Skocz do zawartości

Marden

Użytkownik
  • Postów

    185
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    40.00 PLN 

Treść opublikowana przez Marden

  1. @Rnext Pytanie - po co jest to potrzebne? Hipotetycznie, czy rzeczywiście tak globalnie podejmowane działania, które zakrawają na operację tak zaawansowaną, mają na celu obsadzić kilka stołków więcej oraz ułatwić wprowadzanie koszernych zmian, by wszystkim żyło się lepiej? Nie wystarczy pociąganie za sznurki w formie kontroli systemów walutowych?
  2. Kurde, myślałem założyć nowy temat, ale z taką sprawą to do świeżakowni. Jak najbardziej w temacie, więc odkopuję^^ "Bylejakość. Mogę idealnie wskazać na swoim przykładzie, że w dupach się ludziom poprzewracało. Kurwa. Na stole leżą książki, na półce leżą książki, a przed sobą mam odpalonych chłopaków z baraków. Leżę na kanapie, najedzony. Ogólnie jest w pyte. Książki leżą tam już bardzo długo, ale przed godziną powiedziałem sobie (po raz kolejny), że po odcinku, który leciał godzinę temu zabiorę się za lekturę. Akurat^^ Pisałem, że jest w pyte? Otóż nie do końca. Wiem, że się dzisiaj nie zabiorę za nic pożytecznego, ponieważ nie potrafię sobie znaleźć dźwigni, która by mnie popchnęła, wzbudzić uczucia przyjemności, satysfakcji z nauki, czy czegokolwiek. Na dodatek mój umysł karmiący mnie wyobrażeniami wmawia mi, że jest ok. Siedzę sobie, opierdalam się i jest jako tako. To wystarcza. I tak od kurwa niepamiętnych czasów (przekoloryzowane ?). Przyjemność znajdę w poszukiwaniu jakichś fantów, jak zestaw narzędziowy, czy samochód. Nawet mańka mi zaczyna nawalać od braku aktywności… Tracę na lotności mego umysłu i trochę mnie to irytuje... (niewystarczająco oczywiście^^) Hajs mi się na razie zgadza, ekipa jest, wszystkie potrzeby zapewnione, naturalnie poza kwestią płci przeciwnej, w której do podejmowania działań brak mi motywacji. Zatem wmawiam sobie, że wszystko jest ok. I tak się to kurwa kręci. Dobrze na mnie działała filozofia długowłosego „Ty nie dasz rady, śmieciu?”. Jednak aktualnie kończy się to tak: „Tak, jestem śmieciem i mam to w dupie, elo”. Mam(takie świadome^^) wrażenie, że im dłużej tkwię w tym dołku, tym trudniej będzie się z niego wydostać. (Podświadomie) Wmawiam sobie, że gdzieś będzie dno i się elegancko odbiję i wśród szamba wypłynę na wierzch na świeże powietrze wśród szklanej tafli falującego oceanu. Na razie zapisałem się na maraton górski w maju i nawet dzisiaj byłem już pobiegać, ale to zbyt mały krok, bo bieganie zawsze było dla mnie codziennością(i tak się dzisiaj przejadłem). Macie jakieś pomysły, sprawdzone sposoby, jak oszukać tego lenia i wziąć się za siebie?? Kurde, niby wiem co robić, mam czym się zająć, ale za cholerę nie mogę się do tego zmusić^^ Potrzebuję porządnego KOPA, który rozpędzi maszynę. Ps: Książka na wierzchu stosu to „rusz głową” Buzana, ale się za nią nie zabiorę^^ "
