Skocz do zawartości

WąsatySamiec

Starszy Użytkownik
  • Postów

    330
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez WąsatySamiec

  1. Pewnie chodzi mu o sformułowanie "jakiś żyd dwa tysiące lat temu, nie wiadomo czy istniał" etc.
  2. Dziedziny, które wymieniłeś charakteryzują się tym, że książki "starsze" w dużej mierze są bezużyteczne zwłaszcza programowanie i robotyka (chyba, że w czasach c# i dontnetu chcesz się uczyć niuansów visual basica albo innego paskala), nawet pracę inż na polibudzie każą pisać w oparciu o literaturę nie starszą niż dwa lata. Z całym szacunkiem, ale temat wygląda jak byś chciał zakutasić nowe książki nie płacąc.
  3. Ale przecież to są parobki do niczego w życiu nie dążą poza zaspokajaniem biologicznych potrzeb najniższym kosztem (nawet kosztem własnej godności) i nie zasługują na szacunek, jak by mieli honor, to by wyszli i już na meline nie wracali, a nie dali się grubasowi połajać publicznie przed całą Polską jak bure kurwy. Krzyczy na nich, odnosi się do nich jak do gówna z łapami już nawet startuje po paru treningach sportów walki. Seba już wygląda jak nieudacznik. młody chłopak juz z brzuchem piwnym (zobaczcie na tym filmiku 3:50) gdzie nie dawno to był szczypior, morda się robi alkocholicka też, umiejętności nie nabywa żadnych, bo nawet to zabawianie publiki jest na takim poziomie, że jak by go nie było, to też by nikt nie zauważył, a życie leci swoim torem. Uważacie, że się tym nieudacznikom krzywda tam dzieje ?
  4. @Dworzanin_Herzoga Nie kojarzę gościa, staram się unikać wszelkich bogurodzicznych motywów, sam "oryginalny" ksiądz nawija fajnie i z klasą.
  5. To jest żenujące. Ja rozumiem "być na czasie" ale nie wszystko przecież jest tak "elastyczne" żeby mogło być dostosowane do współczesnego odbiorcy . Inną sprawą jest czy o takiego "nowoczesnego odbiorcę" warto jest zabiegać lub jeszcze inna sprawa, czy da się "uwspółcześnić" pewne rzeczy a jednocześnie nie być tandetnym? wydaje mi się, że tak. Jako inicjatywa i ciekawostka, to jak najbardziej na plus, zawsze praca przy takim projekcie rozwija i wzbogaca o nowe doświadczenia, jednak odczuwam jednoznacznie negatywne uczucia odnośnie tego dzieła i odnośnie imagu Sebo-Księdza.
  6. W 100% zgadzam się z autorem i również zastanawiałem się ostatnio, czy te kobiety robią kurwę z logiki bo trollują, czy one tak na prawdę i ta od "mentalnej dziewicy" i druga co pisze o rachunku ekonomicznym a potem dorabia do tego całą martyrologię kobiecego "poświęcenia" i wyższych wartości rozmawiać z taką, to jak głową w mur napierdalać, więc ja już się na rezerwacie nie będę zbyt często udzielał, bo to najzwyczajniej nie ma sensu, szkoda nerwów. Piszesz kobicie o wkładzie finansowym w związek, a ta Ci wywija kota już nawet nie ogonem, ale do góry nogami, nie odnosi się do argumentu, nie broni też swoich tylko sypie się kolejny słowotok, większość rzeczy kwitując "to jest Twoje zdanie, ja mam swoje" co ma oznaczać, że każdy ma swoje zdanie i każde zdanie liczy się jako "jeden" xD nie ma stanowiska lepszego czy gorszego, czy profesor akademicki, czy debil ze szkoły specialnej ich zdania są różne, a więc żadne nie jest lepsze czy gorsze. Podsumowując: 1.robienie kurwy z logiki; 2.relatywizowanie wszystkiego jak brakuje argumentów; 3. nie odnoszenie się do kontr-argumentów, zamiast tego rzucanie kolejnych nieugruntowanych tez; 4.ataki personalne i próby stosowania"shaming language" na tym forum jeszcze nie mamy złych kobiet, na taką kafeterię czy netkobiety idźcie tam to jest dopiero w kontrowersyjnych tematach nawałnica shaming+neg+wjazd na ambicję i szarpanie ego zamiast argumentów, tu jest względnie dobrze panie starają się jednak pilnować tu bardziej niż na innych forach; 5. tematy mające odpowiedzieć na problem typu "jak zostać milionerem w 3 dni nie wychodząc z domu" i "jak zostać seksbombą mając 200 kilogramów nadwagi, bez diety i ćwiczeń" przy czym wszelkie rady( jeśli nie jest to magiczna pigułka zwalczająca w mgnieniu oka wszelkie trudności) nie są zwykle brane do serca, a topici są po to, żeby się wygadać w nich i nic więcej.
  7. Pizdy i medialne gwiazdeczki nie sportowcy, i nie mówię tego z perspektywy kanapowego janusza, tylko ja kkażdy Polak widzę, że bardziej znani są nasi piłkarze ostatnimi czasy z tego co widzimy na bilbordach i spotkach reklamowych, niż z tego co potrafią pokazać na boisku. Powinni mieć zakaz występowania w reklamach itp. Nie dlatego, że mam ból dupy, tylko dlatego, że jak grasz, to nawet jak nie zawsze wygrywasz masz grać na poziomie jak CI takie pieniądze płacą, jak grasz chujowo, najwyraźniej na plany zdjęciowe do reklam jeździć nie powinieneś tylko trenować, a jeszcze jak ma wyjebane jak zagra, bo kasa się zgadza, to już całkiem chłopy zmotywowane po mistrzowsku.
  8. Nie wiem , czy bym się nadawał, pewnie bym musiał nad wieloma rzeczami popracować, ale to mi nie straszne, szukam nowych wyzwań ostatnio, pytanie tylko jak to ma wyglądać konkretnie? tzn jakaś minimalna ilość felietonów w określonym czasie czy jak ?
  9. A co ja mam zrobić, jak chcę sobie kupić nowę ferrari, wyjechać na wycieczkę do okoła świata i kupić jacht, a szef mówi, że więcej pensji niż 1400 nie da, bo się gospodarka zawali ? Zamiast myśleć pasożytniczo "CHCE MIEĆ!!!" pomyśl co mogę od siebie DAĆ najlepszego i jak z tego skorzystam. Miś to oddzielny człowiek i może CIę zostawić, nigdy na to do końca wpływu nie masz, tak jak misia moze zostawić jego myszka, to są ludzie, wbij sobie to do swojej feministycznej łepetyny, że z ludźmi się współżyje a nie ich rozgrywa jak pionki na szachownicy(myślisz teraz "jak Misia zaszachować tak, żeby mi nie spierdolił i nie miał już ruchu"), to będziesz wiedziała. Co możesz zrobić, jeśli już tak bardzo nie chcesz pracować nad swoją niezależnością finansową i podnoszeniem kalifikacji oraz umiejętnością inwestowania i oszczędzania, tylko wolisz pasożytować na misiu, to musisz dać z siebie wszystko aby być dla misia dobra, żeby nie chciał z własnej woli uciec od Ciebie + oczywiście znaleźć odpowiedniego Misia. Proste nie trzeba gender studies do tego, ani innych Częstochowskich marketingów.
  10. Aha, czyli, jeśli zarabia więcej to powinien po równo zajmować się obowiązkami z żoną, a jak zarabia dużo więcej, to powinien pomagać żonie w domu oraz zafundować sprzątaczkę i bilet do SPA ? To są już tak głębokie meandry kobiecej psychiki, że się to najbardziej zwariowanym filozofom po LSD nie śniło.
  11. @tytuschrypus Ten temat i podejście do zycia autorki doskonale pokazuję, do czego zmierza feminizm wojujący. Chce związek, chce dzieci, chce pieniądze oszczędzać nie chce, rozwijać zawodowo/podnosić kwalifikacje się nie chce, nauczyć się inwestować się nie chce. Jak by chłop założył wątek, "Nie chcę chodzić na siłownię, nie chcę pracować, chcę jeść fasfoody, spać do południa i masturbować się na przemian z graniem na komputerze, ale chcę mieć również wysportowane ciało, dobrze zarabiać i żeby mnie ludzie podziwiali, a kobietom żeby było mokro na mój widok, co mam zrobić odpiszcie?" powiedzielibyśmy, że pierdolnięty, a moderator by zamknął wątek.
  12. Właśnie nosiłem się z zamiarem stworzenia wątku, odnośnie "jak wygląda podział obowiązków par, w których mąż zarabia parokrotnosć tego co żona" widzę, że ze strony damskiej barykady taka odpowiedź już padła w tym wątku, i jak znam życie całe multum kobiet "innych niż wszystkie" zgodzą się z ww stanowiskiem. Ja mam pytanie, liczy się kto ile wniesie do gospodarstwa domowego? czy kto się bardziej zmęczy wykonywaną pracą? Jak bym zarabiał 1200 na budowie robiąc i pocił się strasznie i miał zakwasy, a żona 8k miała w korpo, to powinniśmy w domu robić "po równo"? czy żona powinna mnie odciążać, skoro ja pracuję ciężej to ona powinna zajmować się domem jak już sobie odpocznie ? Właściwie nie oszukujmy się to pytania retoryczne, w świecie poważnych dorosłych ludzi liczy się efekt i rezultat pracy, nie to jak bardzo się starasz, czy jak ciężko pracowałeś, człowiek X płaci za rezultat Y, nie za to czy się będziesz starał i męczył, tak samo według zdrowego rozsądku powinno być w rodzinie, skoro dzięki pensji męża żyje się rodzinie na wysokim standardzie i nie wypomina tego żonie etc. to gdyby żona była przyzwoitym człowiekiem sama by wiedziała, że musi jakoś zrekompensować swój niski wkład w związek nieadekwatny do korzyści jakie ma. Jak kobieta pracuje w pracy mechanicznej, nie wymagającej inwencji twórczej, to nie robi "kariery" tylko chodzi do "roboty", więc nie można mówić, że coś "poświęca" dla dzieci czy rodziny, bo tu nie ma czego poświęcać, od zwykłą kolej losu, dodać należy jeszcze, że większość kobiet CHCE mieć dzieci. Panowie ostatnio spotykam się z wydawać by się mogło fajną dziewczyną, i przeszło mi parę razy przez myśl, że fajnie by było zbudować coś razem, mięć rodzinę etc, odpowiednio to rozegrać, podejść pra2widłowo do budowania i utrzymania związku oraz dfo potrzeb drugiej osoby, postawić kawę na ławę, jasno określić i egzekwować, czego ja chcę i co jestem w stanie dać, jednak jak czytam tergo typu wypowiedzi jak przytoczone tu, lub w ostatnim temacie na rezerwacie o "mentalnej dziewicy" to odnoszę wrażenie, że jak by się nie starać, jak by do tworzenia rodziny/związku nie podchodzić poważnie i profesjonalnie, to o kant kutasa to można rozbić, bo umysł kobiety "nowoczesnej" takie kwiatki może odpierdolić, ze głowa mała,że się zastanawiam, czy te kobiety na poważnie piszą co piszą, płaci im ktoś za to? czy po prostu powtarzają frazesy zasłyszane od "mundrzejszych" koleżanek.
  13. Kobieta będzie chciała alfę, a czy on będzie prawiczkiem czy nie, będzie miała na to wyjebane. Tym się kobiety różnią od mężczyzn, że np. woli taka być kolejną laską alfy, niż pierwszą i jedyną laską bety, podczas gdy u mężczyzn działa to zgoła inaczej. Do stałego związku większość wolałoby średnią ładniutką dziewczynę z niskim przebiegiem, niż ostrą szprychę 11/10 rozjebundę wiejską. Nie znaczy, to, że nie jak by była okazja zaliczyć, to nie jeden by chętnie rozjebundę zaliczył, ale mówimy o stałych związkach tu.
  14. Zupełnie odbiegłeś od tematu, tu nie mówimy o relacji fuckfriends czy ons tylko o długim "stałym" związku. Nikt nie każe też być kobietom czystymi dziewicami, tylko dyskutujemy o tym, że pewne czyny mają swoje konsekwencje i np fajny facet mający duże smv i duży wybór wśród samic, będzie wolał raczej na matkę swoich dzieci i stałą partnerkę kobietę z mniejszym "przebiegiem" i nie ma tu nic do rzeczy co chcemy czy nie, bo nikt tu żadnych zachowań na kobietach nie chce wymuszać, ani nic nakazywać, a jedynie zauważamy, że nie da się zjeść ciastko i mieć ciastko. Kolejna kwestia to to, że jak się kobita wyszaleje ma te 25 lat i dwucyfrową liczbę na liczniku, dawała za młodu ostro każdemu niemal, kto miał wykrywalny puls, a potem staje się "mentalnie dziewicą" i chłopak, który bierze mocno przechodzony towar ma ją traktować jak "księżniczkę", szanować, dać "poczucie bezpieczeństwa" przynosić kwiaty i się starać, to jest to komiczne(tak jak byś poszedł do McDonalda i wszyscy w kolejce przed Tobą mieliby BigMaka w gratisie, a Ty musiałbyś płacić za niego * 2), a to ,że wielu ludzi nie widzi tej komiczności(albo doskonale o tym wie, mimo to mówi co mówi) jest przerażające. Pół wsi laskę waliło na dyskotekach, a Ty będziesz z kwiatami biegał i drzwi w samochodzie przed nią otwierał Nikt tu też nie mówi, że kobieta nie ma prawa do takich zachowań, ma prawo ale nie zapominajmy, że mężczyzna też ma prawo, aby takim zachowaniem się brzydzić i nie traktować takich kobiet jako materiał na żonę, tylko jako łatwą panienkę, nikt na stosie palić nikogo nie chce.
  15. Pamiętam nie dawno temat w rezerwacie, gdzie użytkowniczka ukuła termin "mentalnie dziewica" tzn, jak się kobieta kopci za młodu ile wlezie, to nawet jak ją pół powiatu łoiło za stodołą sołtysa, to może sobie tak w główce ułożyć, że tak właściwie, skoro ona już tego nie robi, to tak jak by byłą dziewicą (a nawet lepiej bo "wyszalała się już") nic tylko brać To mi się wydawało karykaturalnie zabawne, ale po obejrzeniu tego mema spojrzałem na tamten temat i określenie "mentalna dziewica" zupełnie inaczej, zdałem sobię sprawę, że to nie był żart i najprawdopodobniej nie doceniłem kobiecej umiejętności, do robienia kurwy z logiki i podciągania dowolnej sytuacji tak, aby było "miło i wygodnie".
  16. Przepraszam za słownictwo,ale puszczają mi nerwy w tego typu dyskusjach, jestem w stanie przyjąć karę na klate. Powiedzcie mi panowie, kto to kurestwo muzułmańskie tu wpuszcza/zaprasza? kto to finansuje i czemu? Prymitywów jebanych pasożytów brakorobów i zadymiarzy brać jak najwięcej, a własnych obywateli wyganiać? Na prawdę postęp jest wtedy kiedy będziesz się bał, żonę/córkę samą do sklepu osiedlowego puścić bo ją zgwałcą ? albo kiedy wyjść z domu po zmroku będzie strach? Robić z tych co tego robactwa ludzkiego nie chcą oszołomów, podczas gdy, kto zaznał "mulrikulti" ten wie, że to nic dobrego, bo do tego trzeba dorosnąć, brudasy nie chcą się mieszać, chcą przeobrazić społeczeństwa w które wchodzą na swoją modłę, ale to każdy wie, więc powiem, co mnie boli jako zwykłego kowalskiego. Mianowicie: nie uczą się języków (tylko o ile niezbędne minimum, a i to nie każdy tylko najczęściej "gówno dowodzący"). Nie asymilują się, siedzą w swoich ruderach, więcej chłopa na metr kwadratowy niż ustawa przewiduje i jak mieliśmy społeczeństwo, na które narzekaliśmy dawniej, że smutni, ponurzy etc, tak teraz będzie to samo + społeczeństwo rozbite i podzielone, bo zrobią się dodatkowe podziały na "my i oni", czemu będą podziały ? bo się nie asymilują, nie próbują się stać Polakami wyjebane mają, kasy się "na chapać"(w kontekscie Polski i pracy fizycznej "nachapać" brzmi śmiesznie, ale mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi tzn. w robocie od pękać, kupić browarek zresetować się przed TV) i siedzieć z kolegami dzikusami w swoich enklawach. Z czasem lewackie oszołomy dadzą odpowiednie "ochronki" i przywileje i masz Ci POlaku będziesz już nie tylko białym murzynem na zachodzie ale i w Polsce, bo do grup uprzywilejowanych-nadludzi w Polsce dojdzie kolejna, dużo większa. Widzą politycy co jest na zachodzie? to dopierdalają nam jeszcze więcej ciapatych, chuj tam, że do Warszawy, Warszawiak też człowiek, zacznie się od Warszawy skończy na Pcimiu dolnym. Jeszcze jakby była jakaś polityczna normalność, tzn. zrobi coś złęgo ciapak, to media to roztrąbią, a gość pójdzie siedzieć jak każdy inny do pierdla,byłoby ok niech sprowadzają ich, najwyżej w więzieniach miejsc zabraknie. Będzie jednak prędzej jak w Niemczech tj dziennikarze, którzy będą o takich rzeczach mówić, będą wypierdalani z roboty i szykanowani, policjanci będą się bali albo mieli rozkaz nei nękać "gości" a wieczorami będzie grasował anonimowy gwałciciel z brakiem pigmentu w skórze(nie wiadomo, kto co skąd, pewnie jakiś Polak). Nie wiem już sam, czy to jakichś efekt uboczny globalizacji, którego nikt nie przewidział? czy wyjaśnienia szukać w teoriach spiskowych, bo ściąganie ślepo "gości" się kupy nie trzyma(można powiedzieć "ludzi brak do roboty", ale czemu do jasnej cholery brać "takich" ludzi? tzn. żyjących poza naszym kręgiem kulturowym i niezdolnych do zaadaptowanie się).
  17. Myślę, że intercyza, to brak zaufania i świadczy o niedojrzałości i tym, że to nie prawdziwy mężczyzna tylko mały chłopiec, bo po co się żenić skoro nie ufa? Zmuszanie partnerki do podpisania intercyzy to oznaka braku zaufania, przecież skoro przyszła żona mówi, że będzie do śmierci wierna i nic od męża nie chce, to o co się bać? Pieniądze to tylko rzecz nabyta a w małżeństwie są wspólne, nie ma moje-twoje. Oddzielne konta bankowe i intercyza to zły pomysł, trzeba sobie ufać każdy prawdziwy mężczyzna oddaje całą pensje żonie i nie proponuje czegoś takiego jak intercyza. Jako współwłaściciela samochodu też prawdziwy mężczyzna powinien wpisać swoją żonę, jest ślub i wszystko ma być wspólne, skoro biorąc ślub już kombinuje intercyzę, znaczy, że myśli już o rozwodzie i nie kocha!! Nie panowie, wybaczcie, ale takich tematów na trzeźwo nie jestem w stanie traktować poważnie, po raz Nty na tym forum pytanie o rzeczy oczywiste, czy to jest troll?
  18. Jak kobieta wygląda na zdrową tzn nie ma nadwagi, żółtych zębów ani ubytków nazębnych widocznych gołym okiem. Jeśli potrafi budować zdania wielokrotnie złożone oraz jeśli z pierwszych rozmów nie da się wywnioskować, że ostro na balety chodzi, co jest znakiem dla mnie, że w domniemaniu się laska kopciłą, a teraz pragnie się sprzedać jako nówka sztuka. Patrze czy z rozbitej rodziny nie jest i jak się odnosi do swojej rodziny, czy obgaduje swoich przyjaciół za plecami, lub oczernia ich przy mnie. Czy jest bardzo interesowna i roszczeniowa i czy ma syndrom wiecznej pokrzywdzonej ofiary. Poza tym to wiadomo, że nie może to być żadna maciora,musi umieć ubrać się powinna umieć stosownie, a nie jak dziwka chodzić w leginsach gdzie dupa prześwituje, a ta idzie tak do pracy pracując w urzędzie (true story). Oblicz sobie zapotrzebowanie kaloryczne, jedz tyle ile potrzebujesz, ruch obowiązkowo, bo wtedy łatwiej znieść restrykcje kaloryczne. Nawet kobiety z duzą nadwagą jak chciały to czyniły cuda, żeby schudnąć, więc nawet jak jesteś z gatunku tych, co by mogły się z niedźwiedziem na ręke siłować i wygrać, to jak się zaweźmiesz to dasz radę, a jak nie to zawsze pozostaje Ci czytanie harlekinów i książek typu "Zmierzch" czy "50 Twarzy Greja".
  19. I ból dupy dla Polaków zapomniałeś dodać, na co tyle tej hołoty tu ?
  20. To nie jest Polska tylko Polin, 1.ściąganie dzikusów i nierobów podczas gdy inni jak Włosi czy Austriacy się ich pozbywają, a u Francuzów,Szwedów i Niemców jest na to za, późno, widać jak na dłoni, że większość z nich to nieroby i szukają zadymy, a tam gdzie są ich skupiska ludzie boją się po zmroku wyjść, a w sąsiadujących dzielnicach w Anglii ceny domów tanieją, 2.ściąganie zagranicznego kapitału, dużych w chuj bogatych korporacji, ale i nie długo małych również, kusząc ich brakiem podatku PRZEZ 15 LAT, Polska ma być oficialnie według prezydenta strefą ekonomiczną, duże i małe firmy ZAGRANICZNE są zwolnione na 15 jebanych lat podatków w polsce(jeszcze może będą zwrot VAT dostawać w Polin jest wszystko możliwe, jednak nie dla Polaka), bądź tu konkurencyjny polaku, polski biznes będzie upierdolony bardziej niż teraz; 3.zagraniczni biznesmeni nie będą musieli płącić podatków przez 15 LAT w Polsce, pytacie co dostanie Polak? http://biznes.interia.pl/firma/news/zakaz-prowadzenia-dzialalnosci-gospodarczej-przez-10-lat,2571190,1852 takie oto "udogodnienia" są dla Polaka, po co mu obniżać vat? po co on firme zakłada jak zapierdalać ma u kogoś w firmie? 4.upierdalanie rynku pracownika, ściąganiem ukraińcvów i ludzi z trzeciego świata gotowych pracować, za jeszcze mniejsze stawki niż nawet Polak, pracownicy zarówno specjalistyczni jak i do prostych prac fizycznych, podczas gdy wypierdala się naszą własną młodzież za granicę; 5. nie ma pieniędzy na polskich młodych, imigranci mogą załatać dziurę demograficzną, na to kasa jest https://www.wprost.pl/518923/Imigranci-szansa-na-zalatanie-demograficznej-dziury ,za sam taki pomysł w naszej sytuacji społecznej w cywilizowanym kraju osoba powinna zostać "spierdolona ze stanowiska" cytując klasyka; Coraz mniej Polaków i Polskich firm w Polsce, coraz więcej patologicznych prymitywów z krajów afrykańskich i arabskich nie chcących pracować i wchodzenia w dupę USA i Izraelowi, jaka Polska to jest Polin, nie ma już Polski my teraz myślimy, że jest nie najlepiej, ale teraz to my mamy eldorado, bo 1600 przeciętny Polak ma, zapierdala jak buldożer, ale o robotę się nie boi, wyjść z domu się po zmroku nie boi, albo pójść na stację metra, rozumie co się na ulicy ui w pracy mówi, nie musi się uczyć ukraińskiego, vietnamskiego,koreańskiego etc. a jak ma szczęście, to wszystkie dzieci za pracą nie spierdoliły mu na drugi koniec europy i nie pozakładały tam rodzin bo w Polsce żyć jest przeciętnemu młodemu człowiekowi na dorobku ciężko. Ja się boję, że jak teraz narzekamy na sytuację w kraju, tak za parę lat możemy wspominać, jak "kiedyś to było" dobrze, i że niestety będzie to prawdą, bo zapowiada się, że zarówno ekonomicznie jak i obyczajowo będzie naprawdę źle i zatęsknimy za czasami gdzie Polak u Polskiego Janusza biznesu robił w fabryce za 1600 potem pił tanie piwo i chodził do zagranicznych marketów robić duże zakupy co weekend z rodziną.
  21. Nie wyszłam za mąż dla pieniędzy, więc dlaczego on nie chce mi ich dać? Robienie kurwy z logiki lewel kobiecy.
  22. I mogłaby być to historia z happy endem.. gdyby nie to, żę koleżanki z mięsnego po pedagogice i mądre intelektualistki z kobiecych forów zaraz powiedzą, co robić i jak Kryska naprostować i pokazać, że w chuja robić to MY ale nie nas. Tylko musi się znaleść taka, która uświadomi tej kobicie jak bardzo jest wykorzystywana/tłamszona/pomiatana/uciskana i stosuje się na niej przemoc psychiczną i finansową i chce się z niej zrobić niewolnice, jak baba to znorzumie, to reszta zrobi się sama jak tylko pójdzie w ruch walec prawny, który wgniecie Krystka w ziemię.
  23. Napisałem, że sobie z fiuta kaktusa zrobi przecież.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.