Skocz do zawartości

Jabbar

Użytkownik
  • Postów

    81
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Jabbar

  1. Haaaa, witamy w męskim punkcie widzenia. Nam też się odechciewa, jak panna tylko przyjmuje, i mało albo nic daje w zamian. Ty masz wrażenie, że jest mniej czuły ale może on tylko wyrównał te poziomy
  2. @Heniek a jak oceniasz taki związek? Różnica wieku nie przeszkadza na co dzień? (chyba, że nie mieszkacie razem)
  3. @Animavilis Mi się wydaję, że bez znaczenia czy etat, czy własna firma. Miarą prestiżu będzie.... ilość kasy, którą zarobisz. Biedny przedsiębiorca będzie zawszy gorzej postrzegany od bogatego etatowca itd.
  4. Tego nie wiem ale z tego co mówił, to ograniczył takie eskapady bo jego zdaniem jest to nudne (każda kobita działa tak samo) Opiszę Wam kiedyś, jak zachowuje się wobec niego pracownica (bardzo atrakcyjna, wyższa z 10cm itp.) od kiedy zauważyła jak finansowo stoi firma :> Panna ma z 5 orbiterów, w tym jej były i jakiś koleżka z którym była chwilę - żaden z nich się nie uszanował... Nawet przy mnie marudzi, że wydzwaniają i głupie wiadomości piszą, ale zablokować ich nie chce. Jak jej kiedyś powiedziałem, że może tak zrobić właśnie z pozycji telefonu to odparła, że nie umie - hahha Racja, chociaż oczywiście ona twierdzi inaczej :> Poza tym lipa wchodzić w FF jeżeli panna jest blisko środowiska faceta (wspólni znajomi itp.) Wybredna, bardzo :> Ciekawe kiedy zwycięży instynkt i weźmie sobie "zwykłego" rycerza okrągłego cyca. Twierdzi (jak inne moje znajome ), że facetów zgłasza się wielu ale wszyscy chcą tylko seksu. Co oczywiście znowu zaprzecza całej konwencji FF, którą ona zaproponowała "Z". Ehhhh...
  5. A nie macie przeczucia, że to jedzenie to tylko nawyk. Każdy z nas przyzwyczaił organizm do czegoś innego i "nauczył" go reakcji na różne rzeczy. I potem mamy wynik taki, że jeden je tylko "trawę" jak ja i jak tylko zjem coś cięższego (nawet nie musi być to mięso) to przez kolejne parę godzin walczę z tym, żeby to przetrawić (tracę siły). Jednocześnie znam wielu ludzi, którzy jak nie zjedzą tłusto to źle funkcjonują. Dalej, jedni jedzą mało i tyją, a inni wsuwają za dwóch i wagi nie zmieniają. Wszystko kwestia indywidualna. Moim zdaniem bez sensu wspierać się jakimikolwiek opiniami/badaniami z zewnątrz. Mój przypadek jest dziwny: parę lat temu jadłem kilka razy dziennie i to porządne posiłki. Dużo mięsa (smażone, pieczone, gotowane rzadko). Przez ok. 2 lata eliminowałem mięso (przestało mi smakować, nie wiem dlaczego) i ograniczyłem posiłek do jednego głównego dziennie i kilka owoców w trakcie dnia. Ani waga, ani siła mi się nie zmieniła. Także, jak przekonacie do czegoś organizm to tak będzie działał
  6. Zawsze mnie dziwi, jak kobieta postanawia odkręcić tekst: "nigdy cię nie pokocham" - przecież to jest totalnie zamknięcie jakiejkolwiek drogi :> Jakby powiedziała, jesteś za gruby. Wtedy gość chudnie i jest ok A tutaj brakuje logicznego kryterium :>
  7. Moi Drodzy! Zapewne podobne tematy były wiele razy wałkowane, ale opiszę Wam historię mojego znajomego. Dajcie znać co myślicie (Panie i Panowie). Na początek opis bohaterów: (oboje żyją w dużym mieście) Mój znajomy (30 lat) - niech będzie "Z", właściciel dobrze prosperującej firmy. Do niedawna typ białego rycerza, aktualnie już nim nie jest. (wszedł w kolejny biznes z mężczyznami, którzy pokazali mu, o co w tym chodzi przy okazji licznych wyjazdów biznesowych i nie tylko.). Wygląd myślę jak większość (nie wyróżnia się znacznie, ok 175cm wzrostu). Niedoszła panna mojego znajomego - niech będzie "N" - 3 lata młodsza od niego. Prowadzi własną firmę. Funkcjonuje lepiej niż średnia krajowa i o wiele lepiej niż większość panien w jej wieku. Panna w moim mniemaniu 7/10. Sama się utrzymuje (mieszkanie, auto itp). Mój znajomy zarabia więcej. Generalnie nie znam osobiście drugiego gościa w tym wieku tak ogarniętego pod względem ekonomicznym. Historia zaczyna się kilka lat temu kiedy "Z" poznaje "N". "Z" jest w tym momencie biały jak śnieg. Zbroja wypolerowana tak mocno, że nie da się patrzeć. Ekonomicznie bardzo dobrze. "Z" prowadzi biznes samodzielnie - dobrze idzie. "N" jest po rozstaniu z chłopakiem kilka miesięcy (bad boy bez kasy). Byli razem ze sobą 3 lata. Jak mówi, przeżyła z nim najlepsze chwile, no i oczywiście sex. Jednocześnie rozwija firmę, gdzie niestety idzie jej bardzo trudno - brak sukcesów finansowych. "Z" uderza do "N" mając na myśli poważny związek (małżeństwo, dziecki itp). Bardzo mu się spodobała jako zaradna i atrakcyjna panna . Jak twierdzi lubili podobne rzeczy. Jako znajomi bardzo dobrze się dogadywali. "N" już na samym początku (znali się chyba raptem niecałe 2 miesiące) zbywa "Z" tłumacząc, że widzi iż "Z" się stara ale ona nic do niego nie czuje i go nigdy nie pokocha :> Dalej... "Z" jako ciągle rycerz okrągłego cyca postanawia, że z "N" zostaną przyjaciółmi. Dziewczę się zgadza. Jako, że funkcjonują w gronie wspólnych przyjaciół od czasu do czasu spędzają ze sobą czas (mają kontakt). Dalej... Mijają 2 kolejne lata. "Z" zmienia kompletnie swoje podejście do kobiet. Widzą to wszyscy, nawet żony naszych wspólnych kolegów z liceum/studiów Widać także progres ekonomiczny z racji nowych biznesów prowadzonych ze wspomnianymi mężczyznami (swoją drogą, na ich 4 tylko jeden ma żonę). Żadnych długich związków. Kilka przelotnych znajomości. Jedną dziewczynę nawet poznałem - 9/10 (sam wytrzeszczyłem gały). W tym czasie "N" rozwija firmę (idzie jej lepiej) oraz wchodzi w dwa związki (z tego co wiem), dosyć krótkie z czego w jednym kończy się to ciążą. Niestety następuje poranienie ciąży i "N" przeżywa przez kolejne 6 miesięcy swój dramat. Ciąża, ze świeżo poznanym gościem, który nie chciał brać za to odpowiedzialności :> No i potem samo poranienie. W momencie samej ciąży "Z" (już nie rycerz) totalnie się dystansuje od znajomości z "N" - nie spotykają się nawet jako znajomi. Mi powiedział, że nie miał ochoty na to aby "N" miała okazję prosić go o jakiekolwiek przysługi. Dalej... Po tych wydarzeniach (zamknięcie ostatniego związku i tematu ciąży) "N" próbuje nagle odbudować relację z "Z" twierdząc, że jest bardzo ważną dla niej osobą :> Zaczyna się także szczucie cycem i inne podobne akcje. Absolutny brak jakichkolwiek pretensji i itp. Kobita idealna :> Jednak "N" nie przekracza granicy, nie inicjuje wprost seksu itp. Jednocześnie daje do zrozumienia, że chciałaby zacząć od nowa (wspominała nawet, że mogą być tylko FF) "Z" już jako "bezczelny typ" ucina wszelkie możliwości bycia jako para (traktuje ją jako znajomą). Powiedział jej nawet wprost, że nie jest w stanie myśleć o niej inaczej niż tylko o znajomej. Aktualnie wygląda to tak, że ona chce, on nie. Jednocześnie nie ucięli kontaktu. "Z" twierdzi, że sytuacja nie robi na nim wrażenia i nie będzie robił żadnych scen. Co myśli "N", nie wiem.. :> Chyba klasyczny przykład wpadnięcia w friend zone i ciągnięcia tej relacji nie wiadomo po co... Dodatkowo klasyczny przykład "przemiany" percepcji panny ("wybawiłam się" i teraz chcę stabilizacji) Jedyna różnica (mi się tak wydaje) to kwestia tego, że "N" już na samym początku zagrała uczciwie i powiedziała "Z", że z tego nic nie będzie. Teoretycznie mogła go zwodzić i ciągnąć od niego zasoby (tym bardziej, że była świeżo po rozstaniu i miała idealną okazję do zemsty). Dzisiaj "Z" twierdzi, że wtedy od razu uciąłby całkowicie kontakt :> Co Wy o tym myślicie? Znacie przypadki dłuższych związków, które zaczęły się od friend zone?
  8. Ruda trzymaj się. Jesteśmy z Tobą Może cudem zanim komentarze dobrną do 99 strony uda się rozwiązać problem i chłopak Cię rzuci albo Ty jego
  9. W ramach poćwiczenia błyskotliwości może ktoś wrzuci przykład gdzie pannie całkowicie odebrało mowę? Np: - Jabbar chcesz mnie tylko wykorzystać seksualnie! - Skąd wiedziałaś? To dlatego znalazłaś czas dzisiaj na spotkanie!
  10. @Bojkot Niezła historia... Mężowie tych "Dam" jakoś zareagowali? Jak bym się dowiedział, że moja kryła inną to sam bym ją sprawdził... Tym bardziej, że babskie kółko adoracji przekłada się mocniej niż telewizja i seriale
  11. @@blck.shp @Tomko Dzięki. Właśnie o to chodzi żeby spalić tłuszcz na brzuchu jednocześnie nie tracąc na sile/mięśniach. Pojawia się to u mnie przy cięciach jedzenia - waga spada ale tłuszcz z brzucha nie.
  12. Panowie, A co radzicie na wyrzeźbienie brzucha? Niestety z moich obserwacji wynika, że spada wszystko oprócz brzucha (siłownia + dieta). Wagę mam optymalną.
  13. Cóż, latka lecą ale wymagania takie same albo nawet większe Nie znam żadnego facet ok. czterdziestki, który chciałby się związać (LTR) ze starszą niż 30 lat.
  14. Dokładnie na mnie działa sam fakt, że kto coś osiągnął, że można itp. - ustawia mi to dobry "mindset". Natomiast żadna książka (nawet biografia ludzi pokroju Steve-a Jobsa) nigdy nie da odpowiedzi jak zarobić cash To wiedza, do której sam musisz dojść i wypracować know-how.
  15. To zapewne troll, a nawet jak nie to i tak podjął już decyzję. Dlatego proponuję nie przekonywać go do czegokolwiek
  16. Te punkty powinny być wymienione na piśmie w umowie zwanej: małżeństwem
  17. Dobra dziecinada. Polecam rzut monetą Masz 50% szans, że zadzwonisz i 100% szansy, że podejmiesz jakąkolwiek decyzję.
  18. Co sądzicie o Panu Berdowiczu? Prowadzi coś na zasadzie podobnych wywiadów jak robi Zagórski. Generalnie osoba wygląda na kogoś, kto przeprowadza wywiady z różnymi ludźmi - nie tylko ezoteryczne (np: prowadzi wywiady ze słynnym w "internetach" niby Hrabią Potockim) Sam o sobie twierdzi, że np: nie musi jeść (o ile pamiętam mówił, że tylko pije wodę). Były wojskowy.
  19. To może dobry pomysł, żeby założyć taki wątek (jeżeli będzie pusty to trudno ) gdzie wrzucamy pozytywne zachowania naszych pań. Oczywiście zachowania takie, które wykraczają poza oczywistości (gdzie np: obie strony powinny się wspierać - post @wstrzasajaco_przystojny). Z jednej strony będzie widać, za co facet potrafi/może/powinien "docenić" kobietę, a co musi być "standardem" w związku. Dodatkowo jako społeczność tego forum pokażemy, że widzimy obraz relacji damsko-męskiej z różnych perspektyw. Do rozważenia.
  20. Zapewne w tym momencie nie będzie żadnego skutku... Wymiana wszystkich tych MIGów na nowocześniejsze modele to full kasy, której Polska nie ma.
  21. @Moriarty Robicie typowe wykupy menedżerskie?
  22. Szczególnie jeżeli sukcesem są pieniądze - przecież one lubią ciszę
  23. Dokładnie - to jedyne forum, na którym widzę takie "pożegnania" robione jak zwykle po to aby wylać gorzkie żale... Ja bym zamykał albo usuwał od razu takie tematy. Brak sensu i logiki w takich pożegnaniach.
  24. Jabbar

    Kolega żony

    Widzi, że jesteś zazdrosny i ci zależy, więc jest zadowolona
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.