Skocz do zawartości

Rey

Starszy Użytkownik
  • Postów

    413
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Rey

  1. Spokojnie, ja jestem bezpieczny Prowokuje tylko dyskusje włączając w to swoje głośne rozważania. A co jeśli: - badboy tak napsuł krwi w życiu panny, że ona nie chce już innych badboyów tylko beciaka? - jeśli z tym beciakiem weźmie ślub, zrobi drugie dziecko i stworzą rodzinę? - jeśli z badboyem przeżyła piekło i będzie niczym pies ze schroniska starać się o tego nowego? Na zdrowy rozsądek, każda kobieta może Cię zostawić z dnia na dzień (np. moja ex) i wtedy i tak będziesz poharatany emocjonalnie. Kwestia tylko ile stracisz czasu i hajsu. Sam ostatnio osiągnąłem stan spokoju i szczęścia bo przepracowałem swoje problemy. Tak czy inaczej będąc singlem rozglądam się dookoła i analizuje rynek Mam 28 lat więc sonduje przedział 18-30 (podział totalnie uproszczony). Mam następujące spostrzeżenia: - młode siksy 18-25 - nasrane w głowie, feminizm over 9000, księżniczki. Istniejesz tylko po to, żeby je zabawiać i służyć. Są stosunkowo bardzo łatwe, ale nie nadają się na jakikolwiek związek. Co drugi ich post na FB dotyczy tego, że "mężczyzna ma się starać by nie stracić" i ide pierdololo. - 25-30 tutaj trafia się już wszystko... glonojady, samotne matki, karierowiczki, pasztety, szony, wszystkie normalne zajęte! Co może zaproponować mi młoda niedoświadczona życiem dupeczka? Oprócz przyjemności cielesnych? Nic Ujmę to tak białorycersko ale ludzie doświadczeni życiem są bardziej świadomi. Ogólnie to mówimy jednym głosem wszyscy. Być może normalny związek już nie ma racji bytu w dzisiejszym świecie. Ja chciałbym wierzyć, że jest inaczej, ale w sumie nie mam na to czasu.
  2. I co, znowu wrzucamy wszystkich do jednego wora? Dzieci z rozbitych jak się same nie ogarną to niestety będą miały problemy. Potem przeniosą je na związek, który się rozwali. Jak ze związku tego są dzieci to problem się pogłębia. Znam kilka dziewczyn "samotnych" z dziećmi. Jedne są z dobrych rodzin inne z rozbitych. Są same z własnego wyboru i też z powodu partnerów, których znam a mocno się zmienili. Poryły im banie sterydy albo praca (np. w policji). I co, nie mają mieć szansy na lepsze życie? Tak ogółem to obadaj temat ale sie nie angażuj. Ucz się na cudzych błędach. Może warto może nie. Raczej na pewno nie.
  3. Rey

