Taboo Opublikowano 7 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 Rozmiawiałem wczoraj ze znajomym, który jest wysoko postawioną osobą w pewnym dużym koncernie, zajmuje się między innymi rekrutacją. Dostał on odgórnie instukcje, że teraz na staże i inne, wyspecyfikowane stanowiska ma zatrudniać tylko i wyłącznie kobiety. Akcja nazywa się Shero (bo w słowie bohater po angielsku jest "he"...). Powiedział mi że akcja nie jest jak na razie rozgłaśniana, a ja sam nie mogę znaleźć detali na necie. Jestem ciekaw czy w takiej właśnie postaci wkrótce wypłynie to do opini publicznej. Czy ktoś się spotkał już z tym wcześniej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rnext Opublikowano 7 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 W sumie niezła strategia budowania sobie firmowej bazy seksualnej dla wyższej kadry Oby feministki tego procederu nie wyniuchały 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tytuschrypus Opublikowano 7 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 11 minut temu, Taboo napisał: Czy ktoś się spotkał już z tym wcześniej? No jasne. Ale ja akurat spotkałem się w obie strony. Na niektóre stanowiska niby może złożyć każdy, ale zatrudniane są tylko kobiety. Nawet na asystentów zarządu przychodzą aplikacje facetów, ale jakoś nigdy nikt ich nie zatrudnia. Czasem jest w firmach przekonanie, że na jakieś stanowiska lepiej nadaje się ta albo inna płeć, albo robi się to propagandowo - na przykład zatrudnia programistkę. Potem życie i biznes szybko weryfikują te założenia. 5 minut temu, Rnext napisał: W sumie niezła strategia budowania sobie firmowej bazy seksualnej dla wyższej kadry Dobrze, że ZUS teraz płaci za dłuższe L4, bo jak im wszystkie po załapaniu umowy zajdą w ciążę to może być słabo:) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taboo Opublikowano 7 Czerwca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 15 minut temu, Rnext napisał: W sumie niezła strategia budowania sobie firmowej bazy seksualnej dla wyższej kadry Jak sam stwierdził, brzydkiej nie zatrudni 10 minut temu, tytuschrypus napisał: Czasem jest w firmach przekonanie, że na jakieś stanowiska lepiej nadaje się ta albo inna płeć Własnie ta akcja ma niby świadczyć o nie dyskryminowaniu kobiet w miejscu pracy, czyli bardziej jakies pokłosie feministycznych akcji, poprawność płciowa czy grom go wie co jeszcze. Moderację proszę o scalenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rnext Opublikowano 7 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 10 minut temu, tytuschrypus napisał: bo jak im wszystkie po załapaniu umowy zajdą w ciążę to może być słabo Znajomy tak w swojej firmie zatrudniał laski, aż zadziałało prawo serii. Najpierw jedna przyjechała z wakacji zapłodniona a potem rozpętało się piekło i wybuchła epidemia ciąż 11 minut temu, Taboo napisał: ta akcja ma niby świadczyć o nie dyskryminowaniu kobiet w miejscu pracy Właśnie dlatego wspomniałem o perwersji tej strategii Wystarczy spojrzeć pod innym kątem i się wszystko odwraca w stronę dupy. Tylko czekać jak rozgarnięty dziennikarz wysmalcuje artykuł czemu to służy i strach będzie zatrudniać panie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taboo Opublikowano 7 Czerwca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 5 minut temu, Rnext napisał: Właśnie dlatego wspomniałem o perwersji tej strategii Śmieliśmy się że zaraz dostanie dodatkowe biuro "pokój zwierzeń(ć)" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tytuschrypus Opublikowano 7 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 26 minut temu, Taboo napisał: Własnie ta akcja ma niby świadczyć o nie dyskryminowaniu kobiet w miejscu pracy, czyli bardziej jakies pokłosie feministycznych akcji, poprawność płciowa czy grom go wie co jeszcze. I to jest właśnie absurd tego typu akcji, bo na dyskryminację odpowiada się dyskryminacją - za takie coś uważam działanie, które bierze pod uwagę przy zatrudnieniu inne czynniki niż kompetencje. Tak samo wszelkie parytety i inne tego typu bzdury. Ja sam mam kompletnie w dupie jakiej płci są osoby w moim departamencie, jeśli dobrze pracują. Z kobietami jest tylko taki problem, że często niestety ich drogą zawodową jest umowa o pracę + ciąża i ciągną nieobecność nie dlatego, że muszą a dlatego, że nie chce im się wracać do pracy - i to jest smutna praktyka, a każdemu kto się miga od pracy bardzo żałuję, że nie mogę tego w twarz powiedzieć bo mam swoje zdanie o takiej "etyce pracy". 