Marek Kotoński Opublikowano 19 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2018 Stało się. Odniosłem negocjacyjno - ideologiczny triumf. Kierowany najczystszymi intencjami (i potężną niechęcia do szwabowozów), namówiłem znajomka na kupno 1 - 4 letniego hyundaia genesisa. No i wymyślił sobie to ten zacny człowiek tak, że włosy stanęły mi dęba. Ponieważ genesisy są najtańsze ponoć w USA, a on ma tam jakąś dalszą rodzinę, plan wygląda tak. Wysłał im dolary, ktoś ma kupić gienka i powiedzmy że "kuzyn" znajomego ma go zarejestrować na siebie. By uniknąć chyba cła? robią to na tzw. mienie przesiedleńcze, i gieniek musi być w jueseju pół roku, później transport do ojczyzny ukochanej mej, i tu dwa lata ma śmigać jako zarejestrowany na "kuzyna", a potem znajomy auto przerejestruje na siebie. Nie znam się kompletnie na przepisach, ale wiem jak wyglądają takie rodzinne biznesiki i interesiki - kończą się najczęściej w sądzie. Wady: 1. Gienek pół roku w hameryce plus transport morski czyli co najmniej 6 miesięcy po oddaniu hajsu nie ma czym jeździć. Oczywiście gieńkiem będzie jeździł "kuzyn". Nie chcę nawet myśleć o czarnych scenariuszach tego fantastycznego rozwiązania, jak stłuczka czy kradzież gienka. 2. Dwa lata w Polsce i auto na inną osobę? A jak znajomy się z tą osobą pokłóci? A jak tamta osoba umrze, i co wtedy? Dwa lata związania się co by nie było oszustwem z "kuzynem", to bardzo niebezpieczna sprawa. I to wszystko by przyjanuszować na cle chyba 20%? Dlatego proszę was moi mili, byście wskazali mi ścieżkę, która powinien podążać mój znajomy. Może da się gieńka kupić gdzie w EU trochę drożej, ale legalnie i mieć go od razu u siebie i na siebie? Dziękuję z góry. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Headliner Opublikowano 19 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2018 (edytowane) Kwestią jest, jaka by była ta różnica ceny, bo z tego co wiem to auta z USA trzeba przerabiać pod europejskie normy. Wg mnie to najlepiej by było znaleźć kogoś kto ściąga samochody z zachodu Europy czyli - Niemcy ( wiem, wiem nie dawać zarabiać szwabom, ale oni mają te auta zadbane, serwisowane - bo nie ma tam Mirków- mechaników) Belgia, Szwecja. Poszukać wcześniej przez jakieś np. Mobile.de np. Nie wiem w tym momencie jakie tam są silniki bo wiadomo, że powyżej 2 litrów to akcyza, czyli characz dla państwa to 18,5 procent ( do 2 litrów to 3.5 %) Można próbować ściągać auto uszkodzone - jakoś niegroźnie puknięte gdzieś w błotnik czy zderzak, tylko tu przydałby się ktoś, kto oceni czy to faktycznie jest uszkodzenie kosmetyczne czy też auto robi cztery ślady. Często małe uszkodzenie dosyć konkretnie zaniża wartość auta a co za tym idzie tego z czego państwo nas okrada, czyli akcyzy. Np. takie coś jest ale cena chyba podejrzanie niska : https://www.mobile.de/pl/Samochod/Hyundai-Genesis-3.8-V6-Automatik/vhc:car,pgn:2,pgs:10,ms1:11600_15_,frn:2008,prx:20000,ful:petrol,mlx:200000/pg:vipcar/255644552.html Silnik widzę, że konkretny... fajnie to musi jechać - szkoda, że ta akcyza to 18,5 % wartości. Zależy jaka gotówka jest do dyspozycji Edytowane 19 Marca 2018 przez Headliner Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cortazar Opublikowano 19 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2018 Wszystko zależy jaki jest stopień tego zaufania. Wiele razy mówiłeś, że o mniejsze pieniądze się traciło kolegów. Dajesz kasę, bierzesz genesisa. Im więcej kombinowania tym więcej możliwych problemów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 19 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2018 Kradzież auta bedzie inspirowane przez kogoś z rodziny... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 19 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2018 3 godziny temu, Marek Kotoński napisał: Nie znam się kompletnie na przepisach, ale wiem jak wyglądają takie rodzinne biznesiki i interesiki - kończą się najczęściej w sądzie. W tym wypadku praktycznie bez szans na wygraną w sądzie i odzyskanie auta/ kasy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeq Opublikowano 20 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2018 (edytowane) Lecisz do USA, siedzisz tam ile trzeba, robisz biznes stamtąd + wena na nowe materiały, kupujesz wymarzonego genesisa, wsiadasz i robisz tripa na Alaskę robiąc z tego relację i kosząc hajs, potem prom i do Rosji. Przejeżdżasz całą Rosję robiąc jeszcze większy hajs i zdobywając światową sławę, przyjeżdżasz na Podkarpacie i Ci go kradną, piszą o tym wszystkie portale w PL i telewizje, ludzie robią zrzutę i masz nówkę z salonu. Edytowane 20 Marca 2018 przez radeq 4 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hydraulik Opublikowano 21 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2018 On 3/19/2018 at 7:14 PM, Marek Kotoński said: przyjanuszować na cle chyba 20%? Najpierw cło 10%, potem akcyza 18,6% od wartości powiększonej o cło, a potem vat 23% od wartości powiększonej o cło i akcyzę. Razem 60%, więc to nie taki pikuś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi