Skocz do zawartości

Clemenz

Użytkownik
  • Postów

    63
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Clemenz

  1. Milczysz jak głaz ? Edit: piszę z telefonu i nie mogę edytować posta.
  2. Zgodzę się z Tobą, aczkolwiek z drugiej strony, to nie jest prosta sprawa zapomnieć z dnia na dzień Jeśli @Szczery Człowiekpierwszy raz zderzył się z tego typu zachowaniem (mimo świadomości mechanizmów, które tutaj są przerabiane), to samo pisanie na forum jest jakoby przepracowaniem swoich emocji. Więc też go tutaj rozumiem. Dodatkowo, ukazując szczegóły, utwierdza w przekonaniu 'swieżaków', że kobiety działają schematycznie. Każdy, kto wejdzie na forum pierwszy raz i odpali temat taki jak ten, będzie świadom, że czasami mimo wiedzy na temat tego 'jak to działa', można wpier*lić się w przysłowiowe mentalne g*wno ?
  3. Potwierdzam. Miałem taką sytuację. 'Olałem' totalnie, bo wiedziałem, że nie ma sensu w ogóle zwracać uwagi na jej osobę przez wzgląd działań wobec mnie (+ bardzo mocno atencyjna osobowość, co dałoby jej dużą satysfakcję). W efekcie (z tego co się dowiedziałem), mówiąc kolokwialnie 'popaliło dziewczynie styki', jej poziom wkurwienia był dość wysoki w odpowiedzi na moją olewkę ? To był mój pierwszy raz kiedy tak zrobiłem, nie byłem i nie jestem zwolennikiem takich zachowań, ale w tym określonym przypadku po prostu się należało.
  4. Jeśli Cię to rusza choć trochę, to wyrzucaj ją skąd tylko się da. Ona będzie teraz wysyłać mnóstwo rzeczy do Ciebie, żebyś widział. Temat zakończony = wypier*alasz ją ze social mediów totalnie. Inaczej się od tego nie uwolnisz. Prawda jest taka, że dziewczyna należy do pokolenia, gdzie lansowanie się tym co się robi jest na porządku dziennym, a każdy kto tego nie robi jest 'inny'. Dodatkowo mając Cię na liście, będzie budować swoje 'ja' na zasadzie: 'niech widzi, że nie przeżywam, fajnie się bawię. A Ty pewnie siedzisz w domu' . Zrobisz co zechcesz, ale musisz pogodzić się z faktem, że zastanawianie się nad tym 'czemu?' kompletnie nie da Ci żadnych rezultatów, a ona będzie Ci sukcesywnie 'wbijać szpilę' poprzez snapa czy instagramy. EDIT : @nihilus, uprzedziłeś mnie, gdy pisałem swoją odpowiedź. Dokładnie to samo miałem na myśli
  5. To jest reżyserowane (potwierdzone info) ? Poziom żenady jaki tam jest prezentowany pokazuje tylko ile ludzie są w stanie zrobić dla pieniędzy. Często, a właściwie w 99% przypadków, ich zachowanie, to utrata własnej godności i honoru, a to jedyne rzeczy, które posiadają, lecz sprzedają za trochę sławy ?
  6. Powiem tak, pracuję w tej branży. Każda laska, która regularnie przychodzi do klubu - bez znaczenia jak się prezentuje, zawsze przychodzi 'w jakimś celu', jakim to sami bardzo dobrze wiemy.. Nie łudź się, że trafiłeś na księżniczkę, bo jak napisał @Kimas87, w takim miejscu żony się nie szuka ? Dlaczego napisałem, że bez znaczenia jak się prezentuje? Bo można podzielić laski w klubach na te, które kreują się na gwiazdy (ale z zasadami), mające nad sobą sztucznie stworzoną przez siebie aureolę (' Seks? Beeee, ja nie z tych '). Druga grupą są kreatury, które dosłownie i w przenośni pisząc - 'w tańcu się nie pier*olą' i już samym ubiorem mówią czego oczekują. Co łączy te dwie grupy? Końcem końców obydwie grupy to typowe 'szony' różniące się tylko tym, że o te pierwsze troszkę bardziej musisz się starać ?
  7. Generalnie, tak jak powyższe wypowiedzi podsumowują - Paniom odpier*ala jak mają choć trochę grama władzy. Najśmieszniejsze jest to, że w wielu sytuacjach reakcją na rzeczowe przedstawienie swoich racji jest argumentacja typowym kobiecym 'BO TAK'...
