Skocz do zawartości

Po - weselny problem


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich !

 

Zacznę może od tego że mam 29 lat i nigdy nie byłem w związku, bo jakoś tego nie potrzebowałem czułem się dobrze sam.

Co się zmieniło ? Sam nie wiem ... presja otoczenia że zbliżam się do 30-stki i już najwyższy czas się ustatkować; więc chcąc coś zrobić, też dla siebie, zapisałem się na kurs angielskiego, basen czy kurs tańca żeby kogoś poznać, jestem z małej miejscowości i niestety nie było i dalej nie jest jakoś kolorowo; na kursie tańca było dużo starszych osób, jednak pojawiła się fajna laska, z którą tańczyłem przez pół roku, ale miała chłopaka. Na początku lipca ona rozstała się z chłopakiem, więc parę razy się spotkaliśmy, ale częściej pisaliśmy do siebie sms'y. W międzyczasie dostałem zaproszenie na wesele kuzyna i zaprosiłem właśnie tą dziewczynę, bo samemu na weselu już raz byłem i strasznie się męczyłem bo wszyscy tańczyli, a ja sam siedziałem przy stole od czasu do czasu podrywając się na parkiet gdy jakaś laska sam siedział bo jej partner akurat gdzieś wyszedł. No i teraz do meritum mojego problemu: 

Ogólnie na tym weselu wydawało mi się, że było fajnie pobawiliśmy się pośmialiśmy itp. Było jednak kilka stykowych sytuacji: z mojej strony: wyszedłem na chwilę zagadałem się ze znajomym z wesela i nie było mnie przez około 30-45 min, przyszedłem do stolika i przeprosiłem, że mnie nie było tłumacząc że się zagadałem i straciłem poczucie czasu, kilka razy zdarzyło mi się przekląć (sam nie przeklinam, ale akurat znajomi przy stoliku często przeklinali i tak od nich się to wzięło) z jej strony: co jakiś czas pisała na messengerze, więc (wydawało mi się, że w żartach) powiedziałem jej, że to “tak nie ładnie pisać w towarzystwie”, gdy raz wyszliśmy się przewietrzyć poprosiła kumpla o papierosa, ja troszkę zaskoczony powiedziałem “wow to ty palisz ? zaskoczyłaś mnie” i wydawało mi się, że nie zabrało to jak pretensja w stosunku do niej.

Dwa dni po napisałem jak tam po weselu, ona pochwaliła mojego kumpla, który jej dotrzymał towarzystwa podczas mojej nieobecności, wyciągnęła te sytuacje, że nie spodziewała się tylu fochów z mojej strony: mojego wychodzenia, wulgaryzmów, że miałem pretensje, że ona pisze na telefonie, czy o te papierosy. Wiadomo na weselu trochę się wypije i nie zawsze mamy czysty obraz sytuacji i mogła te żarty odebrać faktycznie jako moje pretensje, więc ją przeprosiłem pisząc, że nie chciałem jej sprawić przykrości czy jej jakoś zawieść, i zaproponowałem kawę i ciastko na przeprosiny. Ona mi odpisał, że “coś Ty daj spokój nic się nie stało nie jestem jakoś zła czy zawiedziona. Jest ok” 

Teraz moje pytanie czy są jakieś szanse u tej laski, bo przed weselem wszystko grało, fajnie się nam pisało i rozmawiało przez telefon, czy na spotkaniach też było super, a teraz sam nie wiem ? Z pewnej już perspektywy wiem, że nie powinienem jej przepraszać po tym weselu bo w sumie nie zrobiłem nic złego, no ale stało się, pytanie co dalej ?

Ja planowałem odczekać tydzień, dać jej przestrzeń i odezwać się do niej i zaproponować spotkanie co Wy myślicie ? Czy dać sobie z nią spokój ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minutes ago, rafal8812 said:

przyszedłem do stolika i przeprosiłem, że mnie nie było tłumacząc że się zagadałem i straciłem poczucie czasu,

 

27 minutes ago, rafal8812 said:

nie spodziewała się tylu fochów z mojej strony: mojego wychodzenia, wulgaryzmów, że miałem pretensje, że ona pisze na telefonie, czy o te papierosy

 

28 minutes ago, rafal8812 said:

więc ją przeprosiłem pisząc, że nie chciałem jej sprawić przykrości czy jej jakoś zawieść, i zaproponowałem kawę i ciastko na przeprosiny.

 

28 minutes ago, rafal8812 said:

pewnej już perspektywy wiem, że nie powinienem jej przepraszać po tym weselu bo w sumie nie zrobiłem nic złego, no ale stało się, pytanie co dalej ?

 

28 minutes ago, rafal8812 said:

Ja planowałem odczekać tydzień, dać jej przestrzeń i odezwać się do niej i zaproponować spotkanie co Wy myślicie ? Czy dać sobie z nią spokój ?

Wyhoduj jaja poczytaj ksiazki Marka (Kobietopedia, Stosunkowodobry) oraz forum - zapros I dzialaj dotyk I staraj sie ja wyruchac bo jak na razie to jestes psiapsiolka z penisem.

 

sorry brak polskich znakow pisze z pracy.

