Trzy zdrady w jeden weekend.

[Tomko]

@PewnySiebie I to jest prawidłowa postawa obywatelska. 

[JoeBlue]

Szatan, Tomko, Krieger i paru innych:

Widzisz goscia z dziewczyna ktora robila ci loda gdy nie wiedziales ze nie jest sama.

Powiedz mu ze jego dupa to kurqwa.

Ale najpierw ubierz sie w trzy grube kurtki, kask, zaloz ochraniacz na -uja i otworz okno bo jak ci dopierdoli nie zdazysz go otworzyc a potem modl sie zebys lecac trafil w otwor okienny bo inaczej przebijesz sciane a to moze nie byc do konca dobre dla twojego zdrowia.

 

Edytowane 6 Lipca 2018 przez JoeBlue

[Ramaja Awantura]

Dziwni tu niektórzy są, zamiast gościa pochwalić za akcje to mu gadają o jakiś sentymentach XD

Ktoś tu fajnie napisał - świata nie zbawisz. Tylko sobie życie zniszczysz a jeszcze ktoś ci powie że jesteś do dupy mimo iż całe życie chciałeś być dobry itp.

Jakbym puknął laskę która mi wmawiała że jest sama a potem się bym dowiedział że ma np. męża i dziecko to miałbym to w dupie, nie dbałbym o nią albo o niego tylko o w pierwszej kolejności o SIEBIE bo nie wiadomo co takiemu białorycerzykowi strzeliłoby do łba - bo jak myszka powie tak to prawda najprawdziwsza XD

Ludzie kurwa CZAS DBAĆ O SIEBIE I SWOJE POTRZEBY. Ja powoli zaczynam coś kumać o co w tym wszystkich biega ale POWOLI - żeby nie było że rozumy pozjadałem. Jak czytam te forum to wiele jest tutaj osób które tutaj siedzi dłuugo ale hmm mało tak naprawdę zrozumiało o co com'on.

To ja napiszę że słyszałem od zajomego jak pewien "natural" wyrywał dupe w klubie i dostał cynk że jej chłopak jedzie z kolegami mu wpierdol spuścić... a on szyba decyzja... call the taxi i w siną dal z laseczką XD MAJSTERSZTYK :3

Edytowane 6 Lipca 2018 przez Ramaja Awantura

[typiarz]

Ludzie o czym wy gadacie w ogóle. Nikt nie ma zamiaru się wydawać w jakiejkolwiek dyskusje. Nie chcesz sgadać w 4 oczy krótka informacja przez fb z dej konta i tyle. I jak cie znajdą? 

@Stary_Niedzwiedz, trochę popłynoles. Nie rozumiem co wspólnego przyjaciel z jakąś obca osoba, której masz dać informacje. Przez fb jeszcze nikt po ryju nie dostał, o gwałt możesz być I tak i tak posadzony jak owa niewiasta zacznie żałować swojego skoku, więc to niewiele zmienia.

Cios w kły od znajomych, pogratulować znajomych.

Świata nie zbawiam, bo również mam wyjebane, świata nie zmienię sam I nie mam zamiaru próbować, ale kurestwo będę tępic na każdym kroku. 

No i najważniejsze kto cię kurwa do sądu poda, że pukales jego panienke? No kurde. 

No i jeszcze jedno, bialorycerze, a ty piszesz o społecznym ostracyzmie? Czyli jak? Żyjesz po swojemu i masz wyjebane w opinie innych, czy jenadk jesteś MGTOW na 90% ,bo trochę się boisz ? 

Marek nie raz, nie dwa mówił, że trzeba dbać o frome, to na teeing boksowac, kulac się na macie, co by szło się obrobić od Mietka, który, łapami lecie, a nie sikac w majtki, bo w łeb zabierzesz. Tutaj właśnie wychodzą takie nieścisłości. Niby wszyscy dążą do bycia samcem alfa, ale sama myśl o konfrontacji, czy nie daj Boże o bójce przeraża. 

[JoeBlue]

Mozesz myslec ze jestes krolem swiata ale niekoniecznie swiat o tym wie.

Bzyknij dupe kogos wiekszego od ciebie o glowe, ciezszego o 20 kilo, powiedz mu o tym a potem pogadamy.

Jesli przezyjesz.

Fizycznych ograniczen nie przeskoczysz.

U nas jeszcze Colt nie wyrownuje szans.

 

[Tomko]

@JoeBlue Ale po co mi to mówisz, skoro ja wiem, że gówna się nie rusza tylko obchodzi bokiem?

[Mordimer]

14 godzin temu, typiarz napisał:

Cios w kły od znajomych, pogratulować znajomych.. 

Weź pod uwagę haj hormonalny + białorycerstwo z taką dawką nie wiesz nigdy jak zachowa się dana osoba. Mówiona prawda o zachowaniu jego lubej lub jego własnym to mieszanka wybuchowa w takich konfiguracjach.

Miałem ze dwie takie  sytuacje, tych kolegów już nie mam... 

Edytowane 7 Lipca 2018 przez Mordimer

[typiarz]

I bardzo dobrze, bo to kupa nie koledzy. 

[Wikary]

Nie musimy od razu zbawiać świata, ale musimy go poprawiać. Gdyby nasi przodkowie, filozofowie, wynalazcy też mówili " nie zbawiaj świata, nikt ci nie podziękuje" to mielibyśmy teraz trochę bardziej chujowe życie.

Widzisz coś złego-zareaguj a nie stój i patrz jak ciota.  Ty komuś pomożesz, ktoś inny pomoże tobie. Jak się boisz zrób cokolwiek, z ukrycia, podłóż nogę uciekającemu złodziejowi, podaj rękę jak ktoś się przewróci. Jak ktoś robi dobre rzeczy wspieraj go, daj lajka, pochwal itd...

 

 

[Stary_Niedzwiedz]

20 godzin temu, PewnySiebie napisał:

Autentyczny napis na przystanku autobusowym w jakiejś wiosce obok której przejeżdżam:

  

"Pomimo zdrady, ślub brany na siłę, Agnieszka i Kamil" (imiona celowo zmienione).

Napisane sprayem.

Taaa...
Pewien mój daleki kuzyn w trakcie wieczoru kawalerskiego dowiedział się, kto i jak zapinał jego "lelyję".

I - parafrazując - z kim się jebała i komu (oraz jak) ciągnęła.

Bynajmniej nie "lata całe przed nim".

 

No ale ślub opłacony, "cudowne dzieciontko w drodze"...
Podobno usiłował się rozwieść, ale wówczas "pani się zmieniła", no i standard - seks na zgodę, dziecko na zgodę...

Czy wspomniałem, że pani nie przepracowała w życiu dnia? No właśnie.

 

17 godzin temu, typiarz napisał:

@Stary_Niedzwiedz, trochę popłynoles. Nie rozumiem co wspólnego przyjaciel z jakąś obca osoba, której masz dać informacje. Przez fb jeszcze nikt po ryju nie dostał, o gwałt możesz być I tak i tak posadzony jak owa niewiasta zacznie żałować swojego skoku, więc to niewiele zmienia. 

Cios w kły od znajomych, pogratulować znajomych.

Uważasz, że to problem ustalić "anonimowego użytkownika fejzbuka"?
No jakoś @Marek Kotoński ustalił swoich stalkerów. Poza tym - jak się Mietek ze swoją Pańcią skonfrontuje, to ustali Osobowe Źródło Informacji.

 

Co do "gratulowania znajomych" -> kolego... Widzę, żeś ślepy na dynamiki społeczne.

Kobieta ma rację. Zawsze. Dlaczego? Bo ma waginę. I tyle.

I nie ma to do znaczenia, że to Twoi "serdeczni przyjaciele". Gdzie wchodzą w grę loszkomanipulacje, tam nie ma przyjaciół.
Popatrz na najprostszy przykład (nagrań w sieci miliony, wyguglaj se) - pańcia podchodzi do kolesia i daje mu w ryj z pięści. BEZ POWODU. On jej oddaje lekko z liścia.
Jak myślisz, kogo wezmą na buty?

 

Tak na marginesie: Strasznie osobiście odbierasz nie zgadzanie się z Twoją opinią.
Wrzuć na luz. To nie jest nic osobistego.
Ja (i inni) pokazujemy Tobie (także na przykładach), a przede wszystkim INNYM LUDZIOM, czym grozi białorycerzenie i zbawianie świata. Kol. @Ramaja Awantura ładnie ubrał w słowa.
Trzeba mieć dystans do spierdolenia wokół siebie. Inaczej skończysz na marginesie jako nieszkodliwy dziwak, albo - wręcz - wujcio wariatuńcio, co to ośmiela się podawać pod wątpliwość prowadzenie pań.

 

17 godzin temu, typiarz napisał:

No i najważniejsze kto cię kurwa do sądu poda, że pukales jego panienke? No kurde. 

Czytaj ze zrozumieniem ?

Koleś robi mi dymy w życiu. Na tyle ostre, że szarpiemy się po sądach.

Nikt nikomu nikogo nie posuwał. Chciał SZCZEREJ rozmowy, dostał SZCZERĄ rozmowę. Kiepsko zniósł prawdę i uważa, że to moja wina, że nie klepałem go po pupci jak babcia Zosia mówiąc "taki ty mądry, wnusiu, taki przystojny, zjedz jeszcze kotlecika! Możesz ziemniaczki zostawić".
Ogólnie - kolo ma problemy ze sobą, ale nie ogarnia tego i uważa, że to wina całego świata wokół. Coś taki jarek kaczyński w cywilu.

(tak k'woli wyjaśnienia)

 

[typiarz]

Ustalił stalkerow, bo zgłosił do prokuratury przestępstwo. Więc na wniosek prokuratury musieli ustalić. Szary zjadacz chleba nic nie ustali. Więc z czym do ludzi po raz pierwszy. 

Czy ustali osobowo? Wątpię, bo pewnie za chuj nie będzie wiedziała który dał cynka. Kurwa, kurwa pozostanie I pewnie to nie pierwszy skok w bok. 

Twoi serdecznie przyjaciele popierają cię w twoich decyzjach, a nie patrzą, że to kobieta. Więc drugi raz gratuluję  przyjaciół. 

Argument o filmikach i biciu nijak się ma do tego tematu, więc z czym do ludzi po raz drugi. 

I jak sam piszesz, masz dymy, ale nie przez pukanie panny, więc co to znowu ma wspólnego z tematem? 

Reaguje osobiście? Nie. Tylko drażni mnie podawanie argumentów, które średnio pasują do tematu. 

[Sonic]

Banda zdegenerowanych ludzi. Szok.

 

Coraz częściej zastanawiam się czy nie opuścić tego miejsca.

[michau]

W dniu 5.07.2018 o 13:49, SzejkNaftowy napisał:

Bo kobiety chcą mieć wszystko: z jednej strony stabilny związek z samcem, który nie ucieknie, z drugiej wyzwolenie i przyjemność z takim, który wiadomo, że ucieknie bo jest najlepszy, z trzeciej szacunek otoczenia za bycie cnotką, z czwartej wzbudzanie u każdego pożądania... i jak tu mieć wszystko na raz? Tak się nie da. Dlatego najlepiej to co mniej akceptowane społecznie robić w ciemnym, cichym kącie. I tak to się kręci, że robią co chcą i nie ma to dla nich żadnych konsekwencji. Nawet jak coś spieprzą to pomoże państwo z kieszeni podatników albo biali rycerze - żyć nie umierać.

 

Nie tylko kobiety. Co za problem mieć fajną żonę, dzieci, rodzinę, dom, pracę, status - i jeszcze okazjonalne ruchanko dla sportu i udowodnienia sobie, że wciąż jest się atrakcyjnym?