Skocz do zawartości

Oldschoolowe RPG


Brzytwa

Rekomendowane odpowiedzi

lupele. Ja swego czasy w liceum. Ale są dużo lepsze systemy, Deadlands chociażby, czy Fading Suns. A nawet taki Warhammer.

Zresztą ostatnio coś mnie ciągnie do bitewniaków z figurkami. Żeby tak sobie sklecić fajną armię, zrobić wypas makietę, zgrać paru kumpli i rozegrać parę bitew.
Aczkolwiek jakby się trafił dobry mistrz gry w D&D, to kto wie. Ale to tego trzeba mieć talent i umiejętność gry na emocjach graczy.

Redd. Ja to wiem. Mam PST oryginał w szufladzie. Leży zaraz obok Falloutów i nabiera 'mocy urzędowej'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz przecież Enhanced Edition Baldura 1 dla pozbycia się tych kanciatości  ;) Dzisiaj nie potrafiłbym zagrać w starego na 19 calowym monitorze przy rozdzielczości 640x480 (a tam się jej zmieniać nie dało z tego co pamiętam i to był spory problem swego czasu)  :unsure:

 

Same bitewniaki stołowe to spory wydatek niestety z tego co wiem, chociaż teoretycznie to można się też bawić jakimiś kapslami używając wyobraźni korzystając z samego podręcznika, no ale wiadomo, że to nie to samo i nie ten poziom zabawy. Obadaj sobie Ogniem i Mieczem, polski system, wygląda naprawdę syto i zbiera chyba całkiem dobre recenzje. http://oim.wargamer.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn, nie mówię o kanciastości w sensie rozdziałka, tylko o samum layoucie grafy, który jest niemal prehistoryczny.

 

Co do bitewniaków, to część figurek bym sobie wymodelował sam, a część z odzysku. Tak czy inaczej koszt spory, ale to hobby, więc nie liczę kasy na to przeznaczonej, w myśl zasady - "Nie uprawiam hobby, żeby zarabiać na nim pieniądze, ale zarabiam pieniądze, żeby je przeznaczać na hobby" :D

Jak dla mnie bitewniaki to tylko S-F w stylu WH40k. Tematy szlachty polskiej nie kręci mnie w ogóle. Chociaż miałem kiedyś parę sesji w Dzikie Pola.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

BG 1,2

Icewind Dale 1,2

Fallout 1,2

Final Fantasy VII, VIII

Breath of fire 4

Planescape Torment

Vampires Masquerade Redemption

Arcanum

Anachronox

Grandia II

Elder Scroll Arena

Elder Scroll Daggerfall

Ultima VIII Pagan

Ultima IX Ascension

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baldurs Gate II:Cienie Amn to dla mnie gra życia, absolutny majstersztyk.

Przejaw geniuszu.

 

Pierwsza część też świetny klimat i epicka fabuła, ale jeżeli chodziło np. o interakcje między postaciami

to nie miała startu do 2-giej części.

 

1-go i 2-go Fallouta też męczyłem długie miesiące.

 

Oprócz tego Gothic i Gothic 2 + Noc Kruka.

 

A z tych cRPG które były dobre ale już nie wciągnęły mnie całkowicie mogę wymienić Arcanum i Morrowinda.

 

Icewind Dale średnio mi podszedł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam że najbardziej oldschoolowe cRPGi już zostały wymienione, więc nie mam zamiaru się powtarzać na temat takich niepodważalnych filarów jak BG, Fallouty, Gothic czy Elder Scorlls (choć jak zobaczyłem wątek, jeszcze przed wejściem w niego myślałem że chodzi bardziej o klasyczne RPGi - gry stołowe :D