  8. Jak to mawia forumowy klasyk 'Ruchać, je*ać, nic się nie bać' ?
  9. Zasada jest prosta - 'coś co jest głupie, ale działa, to już nie jest głupie'. Mówisz, że blokada zadziałała i bardzo dobrze. Po tym zaczął się nowy rozdział, tak jak prawo nie działa wstecz, tak Ty nie oglądaj się za siebie. Nie warto zawracać sobie głowy takimi bzdetami, bez znaczenia jak mocno się czujesz w tym momencie. To co było, to już BYŁO i nie wróci. Często bycie mocnym w danym momencie (jeśli chodzi o EX) bywa złudne. Pozbądź się jakiejkolwiek myśli o odblokowaniu. To tak jak byś starał się na siłę wybielić samego siebie. Zamknij ten rozdział, nie patrz w tył.
  10. U mnie jest podobnie, z tą różnicą, że dodatkowo każde moje zdanie strofowane jest tzw. kontrą przeciwną. Nawet jeśli mam rację, to rodzic przyjmuje 'przeciwny obóz' i tak w kółko. Generalnie rzadko kiedy mamy takie samo zdanie na jakikolwiek temat. Czasem 'czacha dymi' tak, że nie jestem w stanie opisać ?
  11. Cześć Bracia, natchnęło mnie na założenie takiego właśnie tematu.Przez wzgląd na dzisiejsze czasy, swoje doświadczenia i tzw. epokę instagrama. Czy mieliście do czynienia z tzw. 'Księżniczkami instagrama'? Czy byliście/jesteście z takimi osobami w związku, spotykaliście się, jak się układało? Jakie cechy w Waszym odczuciu takie osoby prezentowały? Z mojego doświadczenia były to przede wszystkim: egoizm, egocentryzm, potrzeba bycia w centrum uwagi, zadufanie w sobie ('ah jaka jestem piękna, należy mi się wszystko'). Dodatkowo osoby te były pozbawione empatycznych cech człowieka do człowieka (pomijam fakt relacji damsko-męskich, bo dobrze wiemy jak to wygląda) - 'po trupach do celu'. Nie spełniasz wymagań mojego wyimaginowanego świata? 'Spadaj', temat ucięty, ja żyję dalej swoim instagramem i kreowaniem swojego wizerunku. Chciałbym dodać jeszcze, że wszystkie tezy, czy jakiekolwiek relacje, które lądowały w internecie były przepełnione sztucznością, nie miały nic wspólnego z rzeczywistością danej osoby. Każda reakcja była nadwyraz sztuczna 'Hej Kochani, bla bla bla [...] ' itd. Miliard zdjęć na profilu, lecz brak z partnerem (bo przecież stracę atencję). Często osoba taka cechowała się też wieloraką osobowością, która umiejętnie dostosowywała się (stosowała odpowiednie 'maski') do sytuacji, żeby przez swoje działania wyciągnąć dla siebie jak najwięcej totalnie nie zwracając uwagi na zdrowe podejście do relacji (o ile takowa powstała). Co więcej, potrzeba atencji bywała tak duża, że każdy - w realu (zazwyczaj faceci, którzy noszą miano' stulejarzy '), kto był gotowy pompować ego takiej osoby, był miłe widziany do momentu znudzenia się danym osobnikiem (nawet jeśli Księżniczka była w tym czasie w związku!). Bywały momenty, że podczas wydarzeń (głównie dyskoteki, imprezy), gdzie znajdowało się bardzo dużo osób (w tym np. partner księżniczki), podczas kilku godzin tasowało się mnóstwo kandydatów, którzy bardzo mocno pompowali ego do wielkości kuli ziemskiej. W kwestii ubioru - zawsze był on wyróżniający się tzn. zazwyczaj był nadwyraz wyzywający, bardzo często aż do przesady, tak że ciężko nie było zwrócić uwagi. Bardzo ciekawią mnie Wasze doświadczenia.
  12. Szczerze powiedziawszy sam też szukam czegoś takiego. Sposoby jakie wykorzystuję, to np. platforma Pinterest - wpisując np. 'Moda Męska 2020' i przebieram propozycje zgodne z moimi upodobaniami. Ale każde źródło z takimi informacjami jest na wagę złota. Dzięki za dobry temat
  13. Nie chcę być krytyczny, ale studia wcale nie oznaczają, że znajdziesz tam odpowiednie osoby ?
  14. Z mojego doświadczenia - sex spoko i nic więcej. Instagram, tik tok, dodatkowo imprezy co tydzień i szukanie lansu na każdym kroku. Aha bym zapomniał, każda zajebista chwila (zamiast się nią cieszyć) musi być uwieczniona na snapchacie! ? Tak to teraz wygląda ?
  15. Spokojnie. Mam to samo, że codziennie myślę o tym mimowolne, ale już bez ładunku emocjonalnego. Też zignorowałem wiele czerwonych lampek i mogłem sam to zakończyć. Stało się odwrotnie. Nie mniej, nie tylko ja, ale każdy człowiek uczy się najlepiej na własnych błędach, grunt to umieć zamienić porażkę w sukces. Stąd też porażki, które doznałem traktuje jako doskonały materiał do przekucia w sukces w przyszłości. W kwestiach relacji damsko-męskich nie da się patrzeć bezpośrednio zerojedynkowo, bo zawsze owy stan jest wynikiem działań obu stron.
  16. Lux podejście. Nie ma co się w tańcu pier*lić. Albo ktoś jest konkretny, albo nara. Szkoda czasu na zabawy. Od jakiegoś czasu stosuję podobne podejście. Człowiek jest dużo zdrowszy i nie dobiera sobie do głowy, co jej w głowie 'siedzi'. Bo na co komu kombinować skoro rzekomo jest zainteresowany? Ja wiem, że nie można kategoryzować w kategoriach 'albo czarne, albo białe', ale takie kombinacje automatycznie u mnie skreślają szanse na pozytywny w skutkach rozwój relacji ?
  17. Takich Lasek jest teraz na pęczki... Sam niedawno miałem do czynienia z laską 9/10, która była bardzo świadoma swojej atrakcyjności (m.in. tytuł regionalnej najpiękniejszej narobił jej konkretny 'bałagan' w głowie i wystrzelił ego w kosmos). Temat zakończony (przez nią) z dnia na dzień, choć przez cały okres trwania 'związku', silnie chciała zacząć nowy rozdział w życiu, ale nie potrafi, bo zobaczyła kogoś z dawien dawna na ulicy i 'coś do niego poczuła' ? Dodatkowo, dowiedziałem się, że mimo jej zapewnień wobec mnie, dopóki nie miałem jej na oku, to robiła co chciała. Łechtała swoje ego na podstawie zainteresowania 'stulejarzy' i bardzo jej się to podobało, z tego co wiem podoba do tej pory. Aktualnie, świadoma swej atrakcyjności kobieta bardzo często posiada równolegle maksymalny poziom wyrahowania, umiejętnie tuszując swoje wybryki, kreując się na tą niewinną (klasyczne' nie wiem czego chcę '). Co raz częściej spotykany schemat - > 9/10 = egocentryzm = wyrahowanie.
  18. Jak ktoś wyżej napisał, nie mógłbym jej spojrzeć prosto w oczy. Jednak pisząc, że nie zaangażowałeś się emocjonalnie, to działaj na swoją korzyść, ale nie zagalopuj się zbytnio. Rozegraj to tak, żeby to zapamiętała na bardzo długo. Jak widać one nie mają skrupułów odwalać takie akcje. Wykorzystaj to co wiesz i niech poczuje się dosłownie jak zwykły kurwiszon, patrząc jej wtedy prosto w oczy. ?
  19. Zrobiłbym dokładnie to samo. Moim zdaniem, z jej strony to podbijanie własnego ego, udowodnienie sobie, że ma na Ciebie wpływ. Pobawi się, wycycka do cna, a potem będziesz czuł się sto razy gorzej niż przy pierwszym niepowodzeniu.. ?
  20. Tak jak ktoś wyżej napisał - zdrabnianie każdego słowa np. 'pieniążki', a następnie: 'kolego', 'mistrzu', 'mordo' ?
  21. U mnie też mnie więcej zajęło to pół roku ? Faktem jest, że im bardziej facet świadomy, tym szybciej docierają do mózgownicy fakty bez ładunku emocjonalnego, a co za tym idzie, 'leczenie' trwa znacznie szybciej ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.