  3. Podstawą jest odpowiednie ogumienie. Dębica frigo - dobrze gryzie, a stos. zmniejszenie grubości portfela/jakość zadowalający. Dobrze jest mieć hak i butlę z gazem (nawet 60 litrów) w miejscu koła zapasowego i to na pewno rozwiąże sprawę. Pamiętam, że w jednym z odcinków top gear, prowadzący mieli kupić e30 po taniości, i jedna sztuka miała bodajże bagażnik, wyłożony płytą z betonu^^ Załóż dobrą gumę i będzie git. A jak będzie dupką rzucało na winklach, nie masz kontroli trakcji, butli z gazem, to wstaw wiadro z piachem i też będzie git albo naucz się z tym żyć^^
  4. Jeżeli chodzi o znaną mi młodzież, to oczywiście napęd na tył beemek i bardzo wytrzymałe silniki, a akceptowalne ceny jeżdżących i trzymających się(o dziwo) kupy egzemplarzy e36 i e46. Chociaż teraz gruza e36 po taniości to ze święcą szukać. Audi... Byłem na tych wakacjach w pracy sezonowej zarobić hajsik min. na wymianę autka właśnie. Co mnie zaskoczyło - około 60-70% pojazdów Polaków pracujących w tamtej firmie miało a4 b6 i b7, a6 c6 i c7. A praca lekka nie była... i typowo fizyczna^^ Stereotypy^^ Sam szukałem e36 na daily, ale za duże ryzyko rozdupcenia w stosunku do ceny utrzymanego egzemplarza.
  5. Lato dużo kolorów łagodnych: błękit, beż. Zimne pory roku - przeważają ciemne kolory. Na codzień najczęściej ubieram jednak ubrania w kolorach maskowań wojskowych: coyote, khaki, olive.
  6. Mnie pomagają szalone rzeczy. Wycieczki, autostopy, totalnie irracjonalne decyzje, za które totalnie odpowiadam sam, a które często swoją głupotą wywołują uśmiech i poczucie politowania podczas wspomnień. Ot wyłamanie się z codzienności, ograniczenie wszystkich stresorów i ich aktywatorów (smyrfon, tv, ploteczki). "By zdobyć mądrość, codziennie coś ujmuj"^^ - autor: ktoś mądry.
  7. Samsung Galaxy Xcover 3 - ojciec korzysta i narzeka. Świat poszedł do przodu, podstawowe aplikacje działają słabo i ociężale oraz poszedł pojedynczy pajączek w rogu ekranu po kontakcie z płytkami kuchennymi. Aż sam się zaskoczyłem, bo widziałem crush test tej cegły u adbustera (albo kogoś takiego^^) - telefon tam przetrzymał na prawdę ciężkie warunki. IMO w tej cenie to może lepiej wziąć normalny telefon, np. redmi 6a i uzbroić go w porządne gumowe etui?? Raczej ciężko o coś z normami IP w tych pieniążkach niestety
  8. Odwracając sytuację, większość mężczyzn by zaakceptowało "mniej ładny" egzemplarz i byliby zadowoleni. No ale rozkład atrakcyjności u kobiet... Należy bardzo dobrze scharakteryzować tego "mniej atrakcyjnego" stałego partnera, bo granice są wyznaczane przez móżdżki takie nie za pan brat z logiką.
  9. e46 kompot niewielu kierowcom wpada w oko - uważam, że całkiem słusznie ^^ Z powyższego powodu może i warto się nim zainteresować - lepsze ceny. Na pewno znajdziesz taniej dobry egzemplarz.
  10. Kiedyś czytałem jego biografię. Odpalał się tak pod publiczkę.
  11. Marden