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, rafal8812 napisał:

 

 

Od teraz wykonaj procedurę jak niżej:

 

1. Urywasz z nią kontakt natychmiast

2. Otwierasz dział Forum o podrywaniu, czytasz ze zrozumieniem i uczysz się z minimum 30 wątków

3. Po tym czasie (tydzień? Dwa?) sam decydujesz czy i jak się za nią zabrać

Edytowane przez Imbryk
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z takim podejściem jakie tu widzę nie wróżę odpowiedniej przyszłości z kobietami. Masz presję na związek i robisz wszystko, że się w nim znależć, a związki, że już o małżeństwie nie wspomnę, to nic dobrego przeważnie, to jest ciągła walka o siebie i ciagłe niemalże jazdy, głównie ze strony pań. Przede wszystkim trzeba zmienić podejście, miej na nie wywalone, to będą za Tobą latały. Za bardzo latasz wokół niej i za dużo przepraszasz, że nie poświęcasz jej odpowiedniej ilości czasu na weselu albo za to co się tam wydarzyło, a szczerze jak dla mnie to nic wielkiego tam się nie stało. To Twoja słabość w jej oczach. Zacznij ją olewać i zobacz co się stanie, jak się odezwie to dobrze, jak nie, to nic, szukaj dalej skoro musisz. Nie ona jedyna na świecie.

Zrobiła Ci trochę testów, a Ty je oblałeś. Poczytaj forum, książki Marka i zacznij działać zgodnie z tym co jest tu napisane.

 

 

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, że jesteś w stanie obserwować siebie. Wyciągaj wnioski i nie powtarzaj tych samych błędów a będziesz coraz to lepszą wersją siebie.

 

Co do dziewczyny, to ciężko Ci będzie budować relacje jak już na początku masz tak silna potrzebę kontorlowania drugiej osoby.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Bracie.

 

Ogólnie i krótko rzecz biorąc jesteś wobec niej za grzeczny i prędzej czy później źle to się dla Ciebie skończy, bo jej się znudzisz.

Przeczytaj sobie książkę "No moore Mr Nice Guy" - po necie lata wersja polska w pliku pdf. Do tego obowiązkowo "Kobietopedia" i "Stosunkowo Dobry" Marka Kotońskiego. Do tego lektura forum, zwłaszcza działu o podrywaniu. Czytaj i się ucz.

Dobrze, że tu trafiłeś, będą z Ciebie ludzie, ale musisz popracować nad sobą, a to chwilę zajmie.

Jak u Ciebie z wyglądem i zasobami? Popracuj na siłowni, poćwicz sztuki walki, a staniesz się bardziej męski, a przez to bardziej pociągający dla kobiet. To samo dotyczy zasobów - podwyższaj kwalifikację, żeby zarabiać więcej kasy. To je kręci.

No i przestań ją przepraszać za takie pierdoły, bo nic takiego nie zrobiłeś, a tylko pokazujesz, że jesteś słaby (ona tak to odbierze). Trzymaj ramę! Popracuj nad pewnością siebie. To Ty jesteś ciacho i to ona ma się o Ciebie starać, a nie na odwrót. 

 

Po edycji dodam, żebyś nie stawiał cipki na piedestale. To nie jest tak, że kobieta może dać Ci szczęście. To Ty masz mieć szczęśliwe życie (sam ze sobą) i dopiero zaprosić do niego kobietę, która będzie tylko dodatkiem do tego zajebistego Ciebie.

A teraz ruszaj do lektur i się ucz! W razie pytań wal śmiało, Bracia podpowiedzą. 

Pozdrawiam

Edytowane przez ElChico
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, rafal8812 napisał:

Czy chodzi o to że za bardzo ja przeprosiłem ? bo nie bardzo zajarzyłem o co z tym "pogrywaniem" chodziło...

Było to na zasadzie: "A czemu to robisz?", "Wow, ty palisz? "Masakra"", te pretensje i tak dalej, jak na przesłuchaniu. Wykazałeś zbytnie zainteresowanie i zachowywałeś się no jak niezbyt ogarnięty w tych sprawach. Wyczuła to i narazie. Mam wrażenie, że za bardzo się spinasz względem niej a powinno to wyglądać zupełnie na odwrót.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeproś ją za to, że ją przeprosiłeś. Masz na liczniku o jedne przeprosiny za mało. Do seksu i udanego związku z kobietą dochodzi jeśli liczba przeprosin jest nieparzysta i wynosi więcej niż jeden, a ja naliczyłem tylko dwukrotne skuteczne przeprosiny.Dlatego ona nie chce dać się zaprosić na ciastko w ramach przeprosin, bo czuje instyktownie, że po trzecich przeprosinach nie będzie mogła Ci się oprzeć, a seksu się boi, bo jest bardzo cnotliwa i wstydliwa. Chociaż oczywiście skrycie Cię pragnie. Między wierszami wyczytałem też że marzy o daniu Ci potomka i że będzie to dorodny chłopiec.

 

Daruj ją sobie na tym etapie i zacznij czytać forum. Jesteś w dobrym wieku żeby oczyścić sobie głowę z tego gówna, które tam się nazbierało.

 

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem w podobnej sytuacji do Ciebie kilka lat temu, troche niesmialy, zakomlpeksiony, brakowalo mi doswiadczenia w relacjach damsko-meskoch. Po pierwsze jezeli chcesz sie w to wogole angazowac, sprubuj potwierdzic czy rzeczywiscie nie jest z tamtym typem czy tylko zabezpiecza sobie "misia na zapas" jakby z tamtym nie wyszlo. Po drugie widze ze masz parcie na zwiazek ale musisz patrzec trzezwo na ta sytuacje: postaw sie w sytuacji tego drugiego samca (pewnie alfa). Chyba nie spodobaloby Ci sie ze Twoja przyszla wybranka bedzie ochoczo spedzac czas w towarzystwie innych samcow jak Ciebie nie bedzie w okolicy. Przepraszanie nic nie daje one  podswiadomie wybieraja wulgarnych I chamskich alfa. Napisz jej co myslisz ale postaw sprawe jasno. Podsumowujac moim zdaniem szkoda czasu ale to Twoja decyzja, pamietaj ze wszystko ma swoja cene. Jesli sie nie uda to wyciagnij wnioski, "tego kwiatu jest pol swiatu" Wybaczcie brak polskich znakow. Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.