deleteduser44

Pierwsze primo, Pan Rafał Mazur wkomponowuję się idealnie w obecny trend hedonizmu i nadmuchiwania swojego ego z jemu podobnych speców od życia, czy nie zastanawiało was że ludzie którzy w swoich filmach wiedzą jak się wzbogacić, jak być królem życia, spędzać czas z najlepszymi oralistkami na świecie, sami tego nie osiągnęli, ale od wielu wielu lat pierdolą o tym samym bez większych efektów a wszystko kończy się na tym żeby coś od nich kupić. Więc zamiast siedzieć i pierdzieć przed komputerem, powinien jeden z drugim dać przykład jak wprowadzić te zasady w swoje życie i stać się jego królem, a na koniec zajebać filmik ze swojego wypasionego centrum dowodzenia kompleksami szałasów na Bahamach. Wtedy te lekcje były by coś warte... Nic nie osiągnął, ale widać jak wykreowana życie potrafi imponować niektórym ludziom, nawet jeśli cytaty są od kolesia który ma fortunę z przekrętasów ojca i jego współpracy z CIA. Niektórym brak ruchania wypalił już szarę komórki, kiedyś przykładem dla innych, byli ludzie którzy faktycznie pchnęli ten świat do przodu, dziś wzorem są królowie instagrama (ja pierdole) który zaliczają dziwki i wciągają koks. Daję głowę że nawet sylwetki nie zbudował naturalnie, tylko ze wspomagaczami na bazie teścia czy innego świństwa. ''Amerikan drim''.

Rezerwat aż trzeszczy od takich piesków, którzy produkują się kilka stron aby zwrócić na siebie uwagę jaśniepani, a potem Ci sami czytają podobny post i ''Tak, tak, prawda, prawda to'' Gdzie tu logika?

Ta od lewej w okularach .

Jeśli chodzi o zapach, to faktycznie, nie zadbana kobieta w okolicach intymnych? przejebane, ściągasz majtki a tam pajęczyna i nietoperze .

Są jakie są, pod wpływem endorfin i podniecenia nie zastanawiasz się aż tak nad kształtem, mi również trafiały się ''rozchlapiochy'' . Choć ostatnie partnerki miały fajną foremkę, jedna z nich ładnie zrobiony paseczek który dodawał pikanterii wizualnie.

Pobity własny rekord w podciąganiu na drążku podchwytem w jednej próbie, 30x .

Kompleksy biorą się z programowania społecznego, gdyby była na bezludnej wyspie, nie byłoby kompleksów, bo nie byłoby się do kogo porównywać. Zresztą kształt warg sromowych, albo wielkość penisa to są rzeczy z którymi się rodzimy, więc fajnie by było jakby to było akceptowane, a wyśmiewanie u kogoś czegoś, na co nie miał wpływu świadczy o tym że śmiejący się ma IQ pustego pudełka po butach.

W tym;

Jakbym był kobietą i przeczytałbym że gość co przychodzi do mojego sklepiku, pyta się w internecie innych czy ma się ze mną umówić, to bym nie dał(a) mu szansy i kopnęła go w dupę, bez urazy, ale zadawanie takich pytań nijak ma się do męskości, zdecydowania itd. Z poważaniem.

Znajomy dodał ogłoszenie na serwisie matrymonialnym lata temu że szuka sponsora, oczywiście podał się za młodą kobietę, adoratorów miał mnóstwo, z żadnym nigdy się nie spotkał z wiadomym powodów, ale to co mu doładowali konta za 20, 50 zł itd albo inne profity, to jego, uśmialiśmy się co nie miara .