    Seks z koleżanką

    Ja bym celował w Chile lub Nową Zelandię. Najlepiej zmień od razu numer i wyprowadź się z mieszkania i wstępnie kup bilet. Jak tylko dostaniesz info, że okres się wydłuża - spierdalaj. Na poważnie to wyluzuj, strzel sobie browarka albo pójdź pobiegać w ten miły wieczór. Po co myśleć o rzeczach, na które się już nie ma wpływu? Dodam, że oczywiście niepotrzebnie się martwisz, skoro wszystko poszło, jak należy. Trzymaj się tam ^^
  12. Moje przemyślenia nie są kolorowe: - Gdyby każda na ulicy, w sklepie, w siłowni mierzyła Cię TYM wzrokiem.... Atencja, jaką byłbyś obdarzany nie pozwalałby Ci normalnie funkcjonować. - Ilość zatargów, walk, które toczyłyby się pomiędzy samicami o Ciebie napiętnowane byłyby okrucieństwem wypisanym krwią. - Jakbyś się odnalazł na drodze, na której wszyscy jadą zgodnie z przepisami?? ^^ Z plusów: - spadek popytu na: alkohol (ale z kim tu pić??) mięcho gruzy z tylnym napędem - koniec pierdolenia o Chadach. Może lokalnie by to przeszło. Nie wiem nawet, czy nie słyszałem kiedyś o plemieniu "gdzieśtam", gdzie tego typu zaburzenie występowało.
  13. Niezły baicik mistrzu^^ Nie będę nic udowadniał, jednak, jeżeli Ci zależy, wypowiadałem się w wątkach na temat ćwiczeń, więc sprawdź moja aktywność i zweryfikuj Pozdro
  14. Chciałbym wysunąć wniosek, że Brazylia jest krajem, w którym morderstwa nie generują tyle emocji, co u nas. Istnieje pewna niewrażliwość spowodowana codziennością tego typu zachowań. Na szybko podłapałem dane. Specjalnie porównuję z państwem, w którym również, wydawać by się mogło, zabójstw jest wiele oraz z naszą ojczyzną: 1 Brazylia - liczba mieszkańców =210mln, ilość zabójstw= 61500(w wyniku rozboju, napaści, rok 2016) 2. Stany Zjednoczone - liczba mieszkańców=326mln, ilość zabójstw=39000 (tylko od postrzału! Wliczone samobójstwa, rok 2017) 3. Polska - liczba mieszkańców=38mln, ilość zabójstw=512(łącznie, rok 2017) Dane są trochę zachwiane, jak widać, przez różne określanie powodu zabójstw. Jednak pewne poparcie dla mojego wniosku jest. Dodam, że według raportu - aż 60% śmierci z użyciem broni palnej w USA, to były samobójstwa.
  15. Humorystycznie, Łysiak: "towarzystwo ludzi, których Bóg kocha bardziej niż was, bo oni, ateiści, nie zadręczają go swoimi problemami" Poważniej, również Łysiak: "— Trele–morele! — parsknął wuj. — Ta cywilizacja, którą stworzyliśmy, jest dowodem przewagi gołej materii nad duchem, i wszystko! Jesteśmy jak ryby zamknięte w słoiku, dla których słoik to wszechświat, albo jak ostrygi — kochamy produkowane przez nas perły, lecz tylko to jedno potrafimy produkować i nic więcej! Dokonaliśmy technicznych wynalazków, które zdumiałyby Leonarda i zrobiłyby go naszym uczniem, ale w świecie pozazmysłowym cóżeśmy odkryli? Własną bezradność i głupotę mającą tysiąc twarzy. Coraz głębiej uciekamy ku racjonalizmowi cywilizacyjnemu, który jest ślepym tunelem i brudnym korytem!... Wierz mi, klecho, że niczego tak nie nienawidzę, jak głupoty, która potrafi wszystko zasmrodzić, ale też niczym tak nie gardzę, jak rozumem, który potrafi wszystko tłumaczyć i usprawiedliwiać, wszystko, co istnieje w świecie rygorystycznej chronologii rzeczy i faktów, w tym chlewie mieszanym językiem, nosem, uchem, okiem, palcami i penisem — lecz dalej jest bezradny! Pierwsi druidzi i szamani plemienni pojmowali więcej niż laureaci nagrody Nobla! Teraz Kościół robi ten sam błąd — stara się wszystko, co tyczy Boga, wyjaśnić kategorią racjonalną, dopasować do rozwoju nauki, wiedzy o życiu, biologii, ewolucji, elektroniki, astrofizyki — stara się być nowoczesny, iść z tak zwanym duchem czasu. Po co?! Zrobiłby lepiej zaciemniając ścieżki Boga! Nie ma nic piękniejszego i bardziej urzekającego serce, jak rzeczy irracjonalne, skryte, zamglone. Śpiew natury dlatego jest zniewalający, że jest poezją tajemniczą! Mówię o metafizyce, proszę księdza"
