Skocz do zawartości

Wymówka? Czy może prawdziwe rozterki?


Rekomendowane odpowiedzi

Z żoną "podobno" nie sypia... Powiedział kiedyś, że  pomimo, że ona ma wiele zalet to ma tez cechy, które go nie pociągają, wtedy w to wierzyłam, ale teraz też nie dałabym sobie głowy uciąć, że mówi prawdę. Chociaż jak ja kiedys widziałam to tak zupełnie obiektywnie nie jest zbyt atrakcyjna fizycznie, ale nie sypiam z nimi więc ciężko mi powiedzieć czy mnie nie kłamał.

Ale  fakt, że często pisze ze mną wieczorami, kiedy on kładzie się spać, więc może rzeczywiście namietość między nimi jakoś wygasła po latach.

Edytowane przez Livia90
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Taboo- no ja wiem jak to brzmi, że to banalny tekst żonatych, aż śmieszny. Ale tak mi powiedział i w sumie to wierzyłam mu przez długi czas, szczególnie, ze namiętnośc faktycznie po latach często gdzieś tam się wypala, no i gdyby z namietnością u nich było wszystko ok,to po co na logikę byłaby mu potrzebna kochanka? Dla urozmaicenia ok, ale na tak długi czas?

Także nawet jeśli mnie ogólnie zwodzi to pod tym względem akurat raczej mu wierzę, że do żony nie czuje juz pożądania. 

Edytowane przez Livia90
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Livia90 napisał:

Z żoną "podobno" nie sypia...

@Taboo Ja wymiękłem nie tylko tu, ale też tu:

 

39 minut temu, Livia90 napisał:

też bym sobie nie dała faktycznie uciąć głowy czy nigdy nie zdradzałby później mnie... Chociaż starałam się mu ufać, to jednak zonę oszukuje przez tyle czasu...

Szanowna moderacjo, czy możemy to już zakończyć? Z góry dziękuję.

Edytowane przez Krugerrand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Livia90 napisał:

Także nawet jeśli mnie ogólnie zwodzi to pod tym względem akurat raczej mu wierzę, że do żony nie czuje juz pożądania. 

No pewnie, że mu wierzysz - jesteś zakochana. Miałabyś myśleć, że Ciebie bzyka i szepcze czułe słówka, a potem jak się nie widzicie robi to samo? To się nazywa racjonalizacja.

 

7 minut temu, Livia90 napisał:

gdyby z namietnością u nich było wszystko ok,to po co na logikę byłaby mu potrzebna kochanka? Dla urozmaicenia ok, ale na tak długi czas?

No, a co ma czas do rzeczy? Sama stwierdziłaś, że namiętność wygasa. Potem i tak Cię zmieni, ale jeszcze masz trochę czasu. Po co ma urabiać nową, jak jesteś urobiona po uszy?

 

12 minut temu, Livia90 napisał:

owiedział kiedyś, że  pomimo, że ona ma wiele zalet to ma tez cechy, które go nie pociągają

Spójrz na to w ten sposób - żonie w ogóle nie mówi o Tobie, że z Tobą sypia. Rozumiesz zasadę? :) Jak to mówi Jarosław Psikutas (bez "s") w "Chłopaki nie płaczą": "Mówiłem, mówiłem, różne rzeczy mówię" ;)

 

14 minut temu, Livia90 napisał:

obiektywnie nie jest zbyt atrakcyjna fizycznie

Ale na tyle, by ją dymał i jak rozumiem z ogólnego rzucania "ma rodzinę" nawet z jakimś tam skutkiem :D Czy się mylę? Obstawiam, że nie, bo pisałabyś, że ma żonę, a nie "rodzinę". 

 

15 minut temu, Livia90 napisał:

Fakt, że często pisze ze mną wieczorami, kiedy on kładzie się spać, więc może rzeczywiście namietość między nimi jakoś wygasła po latach

To nie jest fakt, tylko przypuszczenie podsuwane Ci przez racjonalizację i hormony. A co, Ty się bzykasz tylko po zmroku? Może ona właśnie wtedy bierze prysznic po tym, jak się bzykają, a on ma chwilę i pisze? 

 

1 minutę temu, Livia90 napisał:

wcześniej po prostu ufałam mu bezgranicznie,a teraz już zaczęłam mieć wątpliwości co do jego szczerości.

No widzisz? Zalofcianie. Z ciekawości, jaki sobie w głowie stworzyłaś powód, dla którego warto zaufać komuś, kto oszukuje kobietę, której przysięgał nie oszukiwać i być wiernym? 

@Rnextsłuszna uwaga;)

 

@Krugerrandno coś Ty, jest zabawa:D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi laska po 7 miesiącach związku brynczała o wspólne zamieszkanie, a w międzyczasie, miedzy słowami znacząco wystawiała palec w moim kierunku.

 

A tutaj 28 letnia kobieta przez prawie 3 lata nawet nie piśnie o tylko i wyłącznie wspólnym życiu, bez osób trzecich...no come on!

2 minuty temu, Livia90 napisał:

a teraz już zaczęłam mieć wątpliwości

rychło w czas Słonko!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To on stworzył wszystkie sytuacje po to byś myślała, że ufasz. Gdyby to była normalna sytuacja nie zachowała byś takiej równowagi emocjonalnej. Tutaj zazdrości nie masz, ale to jego zasługa nie Twoja, Ty tego związku nie zepsujesz bo nie chcesz go stracić dlatego jesteś pokorna w tym co to robisz. 

A tak naprawdę, nic się nie stanie jeżeli odejdziesz bez słowa. Dla niego i dla Ciebie. I trudne to nie jest, choć się takie wydaje. 

Nie wiem sama skąd się to w kobietach bierze, o emocje nie chodzi bo ich nie ma. Jest tylko seks i czekanie aż mężczyzna będzie mieć czas, a że wiesz, że tego czasu dla Ciebie nie powinien mieć to każdy jego SMS dla Ciebie jest jak wyznanie miłości, każda jego chwila poświęcona. 

 

@tytuschrypusInna sytuacja gdy przychodzi kochanka z problemem, a inna gdy na forum zakłada się temat i mówi, że bycie kochankiem jest fajne i moralne.

A ona postąpiła źle, pojawiły się konsekwencje i odpowiedzialność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Livia90 Jeśli jesteś tą sławetną trollicą (<3!), to zacznij pisać książki. Serio – skoro masz tyle wolnego czasu, wykorzystaj to przynajmniej w konstruktywny sposób, historie miłosne z tragedią w tle dobrze się sprzedają. Zawsze i wszędzie ;). A ta o prostytucji to już w ogóle był materiał na co najmniej serial. 

 

Jeśli jednak nie jesteś, to sorry, mnie też na początku posądzano tu o trollowanie. Moim zdaniem absolutnie z nim nie zrywaj, bo Twoje znaczenie w jego oczach jest w gruncie rzeczy znikome, co już wyjaśnili panowie powyżej. Zachowaj się mądrze i ekologicznie. Powodzenia :D!

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Balbina napisał:

Nie polecam hazardu, obstawianie nie jest Twoją mocną stroną

Oho, uderz w stół... :D No i proszę, nożyce się zawsze odezwą. 

Zastanawiam się na jak długo Cię zostawić, żeby jeszcze nasi chłopcy mogli się (z) Tobą zabawić (widzisz, mi też czasem rymy wychodzą).

 

@Livia90 (w sumie było Ciebie tu bodaj cztery) temat jest wyczerpany, po wielokroć udowodniono tutaj, że doradzanie paniom ma niewielki sens. Z tego co zostało napisane powinnaś ogarniać już wszystko a może nawet aż tyle nie chciałaś się dowiedzieć. 

 

Dlatego zamykam wątek.

  • Haha 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Rnext zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.