Skocz do zawartości

Kapitan Horyzont

Starszy Użytkownik
  • Postów

    2261
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Kapitan Horyzont

  1. Oddanie sprzętu za darmo to dość głupia decyzja, rząd nie chciał lub nie potrafił załatwić rekompensat od USA. Nie rozumiem zupełnie, dlaczego jest sugestia, że mamy się włączyć do wojny, przecież nie zostaliśmy zaatakowani, co to za kurwa pomysły z najgłębszej dupy wyjęte?
  2. Nie wie i nie musi wiedzieć, doktorat dotyczy wycinka konkretnej specjalności, tutaj powinien być ekspertem, co do reszty to różnie bywa. Teoretycznie dr n med powinien doczytać i przeanalizować, ale nawet to niczego nie gwarantuje (różne publikacje, różne wyniki i wnioski).
  3. Oglądałem którąś część, już nie pamiętam, tzn próbowałem oglądać, nie dałem rady, szajs niewiarygodny.
  4. Nie znam dziejów Kurasia, ale onetowcy to ci od użalania się nad losem żołnierzy niemieckich w czasie świąt w Polsce, zalecalbym poczytać coś w miarę obiektywnego.
  5. Słaba bajeczka, trzeba było wciskać, że to analiza III - całki Riemanna.
  6. Jest ok, jasnoszara marynarka będzie też dobrze wyglądać z błękitną koszulą. Jeśli natomiast chodzi o dopasowanie, to rzadko marynarka z tzw wieszaka leży idealnie. Dopasowanie (zwężenie) w talii to prosta przeróbka, oczywiście jeśli korekta nie jest zbyt duża. W tej marynarce trzeba lekko skrócić rękawy.
  7. Oczywiście. Dlatego trzeba to prawnie ograniczyć, chodniki będą dalej zamiatane przez ludzi.
  8. Wg mnie może być, ale wolę zestawy z mniejszą liczbą kolorów czy odcieni, czyli np. biały t-shirt zamiast niebieskiego. Druga sprawa - koszula, koszulka czy t raczej w spodnie.
  9. Biały garnitur? Coś takiego nie istnieje, za dużo majami wajsu łyknąłeś.
  10. Tak z ciekawości szybko zerknąłem - waffen ss nosiło mundury i płaszcze w kolorze feldgrau, czarne się zdarzały, ale to był kolor specyficzny, np. wojsk pancernych.
  11. Na tym zdjęciu ciężko nawet określić kolor. Czarna marynarka za dnia, a zwłaszcza w słońcu, wygląda źle. Czerń to kolor na pogrzeby lub imprezy wieczorowe, w świetle sztucznym. W obu sytuacjach granat lepiej się sprawdzi. W obu w sensie za dnia lub wieczorem, skrót myślowy.
  12. Czarna i błękitna marynarka to po prostu zły pomysł. W czarnym dobrze wyglądają Murzyni, biali wyglądają źle. Natomiast błękitna jest dla konesera, a nie początkującego. Jeśli początkujący chce dobrze wyglądać, powinien trzymać się klasyki - jak na zdjęciu powyżej - granatowa marynarka, jasna koszula (najprościej na bazie białego), ciemne dżinsy.
  13. Wrong. Granatowa, granatowa i jeszcze raz granatowa. Najbardziej uniwersalna. Jako kolejna - szara, ale nie ciemna. Ma sens, ale nie dla bab, tylko dla siebie. Jest jednak problem - marynarka musi dobrze leżeć, mieć właściwe proporcje, właściwą długość rękawów itp. Dodatkowo, jako element elegancki, wymusza przyjrzenie się spodniom (czyste, wypracowane, właściwa długość nogawek) i butom - dobre jakościowo i czyste. Dopiero takie combo daje efekt.
  14. Potrafi się odwdzięczyć, niekoniecznie przez seks po prostu zauważa, że ktoś jej pomógł i się w jakiś sposób rewanżuje. Druga sprawa to przejawianie inicjatywy, przynajmniej od czasu do czasu. Trzecia - posiadanie hobby wymagającego wysiłku lub umiejętności.
  15. Jak że wszystkim - zalecam dystans, zdarzają się głupoty.
  16. O ile obostrzenia są bez sensu, o tyle popieram równość wobec prawa, czyli Djokovic nie powinien zostać wpuszczony.
  17. Artykuł jest mało konkretny, miesza wiele pojęć, ale od dziennikarza trudno zbyt wiele wymagać. Są prace naukowe, opublikowane w prestiżowych czasopismach (co samo w sobie nie oznacza, że są w 100% wiarygodne), że amantadyna blokuje namnażanie wirusa w organizmie, czyli jest skuteczna na samym początku. Artykuł wspomina badania kliniczne, czyli szpitalne, czyli na pacjentach już z rozwiniętą chorobą. W tym stadium może być już nieskuteczna, bo tutaj potrzebne są leki niszczące wirusa.
  18. Wyłącznie bokserki, dobrej jakości.
  19. @Alejandro Sosa masz rację, przemiana musi być autentyczna i zabierze sporo czasu. Wg mnie jednak jest możliwa. Wszystko zależy od "materiału", jeśli jest potencjał, to są szanse.
  20. Generalnie to prawda, że pożądania się nie negocjuje, "szczere rozmowy" są bez sensu, bo pożądanie i rozsądek nie są skorelowane. Co do dzieci za ścianą, to mam inne zdanie - niektórym faktycznie przeszkadzają. Rady dla autora wątku - spróbuj stać się w jej oczach samcem alfa - siłownia, fryzura, dobre ciuchy (kupowane samodzielnie i bez konsultacji!), własna, męska pasja (szczera, udawanie się nie sprawdzi), samodzielnie wydawane pieniądze (część budżetu do Twojej wyłącznej dyspozycji, bez zdawania relacji ile na co poszło), wyjścia/wyjazdy z kumplami, własne sprawy i tajemnice, a jednocześnie zero błagania o seks, ona sama musi wyjść z inicjatywą. Gwarancji nie ma, ale życzę sukcesu. Kompletna znajomość i całkowita przewidywalność drugiej osoby niszczy pożądanie.
  21. Heh... z budżetu jest finansowanych tyle rzeczy, ile tylko da radę w niego wepchnąć, m.in. "nasza" wojna na Ukrainie. W kwestii winy za kredyt we frankach sprawa nie jest taka prosta. Ludzie brali kredyt nie zdając sobie sprawy z ryzyka, byli informowani, że ryzyka nie ma. Dodam, że pośrednicy za franki brali wyższe prowizje, niż za złote, czyli od początku banki zdawały sobie sprawę, że ryzyko jednak jest. To tylko jeden szczegół z wielu. I jeszcze jedna sprawa - budżet nie musi nic finansować, możliwe są rozwiązania pośrednie, np w sytuacji, gdy bank już się wystarczająco kasy nachapał uznać, że to wystarczy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.