13 minut temu, Rnext napisał: Znajomy tak w swojej firmie zatrudniał laski, aż zadziałało prawo serii. Najpierw jedna przyjechała z wakacji zapłodniona a potem rozpętało się piekło i wybuchła epidemia ciąż Klasyka:D chodziło o to, by jak mieć o czym rozmawiać z jak największą ilością koleżanek, a o czym się lepiej rozmawia niż o kupkach, pieluszkach, zasypianiu i karmieniu? Chyba tylko o zajęciach dodatkowych dla dwulatków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taboo Opublikowano 7 Czerwca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 4 minuty temu, tytuschrypus napisał: I to jest właśnie absurd tego typu akcji, bo na dyskryminację odpowiada się dyskryminacją - za takie coś uważam działanie, które bierze pod uwagę przy zatrudnieniu inne czynniki niż kompetencje. Znajomy przyznał że czuje się z tym chujowo. Nie dalej jak parę dni temu miał na rozmowie laskę, która przyszła spóźniona 15 minut i ubrana w dres...na pytanie czemu nie dała znać, telefon albo sms, powiedziała że myślała że przystanek jest bliżej firmy. Ni przepraszam ni pocałuj w dupę i usiadła na krześle. Znajomy juz wiedział że rozmowa nie potrwa długo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 7 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 Ach @Rnext po tytule topiku od razu przyszła mi na myśl baza sekularna. :p 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzatanK Opublikowano 7 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 A nie dawno gdzieś czytałem, że zatrudniali we firmie tylko kobiety i firma padła, może było to nawet na tym forum. Jest to dosyć zabawne. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 7 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 Może to jakiś gruby przekręt, aby firma właśnie upadła.:p Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taboo Opublikowano 7 Czerwca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 7 minut temu, zuckerfrei napisał: Może to jakiś gruby przekręt, aby firma właśnie upadła.:p Raczej na pewno nie, duży koncern samochodowy :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 7 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 Praca za biurkiem, czy taśma? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rnext Opublikowano 7 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 50 minut temu, tytuschrypus napisał: I to jest właśnie absurd tego typu akcji, bo na dyskryminację odpowiada się dyskryminacją Ależ feminazistyczna nowomowa ma na to doskonałe określenie - bo w przypadku szykanowania mężczyzn jest to tzw. "dyskryminacja pozytywna" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tytuschrypus Opublikowano 7 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 41 minut temu, Taboo napisał: Znajomy przyznał że czuje się z tym chujowo. Nie dalej jak parę dni temu miał na rozmowie laskę, która przyszła spóźniona 15 minut i ubrana w dres...na pytanie czemu nie dała znać, telefon albo sms, powiedziała że myślała że przystanek jest bliżej firmy. Ni przepraszam ni pocałuj w dupę i usiadła na krześle. A to jest klasyk przy prowadzeniu jakichkolwiek rekrutacji - zwykle wiadomo po pierwszych kilku zdaniach, jaki będzie "werdykt" bo takie rzeczy widać. Im więcej rekrutujesz, tym wcześniej widzisz oznaki tego czy ktoś się nadaje czy nie. I w ten sposób jakiś być może ogarnięty chłopaczyna nie ma nawet szans na to stanowisko a kolega zaprasza takie pańcie bo... Właściwie nie wiadomo co. @Rnextpełna zgoda - nowomowa w klasycznym wydaniu. Muszę przyznać, że jest to rzecz która mnie po ludzku wkurwia, bo czuję się jak w Orwellu właśnie:) Miałem to obszerniej opisać w temacie feministki, ale dosłownie 10 sekund przed wysłaniem Drizzt zamknął temat - dobrze prosperująca firma (a raczej takie mogą sobie pozwolić na tego typu pierdololo ideologiczne akcje) zatrudnia ludzi tak, żeby zarobić jak najwięcej pieniędzy, i jeśli może zatrudnić kobietę, która zrobi to samo co mężczyzna, to zatrudni - a jeśli to zrobi lepiej, to nawet jak śmierdzi i tak będzie pracować dopóki przynosi hajs. To jest bardzo proste i to wymusza zwyczajnie rynek. Nie potrzeba parytetów. Ostatnio widziałem parytety nawet w e-sporcie. W Overwatch League pojawiły się protesty publiczności, że nie ma tam w ogóle kobiet - i pojawiła się jedna. Ale akurat ona i tak się miała pojawić, bo po prostu jest dobrym graczem na tej "pozycji" na której gra. Innych nie ma i nie będzie, bo tam gdzie jest poważny hajs bierze się najlepszych i jeśli jakaś kobieta będzie lepsza, to żeby wygrać nikt nie zawaha się jej wziąć do teamu - proste. Ale i tak padły propozycje, żeby obligatoryjnie kazać drużynom mieć X kobiet w składzie, nie pamiętam ile. Paranoja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytonga Opublikowano 7 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 Masakra – pracuje w dużej firmie i mam pod soba dużo kobiet i powiem tak – jak bym powiedzial coś w stylu “dzisiaj nie będzie kar a ta co wygra dostanie w nagrode wycieczke” – I dal im pałki w ręke to by się nawzajem wytłukly – oczywiście wszystkie oficjalnie najlepsze przyjaciołki. Tyle co musze nasłuchac sie gównoburz, jeczenia plot oraz bawic się w psychologa to ręce opadaja. Faceci to zupelnie inna bajka (w wiekszości, ponieważ zdażaja sie wyjatki) dostaje robote siada i napieprza. Uhh musialem to z siebie wyrzucic J 2 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tytuschrypus