Wracając do wątku, jako że pula się powoli wyczerpuje to ja polecę:
1) całą trylogię Mass Effecta - czasami przypomina bardziej taktyczną strzelankę, ale odkrywanie istniejącego świata (tudzież wszechświata) było naprawdę przednią zabawę.
2) Dawn of War 2 (szczególnie z dodatkiem Chaos Rising) - strategia z elementami RPG, fabuła która potrafi zaskoczyć, zwłaszcza kogoś kto nie za bardzo zna universum Warhammera 40k

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się Gothic 3 podobał. Tylko źle go zagrałem :D Dużo się męczyłem bo nie wiedziałem w jakie staty dawać, więc po prostu biłem levele. Kiedy w koncu rozkminiłem temat to zachowalem sobie save i przeszedlem dwoma ścieżkami, ale to już nie było granie bo byłem tak skoksowany jak półbóg i nie było dla mnie mocnych. Myślę, że gra byłaby ciekawsza łatwiejsza-przyjemniejsza, jakbym od razu dodawał staty nawet jeśli słabo bym to zrobił.

Dla mnie słabym RPG był oblivion. Grafa fajna, skille fajne, ale świat totalnie nieprzemyślany i taki bez sensu trochę.

Neverwintera dużo pykałem zrobiłem sobie łowce na full i byłem z niego naprawdę dumny bo był kozak. Sama historia była niezła tłukło sie smoki i jaszczuroludzi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W gothicu 3 pamiętam jak na początku gry po wyrżnięciu watahy orków wyszedłem z wioski i zabił mnie wilk.

W niespatchowanej wersji (zaraz po premierze grałem) system walki był całkiem niezbalansowany.

 

Dopiero content mod naprawił ten i inne problemy.

 

NwN2 klimatyczna gierka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Oprócz wszystkich wyżej wymienionych od siebie dorzuciłbym Divnity: Original Sin. Gierka z 2014 w pięknej szacie graficznej, mechanika zrealizowana jak stare, oldschoolowe rpgi, z zaawansowaną fizyką i kombinacjami czarów wciągnęła mnie na dłuuugie godziny.
Tutaj trailer, który oddaje w całości epickość tej pozycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje ulubione to akurat cRPG to Joanna D'Arc z świetną muzyką. Pamiętam było takie zadanie z odprowadzeniem dziewczynki z miasta na Loarą do wioski i było je tak trudno uchronić przed zabiciem przez żołnierzy, że musiałem całą drogę obstawić wykupioną armią, ogrom, zrobiłem jej ścieżkę między żołnierzami, wszystko dla expa :D.

 

Gothic 1,2, 2NK, 3. Grałem w Arcanię, ale była strasznie wybrakowana. Najbardziej lubiłem w tych grach korzystanie z bugów i szybkich metod dochodzenia do pieniędzy itd. Przykładowo w 1 rozdziale Gothic 2 można wejść do Górniczej Doliny i mieć chyba z 24 poziom jak wybijesz wszystko oprócz Smoków(da się chyba zabić tchnieniem śmierci jednym ciosem, ale trzeba z nimi pogadać, by potem się zadanie zaliczyło w 4 rozdziale), można też przejść od razu z 1 do 6 rozdziału. Są różne ukryte zadania i rozmowy. Oczywiście na koniec okradałem i zabijałem wszystkich, exp rzecz święta. Bałem się grać w Gothic 1 i 2, grałem na bardzo niskim poziomie głośności, tylko by w porę wykryć potwory, wszystko przez to, gdy w 3 rozdziale Poszukiwacz, którego w ogóle nie widziałem po drodze, powiedział: "TAAAAAAAAAAAAAAAM JEEEEEEEEST!"

 

Na pewno więcej tego było, ale nie pamiętam.

 

Oprócz tego lubię RPG-76.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już się w sumie wypowiadałem co do rpg, w które grałem. Dodam jedynie że najmilej wspominam Baldurs Gate 2, Final Fantasy VII, Anachronox - każda z tych gier jest zupełnie inna ale wszystkie trzy oceniam 10/10.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bałem się grać w Gothic 1 i 2, grałem na bardzo niskim poziomie głośności, tylko by w porę wykryć potwory, wszystko przez to, gdy w 3 rozdziale Poszukiwacz, którego w ogóle nie widziałem po drodze, powiedział: "TAAAAAAAAAAAAAAAM JEEEEEEEEST!"

 

 

Jak miałem 11 lat i grałem w Gothica pierwszego na starym monitorze przy słońcu świecącym w ekran wydawało mi się, że Śniący się poruszył i schodzi z tego podestu (normalnie to jest niemożliwe, a mi się kątem oka coś przywidziało). Wystraszyłem się tak, że wyciągnąłem od razu wtyczkę z gniazdka i włączyłem komputer dopiero na drugi dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Kurczę przez 20 lat grania przerznąłem wszystkie tytuły które wymieniliście. Teraz męczę naszego pięknego wiedźmina 3 już po raz drugi (new game+) . Główny wątek może troszkę słabszy w porównaniu do dwójki ale questy poboczne, głębia i bogactwo świata kopią po gitarze.

 

Jeszcze mnie taka refleksja naszła... Ile ja już życia na te gierki przejebałem :(

Edytowane przez mrBroken
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest do końca takie przejebywanie - tak mnie ostatnio naszła refleksja.
Chyba u każdego mężczyzny można wyróżnić czas gdzie po prostu na nic nie miał ochoty i najchętniej by przez kilka lat spał i nic nie robił.
Pod takie 'bumelanctwo' można śmiało podpiąć granie.

W książce 'Żelazny Jan' jest temu poświęcony chyba cały rozdział - chodzi o tzw 'popioły', gdzie nastolatek nic nie robi tylko śpi koło ogniska przez kilka lat.
Dzisiaj od małego jesteśmy gonieni do szkoły, nauki i pracy. Nie ma miejsca w życiu młodych żeby po prostu mogli przez kilka lat w trakcie dojrzewania być sobą nic nie musząc.
Okres popiołów mijał, kiedy taki młodzian sam z własnej woli miał już dosyć wylegiwania się i wtedy pojawiała się wewnętrzna chęć do pracy, realizacji siebie poprzez aktywność.

Dzisiaj takiego systemu nie ma. Od 5-6 roku życia masz zapierdalać do 67 i chuj, a potem mogiła.
Ten niewolniczy system jest ułożony specjalnie i z premedytacją.

Wcale się nie dziwię, że jest parcie na takie rzeczy jak granie - to pozwala uciec w dość leniwej formie od kieratu w którym ani razu mężczyzna nie ma czasu na 'znalezienie' siebie i 'ułożenie się w sobie'.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie nie uważam czasu spędzonego na grach za zmarnowany.

Myślę, że w pewnym stopniu mnie ukształtowały i rozwinęły.

 

Nowych rzeczy już nie sprawdzam, nie ciągnie mnie jakoś.

Może po zmianie kompa nadrobię parę pozycji.

 

Teraz ok.5 raz przechodzę 1-szego Baldura.

 

Zacząłem VI rozdział, zdwuklasowałem na 6 poziomie złodzieja na wojownika i w sumie mogłem od razu grać dwuklasowcem, teraz mam trochę ponad 60PŻ tylko.  :blink:

 

Zapomniałem trochę tę mechanikę rozwoju postaci.

Mimo to dosyć łatwo jest. 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozważałem zakup nowego komputra, ale oprócz GTA V, Wieśka 3 i Far Cry 4 nie miałbym w co grać, więc słabo opłacalny zakup póki co.

 

Jak kupowałem drugi w swojej karierze w 2008 roku to miałem dużą listę tego, w co zagram. Teraz już nie ma w co grać, zastanawiam się czy już nie odpuścić tego w cholerę, wspominając czasem najlepsze klasyki.

 

Jednak przesiedziałem wiele lat przykuty do ekranu i teraz mi się rzygać już trochę tym chce. Z pierwszego miejsca przeleciało na szary koniec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.