Skocz do zawartości

Carleon

Użytkownik
  • Postów

    196
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Carleon

  1. Panowie juz 3 raz widzę post z podobnymi słowami. Już było tu dwóch takich na nie, nie, nie! Tak samo pisali o divach i problemie z poznaniem nowych kobiet. Déjà vu? A może jedna i ta sama osoba?
  2. @Ragnar1777 Uważam że nawiązywanie relacji z mężczyznami to swego rodzaju sztuka. Nie możesz się zbytnio narzucać bo odczują cię jako słabego samca szukającego "kolegów". Wtedy może i nawiążą z tobą kontakt ale bedą próbowali cie wrzucić pod buta - gdy im się to nie uda zazwyczaj urwą kontakt. Z drugiej strony brak jakiegokolwiek kontaktu z twojej strony przynajmniej w moim przypadku powoduje budowanie pewnego rodzaju sztucznego respektu i ich wyimaginowanej opinii na temat twojej osoby. Tutaj z drugiej strony po nawiązaniu bliższej relacji jeśli okaże się że jesteś słabszy niż sobie wyobrażali znów będą chcieli wziąść cie pod but. I tak jak wyżej. Jako że za moich młodych lat nie obracałem się w towarzystwie kobiet tylko zawsze mężczyzn to uważam że wyrobiłem sobie sztukę nawiązywania relacji z mężczyznami. Teraz uczę się jak nawiązywać relacje z kobietami. Ty potrafisz to, czego ja nie umiem. Ja potrafię to, co tobie jeszcze nie wychodzi. Spróbuj sam pierwszy nawiązać kontakt. W dzisiejszych czasach idziesz na domówkę i dziewczyny siedzą w swojej grupie, a chłopaki w swojej. Faceci mają problem w nawiązywaniu relacji z każdą płcią.
  3. @Byłybiałyrycerz Mógłbyś założyć nowy temat i udzielić nieco informacji na temat swingu. Nie ma chyba bardziej doświadczonej osoby na tym forum od Pana/ciebie w tych sprawach. Myślę że to mógłby być klasyk na miare tematów @Długowłosy
  4. Panie @Mosze Red w jaki sposób przyspieszył Pan ten proces? Pamiętam że jeszcze parę miesięcy temu pisał Pan iż potrzeba 5 lat posiadania ziemi w danym kraju Amrryki Południowej aby starać się o obywatelstwo. Taki przyspieszony proces wynika ze znacznej ilości gotówki czy może kwestia dobrych prawników ?
  5. Panie biały rycerzu, w jaki sposób nie posiadając stałej partnerki wkrecileś się w świat swingu? Można liczyć na jakiś post o tym w wolnym czasie ?
  6. Carleon

    Programista

    Z tym ni mogę zgodzić się ja. Owszem podstawy są ale efektów u 99% studentów brak. I nie ma C/C++ tylko jakieś badziewie inżynieryjne. Więcej o programowaniu nauczyłem się w liceum niż na studiach inżynierskich.
  7. Pierwsze słyszę ze żeby założyć konto na forum trzeba mieć 18 lat. Wcale nie sugeruje zabawy i posmiania się z ludzi. Bo w sumie nie wiem z czego się tu można śmiać? (I nie wiem skąd przyszło Ci to do glowy) Sugeruje raczej założenie konta przez np. naszą sympatię Wiktorię ( @Fit Daria ) i robienie jakiś fakowych wpisów i wkupienie się w łaski forum a potem wyglaszanie swoich femi poglądów. Ale.. nie mam zamiaru na ciebie najeżdzać jeśli jesteś prawdziwa to czas to zweryfikuje na twoją korzyść
  8. @Ragnar1777 może jestem przewrażliwiony, ale mi też tu śmierdzi trollem. Szczególnie po tym: Skoro jest tu nowa to skąd wie o takiej możliwości i w sumie to po co się pyta "czy może". A teraz po tym: " zostałam zablokowana za brak pełnoletności "
  9. Do mnie po 2 latach odezwała się dziewczyna z którą byłem na jednym spotkaniu. Wypytala co u mnie, tak dość szczegołowo Tylko się uśmiechnąłem pod nosem. Tydzień później chodziła za rączkę z nowym chłopakiem.
  10. Skąd w Portugalii tyle pięknych Polek. Skoro ich gospodarka ledwo zipie. Nie słyszałem żeby ktoś z Polski wybierał się do pracy do tego kraju. Wręcz przeciwnie sporo młodych portugalczynów siedzi w UK. Co można robić na emigracji w Portugalii? Mieszkasz tam ? Mógłbyś coś więcej napisać ?
  11. Panowie pytam jako totalny laik. Jeśli tak mała ilość godzin do tego wystarczy. To jak łatwo jest zapchać rynek programistami? Albo jak łatwo zastąpić takiego programistę jakimiś bardziej zaawansowanymi komputerami z sztuczną inteligencja?
  12. Panowie wiadomo FB ma dużą wiedzę o nas, ale z drugiej strony można udostępniac i kreowac swoją osobę tak jak się chce. Wykorzystać ten portal żeby zarabiać więcej mamony i przede wszystkim aby kreować własny wizerunek. FB dzisiaj to jak wizytówka. Pozdrawiam 20 latek. @Edit: Moim zdaniem tak z 90% kobiet i około 80% mężczyzn z tego młodego pokolenia wrzuca zdjęcia jedzenia itp. rzeczy ale raczej na "instastory" i "snap story". Natomiast facebook każdy ma aby korzystać z messengera i do kontaktu z ludzmi. W naszym wieku jest to istna "twarzoksiażka".
  13. @SławomirP Co innego mógłbyś robić jako alternatywa? Chodzić na imprezy, spotykać się z dziewczynami? I w jakim miejscu bedziesz za 5-10 lat, jeśli podążysz alternatywna ścieżka?
  14. Czyli że co? Ewakuować się z Europy? Czy zostać i umierać w imię ideałów elity, która popchnie wszystko na określone tory i ucieknie tak jak w 2 Wojnie Światowej. Czy 20 latek dzisiaj ma wiązać swoje plany z Europą czy lepiej żeby stąd uciekał jak najdalej wiedząc co nastąpi? Ale gdzie ? Gdy dojdzie do destabilizacji kontynentu europejskiego najprawdopodobniej w innych częściach świata też wybuchną konflikty. Sądzę że wystarczy odpowiednio podgrzać atmosferę między ukraincami a Polakami i u nas też konflikt gotowy. Każdy kraj będzie próbował wykorzystać okazję, bo wszystkie oczy będą zwrócone na Europę. Dziś z byle ataku nożownika robi się aferę na cały świat, a co dopiero gdy dojdzie do jakiś wewnętrznych zamieszek na całym kontynencie. Do tego rozległe powiązania militarno-polityczne poszczególnych krajów i mamy konflikt na całą cywilizacje białego człowieka, albo i świat. Jeśli ktoś jest na tyle inteligentny i "ogarnięty" że potrafi stworzyć partie polityczna ktora dochodzi do wladzy w kraju X, dajmy na to Merkel i Niemcy. To nie wierzę że nie wie jakie będą skutki (uproszczając) zapraszania imigrantów. To musi być robione w jakimś celu. To są zbyt przebiegli ludzie. Z drugiej strony dążymy do czegoś na wzór Stanów Zjednoczonych Europy. Ale gdyby się zastanowić tak głębiej, to UE sama sobie strzela w kolano różnymi działaniami. No i czy nie prościej byłoby przynajmniej w początkowej fazie stworzyć "ekstra warunki" w takiej Unii i mamić ludzi aby to już do końca zespolić w jeden wspólny kraj i później ewentualnie z roku na roku pogarszać sytuacje i wprowadzać totalitaryzm? Może wcale "Stany Europy" nie są celem globalnych elit?
  15. Ja kupiłem moją (identyczny zestaw jak w linku) za 999zl i raczej cena nie spadnie niżej tej kwoty.
  16. One wszystkie wyglądają tak samo Albo ultra makijaż albo to nie jest ta sama. No i na logikę po takim "molestowaniu seksualnym" raczej drugi raz by jej nie wpuscili na mate z "oprawcą".
  17. Ta pani azjatka z pierwszego filmu całkiem całkiem. Ta z drugiego nie. Ma ktoś jakieś szczegóły odnośnie tej sprawy? To ta ring girl oskarżyła go o molestowanie? Czy feministki w mediach?
  18. To nie wtrącaj się na siłę. Później jak mu dowalą 75% podatku albo jakieś zawiasy to jeszcze ty będziesz winny. To jest tak samo jak z oświeceniem na temat spraw damsko męskich. Oberwiesz rykoszetem.
  19. @AR2DI2 To 100% prawda. Ale mam 20 lat i samym leżeniem nic nie osiągnę, moze powinienem zwolnic nieco tępo i wyluzować ale wtedy uruchamiaja mi się te "wtłoczone schematy" ze marnuje czas, a mógłbym na przykład umieć jeden język więcej. Inna kwestia to to ze 80% mojej rodziny to pracocholicy, ja sam zacząłem pracować w wakacje juz w wieku 15 lat, to tez pewnie ma jakis wpływ. Ale praca dla pieniędzy, lepszego auta, większego domu mnie nie interesuje, zamiast kupic nowego merca wolalbym siedziec w domu ten czas ktory musialbym przeznaczyc na zdobycie pieniedzy. Teraz myślę. Chciałem się nauczyć 3 języków. Jeden juz umiem, ale te pozostałe to chyba taka "cheć wtłoczona", sam juz nie wiem. Faktem jest ze mam to mocno wtłoczone i jeszcze sam się nakręcam. Z komputera nie korzystam za bardzo. Problemem jest internet. Wejdę coś sprawdzić co potrzebuje i nagle patrze a tu minęła godzina i nie sprawdziłem tego co miałem. Cel w życiu mam, ale jest on powiedzmy lekko "nierealny" i nie mam konkretnie obranej drogi jak do niego dojść. Powiedzmy ze mam pomysł na to ale trzeba po koleji zrealizować pomniejsze cele, które same w sobie są "niemożliwe", ale pierwszą część już realizuje. To temat na osobny topic bo i zacząłem mieć spore wątpliwości i potrzebuje porady kogoś bardziej mądrego. Właśnie to że "marnuje swój potencjał" i tracę czas powoduje u mnie no mówiąc wprost wkur*a i wtedy zaczynam coś robić tylko że to też schemat podobny do tego z deadlinem. Właśnie u mnie tego typu rzeczy nie działają, próbowałem nie raz. Mam zapisane w notatniku co mam zrobić tak ogólnie, ale jak już to robie to zaczynam wieczorem/nocy, a cały dzień nic. Otóż to! Myślę że nie do końca sprecyzowałem. Po prostu "rano" (zazwyczaj do popoludnia) nie chce mi się nic robić i tak mija czas do wieczora. Nie ważne czy to czytanie książki czy wystawienie ogłoszenia. I ten "problem" występuje jak mam wolne od pracy albo studiów. Przykład z dziś: mam pewien sprzęt do sprzedania i mógłbym na tym zarobić z 3-4 tysiące złotych. Miałem zacząć dzień od wystawienia ogłoszenia a później kolejne inne rzeczy których w sumie nie musze jakoś pilnie robić, albo nie musze robic w ogóle. Prostu fajnie byłoby miec to z głowy. A przez pierwsze 4h po przebudzeniu oglądałem filmiki na YouTubie i czytałem forum, później już nawet nie pamiętam. I jeszcze później uruchamia mi się to o czym pisze @AR2DI2. "Trzeba mieć dyscypline, żeby robić to czego się nie chce, ale wiesz, że trzeba nawet jeżeli masz zajebiście dogodne warunki, żeby tego nie robić" To chyba jedyne rozwiązanie. Musze z tego zrobić nawyk. Ale też wyluzować. Dzięki za wszystkie odpowiedzi
  20. Bracia, mieliście kiedyś problem z bezproduktywnym spędzaniem poranków gdy macie dzień wolny od pracy/szkoły? U mnie wygląda to tak, że budzę się rano, poprzedniego dnia oczywiście przygotowalem sobie w myślach plan co mam zamiar zrobić od rana no i ... klops. Nic nie robie do południa, a czasem przeciąga się to do godziny 15. Jak juz zacznę to mam w głowie zmarnowane pół dnia, które przeznaczyłem na słuchanie muzyki, leżenie/spanie, oglądanie/przeglądanie internetu. Zamiast pouczyć się języka i zrobić projekt na studia itp. to minęło mi pół dnia i kompletnie nic dzięki temu nie zyskałem. Mam teraz 3 dni wolnego i poniedziałek jak i wtorek zmarnowałem nawet nie wiem na czym. Strasznie mnie to wkurzyło. Siedzę teraz i robie listę zadań na jutro, tym razem papierową. Dodam jeszcze ze jestem raczej typem "nocnym" potrafię siedzieć do 2 w nocy i się uczyć albo "pracować", tylko ze dalej te pół dnia jest zmarnowane i mi tego szkoda. Gdybym nie marnował tych poranków mógłbym zrobić 2-3 razy więcej. Ech...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.