Opublikowano 7 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 @Pytongapotwierdzam obserwacje, a i wyrzucenie rozumiem - ja w tym celu napisałem o kobietach w ciąży, co potem ciągną macierzyński nie ze zdrowotnych powodów. Gdzie mam to głośno wyrazić jak nie tu? Dla równowagi, znam kierowniczkę która w jednym banku jest już po drugiej ciąży i była dokładnie tyle, na ile jej zdrowie pozwalało - dzieci normalne (znam), a ona spędziła na zwolnieniu 2 miesiące przed terminem, wróciła chyba miesiąc po, bo oddała do żłobka. Z drugim trochę dłużej. Da się więc, tylko ona naprawdę ceni karierę i naprawdę chce się rozwijać zawodowo i to widać, a nie marzy tylko o tym, żeby już w końcu nie musieć pracować i żeby miś tyrał na wszystko. Ale doszliśmy do takiego poziomu "równouprawnienia" i spierdoliny że nawet normalna w sumie sytuacja budzi mój szacunek. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taboo Opublikowano 7 Czerwca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 @zuckerfrei on zajmuje się rekrutacją na stanowiska biurowe. 7 minut temu, tytuschrypus napisał: Ale i tak padły propozycje, żeby obligatoryjnie kazać drużynom mieć X kobiet w składzie Może niech jeszcze x z tych x kobiet będą czarne? Paranoja! 8 minut temu, Pytonga napisał: Tyle co musze nasłuchac sie gównoburz, jeczenia plot oraz bawic się w psychologa to ręce opadaja. Ja pracuję akurat w niedużej firmie w mieszanym towarzystwie, ale też czasem jak widzę gównoburze lasek na produkcji, jedna na drugą napierdala, ta robi to, ta jest taka, tworzenie podziałów między sobą...a tak się składa że część z nich mieszka w jednym miejscu, więc wsiadają w jeden samochód i jadą :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 7 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 Bo kurwa ciąża to nie jest choroba. Mój dalszy kolega był szefem sklepu rossmana, on sam reszta załogi kobiety, wytrzymał ze 4 lata, trauma do tej pory. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ancalagon Opublikowano 7 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 (edytowane) Skoro są tacy cwani, niech spróbują zrobić podobną akcję przy rekrutacji na stanowiska programistek. Ciekawe, gdzie tyle świnek morskich znajdą. Życzę powodzenia @zuckerfrei Swego czasu wycieczka do działu kadr przypominała przejście przez bramy piekielne. Ja nie wiem, jak przy takim harmiderze można pracować. Edytowane 7 Czerwca 2018 przez Ancalagon Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 7 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 Jak w filmie Vegi. Ani nie świnka, ani nie morska. :p Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tytuschrypus Opublikowano 7 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 1 minutę temu, Ancalagon napisał: Skoro są tacy cwani, niech spróbują zrobić podobną akcję przy rekrutacji na stanowiska programistek. Ciekawe, gdzie tyle świnek morskich znajdą. Życzę powodzenia Z moich obserwacji wynika, że coraz więcej tych różnych staży (stażów?) Nokii i innych takich. Jak to w praktyce wygląda? Panie łażą na "wyrównujące" meetingi dla pań programistek, a potem w prawdziwej robocie ich brak? Ciekawi mnie to, nigdy o to w sumie znajomków nie pytałem. Czy chodzi o to, że sekcja programowania by padła po 3 miesiącach po prostu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 7 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 Najgorzej co wspomina to obrabianie dupy: - ta nie zajmuje sie dzieckiem - ta nie daje mężowi, a kręci z innym - ta sie rucha z każdym A on sam faceował towar na pułkach. Fakt ramy tez nie trzymał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ancalagon Opublikowano 7 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 @tytuschrypus Kilka lat temu standardowo na dobrych studiach informatycznych było 10% kobiet. Teraz podobno jest nieco więcej, nie sprawdzałem Samych programistek na rynku jest 6%, przynajmniej tak było rok temu - może jest już 7%. Dokładnie o to chodziło, nie widzę powodzenia w projekcie złożonym z samych kobiet. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tytuschrypus Opublikowano 7 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2018 7 minut temu, Ancalagon napisał: Kilka lat temu standardowo na dobrych studiach informatycznych było 10% kobiet. Teraz podobno jest nieco więcej, nie sprawdzałem Samych programistek na rynku jest 6%, przynajmniej tak było rok temu - może jest już 7%. Ok, czyli wszystko w normie:) Pytałem, bo są te grupy zrzeszające programistki, jakieś specjalne tylko dla kobiet seminaria, programy, staże bla bla bla - wiem, że przynajmniej w Nokii. Traktuję to jako wyraz desperacji przy obecnej sytuacji na rynku pracy w IT, który jest HUUUGE rynkiem pracownika. Ale w takim razie widać propaganda propagandą, a biznes biznesem. Ja o współpracy z kobietami i obserwacjach na ten temat mógłbym ładną rozprawkę napisać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi