deomi Opublikowano 25 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2017 może być coś niezgodnego z prawem, coś niemoralnego, coś WOW ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser13 Opublikowano 26 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2017 Ja tam spokojny jestem, prawie jak azbest w płucach =) Chociaż i tak mam na swoim koncie dość grube przewinienia, które jedno z nich skończyło się rozprawą sądową, a tak no to nie mam na chwilę obecną takich ciągot... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bonzo Opublikowano 28 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 W dniu 25.11.2017 o 23:46, deomi napisał: może być coś niezgodnego z prawem, coś niemoralnego, coś WOW ? Obecnie to ja jestem spokojnym, szanowanym i praworządnym obywatelem. No ale w młodości popełniało sie różne rzeczy, szczególnie, ze nie za bardzo było za co żyć. A koniecznośc życia - istniała Wszystko co przyjemne jest nielegalne, niemoralne lub powoduje tycie. Winston Churchill (1874-1965) Więc po kolei: Po pierwsze: Kiedyś się bawiłem w sprowadzanie samochodów. No i udało mi się przejechac zakupionym BMW przez całe Niemcy od Lorrach (krzyżują się tam granice trzech państw - Niemiec, Francji i Szwajcarii) az do Szczecina. Ciekawe było to, że wóz kradziony nie był, ale za to był wyrejestrowany, bez ubezpieczenia, bez TUV'u a w dodatku przednią tablicę miał z Hannoveru (H) a tylną z Paderborn (PB). Bo nic innego pod reką nie było Innym razem przyjechałem do BRoP (Banana Republic of Poland) Mercedesem W123. Zabrałem tablice i dowód rejestracyjny od swojego, takiego samego Mercedesa i przykreciłem w Niemczech do zakupionego. Także wyrejestrowanego, bez ubezpieczenia i bez TUV'u. Był spokój jak u PB za piecem az do Koszalina, gdzie zatrzymały mnie policaje i postanowiły zbadać czy się numeracja nadwozia zgadza. W tamtych latach sprawdzano takie rzeczy dość rutynowo. Od razu powiedziałem by się nie trudzili. Objasniłem ze szczerością dobrego wojaka Szwejka, że nie mam za co żyć więc zamiast kraść sprowadzam wozy na części, że wóz nie kradziony (Brief nawet okazałem) i że prawda panie ciężko jest Stróże ówczesnego prawa okazali pełne zrozumienie. Zapłaciłem wysoki mandat ale bez pisania kwitka. Dwa miliony starych złotych - wtedy była to miesięczna wypłata Pojechałem dalej już nie niepokojony Innym znowu razem skutecznie podżegałem do nielegalnego przekroczenia granicy mojego znajomego, który w Niemczech zgubił paszport. Podsunąłem pomysł, ktory został zrealizowany. Znajomek został przetransportowany przez granicę w Kołbasowie samochodem przywożącym z Niemiec tzw "wystawki" - czyli stare graty, ktorych pozbywali się Niemcy. Wjechał w wersalce. Ponadto jeździłem motocyklem m-ki WSK (Wieśniaku Śmierć Kupiłeś) w stanie nie tylko upojenia alkoholowego ale nawet na urwanym filmie. Kilkakrotnie zupełnie nie pamiętałem jak i skąd wracałem. Uczucie strachu gdy schodzisz na dół do motocykla sprawdzić czy jest cały, wzmocnione kacem - bezcenne. Uciekałem przez torowisko użytkowane przez pociągi dalekobieżne, prymitywnym SOK'istom po zatrzymaniu kolejki dojazdowej hamulcem bezpieczeństwa. Gdybym wtedy dmuchnał w alkomat - zapewne zamknąłbym szafę na liczniku Były też i inne przewiny, ale szczęśliwym trafem uszły na sucho. Stare czasy, minęło z ćwierć wieku. Piszę o tym bo wszystko już na pewno przedawnione - skoro za zabójstwo jest 30 lat - to za moje wyskoki zapewne mniej Po drugie: Z rzeczy niemoralnych to chciałem się kiedyś umówić w ciągu jednej nocy z więcej niż jedną kobietą. Nie mówię, że na raz (2K+M) ale z jedną np o 22 a z drugą o 2 w nocy. Niestety - zderzyłem się ze zjawiskiem kota Schrodingera. Bo było blisko ale daleko. Gdyż odległośc od jednej do drugiej liczyła 150 km. I gdy wyszedłem od damy #1 - to zaczął padać taki śnieg, że poległem logistycznie . Nie pamietam juz teraz ile psów dama #2 na mnie obwiesiła. Zapewne sporo . Po trzecie: Utyłem kiedyś tak, że stanąwszy na wadze - zobaczyłem na wyświetlaczu swój numer telefonu 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aras Opublikowano 28 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 (edytowane) Ja nigdy nie odważyłem się napierdolić chamom co się czepiali, a teraz to już inne lata, chyba nieudana operacja przepukliny pachwinowej jak i zrekonstruowane więzadło krzyżowe. Jedynie napierdalam w worek ostatnimi czasy, ale bójki mi nie w głowie dla własnego zdrowia. Edytowane 28 Listopada 2017 przez aras Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badmoon Opublikowano 28 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 (edytowane) gdybym robił te rzeczy, co mi przychodzą do głowy, to bym dostał poczwórne dożywocie już za małolata. A z normalniejszych: - nie byłem na wojnie - nie nauczyłem się tańczyć - nie zrobiłem dzieciaka Godzinę temu, Bonzo napisał: Po drugie: Z rzeczy niemoralnych to chciałem się kiedyś umówić w ciągu jednej nocy z więcej niż jedną kobietą. Nie mówię, że na raz (2K+M) ale z jedną np o 22 a z drugą o 2 w nocy. To mam z głowy. Chciałem się odegrać na takiej jednej, przyjeżdzała pociągiem o 5 rano, a ja po 19 puknąłem jedną, po północy wparowałem pod jakimś pretekstem do drugiej, o 4 się zmyłem od niej. Minus był taki, że któraś z nich grzybicę mi sprzedała, a ja tej, co przyjechała pociągiem. Edytowane 28 Listopada 2017 przez badmoon 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ksanti Opublikowano 28 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 Póki co wszystko przede