W takim układzie @Tomko proponuje to;

''Narazie Gdańsk nie planuję organizacji osobnej imprezy-tylko dla mężczyzn'' Słyszałem że Częstochowa planuję, pod patronem Skody . Nasza @deomi @Androgeniczna albo @Cuba Libre mogą tam jechać, jako kobiety aktywne w łózku internecie . A tak na poważnie, dno i wodorosty, przecież takie pieniądze można wykorzystać pomagając komuś potrzebującemu, ale woleli wydać na idiotki reklamujące na swoich kontach maść przeciwgrzybiczną, vlogi z podróży które ''kształcą'' i rozwijają horyzonty podobnie wyblakłym intelektualistkom z blogów pt ''Jak zagotować wodę, żeby była zagotowana''

Przeciętną kobieta tak nie szanuję mężczyzn że jest niemożliwe aby robiła coś dla niego, ona wchodzi w związek po to aby to ktoś robił dla niej a nie Ona dla kogoś, to się kłóci z jej koncepcją MADKI Polki. Dodaj do tego czasy w których żyjemy, wyniosłość kobiet okraszone słowami ''Ja mam robić???????'' . To co opisałeś jest kwintesencją udanej relacji, szkoda że można to zobaczyć tylko w tekście na forum internetowym, bo w życiu jak na lekarstwo. Panie chełpią się swoją mityczną inteligencją i intuicją, ale nie rozumieją prostych spraw na poziomie szympansa, że jak facet jest w relacji zadowolony, mówiąc kolokwialnie ma puste jaja i pełny żołądek, to zyskuje na tym całą rodzina, bo taki mężczyzna jest zdrowszy, silniejszy, bardziej ogarnięty, lepiej pracuje co przekłada się bezpośrednio na poziom życia. Niestety tego w kolorowym magazynie dla Pań, który nadaje się (podobnie jak czasopisma dla Panów) do podpałki albo Toi-toia, nie napiszą .

Każde uzależnienie i w tym przypadku porno czy walenie gruchy jest wierzchołkiem góry lodowej, problem do rozwiązania to nie walka z porno, bo tak naprawdę w tym przypadku walczysz z objawami, inaczej, wyrzuciłbym słowo walka, bo to powoduję dodatkowa presje, co nie sprzyja, ale akceptacja będzie słowem właściwym. 1. Zaakceptuj że masz z tym problem, nie posuniesz się ani na krok, kiedy zaczniesz coś wypierać, przyznaj się przed sobą że nie radzisz sobie z tym. 2. Wyrzuć słowo ''walka'' paradoksalnie jak zaakceptujesz to że masz z tym problem, zniknie presja a energia która używałeś do wypierania problemu, albo walki możesz wykorzystać inaczej. 3. Błąd polega na tym że zmagacie się z objawami a nie przyczyną, objawy to walenie konia i oglądanie porno, prawdziwym problemem dlaczego ktoś to ogląda jest napięcie. Walisz i oglądasz bo ojciec Cię nie akceptował, oczywiście można też wstawić inny nałóg, niż porno, ale dlaczego porno? dlatego że napięcie które zgromadziłeś przed pierwszym razem, spowodowane brakiem miłości i akceptacji, znalazło ujście, może przypadkowo obejrzałeś porno z kumplami, wtedy mózg ''załapał'' że w ten sposób sobie ulżysz i wytworzył endorfiny podczas oglądania, ludzie którzy mają silny popęd i rozbujaną seksualność są bardziej podatni na uzależnienia seksualne. Większość nałogów związanych z seksualnością zaczyna się w okresie dojrzewania,, różne odrzucenia przez dziewczyny, silna potrzeba zakiszenia ogóra, nie możność tego zrobienia, poprzez utarte kompleksy, schematy, lęki, co uniemożliwia podryw i w perspektywie czasu seks, to powoduje że zamykasz się w sobie, organizm domaga się zaspokojenia więc walisz i oglądasz pornuchy, jest to forma UCIECZKI od rzeczywistości, którą nie Ty sobie stworzyłeś. Więc problem jest złożony, nakłada się na to brak miłości ojca, brak jego akceptacji i dziura którą Ci zrobił, to powoduję silne napięcie, bo nie wiesz kim jesteś, nie wiesz po co jesteś itd, to wytwarza silne lęki, brak przynależności, nerwice, co ogólnie powoduje napięcie, które musi znaleźć ujście, a że często jest połączone z hormonami, to wybierasz porno. klucz to praca nad sobą, uświadomienie sobie że osobowość którą masz, to nie jesteś Ty, że to jak Cię potraktowano i to jaki jesteś, to nie Ty, i najważniejsze, to jaki jesteś, to nie Twoja wina. Dopierdalanie sobie i uzależnienia są spowodowane też tym że czujesz się winny, że ojciec Cię nie kochał, więc odrzucasz siebie prawdziwego, czyli to jaki byłeś na początku, wróć do siebie a wtedy będziesz miał kurewską moc, wynikająca ze spójności, miłości akceptacji siebie. Piszę do nie tylko do Ciebie, ale do tych co mają problemy z uzależnieniami, sam miałem z rożnymi.

