Skocz do zawartości

Mosze Black

Starszy Użytkownik
  • Postów

    664
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Mosze Black

  1. Bo nie jest Tobą zainteresowana? Jak kobieta jest zainteresowana to odpierdalają się magiczne rzeczy ? A jak ma na Cb wyjebongo to jest: tak, nie, nie wiem, nudzisz mnie... Albowiem inaczej ludzkość by nie przetrwała ? Żebyś je ruchał kolego I zrobił tyle dzieciaków ile się da ? Że co, że Cię jakaś zlała? Norma - życie. Z drugiej strony czy nie jest obrzydliwe jak podbija do Cb jakiś gruby waleń I to jeszcze w miejscu publicznym? Trochę taka chujnia, zażenowanie i nawet wstyd... A one jak są zalofciane, to przy Tb supermen to bd kompletne 0. A jak nie są, to Ty jesteś tym 0 XD.
  2. Ja bym siętak nie cieszył ? I cyyknie każdy przypadek jest nadmiernym żądaniem z punktu widzenia matki.
  3. Tak szczerze to kup sobie ukulele I zagraj mu serenadę pod balkonem I zaśpiewaj mu jaki wielki błąd popełniłaś ?
  4. Bo istnieje coś takiego jak alimenty I pomoc społeczna? W dawnych czasach, lub w krajach gdzie tego nie ma sytuacja jest z goła inna ?
  5. Chodzi mi dokładnie o to ? Nie oceniam tu Ciebie, lecz Twoje zachowanie I nie z całego życia (gdyż nie mam o nim pojęcia), a z tego tylko co opisałeś ? I nie nie zagalopowałem się, albowiem uważnie czytałem Twój wątek ^^. @Ace of Spades to akurat wiem, mój wpis to był mały offtopic do innej sytuacji ?
  6. Zobacz @dyletant jak to jest? Tutaj takie trafne spostrzeżenia - szczególnie urzekł mnie punkt 4 I 6. Tymczasem jak przyjdzie co do czego, to się kompletnie do nich nie stosujesz, dajesz się szmacić I panna rozgrywa Cię jak chce? Trochę nie mogę tego zrozumieć
  7. Jeeezu, ale Ty jesteś zakompleksiony XD. Widziałeś takiego CR7, jak wyglądał jak jeszcze nie miał pieniędzy? Jak się zachowywał? Ciągle płakał za matką I koledzy go nie lubili, bo był pizdeczką. Nagle gdy zaczął dobrze grać, zwiększyła mu się pewność, nagle było CR7 to, CR7 tamto I go ciągle miziali po chuju, I teraz jest zajebiście pewny siebie, a jak zaczął zarabiać to sb twarz zrobił I teraz jaki to on przystojny. To tylko jeden przykład z wielu, naprawdę wielu... I co CR7 deafultowo jest beciakiem, ze słabym wyglądem, tytaniczną pracą zrobił sb zajebiste umięśnienie, za pieniądze twarz, a za grę zyskał pewność siebie, ale idąc Twoim tokiem rozumowania, powinien wychowywyać geny jakiegoś "chada", kimkolwiek on jest, a najczęściej to po prostu osoba, której nie wmówili za dzieciaka, że jest chujowy I przez to jest pewny siebie I odbierany jako ten "bad boy".
  8. Dopóki żona wkonuje swoje powinności I szanuje męża to akurat ten system jest wporządku (jeśli dwoje ludzi się tak dogadają). Inaczej zazwyczaj mówią ci, których na takie rozwiązanie nie stać ? Również ci, którzy mają rzeczywiście inne poglądy wynikające ze świadomej decyzji,a nie sytuacji materialnej (jednakże więcej jest tych pierwszych) ? @vand to już porzuciłeś grafikę?
  9. Skoro temat hest w dziale depresja, to znaczy, że chodzi Ci o prochy, także: 1.Jak lekki problem to trittico - praktycznie żadnych efektów ubocznych, normalnie funkcjonujesz. 2. Jak ciężki problem I bez leków nie zaśniesz przez 2-3 dni, to ranofren, ale po tym jesteś senny jak wstaniesz, gdzieś tak do 11-12h.
  10. Przecież jakaś różnica będzie tylko dla tych, którzy od razu w wieku 18-19 lat pracowali, zamiast iść a studia, co jest jak najbardziej sprawiedliwe, gdyż po prostu mają 5 lat dłuższy staż pracy. Dla tych po studiach praktycznie nic się nie zmieni - ile to będzie dla mężczyzn wtedy? Ooo tak, całe 3 lata wcześniej, a dla kobiet jeden rok XD. Ale występuje tu możliwość użycia dwóch słów kluczy - obniżka emerytury ^^.
  11. A czy Bracia zauważyli, jakie wątki są zakładane w rezerwacie, a jakie w pozostałej części forum? Nie? To dam przykład z teraz ? No także, ten tego ^^... Ps. Ten temat to taki odpowiednik naszych znanych I kochanych tematów ruchania mężatek, najlepiej przed nosem ich męża (chociaż nie, bo wtedy z wściekłości mógłby wpierdolić XD) ?
  12. Nooooo, its not truuee!!! I swear a God, I swear a God, I swear a God... No jej reakcja mnie po prostu rozjebała ^^. Ale jedno jej trzeba przyznać - gra godna Oscara ^^.
  13. @Grzesiek jak nie ma jeszcze ciszy nocnej, to Twojego sąsiada gówno powinno obchodzić, co robisz. Nie baw się w jakieś tłumaczenie, bo nic to nie da, tylko następnym razem mu wystukaj jakiś rytm na ścianie I pukaj swoją dziewczynę dalej ?
  14. Pierwsze reklamy Coca-coli w telewizji już za nami, święta idą pełną parą I mamy właśnie pierwsze świąteczne cuda!!! https://wiadomosci.radiozet.pl/Swiat/Zakonnice-w-ciazy.-Kobiety-odkryly-prawde-po-powrocie-z-misji Tak jak Maryja wytłumaczyła to 2000 lat temu, tak zakonnice tłumaczą to teraz ^^.
  15. https://www.google.com/amp/s/www.fakt.pl/wydarzenia/polska/proboszcz-z-gwiazdowa-opodatkowal-wies-i-kaze-wszystkim-pracowac/16pvwhg.amp
  16. Wszystko racja, tylko z Polkami inaczej się raczej nie da, trzeba im zawsze pokazywać gdzie jest miejsce, użerać się, wręcz z nimi walczyć, bo gdy tego nie robisz to jest to traktowane jako słabość I jesteś kopany w dupę. Co innego z takimi Azjatkami, z racji tego, że tam nie ma zjebanego feminizmu można być po prostu kochanym dla swojej kobiety I nie zostanie to odczytane jako słabość.
  17. Tu masz świetnego gościa, który Ci pomoże (a przynajmniej mi pomógł). https://m.youtube.com/user/MrCiupi/videos Matura z matmy nie jest aż taka straszna, ja będąc totalnym debilem w temacie matematyki zdałem na 56%, Ty też bd potrafił, w zasadzie to jest Ci potrzebne tylko te 30%, jeśli nie jest to Twój przedmiot wiodący. Powodzenia!!!
  18. Może po prostu napisz do niego, jedną wiadomość I zapyataj się czemu Cię wyrzucił I czego oczekiwał? Jak Cię zleje to niech spi***ala, ale Ty będziesz mogła zamknąć ten temat I przestać się dołować i rozpamiętywać. Widać, że Ci to trochę siadło na psyche, w ten sposób to pokonasz ? Może też się okazać, że jak sobie szczerze porozmawiacie (bo być może Twoja sytuacja jest wynikiem obopólnego niezrozumienia), to będzie coś więcej... No ale nigdy się nie dowiesz, jak nie napiszesz ? Wiesz, kobiety w Polsce w zasadzie wyrywają na sygnały, być może Ty ich mu nie dawałaś i pomyślał, że nie jesteś zainteresowana? Jeśli Ci zależy to po prostu do niego napisz ?
  19. Załóż sb męskie konto I popisz trochę z paniami to wtedy zobaczysz co to znaczy odrzucenie ? A powracając do tego gościa, skoro się nie spotkaliście przez aż 4 miesiące to jak dalej chcieliście to ciągnąć? Mieliście być swoimi tamponami emocjonalnymi? Gość się pewnie wkurzył, że tylko mu opowiadasz swoje problemy I jest traktowany jako gość do popisania, natomiast inni są od bzykania I najzwyczajniej w świecie zwątpił ?
  20. Ee nic to nie da, osobiście znam przypadek, gdzie pani zdradzała swojego męża, oczywiście zalofciana w nowym gachu. Mąż się wkurwił wziął kilku kolegów I sprzęt I dopadł gacha pod sklepem - centralnie go połamali, I to bardzo. Od żony dostał tylko smsa, że tego pożałuje. Najciekawsze jest to, że pomimo wpierdolu gach nie zrezygnował z jego żony, tylko dalej trwał przy niej... Jej mąż nie mógł mieć dzieci (z powodów zdrowotnych) I wziął ją, gdy była samotną matką z jednym dzieckiem - tak mu się odpłaciła. Oczywiście wróciła do niego po jakimś czasie, zrozumiała swój błąd, jej mąż jej wybaczył I znów są szczęśliwym małżeństwem, jak w filmach ^^. Źle nigdy nie miała, ponieważ , pomimo, że jej mąż jest totalnym debilem to ma firmę budowlaną I kasuje 20k, finansuje jej zachcianki itp. Jedyny minus, to że jest cały czas na rauszu (jak chyba każdy budowlaniec). Ciekawostką jest również fakt, że on ją też zdradzał na potęge I ruchał żony swoich kumpli i się tym chwalił, ale jak ktoś wyruchał jego żonę to już wielce oburzony I jak tak można -.-. A jaki z tego morał? Bolec pomimo wiedzy, że mąż jej kochanki jest niebezpieczny I może skończyć się pobiciem a nawet śmiercią, mając oczy zarośnięte cipą I tak będzie ryzykował. W tym przypadku, nawet gdy go połamali to się nie poddał, więc taka świadomość, że mąż jest niebezpieczny, raczej nic nie zmieni. I drugi morał - karma zawsze wraca, a przynajmniej w tym przypadku ^^. @eMeNeMs just no comment. Jaką ty teraz właściwie pełnisz rolę w tym domu, skoro jej już nie ruchasz? Psa? Kota? Może chomika? Hahaha Swoją drogą jaki facet by się zgodził, żeby jakiś inny facet zamieszkał na stałe w jego domu? Bo teraz ona już taka nie jest ^^. Kup jej jakiś złoty wisiorek, to może ci łaskawie popuści ^^.
  21. https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=6812632408759760&id=146505212039213
  22. Mosze Black

    Nicość

    Sczerze, tu nie ma żadnego gniewu, może tylko ten efekt "przelania się". Też się nad tym zastanawiałem I to byłoby dość dobre wytłumaczenie, z tym, że psychopaci raczej mają orgazmy, a mi odcięło wszystko... Teraz już ze dwa miesiące nie biorę, bo I tak to nie ma sensu I tak chuja to daje @PanDoktur Ty jesteś bracie lekarzem, czy według Ciebie dałoby radę z tego wyjść, są to jakieś "typowe" objawy w jakiejś chorobie (może nawet nie psychicznej, może to z hormonami coś mi siadło, albo z czymś innym, już sam nie wiem)? Czy raczej przypadek beznadziejny I nic z tego? Jakie leki psychotropowe zalecał byś w tym przypadku, albo jakie badania (w sensie hormonalne lub jakieś inne, żeby zobaczyć co mi jest), żebym w końcu zaczął cokolwiek odczuwać (najbardziej mi zależy na poprawie sfery seksualnej, żeby było jak dawniej, reszta jest mniej istotna, jakoś obie poradzę z brakiem uczuć I emocji)? I czy może znasz jakiś lekarzy specjalizujących się w czymś takim (w sensie, którzy umieliby mi pomóc?).
  23. Mosze Black