mną. Widuje średnio raz na kilka dni bardzo urodziwe dziewczyny. W związku z tym trochę żałuje takich trywialnych rzeczy jak brak podejścia do atrakcyjnych nastolatek na ulicy Jednak chyba zamierzam tak robić już niedługo jak trochę wyrobię sobie sylwetkę i pozycje społeczną. Aby zniwelować efekt odrzucenia, gadkę już mam, więc tylko się przełamać @badmoon Łatwo wyleczyć taką grzybicę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zupa15 Opublikowano 29 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2017 Nagrywać na Youtube Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badmoon Opublikowano 29 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2017 (edytowane) @Ksanti Bardzo łatwo. Edytowane 29 Listopada 2017 przez badmoon Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gaunter o Dimm Opublikowano 29 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2017 Rozpuścić zwłoki moich nieprzyjaciół w ługu sodowym. Heh, a tak na poważnie, to zawsze chciałem polatać nago po plaży i wziąć udział w jakiejś orgii. W końcu raz się żyje, co nie? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gr4nt Opublikowano 29 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2017 A ja ponapierdalał bym się z kimś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badmoon Opublikowano 29 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2017 3 minuty temu, Gr4nt napisał: A ja ponapierdalał bym się z kimś. to przyjedź w Bieszczady. Zrobimy Fiht club Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gr4nt Opublikowano 29 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2017 @badmoon Niezła myśl Można by założyć jakieś tajne stowarzyszenie 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badmoon Opublikowano 29 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2017 O właśnie - to jest kolejna rzecz, którą zawsze chciałem zrobić, a nie miałem odwagi REWOLUCJA 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bonzo Opublikowano 29 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2017 11 godzin temu, badmoon napisał: Minus był taki, że któraś z nich grzybicę mi sprzedała, a ja tej, co przyjechała pociągiem. Uuu, peszek :). Wystąpił zatem dysonans postkopulacyjny o charakterze wędrownym 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badmoon Opublikowano 29 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2017 Teraz, Bonzo napisał: Uuu, peszek :). Wystąpił zatem dysonans postkopulacyjny o charakterze wędrownym Wszystkim zainteresowanym się należało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Snk Opublikowano 29 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2017 On 25.11.2017 at 11:46 PM, deomi said: może być coś niezgodnego z prawem, coś niemoralnego, coś WOW ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser13 Opublikowano 29 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2017 4 godziny temu, badmoon napisał: Zrobimy Fiht club Dołączam się, dlatego zapisałem się na krav magę bo jako doktorant w ekonomii to wiecie, nudzi mi się czasem niemiłosiernie 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badmoon Opublikowano 29 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2017 też chcę na kravkę się zapisać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser13 Opublikowano 29 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2017 Warto, bo to jest system oparty na prostych ruchach. Rach ciach i kop w jaja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badmoon Opublikowano 29 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2017 Tyle to wiem, gadasz z ochroniarzem ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser69 Opublikowano 29 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2017 Z jakąś grupą spuścić wpierdol ciapakom. Jakiś czas temu w metrze widziałam ciapaka awanturującego się z dwoma dziewczynami (krzyczały, żeby wypierdalał :). No rządził się jak w zachodniej Europie, a na drugim peronie stał ochroniarz i nie wiedział co zrobić. A w takiej chwili pierwsza myśl (no dobra, druga) to jest - tu są kamery, nie da się takiego skutecznie spacyfikować, bo Ty pójdziesz siedzieć. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
catwoman Opublikowano 29 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2017 9 godzin temu, Gaunter o Dimm napisał: zawsze chciałem polatać nago po plaży O, właśnie, zawsze chciałam się wykąpać w morzu/ jeziorze na waleta, ale obawa o to, że będę gwiazdą youtube'a skutecznie mnie powstrzymywała... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Selqet Opublikowano 29 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2017 W dniu 25.11.2017 o 23:46, deomi napisał: może być coś niezgodnego z prawem, coś niemoralnego, coś WOW ? Tak, kiedyś chciałam być zamknięta w sklepie na noc aby zjeść wszystkie słodycze @catwoman polecam, kiedyś w nocy w jeziorze pływałam na waleta. Fajne uczucie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 29 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2017 (edytowane) Pocałować taka Dorotę... Poważnie. @catwoman w końcu zrób to! W nocy Bałtyk ciepleszy w sezonie. Edytowane 29 Listopada 2017 przez zuckerfrei Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jebak Leśny Opublikowano 29 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2017 Chciałbym zeżreć surströmming, złapać lwa za jaja i wyszczać się ze szczytu Czomolungmy - ale się boje,a na dodatek na ostanie mnie nie stać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi