Skocz do zawartości

mysterious93

Użytkownik
  • Postów

    41
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez mysterious93

  1. @MortyyJa mam gdzieś jego zdanie bo to jakiś niedorozwój, nie mam zamiaru się z nim tu obrażać to nie mam na to czasu. Zewam go sikiem prostym Niech się zajmuje czym chce ale niech nie wmawia innym co mają robć, ja wyraziłem tylko swoją opinie co myślę o tym.
  2. @mayhemTy IMBECYLU czytaj ze zrozumieniem. To jest mój post, o czym tu kurwa piszę? Czy jest tu słowo diva, kurwa prostytutka Ty intelektualny zjebie? Jesteś niedorozwinięty czy jak?
  3. Każdy może mieć kompleksy, oczywiście też mam ale próbuje je zwalczyć a nie zatuszować bo to ich nie rozwiąże. Płacenie za seks mnie nie kręci, pójdę czasem ale nie tego w życiu szukam. Może się coś zmieni w życiu i jak będę obracał się w towarzystwie kobiet to jakąś zdobędę swoim charakterem a nie portfelem. Pracuje nad sobą i to jest najważniejsze, ciągle do przodu, czytam forum i dużo się od Was dowiedziałem. Nie wiem nie znam go, nie jestem tu tak długo jak Ty, ale masz racje.
  4. Bardzo dobre podsumowanie jego super mindsetu, płaci za seks i cieszy się, że rucha super laski haha @mayhem Człowieku zrozum to,a że to może Ty masz kompleksy i musisz chodzić do pań na płatny seks bo sobie inaczej załatwić nie potrafisz z tak pięknymi kobietami za które płacisz, a jeszcze po wizycie się pośmieją z koleżankami. Też byłem u takich co się fajnie gadało i śmiały się normalnie z facetów co do nich przychodzą a przy nich to ładnie pięknie. Ja pisałem o relacjach międzyludzkich a Ty mi wyjeżdżałeś, o jakichś divach, nie wiem czy się chwalisz czy żalisz. Jeszcze piszesz, że ruchanie ładnych kobiet jest banalne, kurwa jak zapłacisz to jest i oto w tym wszystkim chodzi, żeby nie płacić za seks z zajebistą kobietą tylko swoim charakterem do tego ją zachęcić, czaisz? Mam w dupie płacenie za seks bo to nie daje mi satysfakcji. Właśnie tak jak napisał @AR2DI2 jak kobiety same wchodzą do łóżka to jest dopiero radość, jak laska sama chce cie przelecieć i jedzie całą noc. Na divy to sobie mogę chodzić co tydzień, to żaden wydatek dla mnie.
  5. @mayhem Pójście do prostytutki to jest wyczyn oojeju jeju no musiałeś się wiele natrudzic, aby to zrobić. Idziesz na łatwiznę i tyle ja również bo nie raz byłem na divach i dymalem fajne kobitki. Mi się rozchodzi o poznawanie i podrywanie bo na divy to największy nawet przegryw może iść i co z tego? Jaka jest satysfakcja z kupienia sobie panny na godzinę, bo dla mnie to żaden wyczyn. A kapucyni nie bije prawie 3 tygodnie także dlatego większe ciśnienie jest. Jakie tam masz zdobywanie? O czym Ty mówisz? Płacisz i tyle nawet jak jej się nie podobasz to nic, to tylko interes, a podbij do takiej o tym samym wyglądzie w klubie czy na ulicy, wyrwij ja, przelec to wtedy jest adrenalina i satysfakcja. Pisze z tel.