A nie zastanowiło Cię że taka postawa może prowadzić do jeszcze większej patologii? w myśl zasady ''Mi wolno więcej, bo jestem MADKOM jak Maryja, mi będzie wybaczone''? Wiemy jak zachowują się ludzie którzy maja nieuzasadnione poczucie wyższości moralnej nad innymi, a jak do tego dodamy kult boski, to mamy cyrk, wszystkie najkrwawsze wojny to wojny religijne, bo jeden jebany psychol z drugim ubzdurali sobie w swoim pustym łbie że Bóg nakazał im wymordować i spalić całe miasta. Znasz takie powiedzenie ''Modli się przed figurą, a diabła nosi za skórą'' ? Celem każdej kobiety jest zrodzenie i wychowanie potomstwa, to jest rzecz naturalna, romantyczne bajki o szczęściu aż po grób można sobie włożyć w dupę i dobrze przykręcić klapę. Ty natomiast sugerujesz że Polki jako jedyne mają na to parcie, a kobiety z innych krajów mają silniejsze parcie aby związek był szczęśliwy, pomijając już aspekt szczęścia, który jest dla każdego inny i co innego znaczy .

Fakty są takie że jest to kraj ultra katolicki a podejście tamtejszych kobiet do białego nawet niekoniecznie atrakcyjnego mężczyzny jest bardzo pożądliwe, o to mi się rozchodzi, a nie o poziom erotyzmu w poszczególnych nacjach. No więc właśnie, nie jest to problem wychowania katolickiego, ale opinii społeczeństwa w którym żyją.

@arch Dziewczyny z Filipin mogą białemu samcowi zrobić wiatrak z kutasa, a to jeszcze bardziej katolicki kraj od Polski, a chętnych samic tam masz na pęczki, tak więc moim zdaniem argument nie trafiony . Podejście Polek do seksu nie wynika moim zdaniem głównie z przyjęcia nauk KK, ale z tego że może się wydać to i owo, szczególnie dotyczy to dziewczyn z małych miejscowości, sytuacja zmienia się kiedy jedna z drugą wyjeżdża za granicę, więc teoretycznie zakładając Twój scenariusz z KK, powinny być powściągliwe, a każdy kto był za granicą, wie jaka jest opinia o Polkach . Podejście kobiety do związku w dużej mierze zależy od tego jaką postawę reprezentuję mężczyzna który z nią jest, jeśli jest ciepłym kluchem, to nawet drobna Tajka weźmie go pod pantofel i ''wydyma'', taka jest natura kobiet czy tego chcesz czy nie.

@archpierwszy raz od czasów imperium zgadzam się z Tobą, nie mniej jednak, Ty to wiesz i ja to wiem, ale większość mężczyzn w Polsce tego nie wie, w związku z czym przepisywanie mieszkania na kobietę, kupowania jej prezentów i szastania kasą są traktowane jak norma, presja rodzinna że tak być powinno dopełnia czaru goryczy. Tu kobieta używa pełnego zakresu swoich atrybutów aby cel uzyskać, mężczyźni którzy nie doświadczyli w życiu zbyt dużo seksu, nie znają jego żałosnej ceny, godzą się pod wpływem tego na mocne ustępstwa, w związku z czym podpisują papierek z nadzieją że tak będzie zawszę.

