Skocz do zawartości

SławomirP

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1654
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez SławomirP

  1. @Siłacz Takie tam bawienie się w dysfemizmy. To nie jest seks z fajną laską, to jest zaciągnięcie pijanej dupodajki do łóżka. To nie jest dobra laska, to tinderówka. To nie jest życie w bogactwie, to pogoń za pieniędzmi. Zawsze można wszystko przedstawić tak, żeby było do dupy, albo głupim się przykro nie robiło. Ludzie po wyzwoleniu obozu umierali z przejedzenia. Mózg goni za tym czego nie ma.
  2. Pamiętam jak zaraz po liceum mój kolega chad pokazał mi tindera. Widziałem z iloma laskami tam pisze i jak łatwo umawia się na spotkania. Wtedy myślałem, że rwanie lasek jest banalnie proste i co weekend można być ustawionym z inną. Jak sam założyłem konto, to byłem przekonany, że aplikacja się zepsuła, czy coś bo zero par. Pogarda do narzekania i nic nie robienia to jedno, ale trzeba mieć świadomość jak skrajnie różny jest próg wejścia zależnie od SMV. Ktoś powie, że tinder to żaden wyznacznik i mając mało par na portalu można być królem w realu, jeśli jesteś ogarnięty to chady się chowają. Otóż niejednokrotnie próbowałem odbić laskę z którą mój przystojny kolega się umówił, bo on już bełkotał po pijaku i robił z siebie mega kretyna, oczywiście nigdy mi się nie udało, a jedyna co dostawałem w zamian to agresja, że przeszkadzam w rwaniu chada. I nie, nie uważam się za przegrywa i też mi się zdarza odrzucać zaloty nieatrakcyjnych kobiet, ale faktom zaprzeczać nie można.
  3. Następny się chwali ile to lasek nie obraca.
  4. https://www.youtube.com/results?search_query=zabudj+dom+za+100tys
  5. SławomirP

    Asystentka seksualna

    A kilka postów niżej dalej robienie sieki z mózgu, że każda kobieta jest piękna i wspaniała. Niezależnie od tego jak wygląda i ile ma na wadze. PIĘKNO JEST W KAŻDEJ Z NAS I KAŻDA Z NAS JEST WYSTARCZAJĄCA. 10 kobiet, 10 różnych ciał.TA SAMA LICZBA NA WADZE.Czy zatem ta liczba ma w ogóle jakieś znaczenie?Każda z nas jest inna, ale każda z nas jest WYSTARCZAJĄCO dobra, piękna, mądra, zabawna... Serio! Ciekawe co na to powie cukrzyca i choroby układu krążenia.
  6. O całym kurestwie, które spotkało mnie na studiach. A z pozytywnych rzeczy, to sporo by się znalazło, ale przed okresem studiowania. Np jak w gimnazjum upiłem się o 7 rano przed lekcjami, żeby zagadać do laski. Musiałem pić przed pierwszą lekcją, bo chciałem do niej podbić jak będziemy wychodzić z sali. Co ja za pomysły miałem.
  7. Marsz Niepodległości w 2018 roku, kiedy pis potrzebował mieć jakąś pokazówkę na 100 lecie odzyskania niepodległości. I nagle nie ma żadnych zadym, ci sami kibol idą grzecznie z flagami, a policja nie ma kogo atakować. Cuda, cuda ogłaszają.
  8. Siedzę po nocach ucząc się lub przygotowując do korepetycji. W nocy też ćwiczę w domu, a później ewentualnie idę się przejść lub spotkać z kimś.
  9. Miesiąc temu wróciłem do treningu po ponad rocznej przerwie. Zaraz przed przerwą robiłem redukcje, a w czasie przerwy miałem okresy gdzie bardzo mało jadłem, ogólnie wtedy mało jadłem.
  10. Ja lubię walnąć na śniadanie 9 x jajko m + 2 banany. 9*x71 kcal + 2 * 140kcal Co mi już daje 3/4 tego co zjadłeś w ciągu dnia.
  11. Też jestem ekto i też się nie ruszam z przed kompa, a żreć mi się chce bez przerwy. Kupuje banany kiściami i ciągle podjadam z jajkami na surowo, żeby nie musieć robić posiłku co chwilę. Nawet jak wypełnię żołądek, to i tak muszę mieć ze dwa banany przygotowane, żeby zjeść za 15 minut, bo jak popijam kawę, to po godzinę już czuje nieprzyjemne uczucie głodu. Plus jestem ciągle niewyspany, więc pewnie też się dokłada. Nigdy w życiu. Musisz jeść codziennie trochę więcej. Ja się tak rozkręciłem w miesiąc, że pracować się nie da, bo ciągle muszę jakieś żarcie kombinować. Wstałem 6 godzin temu, zjadłem 2000kcal, a dalej mnie w żołądku świdruje i już ze 30 minut temu powinienem kolejną porcję szykować. Ale dość, że jestem niewyspany kolejny dzień, to kawka i energetyk leci. Ważę mniej niż ty.
  12. @Marek Kotoński Gratulacje zarobków.
  13. Może mi ktoś powiedzieć skąd się wziął taki exodus użytkowników z forum? @wojkr @leto @azagoth @still @Tatarus @karhu @mirek_handlarz_ludzmi
  14. W sumie to nawet nic bym nie stracił i nie byłoby za czymś tęsknić. Jedynce co mam, to nadzieje na zmiany w przyszłości, bo jakbym miał żyć tak jak teraz, to jednak ten zgon byłby wybawieniem. Sobota wieczór, a ja zamulam z nauką przed kompem, z balastem tygodniowego niewyspania. Dwie godziny temu położyłem się na 40 minutową drzemkę i od pobudki boje się, że zaraz stracę przytomność. Efekt pomieszania dużej ilości stresu/magnezu/energetyków i niewyspania. Ciężko powiedzieć, co dalej mam robić? Pić dalej kawę, czy zarzucić magnez? Najchętniej bym upadł na ziemie i zwymiotował. Pracy i tak sobie nie mogę odpuścić, bo jeśli mnie nie zabije zdrowie, to uwalenie semestru. I tak się człowieku męcz. Patrz w prezentacje, co chwile otwieraj okno i spaceruj po pokoju, bo ciężko powiedzieć, co się dzieje. Ja tak żyje od lat. Bałbym się tej śmierci, ale obiektywnie patrząc, no nie byłoby tutaj jakiejś straty.
  15. SławomirP

    Jaki mikrofon

    @Ksanti Robiłem mały przegląd. Kupiłem ten co jest na nagraniu, bo parę youtuberów polecało i negatywne oceny od kupujących były jakieś marginalne na 99% zadowolonych. Nie mogę nic polecić od siebie.
  16. Większość spoko, niektóre niezłe. Zdarzają się mankamenty typu ładna twarz, a średnie/brzydkie ciało lub odwrotnie. Jednoznacznie tylko numer 13 mi się nie podoba. Reszta od średniej w górę.
  17. Arch jak już się udzielasz w temacie, to mógłbyś chociaż z jednego konta. Widełki i mediana zarobków na poszczególnych stanowiskach jest znana. Nie ma tutaj dużych niespodzianek. Problem jest tylko w tym, czy uda mi się dostać taką robotę. Jeśli nie, to zawsze można wrócić silniejszym za pół roku i jeszcze raz spróbować, lub zrekrutować się na inne stanowisko, o którym wcześniej nie wiedziałem, a jest równie interesujące.
  18. Życie tutaj zdecydowało dość mocno za mnie i nie mam możliwości imprezować z kilku powodów. Po pierwsze, to moje studia póki co kompletnie mi na to nie pozwalały, a po drugie muszę ważyć każdy grosz. Dodatkowo nawet jak akurat miałbym wolny wieczór, to i tak nie mam jak go zagospodarować. Najwyżej mogę napisać do jakiegoś kolegi, czy nie chce się przejść coś porobić. Aspiracje mam duże i nie zostało mi nic innego jak tylko brnąć do przodu. Dlatego skoro i tak mam cały dzień do przesiedzenia na mieszkaniu, to wieczorem walne sobie trening, a skoro i tak muszę coś wpieprzać, to zawsze można dietę przebudować pod pakowanie. Trzeba jakoś wykorzystać atuty życia piwniczaka. Studia dają mi spore możliwości, ale próg wejścia w najciekawsze miejsca wcale nie jest niski. Staram się już teraz budować umiejętności, które przydadzą się w przyszłości, uzupełniać jakoś CV pod przyszłą pracę. Chciałbym wejść w branże, gdzie znajomość angielskiego jest wymagana jak ojczystego, a ludzi którzy mają w tym doświadczenie tak samo potrzeba tutaj jak w UK. Niestety wszystko, to pozostaje czasowo w strefie marzeń. Teoretycznie jeśli bardzo się postaram, to świat stoi otworem. Z charakteru frajerem nie jestem. Z kobietami przez gimnazjum, liceum, studia kontaktu miałem sporo. Mogłem zaliczać najczęściej głupie i brzydkie laski, ale nie chciałem. Wszystkie korzyści hipotetycznie będą w przyszłości, a to co nie jest hipotetycznie to mój kompletny brak życia dzisiaj. Po studiach powinno być już lepiej. Zaczną się pierwsze pieniądze, pierwsze możliwości rozwoju. Wydział przestanie mnie kijem po łbie codziennie napierdalać. Do tej pory niech mi ziemia lekką będzie. Kurwa, jak to jest że wiek 20-25 lat, to najgorszy okres w życiu?
  19. A robię to już ze 6 lat z małymi przerwami. Dla mnie coś takiego jak wolny weekend zniknęło gdzieś w odmętach dzieciństwa. W zeszłym roku akademickim tygodniami nie wychodziłem z pokoju, bo tylko nauka - korki. Przez pół roku imprezy, to na palcach jednej/dwóch rąk można zliczyć. Mam kolegów, ale kurde. Raz, że już nie mam czasu, a dwa to ile można wychodzić, żeby się przejechać furą, ale wypić piwo na ławce?
  20. 179cm, niecałe 70kg. Do 19 roku miałem całkiem niezłe życie, sporo się wybawiłem, dużo mam do wspominania. Na studiach klapa totalna. Co dokładnie masz na myśli? Wiem jak jest, dlatego nie mam zamiaru robić żadnych manewrów, które mnie udupią jak kredyt na mieszkanie i ślub. Przynajmniej do momentu, aż uznam że to już ten moment.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.