  6. Jakbym radził sobie tak : To nie miał bym problemów z samotnością i nie przeszkadzała by mi w ogóle Samotność mam na myśli brak kobiet w moim życiu, po prostu ich nie ma, czasem czuję takie poczucie straconych szans na rozwinięcie się w relacjach z kobietami, mam w tym braki, ale to tylko i wyłącznie moja wina wiadoma rzecz. Jakiś już czas ogarnia mnie głupie poczucie, że nie spotka mnie w życiu nic przyjemnego i nie poznam żadnych kobiet (sic!), takiego myślenia nie mogę wypędzić z głowy i często chodzę zdołowany przez to. Muszę pracować nad swoimi emocjami to raz, a dwa to poprawić umiejętności interpersonalne oraz rozpoczynać i prowadzić rozmowę bo często po prostu milczę. Nie che mi się mówić, tak jakby mnie to męczyło i odpowiedzialność za rozmowę w większości stawiam na siebie robiąc sobie większą presje hehe dziwne to trochę Oczywiście baterie ładuję w samotności i najbardziej się wtedy relaksuje, paradoks
  7. Wiesz co, kiedyś czytałem, że czując pragnienie jesteś już w pewnym stopniu odwodnionym ale to tylko tak nawiasem :) Powinno się pić 1ml na 1 kcal zjedzonego pożywienia, tak to przynajmniej promują. Już od dłuższego czasu piję tylko i wyłącznie wodę, zawsze w pracy staram się wypić 1,5 litra i trochę w domu. Żadnych napoi słodzonych, bo one nie nawadniają tylko jeszcze bardziej chce mi się pić po nich i tak na prawdę tylko woda ugasi moje pragnienie. Jak ktoś chce schudnąć to niech pije zimną wodę to jeszcze organizm musi wytworzyć energię żeby ją ogrzać. Nie boli mnie głowa tak jak kiedyś gdy jej nie piłem, a jako jedyny w pracy najczęściej latam do kibla hehe :) Oczywiście wybieram mineralną niegazowaną bo gazowana mi nie smakuje, a i smaki rozróżniam już dobrze i taka Primavera jest dla mnie ohydna tak samo jak Oaza z Biedronki :)
  8. Oczywiście, że są...niestety również zaliczam się do tego zacnego grona. Za bardzo siedzimy w swojej głowie i za dużo rozkminiamy aby nasze słowa przeszły przez swego rodzaju filtr "zajebistości" i nasze wypowiedzi były bardzo dobre i zabawne. Ahhh też nie wiem jak to u siebie wyplenić @Raivo Też masz takie uczucie jakby pustki w głowie i nie przychodzi Ci do głowy? Ja mam tak, ale nie ze wszystkimi osobami rzecz jasna, są ludzie i tematy z którymi mogę nawijać bez końca ale właśnie muszą być one konkretne i konkretne odpowiedzi idą. Przeszkadza to właśnie w poznawaniu ludzi a zwłaszcza w podrywaniu kobiet, no kompletna pustka. Swoją drogą ciekawe z czego się to bierze? Z mojej głupoty czy może małej wiedzy ogólnej i obyciu. No ale są przecież ludzie gadają o czymkolwiek i nie są to tematy związane z jakąś wiedzą na wysokim poziomie, tzw. gadki o niczym Może mam za mało luzu? Do autora, to go nawet nie opieprze bo sam też bym nie podszedł, bo to bywa trudne po prostu czasem, abyś miał następnym razem odwagę. Oczywiście pamiętaj , że odwaga to działanie pomimo strachu, a do tego trzeba się przyzwyczajać i wychodzić ze swojej strefy komfortu, powoli ją poszerzając Powodzenia następnym razem
  9. Ja też nie wierzę, to forum każdego dnia otwiera mi oczy coraz bardziej i przekonuje mnie w postanowieniu, że to całe bajerowanie, związki, te manipulacje kobiet i ich gierki są nie dla mnie. Po co mam na to tracić nerwy, jak jestem z natury bardziej introwertykiem i ciężko to zmienić, lecz tu pomoże podniesienie samooceny i pewności siebie Mnie też blokuje język bo go nie umiem dobrze, ale się coś tam dogadam, nie jest to proste ale jakie satysfakcjonujące jak się nauczę... yhmm bynajmniej dla mnie Z dwa, trzy lata temu miałem kurewsko depresyjne podejście i myślenie, utwierdzenie w tym jeszcze dodawał fakt brak kontaktów z kobietami, ale życie się zmienia, a każda zmiana niesie za sobą coś czego nie jesteś w stanie przewidzieć. Co prawda dalej nie mam kobiet ale jest dobrze i nie chcę narzekać bo nie mam na co tak na prawdę. Może kiedyś się trafi kobieta/koleżanka, a i siedzenie u mojej rodzinnej wiosce mnie przytłaczało i miałem przekonanie, że muszę zmienić klimat i otoczenie. Wyjechałem za granice i tu jakoś jestem spokojniejszy, może też potrzebujesz jakiejś zmiany?
  10. Widzisz już masz cele, tylko je realizować. U mnie też pierwszym krajem jaki chcę odwiedzić są właśnie kanary a dokładniej Teneryfa, w sumie za śmieszne pieniądze można pojechać w piękne miejsce i zapomnieć o świecie w jakim żyjemy. Ten cel spełniam w pierwszym kwartale nowego roku. To czy pojadę samemu czy z kimś to mi zwisa, nie będę czekał na kogoś i tracił okazję bo nie ma z kim jechać. Masz problem z językiem? To się ucz, masz kolejny cel, angielski też muszę szlifować bo nie ma szału, ale teraz będąc w Holandii mam chociaż okazje. Kobieta... u mnie w życiu też jej brak, nie byłem w związku od 5 lat i nie mam odwagi w realu do jakiejś zagadać, też nie mam okazji bo trochę jestem samotnikiem. I co mam się pochlastać? Też mi się wydaje, że nigdy się nie zmieni u mnie coś w tej sprawie, straciłem już nadzieje. Trudno jak nie będę miał to nie będę, czsem trochę przykro, ale to tylko i wyłącznie moja wina Idź na siłkę albo kup sprzęt do domu, ja kupiłem i nie muszę jeździć na siłkę a sprzęt podstawowy zawsze można przenieść i z Polski go wziąłem do Holandii Zwiększ kalorie w diecie, będzie ciebie więcej to samoocenka do góry skoczy jak w lato jakaś panna na Ciebie oko zawiesi Latek mam 25 także niewiele więcej i wszystko jest przed nami, dla mnie ważniejsze jest aby ta druga połowa życia była lepsza niż pierwsza Trzymaj się
  11. Tak to jest właśnie wymówka, sam sobie chcesz wmówić aby nie podejmować żadnych kroków do poznania kobiety. Jeśli poznawanie sprawia Ci problem to takie myślenie pozwoli Ci nie szukać seksu bo przecież jest feee. Dalej będziesz w swojej strefie komfortu i nie narazisz się na niepowodzenia. Byłem kilka razy na divach i żadnej nie capiło z krocza to raz a dwa przecież nie będziesz jej minety chlapał to tym bardziej nie będziesz czuł tego smaku. Leć na divy i nie wciskaj sam sobie takich bezzasadnych argumentów, to że tamta była na imprezie tak miała( przepocona, przeszczana cipka może dobrze nie wytarta, plus wydzieliny z podniecenia ) to nie znaczy, że każda taka jest.
  12. Hehe wiesz... zawsze to coś więcej, a każdy grosz się liczy ? Tak mam za każdym razem i nie ważne czy euro wysoko stoi czy nie.
  13. Przy większych kwotach można spokojnie dostać kilka groszy więcej niż tam mają wyswietlone. Jak wymieniam to cena cały czas oscyluje, ale średnio wychodzi dobrze. Także bym się nie bawił tylko wymieniał od razu. Zazwyczaj dostaje 5 groszy więcej przy 500-1000 euro ale jak będzie większa kwota to może i uda się coś jeszcze wytargowac.
  14. Jak znasz angielski w stopu dobry a podejrzewam, że tak skoro pracujesz w IT to nie zginiesz. Siedzę w Holandii trzeci miesiąc i mnóstwo ludzi mówi po angielsku a w Amsterdamie to już w ogóle, na ulicach to ten język usłyszysz wszędzie. Jest dużo fajnych lokali i można się kulturalnie pobawić, także polecam coś poszukać :) Jak masz dryg i dobrą gadkę, to nawet z łamanym angielskim bez problemu coś ugrasz :)
  15. Powiem Ci tak V klasa ziemi jest słabo orna także nawet jak będziesz sprzedawał to kokosów z tego nie będziesz miał, to też zależy od lokalizacji i rywalizacji rolników w Twojej okolicy im ich więcej tym są bardziej łasi na każdy hektar. Dzierżaw koniecznie z umową i kwotą na piśmie, moja mama dając w dzierżawę 2,4 h ma około 3600 zł rocznie. Lecz my mamy ziemię I klasy także to jest duża różnica w cenie, a sprzedawaliśmy 0,6 h to dostaliśmy 40 000 zł, wiesz wszystko zależy od lokalizacji i klasy ziemi. @Piter_1982 dobrze Ci radzi lepiej nie sprzedawać bo się nie opłaci tylko coś tam stworzyć, możesz zbierać hajs i kiedyś wybudować jebitną oborę i wstawić tam 1000 kur i założyć biznes z jajami ekologicznymi bo teraz jest na to popyt
  16. Ogólnie informatyka jest dość obszernym tematem. Ze swojego skromnego doświadczenia mogę powiedzieć jedynie, że nauka suchego programowania sama w sobie może być trudna i nudna. Najlepiej to znaleźć problem lub i próbować go rozwiązać. Na obronę pracy postanowiłem zrobić jeżdżący samochodzik zdalnie sterowany i jeszcze z czujnikiem aby nie uderzał w przeszkody. Na początku nie wiedziałem jak się zabrać, ale kupiłem mikrokomputer, mikrokontroler, czujnik i tak powoli dzióbałem interfejs, programowanie silniczków. Też nie umiałem programować ale jakoś się udało bo coś tworzyłem i rozwiązywałem problemy. Także może spróbuj w taki sposób podejść, zaczynając od tego co Cię w tej informatyce mogło by zaciekawić. Może jakieś budowanie i programowanie urządzeń zdalnych, ja osobiście chciałbym w przyszłości iść na kurs robotów spawalniczych i programować je w fabrykach. W tym wszystkim najgorsze jest zabrać się za coś ze względu na strach, że może nam się nie udać. To może blokować sam tak miałem z pisaniem pracy i przedłużałem ale jak się wziąłem to w dwa tygodnie zrobiłem robocika finalnie a odkładałem miesiącami.
  17. Jak po tym miałeś efekty to tak ćwicz jak najbardziej. Widzisz ektomorficy mają najgorzej z budowaniem masy, Ty chcesz budować masę, ale jak mówisz, że obżerałeś się byle czym to poszło w górę. Oby to była masa mięśniowa a nie tłuszczowy, tu zależy jakie masz priorytety, czy nabierać masy, czy masy mięśniowej. Ektomorficy mają tendencje do nabierania bardziej suchej masy, także dobrze dobieraj produkty bo tłuszcz będzie rosnąć. Gdzieś wyczytałem kiedyś, że do budowania masy mięśniowej wystarczy odpowiednia ilość białka nawet przy ujemnym bilansie kalorycznym, ale badań na to nie podam bo nie pamiętam źródła Jeszcze lepiej dla Ciebie jak trening będzie krótki ale bardzo intensywny, zainwestuj w gryf i obciążenie to da więcej możliwości i nowy bodziec dla mięśni.
  18. Właśnie chcę mniej więcej na zerowy bilans i mocno sobie wstawiać w pizdę bo jak sam wiesz jak zredukuję to ręce będę miał jak szkieletor i do tego jeszcze drobnokostna budowa ciała Genu do tego to ja nie mam ale i tak jest lepiej niż dwa lata temu Jeszcze glikemie na czczo mam 95 także pewnie insulinoodporność mi się wjebała dlatego mocne HIIT i siłka a wolnych mi tylko została, same podstawowe ćwiczenia a nogi zwłaszcza O właśnie kolega pisał wcześniej, że ćwiczy codziennie i tu już jest błąd, dwa albo trzy treningi wystarczą.
  19. Jeśli chodzi o prace w domu przy komputerze to faktycznie trzeba mieć jakąś wiedzę i umiejętności, a jeśli się nie ma i do tego brak zainteresowania to może być ciężko. Panowie potraficie przecież robić manualne rzeczy to może tu by się coś znalazło. Kupić coś zepsutego, naprawić i drożej sprzedać, albo w ogóle kupować rzeczy i drożej sprzedawać. Można na tym zrobić dobry interes, wystarczy tylko wynaleźć co tak na prawdę teraz ludzie potrzebują. Jest też opcja kupna rożnych rzeczy z alliexpres i sprzedawanie tutaj. Tak to mi nic nie przychodzi do głowy, no jakieś wypełnianie ankiet można do 150-200 zł zgarnąć jak się dobrze rozegra. Jak umiecie jakiś język to tłumaczenia dokumentów, listów itp. Sam jakiś czas temu chciałem coś podziałać w domu ale wyjechałem za granicę i już przestałem myśleć o tym. Lecz można coś pomyśleć jeszcze w bukmacherstwie jak lubicie sport i się znacie, znajomy mówił, że rocznie to 4000 zł do przodu jest ale to dużo obstawia, dużo wtapia ale na czysto wychodzi mu tyle. Kokosy to nie są ale zawsze jest pieniądz.
  20. Powiem Ci, że chciałbym zaczynać od takiej sylwetki jak Ty, ponieważ tu zostaje tylko masa, także zawsze szukaj pozytywów U mnie jest coś takiego jak skinnyfat i tu tylko ciężkie zapierdalanie pomoże bo to nie wiadomo czy masować czy redukować Jakimś specjalistom to nie jestem ale odwieczna zasada ludzi robiących masę "Jak masz biec to idź, jak masz chodzić to stój, jak masz stać to leż, jak masz leżeć to śpij!" , pamiętaj Ty walczysz tu o kalorie a każdy ruch powoduje ich spalanie, także bym ograniczył do minimum kardio czy jakieś wykopy, walki z cieniem, czy skakanie. No chyba, że sprawia Ci to radość to jak najbardziej zostaw. Bracia wyżej dobrze doradzają i tą kreatynkę zastosuj jabłczan do budowania czystej masy mięśniowej bym wybrał bo po odstawieniu nie spadnie z Ciebie woda i efekt wizualny nie ucieknie A jeszcze sobie tak tłumaczę w ramach motywacji, że kretka trochę pomoże i jeszcze bardziej chce m się zapierdalać Gainery sobie daruj bo to sam cukier i dziadostwo, moja rada dla Ciebie to jak nie masz to kup blender. Jak masz problem żeby wcisnąć kalorie to taki szejk może mieć spokojnie z 1000kcal. Ja robię taki 100g płatków owsianych górskich, banan, jabłko, twaróg półtłusty, łyżka masła kokosowego, łyżka masła orzechowego, garść szpinaku i woda bądź kefir do tego Dwie minuty roboty, dwie picia i po posiłku Także niech masa będzie z Tobą hehe Też walczę o lepszą wersję siebie
  21. Oczywiście, że się nie liczy, po prostu normalna, zdrowa reakcja organizmu. Przecież polucji nocnych nie da się kontrolować w pełni, także organizm sam wie, że mu jest to potrzebne. Pornografia ma to do siebie, że tworzy sztuczne podniecenie, ponieważ mózg nie odróżnia kobiety z ekranu z tą na żywo i dzięki temu może być mniej motywacji do poznawania kobiet no bo przecież naoglądał się tyle cipek w tak łatwy sposób :) Tak samo jest z fantazjami, też ich nie odróżnia, bo tak to by nam przecież nie stawał na baczność jak tylko pomyślimy i wyobrazimy sobie tyłeczek sąsiadki :) Wiesz tak sobie myślę, żebyś może nie uważał aż tak bardzo to za uzależnienie i swego rodzaju walkę. Jeśli cały czas masz w myślach, że to walka to może być trudniej bo walka nigdy nie jest łatwa i przyjemna, ot takie moje przemyślenie. Po prostu unikaj uruchomień to nie będzie tak mocno ciągnąć do fapania. Warto z tym skończyć a chociaż ograniczyć do minimum ma to wiele korzyści a nadmierne wyrzuty dopaminy też nie są dobre. Po sobie widzę, że nie patrząc na zdjęcia, filmy itp. nie mam tak dużej potrzeby jak myślałem. Co innego wczoraj nad jeziorkiem popatrzyłem sobie w realu na panienki, żaden najlepszy nawet pornus się do tego nie ima :) Pozdro i z fartem :)
  22. No też mu poleciłem interwały bo tempo metabolizmu jest dłużej podkręcone. Wiem, wiem u niego rekompozycja może się udać jak dobrze to rozegra, musi dać sobie dobrze w kitę na treningach, organizm musi wiedzieć, że są mu potrzebne mięśnie No taki typowy rozkład makro to 50%W, 30%B i 20%T, ale tym może żonglować śmiało i obserwować siebie Dokładnie kaloria kalorii nie równa także lepiej je brać z dobrego źródła.
  23. Właśnie nie wiem czy właśnie nie powinien ograniczyć węgli i podbić więcej tłuszczy oraz białek. Mając wysoko węgle organizm mniej energii pobiera z tkanki tłuszczowej, taka ketogenna dieta ma swoje plusy, ale to dla bardziej doświadczonych.
  24. Tak jak Zając wspomniał ciężko będzie ale rekompozycja jest możliwa ale trzeba znać bardzo dobrze swoje ciało i wiedzieć co na nie działa. Jak wcześniej nie ćwiczyłeś siłowo to przy bilansie na zero teoretycznie jest to możliwe, trzy treningi w tygodniu trybem FBW i raz, może dwa interwałowy jakiś trening. Nie ma co się bawić w typowe kardio, lepiej wstawić sobie ostro w pizdę interwałami. O diecie to nie ma co wspominać bo to podstawa, nie ma co teraz robić redukcji bo przy takim wzroście waga i tak jest nisko chyba, że masz dużo mięśni to ok. Staraj się jeść czysto, ogranicz napoje kolorowe, słodycze, przetworzone jedzenie i tego typu dziadostwa. Obserwuj siebie w lustrze, na wadze i miarką, co tydzień i wtedy rób rotacje w kaloriach. Oczywiście uzbrój się w cierpliwość bo budowanie sylwetki to nie sprint lecz maraton, także jedz dobrze, ćwicz i odpoczywaj.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.