To służby kontrolują państwo, to co widzimy teraz w Polsce to nic innego jak walka o wpływy pomiędzy służbami amerykańskimi a niemieckimi, oficjalnie pod logiem partii politycznych i pomocnych im klakierów. CIA ma pełne ręce roboty, utrzymać władzę w Polsce, zrobić rozpierduchę w Paryżu a ostatnio w Gruzji.

Dymałem Panie z bogatych domów, które przyjeżdżały na weekendowe turnusy do hotelu i wiem że w tej kwestii byłem na szarym końcu, bo kumple przerabiali dwa razy więcej . Ja zarabiałem wtedy jałmużnę i smarowałem chleb nożem, a ich faceci czy mężowie kilkanaście razy więcej niż ja, czy to ich uchroniło od tego żeby ich luba była im wierna?? nie, czego jestem żywym(jeszcze) przykładem, nawet sentymentalne filmidła mam w swojej wideo-tece, to był głupi okres w moim życiu, bo łamałem święte zasady . To że masz kasę to znaczy że masz kasę, żadnej gwarancji nie masz, powiem więcej, im laska ma wszystkiego pod dostatkiem, tym większe pierdy w dupie się im rodzą i większych wrażeń szukają, bez podziału na narodowość, wystarczy dobra gadka, trochę alkoholu i sprzyjające okoliczności przyrody . Kumpel kelner jak robił tzw room-service opowiadał że 40 letnia mężatka wyszła w samej bieliźnie i mało brakowało a połknęłaby go w całości, taka napalona była, jej mężulek w tym czasie oglądał pierdolone wędki w sklepiku obok, niczego nieświadomy . A ile czasu potrzeba na szybki numer albo głębokie gardło? 3, 5 minut? . p.s nie stawiaj pytań w taki sposób, Ty nie jesteś od tego żeby dogadzać kobietom, pytając co im się podoba, albo czego chcą, w takiej sytuacji stajesz się wyrobnikiem w rycerskiej zbroi, co sprawia że nie będzie miała do Ciebie za grosz szacunku, a wtedy ryzyko że Ci przypierdoli poroże znacznie wzrasta .

Jak to było na początku? Wtedy Pan Bóg rzekł do niewiasty: Dlaczego to uczyniłaś? niewiasta odpowiedziała: Wąż mnie zwiódł i zjadłam... Zawsze winny jest ktoś.

Faktycznie, powiem kumplowi że za mało się stara, wtedy żonka zaśnie po minucie . Jeszcze jedno, kolejny przykład, wychodzimy z knajpy, kumpel spotyka znajomą, stoję obok, rozmawiają chwile, kumpel mówił ze musi dziecku najmłodszemu badania porobić bo coś z żołądkiem ma, i sobie też przy okazji musi zrobić, co odpowiedziała dama? Cytuję ; ''Załatw te badania dla dziecka, zrób je jak najszybciej, a Ty to Ty, ważne żeby dziecko było zdrowe'' Z jej tonu wypowiedzi zabrzmiało to w strasznie prymitywny sposób, coś jak; dopóki jesteś przydatny i zapierdalasz na rodzinę, dopóki masz siły zapierdalać to okej, a jak podupadniesz na zdrowiu to chuj Ci w dupę, bombelek i żonka w domyśle najważniejsze, Ty nie dasz rady, znajdzie się ktoś kto da . Mnie to nie zaskoczyło, bo złudzeń co do kobiet pozbyłem się dawno, ale biały rycerz uświadamiając sobie jak widza nas kobiety, może jebnąć na zawał . Czyli w skrócie; dopóki jesteś przydatny, możesz zostać, jak przestajesz być przydatny, możesz spierdalać I TO TWOJA WINA!!! ale żeby Ciebie sprawdzić czy jesteś przydatny, poudaje trochę kochającą i romantyczną pełną pasji damę na początku znajomości, abyś się nie zorientował, pierwsze tygodnie głębokie gardło w ramach urobienia i przynęty . Ile razy miałem tak że damy paliły gumę przy bliższej relacji, bo nie dałem się zrobić w bambo, one czują nosem i innymi otworami tego co wie o co w tym pierdolniku biega.

Dokładnie .