Skocz do zawartości

goryl

Starszy Użytkownik
  • Postów

    520
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez goryl

  1. Ja bym dołączył notkę podczas zakładania nowego tematu, na przykład: "Z porad na forum korzystasz na własną odpowiedzialność. Ilość postów oraz reputacja użytkownika nie świadczą o jego kompetencji." Po pierwsze dlatego, że nie uda się zweryfikować wprowadzonych przez użytkowników danych, a po drugie, to każdy człowiek musi myśleć sam, i jeżeli podejmuje kluczowe w życiu decyzje na podstawie postów jakichś tam nieznajomych ludzi na forum ukrytych pod anonimowymi nickami, to prędzej czy później i tak skończy źle.
  2. Z tego co widzę, to ten Tomko jest na tym forum naczelnym hejterem. Mnie również kiedyś krytykował na podobnym poziomie, dziwne, że jeszcze nie wyłapał bana. Forum jest otwarte dla każdego, więc nie ma co się dziwić, że oprócz inteligencji pragnącej kulturalnej dyskusji są tu również ludzie prymitywni, którzy poprawiają sobie nastrój wulgarnym językiem i krytykowaniem każdego, kto wygłosi odmienne zdanie, bez znaczenia jak dobrze uargumentowane. Według mnie forum dzieli się na trzy typy użytkowników: 1. Elitarna grupa żądnych wiedzy mężczyzn, którzy zakładają interesujące i poruszające znaczące kwestie tematy, wymieniają argumenty, a dzięki temu przybliżają siebie i innych do prawdy oraz podnoszą jakość i ogólny poziom forum. 2. Kobiety i mężczyźni udzielający się w rezerwacie, rozmawiający zazwyczaj o kwestiach drugorzędnych dla zabicia czasu. 3. Sfrustrowani nabijacze postów, którzy zauważyli, że krytykowanie innych przynosi im atencję i podbudowuje ego. Można ich rozpoznać po prostackim sposobie wysławiania się i braku szacunku do użytkowników.
  3. Przecież żartuję, tak tylko chciałem się podrażnić z dziewczynami.
  4. Dziewczyny, zamiast ciągle pieprzyć o facetach, seksie i jedzeniu, to może tak zastanówcie się co dobrego dzisiaj uczyniłyście dla innych?
  5. Mnie tam nie przeszkadza brak bliskości z dziewczynami, nawet nie lubię ich zbyt częstego towarzystwa, ale jak widzę czasami te nastolatki co chodzą ulicami miast... jakie mają kształty, jakie są wyuzdane i jak prowokują swoimi ruchami i zachowaniem... Teraz jeszcze czeka mnie z 5-10 lat pracy na niezależność finansową i później pewnie będę potrzebował kilka lat samotności, ale w wieku tak 35-40 lat wziąłbym sobie 18 letnią dziewczynę, zapłodniłbym ją 2-3 razy i tyle. Dbałbym o to, żeby utrzymywała odpowiednią sylwetkę, uprawiała sport i do jej 30-35 urodzin miałbym genialny seks!
  6. Ale masz tylko 30% kwoty na kawalerkę? Trochę mało, ja najpierw zarabiam, a na ostatnie 10-20% ewentualnie biorę kredyt. Przy wyborze mieszkania pod zakup zawsze kieruję się tym, czy będą chętni na wynajem. Dzięki temu, jeżeli będę chciał mieszkać gdzieś indziej, to nie będę musiał sprzedawać, albo zostawiać pustego, tylko będzie ono generowało przychód.
  7. Każdy może mieć dziewczynę, i mały i duży, i taki gruby i taki chudy. I ja i ty również możemy mieć, tylko wystarczy chcieć. Prześledź swoje pragnienia a okaże się, że tak naprawdę tego nie chcesz. Gdybyś tego mocno chciał to większość swoich działań podporządkowałbyś pod znalezienie partnerki. Czytałbyś książki o podrywaniu, zgłębiałbyś psychologię kobiet. Presja byłaby tak mocna, że odważyłbyś się i zacząłbyś zagadywać i finalnie byś ją znalazł. Zauważ, że Ci, którzy mają dziewczyny, mieli bardzo silne pragnienie zdobycia jej i kiedy ty siedziałeś w książkach, to libido kierowało ich ku nawiązywaniu znajomości. Nie pytaj więc, czy masz szansę na dziewczynę, zapytaj lepiej siebie, czy faktycznie to jest dla Ciebie tak ważne, że chcesz poświęcić czas, energię i pieniądze na jej znalezienie a później utrzymanie.
  8. Dla mnie to tylko romantyczny nonsens, głupie gierki umysłu, które są pożywką dla ego. Kiedy dziewczyna ma romantycznego chłopaka, który pisze wiersze i przynosi kwiaty, to marzy o brutalnym bad boy'u, a kiedy ma tego drugiego, to narzeka na brak spokoju i chciałaby wieść spokojne życie u boku romantycznego poety. Ja już od dawna nie daję się nabierać na te dystraktory od rzeczywistości, bo jak się w nie człowiek wciągnie to życie przecieka przez palce oburącz. Zamiast tego polecam dbać o czystość percepcji i kroczyć na samym środku ostrza klingi teraźniejszości. Bez myśli, bez marzeń, bez strachu, tylko tu i teraz. Na takiej ścieżce można spotkać Boga, który wyszedł przespacerować się po ogrodzie, a gwarantuję, że to spotkanie przyćmi każdą ekscytację sztucznie wytworzoną przez umysł.
  9. Mentalność przegranego to właśnie bójki z patologią, tacy ludzie nic w życiu nie osiągają. Jeden straci zęby, drugi skończy za kratami, a trzeci będzie do końca życia oglądał się za siebie, czy jakiś dres, którego pobił, nie idzie za nim z kijem bejsbolowym. Wygrani tego świata nawet nie mają kontaktu z prymitywnymi ludźmi, mieszkają w lepszych dzielnicach i kiedy hołota obija sobie mordy to oni skupiają się na własnym rozwoju i robieniu interesów.
  10. Żyję już trochę na tym świecie i jakoś od czasów gimnazjum nie uczestniczę w bójkach i nie widzę potrzeby, ani tym bardziej konieczności, żeby to zmienić. Raczej nie chodzę nocami niebezpiecznymi ulicami i nie zadaję się z ludźmi, którzy nie okazują mi szacunku i uwierz mi, da się tego uniknąć. Oczywiście zawsze się może zdarzyć, że jakiś psychol Cie zaatakuje zupełnie bez powodu, ale umówmy się, przy odpowiednim mindsecie szanse na to są takie jak na wygranie w lotto. Wystarczy przestrzegać prostych zasad: a) nie zadawać się z prymitywnymi ludźmi, b) zawsze chować dumę w kieszeń i za wszelką cenę próbować załatwić sprawę słownie, c) jeżeli ktoś atakuje siłą, to bezwzględnie uciekać.
  11. Przede wszystkim weź ze sobą dobre chęci, życzliwość i szacunek do drugiego człowieka, a jest duże prawdopodobieństwo, że obejdzie się bez użycia siły. Łatwo jest dać się sprowokować i zawalczyć zamiast uciekać, ale to jedynie może Ci przynieść karę finansową lub pozbawienia wolności (jeżeli walkę wygrasz) lub utratę zdrowia (jeżeli przegrasz). Twój przeciwnik w obu przypadkach będzie czuł do Ciebie nienawiść. To nawet nie jest gra o sumie zerowej, w każdym możliwym rozwiązaniu tracisz.
  12. goryl

    Wynajem

    No co ty, tak ciężko znaleźć taniej mieszkanie? Przecież forumowi przeciwnicy inwestycji w nieruchomości co rusz to piszą, jak to rentierzy przymierają głodem, nikt nie chce wynajmować i muszą schodzić z ceny i dawać za półdarmo
  13. Sposób na wyjście ze związku, kiedy druga osoba tego nie chce jest prosty: należy pracować nad tym, aby stać się nieatrakcyjnym w jej oczach. Kiedy dziewczyna była we mnie zakochana, a ja czułem brak wolności i chciałem to zakończyć, to starałem się subtelnie obrzydzać jej siebie. Mówiłem jej o tym, jak nie chce mi się pracować, że wolę żyć w biedzie ale nie musieć chodzić do pracy, nie używałem perfum, goliłem się byle jak, nie myłem zębów, kiedy się spotykaliśmy, garbiłem się, zrobiłem się bardzo oszczędny i tak dalej... Kosztowało mnie to bardzo dużo pokory, bo naturalnie jako ludzie nie chcemy wywierać złego wrażenia, ale efekt był taki, że rozstaliśmy się, i to po podjęciu wspólnej decyzji. Jak to pisał Andrew Carnegie, jeżeli chcesz nakłonić kogoś, żeby coś zrobił, musisz sprawić aby chciał to zrobić.
  14. To o czym piszesz to zwykła pułapka umysłu. Można z niej wybrnąć prostym doświadczeniem: jeżeli czujesz, że sposobem, którym żyjesz nie korzystasz z życia to spróbuj żyć innym, który uważasz, że daje więcej radości. Szybko się przekonasz, że ten drugi sposób wcale nie jest lepszy, tylko umysł go idealizował i będziesz chciał powrotu do wcześniejszego, albo będziesz idealizował jeszcze inny. After you get what you want, you don't want it.
  15. Dla mnie higiena psychiczna to podstawa, dlatego nie toleruję w swoim życiu nikogo, kto wzbudza we mnie poczucie winy, a jest to zjawisko bardzo częste. Uważam, że wolność jest najważniejsza i każdy kto w nią ingeruje automatycznie powinien zostać usunięty z naszego życia. Człowiek, który wzbudza poczucie winy jest kierowany potrzebą kontrolowania innych, a jest to potrzeba tak mocna, że skorygowanie tej wady charakteru zajmuje lata, nawet kiedy człowiek jest jej świadom i chce ją wyeliminować. W związku z tym nie ma najmniejszego sensu dawać kolejnych szans, bo stracimy tylko wiele zdrowia i czasu, dla kogoś, kto wyrządza nam krzywdę. Dobrze, że z nią zerwałeś i nawet nie myśl o powrocie, a zamiast przypominać sobie dobre chwile z początku, to przywołaj na myśl te, które skłoniły Cię to zerwania, bo to właśnie z nimi miałbyś do czynienia, gdybyś wrócił. Pozwoli Ci to uniknąć tęsknoty, która ma swoje źródło w idealizowaniu kobiet i związków z nimi.
  16. goryl

    Sąsiedzi

    Art. 51. § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Jesteś ignorantem, więc mam dla Ciebie radę, abyś zanim się wypowiesz, najpierw trochę poczytał i pomyślał, a wtedy być może nie zrobisz z siebie głupka.
  17. Żałosna inicjatywa, aż przykro patrzeć. Czy oni mają ludzi za debili, że tworzą kampanię o tym, czy wolno płakać? Poziom obecnych mediów, zarówno tych internetowych jak i telewizyjnych jest wyjątkowo niski.
  18. goryl

    Sąsiedzi

    Jeżeli upomnienia nie działają, to zgłaszasz to na policję, a oni mogą dać upomnienie, mandat, albo skierować sprawę do sądu, bo zakłócanie spoczynku nocnego jest wykroczeniem.
  19. Według mnie warto iść na studia. Samo programowanie to tylko ułamek tego, czego potrzebujesz, aby być dobrym programistą i pisać szybkie programy. Na studiach informatycznych masz bardzo dużo przedmiotów i według mnie 90% z nich jest użytecznych i wartościowych, nie są one stratą czasu, jak na innych kierunkach. Nauczysz się nie tylko programowania w C++, C, Javie, Pythonie, czy PHP, ale dodatkowo przy okazji zdobędziesz podstawy sieci, grafiki, baz danych, algorytmów, matematyki, fizyki, elektroniki i wiele wiele innych. Nauczysz się także podstaw asemblera, czyli języka niskiego poziomu, co obok przedmiotów nauczających działanie procesora i innych podzespołów komputera da Ci zrozumienie pełnego obrazu działania programu, który piszesz, a nie tylko to, czym jest pętla, funkcja, klasa, obiekt etc. Jeżeli chcesz być dobrym programistą i zarabiać dobre pieniądze to tą wiedzę i tak musisz posiąść i według mnie lepiej na początku nauki mieć powierzchowny zarys wszystkiego, oszczędzi Ci to frustracji i stresu później.
  20. Po co się o nią starać, skoro ona Tobą pogardza? Kiedy naprawdę podobasz się dziewczynie, to rozmawia z Tobą non stop i szuka każdej okazji do kontaktu, w tej relacji ona podoba się Tobie, a ty dla niej jesteś ewentualnie zapychaczem czasu. Zapisz się na sztuki walki, ucz się języków i zarabiaj pieniądze, a po takim lekceważeniu jakie otrzymałeś od tej laski zakończ permanentnie znajomość i milcz jak głaz, choćby nie wiem co pisała.
  21. Książek o tematyce PUA przeczytałem wiele i według mnie najlepsza pozycja to właśnie "Zwab piękną kobietę do łóżka". Świetny język przypominający wręcz matematyczną logikę, same konkrety i co najważniejsze jego rady działają. Alpha Male Grzesiaka, Gra Neila Straussa, Natural Game Richarda La Ruiny i reszta to już tylko szminkowanie bazy, którą stworzył Mystery. Jeszcze długo przed Mysterym tematem podrywania zajął się Eric Weber w książce "Jak poderwać dziewczynę" i jest to pozycja godna polecenia na początek przygody z PUA. Możecie krytykować PUA, ale ja przed zagłębieniem się w tę wiedzę byłem jako dziecko we mgle podczas kontaktów z kobietami, natomiast teraz relacje damsko-męskie są dla mnie klarowne i zrozumiałe, jestem świadom potrzeb obu stron i konfliktów interesów. Poza tym dodam, że dzięki PUA po przyjściu na forum nie doznałem szoku, a nawet nie przeczytałem tutaj za wiele nowego, a na sporą ilość tematów od początku miałem bardziej wnikliwe spojrzenie i tematy które były poruszane przez doświadczonych braci samców już wcześniej dawno przerobiłem studiując książki takich autorów jak Mystery.
  22. No dobra, ale albo bardziej zależy mu na dobru Polski, albo na autopromocji. Swoją kandydaturą zaszkodzi tylko Bosakowi, a więc kandydatowi o najbardziej zbliżonych poglądach do niego, w związku z czym traci on swoją wiarygodność w moich oczach.
  23. Żółtek, Jakubiak i Piotrowski są podstawieni tylko po to, żeby rozbić głosy Bosaka.
  24. Jestem introwertykiem i samotnikiem, więc mam trochę łatwiej, bo nie muszę koniecznie brać udziału w tej nierównej walce. Co do reszty Twojej odpowiedzi - po co te uszczypliwości? Czy nie lepiej uprzejmie wymieniać argumenty?
  25. Ale ja nie mówię o wyjątkach od reguły, tylko o regule. W ogromnej większości przypadków to mężczyzna musi wydawać więcej w związku, a trafienie na taką co będzie chciała płacić za partnera graniczy z cudem. Jeżeli już dziewczyna płaci za siebie, to zazwyczaj tylko do zawarcia małżeństwa, tak samo jak diler daje Ci pierwszą działkę za darmo, a później pobiera należność z nawiązką.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.