Trevor

Ilości wina, kotów, i kutangach obskoczonych w korpo

Dam znać jak wygląda praca z agencji i jak bez niej bo będę szukał pewnie na miejscu, i pracy i mieszkania. Nie wiem czy uda mi się laptopa jakiegoś na wyjazd ogarnąć więc może mnie nie być trochę na forum Z tego co widzę od 1500 do 2000 euro może da rade odłożyć ale to zobaczymy na miejscu. Wszystko policzyłem i 1500 to na spokojnie powinienem odłożyć zobaczymy jak praca będzie wyglądać. Lekko nie będzie, ale dlatego pewnie będę sam szukał na miejscu jak już trochę ogarnę co się tam dzieje. Pokój da rade wynająć za 500 euro z tego co patrzę. Zobaczymy jak z pracą. Widzę że sporo młodych ludzi wynajmuje z innymi więc może nie będzie źle byle na początku na jakichś pojebów nie trafić i się ogarnie temat.

Ja w sobotę wyjeżdżam. Holandia magazyn xD Trochę przetrzeć szlaki.

Ja już wiem że u kogoś nic nie zbuduje, i że musze sam działać. Innej drogi dla mnie nie ma. Dlatego pracę na etacie traktuję dorywczo. Każdą. Nie przywiązuje się, nie staram się, robię tylko to co muszę, i po kilku miesiącach się zwijam. Jak długo to jeszcze potrwa nie wiem, ale wiem że nic nie zdziałam pracując u kogoś. Nie jest to dla mnie nawet pożądane żeby wspinać się po jakichś szczeblach kariery którą ktoś mi wyznaczy.

Co za świat. Już chłop się spocić nie może normalnie.

Lech, Czech i Rus stanęli nad Wisłą. Lech się rozejrzał. "Chłopaki! Ale miejscówkę znalazłem! Miedzy Ruskimi i Niemcami. Zimno, ciemno przez większość roku. Płasko (żeby przypadkiem nie było łatwo się bronić). Niewiele zasobów naturalnych. Kraina bajkowa!" Straszny chuj był z tego Lecha...

Bydłem się łatwiej steruje. Lewicy nie są potrzebni rozumni wyborcy dbający o własny interes, i członków zdrowej społeczności. Lewicy są potrzebne barany których interesuje tylko ruchanie. Wśród Bolszewików w Rosji jak przejęli władzę promowano to samo. Prowadzi to do gwałtów, i całkowitej rozwiązłości. Pod tą maską intelektualistów lewaki to są zwykłe zwierzęta.

Jak się pracuje 20 lat w jednej firmie to tak czy siak nie ma jak podziałać. jak zmieniasz pracę często to możesz zawołać nawet sporo podwyżki bo w sumie i tak masz wywalone jajca. nie tu to gdzieś indziej. Ja ostatnio zawołałem 500 zł podwyżki i po krótkiej rozmowie dostałem 400 ale i tak z tyłu głowy miałem że i tak musze odejść za parę miesięcy więc bez większego wahania się zgodziłem na 400. W warunkach ciągłego podnoszenia płacy minimalnej i wzrostu cen artykułów spożywczych i paliwa siedzenie w jednej robocie to głupota, a chodzenie ciągle o podwyżki zaskutkuje tym że będzie dołożone pracy, dlatego warto jest zamiast iść po podwyżkę zmienić pracę. W nowej pracy zanim się wdrożysz minie parę miesięcy przez co praca będzie w tym czasie lżejsza. Potem popracujesz jeszcze parę miesięcy wejdzie kolejna podwyżka płacy minimalnej/ podwyżka cen i będziesz w plecy. Dlatego trzeba zmieniać. Przetrwają ci którzy będą w stanie się dostosować do zmieniającej się sytuacji. Ja i tak widzę ze budują nam komunizm europejski więc w perspektywie myślę ze trzeba a) zwijać sie z PL b) próbować być jak najbardziej samowystarczalnym - przeprowadzić się na wiochę mieć studnie własne uprawy, energie z solarów, krowy kury itp.

Poprawia samopoczucie, reguluje prace jelit (jeśli nie jest przesadnie ciężki przynajmniej na początku), wzmacnia, poprawia samopoczucie, etc. Polska kultura i klimat sprawiły że siedzimy zazwyczaj w 4 ścianach czy to w pracy czy w domu. Ruchu mało i to wszystko się przekłada na zdrowie psychiczne i fizyczne. Jedno bez drugiego to zawsze jakieś braki.

Chłopaki się śmieją ale sport ma większe właściwości terapeutyczne niż to całe psychologiczne pierdolenie.

Trzeba było jej powiedzieć że głosowałeś na Tuska xD

Kiedyś Polska to coś znaczyło. Ludzie tworzyli piosenki, pisali wiersze, powieści (nie dla mas), byli aktywni społecznie (tak szczerze nie tylko z uwagi na własny interes). Dzisiaj 70% społeczeństwa to debile. 3 lata temu zgotowali im taki los że naziści by się nie powstydzili takiego traktowania własnych obywateli, a tu proszę Ci debile wybrali ich ponownie. Tu nie ma serio co zbierać. Świat oszalał, a moim zdaniem "kultury europejskiej" w starym znaczeniu tego słowa nie da się już uratować. Ratuj się kto może póki jeszcze na ulicach nie mordują.

Ziomek gdzieś ty był? Nie przejęli Ci konta? Nie jest to jakaś akcja w stylu: Kim jesteś? Jesteś Zwycięzcą?

@Mosze Red

Dziwne. U mnie działa xD Spoko i tak nic ważnego to nie było.

Niby bluzgi i tak dalej ale zgadzam się z typem w 100%. https://www.facebook.com/reel/363903086024610?mibextid=B7JvUZ

No przykleili się do tej władzy, i co zrobić.

Polacy nie głosują rozumnie. Widziałem to przy okazji wyborów samorządowych w moim miasteczku gdzie ludzie wybrali typa bo nazywał się tak samo jak burmistrz. Nikt go nie znał a dostał się do rady miejskiej. Ludzie zrozumcie w końcu że tu nie ma NIC rozumnego w tych wyborach. Ja otrzeźwiałem już wtedy kiedy to zobaczyłem. Te wybory tylko dla kasy do komisji bo 6 stówek mi się przyda.

Ani PiS ani KO nie stworzy koalicji tylko z jedną partią (nie będzie większości). To coś na co po cichu liczyłem. Teraz się zacznie chaos. Bardzo dobrze się stało. Może to doprowadzić do kolejnych wyborów za jakiś czas.

Co ja napisałem 3 dni przed wyborami? Zazwyczaj nie cytuję siebie, ale A NIE MÓWIŁEM xD

Byłem w komisji. Sama praca u nas przebiegała ok. Same babony więc ciągłe pierdolenie. Faceci - w tym do pewnego stopnia ja nie rwali się do pracy, ale problemów nie było. Liczenie poszło sprawnie za to przygotowanie do zdania to był jakiś koszmar. Nikt nie wiedział nawet jak opisać paczki czy przygotować worki. To był mój ostatni raz w jakiejkolwiek komisji i nigdy więcej już nie pójdę wiosłować w tym bajzlu. Jest tak jak pisałem PiS lub PO innej opcji wygranej nie ma. Za 8 lat będzie tu to samo co wyrabiał PiS choć może trochę bardziej w białych rękawiczkach ale efekt będzie ten sam. Nie poszedłem na wybory, choć trochę dałem się porwać tej radości wyborczej i było nawet wesoło. Ewidentnie zarywała do mnie dziewczyna z komisji (i to tak ewidentnie że nie miałem najmniejszych wątpliwości). Nawet ładna i zgrabna i do tego całkiem miła, a ja ochłodziłem sytuację do tego stopnia że przestaliśmy rozmawiać więc dla mnie nadziei już nie ma w tym aspekcie xD

Pracowałem kiedyś w CC i kojarzę laskę co ślub brała, i z typem co siedział obok w pracy na słuchawce się ruchała xD Na fejsie uśmiechnięta wystrojona na wycieczkach zagranicznych, przymiarki do ślubu itd. a z typem po pracy ostre ruchanko. Mnie się takie coś nie mieściło w głowie jak można być tak obłudną suką xD Bekę miałem jak na to patrzyłem. Co ciekawe z plotek słyszałem że gostek się o tym dowiedział i dalej byli ze sobą.

Jakiś czas temu dostarczałem paczki do apteki i stoją we trójkę ci naganiacze. Myślałem że się porzygam jak ich widziałem. Ja w pracy a oni jak te dziwki na rogu. Pieprzyć tych ludzi oni wiedza że idą do polityki dla siebie i coraz trudniej to ukryć. Przejrzałem na oczy w tym roku. Nie chcę mieć nic wspólnego z tymi wyborami (niestety idę do komisji xD).