  16. U mnie również Kosiniak. Jednak w wielu pytaniach zaznaczyłem, że nie mam zdania i koniec końców 4 kandydatów w zakresie 72-68% wspólnych odpowiedzi.
  17. https://braciasamcy.pl/index.php?/page/1-credo/
  18. Dobre pozycje. W większości kojarzę. Akurat zakończyłem przed chwilą semestr letni, więc chętnie bym coś poczytał. Encyklopedia od IT21 podobno ekstraklasa Jednak 400zł czuć po kieszeni
  19. A gdzie słyszałeś, że nie słychać?? ?️‍♂️ Skąd te informacje, że w ogóle jakieś akty terrorystyczne miały miejsce? A u laryngologa Pan już był, czy zarejestrować na wizytęę? Ja osobiście uważam, że prawi ludzie zajęli się w końcu walką o równość przez duże er. Powinniśmy być im wdzięczni, gdyż efekty ich działań widać NAOCZNIE w postaci spadku aktów terrorystycznych. bravvooo!!
  20. Nawiązując do podstawy wątku, to muszę przyznać, że w moim otoczeniu (również 20-25 lat) nie ma typowych grubasków. Nie patrząc, jak na ciastko - bardziej bym się jednak skupił na aktywności i dbaniu o zdrowie, bo przecież wszystko przemija A z tym u nas nie najlepiej mimo dobrobytu. Oczywiście nie neguję faktów. A gusta, guściki
  21. Właśnie obejrzałem filmik, który wzbudził we mnie taką wzgardę, że nie mogę przejść do dalszej nauki bez wyrzucenia tego z siebie. Dziwne, bo nigdy nie miałem takich reakcji. Może chodzi o to, że ofiarą był pojedynczy biały i to wystarczyło, żebym się z nim utożsamił? Jak trzeba mieć powalonym, żeby kopnąć leżącego w głowę z siłą, jakby się chciało przestrzelić piłką przez całe boisko??? Śmiecie, łachudry bez honoru. Tfuuuu!!!
  22. Chyba, że jakiś youngtimer^^ @Kubas Tani serwis będą miały wolnossące maszynki (mniej części) i stare(brak norm spalin itp.). Może jakieś zadbane bmw e36 coupe na bloku M50? Na pewno na wartości nie straci^^ Ford focus St225 mkII? Albo subaru impreza? Gdy pytasz kogoś, to zazwyczaj Ci poleci coś, co sam chciałby mieć w garażu^^
  23. To po primo i z takiego punktu trzeba zawsze wychodzić Wersja z poczuciem bezpieczeństwa świetnie brzmi. Może by szukać przyczyn również w braku chęci/zdolności intelektualnych do konfrontacji swoich poglądów względem rzeczywistości, co często wynika z lenistwa oraz już utrwalonego wzorca programowania społecznego - my(dobrzy)>oni(źli)? Facetów o takich zatwardziałych poglądach też przecież spotykamy(ot mój ojciec, który ma bardzo jedynkowe podejście do pisu). Również emocjonalny sposób, w jaki głoszone są takie poglądy, świetnie wpasowujący się w soft bazowy i oczywiście ten programowalny - to już domena Pań. Jeżeli chodzi o soft bazowy, to właśnie odwołanie do szeroko pojętego poczucia bezpieczeństwa. Sam kiedyś miałem ochotę poruszyć ten temat na forum po rozmowie ze znajomym na temat jego koleżanki, którą przez liczne osiągnięcia muzyczne oraz szkolne podejrzewał o możliwość większego obiektywizmu jak i szerszego spojrzenia na świat. Rzecz w tym, że zwerbowała się do takiej radykalnej grupy lewicowej i odkąd utożsamiła się z tą grupą, jej umysł zamknął się nawet na zwykłą próbę podjęcia towarzyskiej, błahej wręcz rozmowy, szukając w każdym słowie próby podważenia jej poglądów. Jest to jednak dość radykalny przypadek stoczenia się. Kontrastowo znam jedną Panią otwartą na dyskusje, również na tematy dotykające delikatnych spraw, czy ofensywne wobec kobiet(często radykalne). Dziewczyna ta działa w środowisku politycznym, mając kontakt głównie z mężczyznami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.