    Jestem zmęczony - wszystkim

    Chłopaki, miałem podobny stan jak wy jeszcze nie dawno. Problemów było kilka: 1. Toksyczny związek w którym tkwiłem bez przyszłości. 2. Zła dieta i brak ruchu - może to śmieszne, ale jelita to drugi mózg. Trening wydziela dużo endorfin. Robiąc z zdrowego racjonalnego żywienia i treningów zdrowy nawyk dużo pomaga na co dzień! 3. Praca bez perspektyw. Przez to też miałem doła, szukałem i błądziłem czegoś innego. Ogólnie im praca cięższa i wymagająca tym lepiej. Bo ucząc się nowych rzeczy rozwijamy się i nie mamy czasu na bzdury. 4. Złe podejście do związków i relacji między ludzkich. Uważam, że trzeba wyjść z założenia, żeby niczego nie oczekiwać. Ma być ciekawie, miło, ewentualnie przyjemnie. Ciśnieniować się na wynik i na to, żeby COŚ dostać od drugiej osoby jest bez sensu. 5. Życie w pierwszym świecie to dramat. Zainteresujcie się medytacją. Poćwiczcie wdzięczność i uważność. Tak naprawdę narzekamy na duperele. Są miliardy ludzi, którzy by się dali pokroić za to co mamy. 6. Podświadomość - przestańcie się karmić informacjami z mediów. Większość jest nacechowana negatywnie. Nie słuchajcie smutnej muzyki, smutnego rapu itp. Lepiej jakiś progresywny house czy trance albo chillstep. Muza ma być krzepiąca i nie wbijać nam do głowy syfu. Reasumując - trzeba działać. Nuda i stagnacja sprzyja użalaniu się nad sobą. Tak jak jeszcze pół roku temu myślałem o ostateczności, tak teraz nie mam nawet czasu ponarzekać bo jestem ciągle zajęty.
  4. Ten MGTOW brat, tłumaczy azjatyckie kobiety w sposób dosadny. https://www.youtube.com/channel/UCCIqP2EUeK46bcFuyf8E6dw
  5. @RealLife Ale porady lekarz lekarze to turbo bęcwały, moze by ci z dieta na cukrzyce pomogli w ostateczności 800zł na diete Urozmaicona dieta na 3200 kcal kosztuje 550zł (liczone na sierpień-październik 2018). Wszystko jest dostępne w internecie. Tomek Grzymski, Szmexy, Squats and Milk, Simonte. Dalej nie trzeba szukać.
  6. Jak masz laptopa z legalna winda 10 i nie sciagasz gówno programów i nie zwiedzasz dziwnych porno stron to ci antywirus niepotrzebny.
  7. Kolejny zakrzywia fizyke i matematyke Niedowaga Zacznij żryć i się ruszać. Musisz być na lekkim surplusie kalorycznym, w twoim przypadku ok 2700kcal. To co jesz wpisujesz w fitatu. 160g białka, 90g tłuszczu, reszta węgle. Jak jesteś leniwym dzbanem to skanujesz produkt i wpisujesz tylko gramature. Plan jak wyżej pisali FVW Sakera chociażby, 3x w tygodniu na początek. Właśnie zaoszczędziłem Ci minimum 100zł. Pozdro
  8. Tylko, że człowiek jest w stanie kontrolować i obserwować swoje emocje, nie musi się z nimi utożsamiać. Jesteśmy na tyle rozwinięci intelektualnie, że możemy wznieść się ponad zwierzęcą naturę. Obecnie cofamy się do dżungli.
  9. Co wy macie z tymi portalami i apkami. Przecież tam raczej nie ma normalnych osób. Tak jak nikt solo normalny do klubu nie idzie. Taki market z gier MMORPG
  10. Dzisiaj każdy chce być od razu podporucznikiem albo najlepiej generałem. Więcej kierowników jak pracowników w tym wojsku. Tylko na ta emeryture już patrzycie resortową. PiS teraz chce dać 500 na 1 dziecko, to może zróbcie kilka i szybciej na lepsze wyjdziecie.
  11. W Polsce nie ma elity - leży w Katyniu. Palikoty i biedronie to wszystko lewactwo od Sorosa, PiS (USA i Izrael), PO - Berlin, a narodowcy są zinfiltrowani przez ruskich. Najlepsza obecnie opcja dla mnie, to gdyby pojawił się ktoś taki 50% Korwin, 50% Kukiz. Lepper był spoko - taki gospodarz. Biografie dyktatorów zawsze są ciekawe, ale nie wiem czy bym kogoś takiego u nas widział
  12. No to ciekawych czasów dożyliśmy. Z jednej strony hipergamia, z drugiej strony sprowadzenie kobiety do roli worka na spermę. Naturalizm pełną gębą!
  13. Nie prowadzę badań statystycznych, ale nawet jak 9 na 10 będzie spaczonych, to zawsze jest szansa, że trafi się na kogoś wartego inwestowania swojego czasu. Może powyższy wpis miał inny wydźwięk. Mam na myśli to, że nawet wychodząc z matrixa i wciągając porcję gorzkiej wiedzy, nie oznacza, że jakiekolwiek związki międzyludzkie, które istnieją od zarania naszej cywilizacji są niemożliwe. Idąc tym tokiem rozumowania, to od razu sznur, bo po co się tak męczyć, na końcu i tak zimna płyta z kilkoma cyferkami. Mój ziomek u końca swojego żywota, przystojny i bogaty z wysokim SMV, wyznał, że jedyne czego w życiu żałuje, to że z nikim nie dzielił życia w pogoni za hajsem. Miał dwie firmy, latał po świecie, meracha z salonu a na końcu i tak brakowało mu relacji z kimś zamiast tych zabawek i przeżyć.
  14. Stwierdzam, że na forum szerzy się ostatnio totalne incelstwo. Lądują tutaj ludzie, którym nie wyszło, zniszczeni toksycznymi związkami, świeżo po zerwaniach albo Ci co nie mają żadnych doświadczeń z kobietami. Potem Red Pill i MGOTW mocno wjeżdża i koniec. Tylko divy albo tryb single mode bez zobowiązań. Co wy wszyscy rodziców nie mieliście, z probówki jesteście. Nie znacie żadnych normalnych par? Dla mnie takie całkowite zamykanie się na drugiego człowieka i etykietowanie to idiotyzm. Kobieta = demon, zło wcielone. Każda w 10/10 przypadków.
  15. Rey

    Auto do 10k

    Audi a6 c5 1.8 turbo z gazem
  16. Musisz przewieźć ją swoim Mercedesem CLS albo zabrać rejs jachtem Będzie chętna!
  17. Ogromny props za Panią Magdę z Selfmastery! Klecha wypad!
  18. Mówiłeś i masz MGTOW pełną gębą! https://www.youtube.com/watch?v=dqhegHywq-A
  19. Ale mi ochoty narobiliście tymi filmikami Ja się podepnę pod temat. Mam problem z klubami. A może miałem? Kiedyś jak chodziłem sam np. z ekipą na studiach albo znajomymi i moja ex nie szła ze mną to jakoś nie za bardzo to lubiłem. Rycerzyk był wierny. Zwykle dostawałem głupawki - wódka z redbullem + coś w kiblu i się bawiłem jak król, ale bardziej solo Tańczyć z kimś trochę umiem. Samemu bez żadnych problemów. Z moją ex w ogóle nie szło mi na tańczenie. Jednak jak chodziliśmy na salse czy jakieś tam inne podobne, to często były zamiany partnerek, i jakoś z randomowymi laskami tańczyło mi się 100x lepiej. No i w sumie nie wiem. Z jednej strony kluby to dla mnie taki spęd bydła i tańce godowe. Jak to oglądam to mi się w głowie włącza lektor - Krystyna Czubówna. Ale z drugiej strony będąc wolnym i nie szukając żony, to czemu nie przeprosić się z tymi miejscami. Pełno tam wyuzdanych dziuń. Nie mam tylko doświadczenia w podbijaniu do nich. I trochę tak frajersko iść samemu.
  20. Chłopie, nie łam się. Mi to samo laska zrobiła po kilkunastu latach. Z dnia na dzień ona mówi, że koniec bo nie wie czego chce i tyle. Logicznie tego nie rozpatrzysz w żaden sposób.
  21. Pić, jeść, spać - jak tamagotchi Masakra, czytaj forum i świeżakownie bo tam ostatnio masa podobnych tematów.
  22. 3 lata... to jest 1 etap wypalenia związku. Amorki upadły, wkradła się rutyna i nuda. Z opisu wynika też, że niespecjalnie się o siebie staracie. Pomyśl dlaczego tak jest. @Morfeusz napisał, że ona jest ciebie pewna. Może ty jej też jesteś pewien. Może chodzicie po domu ubrani jak dwa lumpy. Może nie spędzacie ciekawie wspólnego czasu. Może zamulacie. Może nie jesteś "romantyczny"? Kobiety lubią emocje - dobre i negatywne. Jak Ci przestało zależeć, to ogarnij Red Pillową widzę i wypróbuj w praktyce. Idealna okazja! Kobiety są pasywne i nie traktują seksu jak my. Bardziej jako narzędzie lub system nagród. Spraw, żeby targała go jak reksio szynkę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.