat temu, ale dałem radę. Powodzenia.
  8. Witaj rówieśniku. Obśmiałem się jak norka, masz mój styl, też lubię obejrzeć dobrą komedię i cyrk za razem.? Pozdro.
  9. Skupił bym się na kobiecie, ona ma dużo podstaw aby bać się że coś nie pyknie ze zdrowiem jej, dzieci w jej łonie, obawy o stan zdrowia psychiczny związany z jej matką, (schizofrernia jest dziedziczna). Do tego obawy o przyszłość i karierę zawodową, czy sobie poradzą. Jej słowa o aborcji to próba uratowania tych dzieci przed okrutnym światem, "po co mają się tak męczyć jak ja". Dla mnie jej słowa dot. rozstania i aborcji są wyrazem rozpaczy, krzykiem o pomoc, (nie słuchaj co kobieta mówi, obserwuj co robi). Ona potrzebuje teraz solidnego wsparcia ze strony partnera, kilku ciepłych słów, nie zrażania się że słownie odpycha, mimo wszystko przytulenia. To małe przestraszone kociątko które ze strachu na wszystkich fuka, bo obawia się bólu i przyszłości. Najważniejsze są w tej chwili te nie narodzone dzieci, a później jakoś to będzie. @Tata nie zrażaj się do kobiety, wszystko jakoś się ułoży. Howgh.
  10. Tak że bracia, fajny finał, szef szczerze zaskoczony i zadowolony, pewnie mu oko zmokło jak znam życie. Wszystko fajnie, jeżeli mamy do czynienia z 'normalnym człowiekiem', który docenia takie gesty. Sprawa się zmienia jeżeli mamy do czynienia z typem zadufanym w sobie, wtedy jest gorzej.
  11. Życzliwość ludzka nic nie kosztuje, sam lubię ludziom pomagać za przysłowiowe dziękuję, lepiej się człowiek czuje. Kiedyś miałem taką przygodę że starszego syna, wtedy lat 12 uczyłem kierować samochodem, wtedy miałem Mercedesa, 'beczkę' W123, akcja była na Mazurach. I tak jakoś się stało że syn nie ogarnął, wypadł z drogi i na przejeździe kolejowym zawiesił się na torach. Nie szło ani do przodu, ani do tyłu, spojrzałem na tory, wyślizgane, znaczy pociąg jeździ, przejazd na łuku torów że ani ja nie widzę pociągu, ani maszynista mnie. Obsrałem się trochę, mówię do synka, leć na te gospodarstwo oddalone ok 500 m, powiedz co i jak niech gospodarz przyjeżdża z ciągnikiem. Traktor był za 10 min. wyciągnąl mnie z torowiska. Ja gospodarzowi wciskam 50 zeta, a ten nie wziął, dobry człowiek. Dobrzy ludzie są wśród nas i w wypadku zagrożenia potrafią pomóc bez interesownie. Mam w pamięci to zdarzenie zawsze i kiedy trzeba komuś pomóc jestem pierwszy, bo mi kiedyś pomogli. Howgh!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.