    Nicość

    Chciałem się zbadać I było to jedno z moich pierwszych pytań u psychologa I psychiatry, ale oboje powiedzieli, że to nie mama sensu I jakoś zaniechałem temat, w zasadzie nie wiem nawet co dokładnie miałbym sprawdzić. Na początku zawitałem jeszcze do neurologa, miałem rezonans, ale wszystko było w 100% w porządku I skierował mnie do psychiatry. Wzasadzie od początku wszystko robie prywatnie. @Kleofas niby to prawda, ale w zasadzie tylko w teorii, ponieważ jakość tego życia czasami pozstawia wiele do życzenia. W zasadzie zemsta to chyba jedyne co mi teraz zostało. Warto może jeszcze wspomnieć, że w najgorszym okresie (zanim trafiłem do lekarza) nie czułem w zasadzie bólu po np. uderzeniu, czy jakbym walnął się po jondrach -.-, teraz akurat to po lekach jest w normie.
  24. Mosze Black

    Nicość

    Witam Bracia, otóż słowem wstępu całkiem dobrze sobie radzę, rozwijam się itp. pod tym kątem jest ok, niemniej jednak już dłuuugi czas mi się nie układa pod kątem zdrowia. Dokładniej rzecz biorąc ze względu na przemoc psychiczną i upodlenie w "domu rodzinnym" jakieś dwa i pół roku temu zachorowałem na depresję, prawie popełniłem samobójstwo, jednak wybrałem życie lecz od kilku dni zaczynam w to wszystko kurwa powątpiewać, jakiej jakości jest to życie i czy był to ten lepszy wybór... Oderwałem, a raczej desperacko i rozpaczliwie spierdoliłem z tej patologii (bo tak to należy nazwać), udałem się na leczenie, do psychologa i psychiatry i z praktycznie całkowitego rozbicia psychicznego wyprowadzili mnie do w miarę "dobrego" stanu, tzn. stanu gdzie mogę jako - tako w miarę normalnie funkcjonować w społeczeństwie, tzn. nie mam żadnych myśli samobójczych ani jakiś czarnych myśli jak w najgorszym okresie, mogę normalnie pracować, utrzymywać relację z ludźmi itp. jedynie co to od początku wpadnięcia w depresję bez leków nie mogę normalnie usnąć z takich przyziemnych rzeczy to w zasadzie tyle. No i wszystko ładnie pięknie, i gdzie ten problem? Otóż od jakiś 2,5 lat od kiedy pierdolnęło mi zdrowie psychiczne (że się tak kolokwialnie wyrażę) i od jakiś 2 lat, od kiedy podjąłem leczenie, żeby z tego wyjść nie czuje kompletnie nic. Otóż wszystkie emocje, uczucia i nawet orgazm -.- jakoś ode mnie całkowicie odleciały i kurwa nie chcą wrócić do dnia obecnego. Od 2,5 lat nie czuje kompletnie nic - zupełna pustka. Z innych dolegliwości (oprócz tego snu) to praktycznie kompletne odcięcie strefy seksualnej, tzn. wcześniej z dziewczyną mogłem spokojnie 4-5 razy pod rząd bez problemu (to jest prawda, nie jakieś bujdy), żadnych problemów z erekcją, a od dwóch i pół lat, żadnych orgazmów, maksymalnie jeden raz (ale stosunek, nie orgazm), erekcja nie jest zawsze automatyczna, jednym słowem chujnia. Jeszcze jakoś bym wycierpiał całkowity zanik emocji i uczuć, w sumie jestem introwertykiem, jakoś by było, ale spadek levelu w sferze seksualnej mnie dobija, w zasadzie nie chce wiele, tak właściwie żeby tylko były te orgazmy, jakoś małą ilość wigoru bym przełknął w porównaniu do tego co było wcześniej, whatever -.-. Tak więc jakoś przez ten czas udało mi się wmówić, że w zasadzie to nie jest aż takie ważne, że zanik uczuć i emocji mi pomoże, bo nikt mnie już nie wkurwi ani nie zrani, gdyż nie czuję żalu, złości itp., że w zasadzie jak trafię na odpowiednią dziewczynę to z seksem jakoś da się radę, że jakoś to zaakceptuje, że w porównaniu do 80% ludzi jestem od nich bogatszy, mam wodę, co jeść, ale to było tylko zwykłe, za przeproszeniem pierdolenie. Co to za życie, gdzie nie czuje strachu, euforii, przypływu adrenaliny, orgazmu - w zasadzie chujowe, a mam tylko jedno. Najgorsze jest to, że sprawcy są super szczęśliwi i nie usłyszałem ani razu ani jednego chujowego przepraszam. Za to usłyszałem, że sobie nie poradzę, będę nikim i co ludzie powiedzą co ja "odpierdalam". Ale jak kiedyś dojdę do większych pieniędzy, to poczują to co ja. Ostatnio tak sobie uzmysłowiłem, że jakąkolwiek chęć życia i rozwoju odczuwam tylko i wyłącznie ze względu na zemstę. Lekarz psychiatra, w zasadzie dochodzę do wniosku, że albo jest słaby, albo ma wyjebane po całości. Coś mi mówi, że teksty typu - "no to ja już nie wiem co panu jest", "jak to pan nic nie czuje, tak kompletnie nic?", "no to już nie wiem co zrobimy" - nie świadczą raczej o wysokiej kompetencji lekarza prowadzącego, czasem miałem kurwa ochotę jej powiedzieć - "no to co ja kurwa mam wiedzieć co robimy?" - ale, że jestem kulturalny to skończyło się tylko na pomyśleniu. Jest to mój pierwszy lekarz, nigdy go nie zmieniałem. Psycholog po 3 miesiącach już właściwie patrzył tylko na zegarek (choć przez 3 miesiące mi to dużo pomogło) i zakończyłem tą "terapię". Od 2 lat brania prochów w zasadzie czasem (raz na 20 prób niezależnych) pojawia się strach i tylko tyle ( no jeszcze jak nie biorę leków nasennych to mogę usnąć, ale wiem, że to efekt ich dłuższego brania a jak odstawię to po kilku miesiącach znowu się wszystko zjebie, jak już zresztą raz było). No i mam takie małe pytanko - czy zna ktoś z Was Bracia jakiegoś dobrego psychiatrę (który może się specjalizuje w leczeniu takich spraw, jakie podałem objawy), w zasadzie mogą być to lekarze z całej Polski, już wszystko mi jedno, byleby pomogli, albo przynajmniej dali nadzieję na tą pomoc. W zasadzie wszystko (w sensie samopoczucie) mi się jebnęło po filmie Joker i postanowiłem jak na ironię jeszcze raz podjąć desperacką próbę walki (w przeciwieństwie do głównego bohatera, który już miał wyjebane po całości)... A jeśli nie wyjdzie, to chyba oszaleję jak on, w zasadzie zawsze byłem nawet dużo pierdolnięty (zawsze mi to jak na ironię pomagało w życiu) także pozostaje mi się teraz chyba zaśmiać tak jak on ahahahahaahahahahahahahahahahahahha---------ahahahahahahaha----hahahaah, bo już nie wiem co robić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.