Skocz do zawartości

Nie zależy jej? Czy chce mojej atencji?


Rekomendowane odpowiedzi

Bracia, nie ma się co unosić kto jest starszy.

 

Według mnie @strategia ma racje. To że Autor się lekko zdystansował to nawet dobrze, czasami nawet trzeba to robić kontrolnie żeby sprawdzić jak zachowa się laska. Powinna reagować przynajmniej tak aby pokazać że jej zależy. Jeżeli tak się nie zachowuje to @VonM zaoszczędził czas bo prędzej czy później by do tego doszło, a lepiej wcześniej niż później.

 

Teksty, że musi się zastanowić, że się oddalili od siebie to standard racjonalizacji i świadczą o tym, że ona już ma gałązkę albo chce sfobodnie jej szukać, stąd ta chęć przerwy w związku. Tak czy owak, nawet jakby teraz nie znalazła to za jakiś czas znajdzie, więc nie ma sensu czekać na moment kiedy jej to będzie pasować.

 

@VonM nie musi być samcem alfa, ich jest zaledwie 20%. Trzeba tylko asertywnie się zachowywać w związku, a on się tak zachowywał. Niestety teraz rynek matrymonialny jest na tyle zjebany, są tindery i inne srely, które ryją beret laskom. Myślą one, że są niewiadomo jakie księżniczki i szukają lepszych facetów. Takie relacje z "lepszymi" często kończą się tak szybko jak się zaczęły. Wtedy czasami pojawiają się powroty, ale to jest jeszcze gorsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Tornado napisał:

Jak długo minęło od pierwszego wjazdu pociągu do tunelu?

(pętla warunkowa IF) 

Jeśli to już liczone w miesiącach THEN.

Jakieś 3 tygodnie- czyli w nasze ostatnie spotkanie.

Wiem, i tak za długo...

Zastanawiam się czy moze ma mnie gdzieś ze względu na moje problemy łózkowe ostatnio? Albo faktycznie się wkurzyła bo to ja ostatnio mniej się nią interesowałem, ciężko ją rozszyfrować, ale może  faktycznie dam sobie z nia spokoj.

9 godzin temu, Ragnar1777 napisał:

Co znaczy nieudane spotkanie? 

Nieudane, czyli seks to była troche klapa, niestety nie pierwszy raz, choć ona sie starała, nie było tragicznie bo tylko chwilami sie tak działo, ale w sumie seks zaczął się i skończył normalnie ;) . Było nawet przyjemnie, ale nakręcam się tym coraz bardziej, że kiedyś wyszło w łóżku i teraz już siedzi mi to w głowie żeby dobrze wypaść, poza tym stres i inne rzeczy miałem na głowie... A teraz pomysłałem, ze pewnie dlatego właśnie ma mnie gdzieś. A wy jak myslicie?

Poza tym nieudane bo oboje nie byliśmy w najlepszych humorze, niby się przytulaliśmy itd., ale gadaliśmy o jakiejś pogodzie i było tak sobie, zreszta co tu wiele gadać.
czasem gadka jakoś nam się dobrze toczy i możemy przegadać cały wieczór, a czasem jest z tym gorzej jak np. ostatnio.

 

Edytowane przez VonM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, VonM napisał:

Jakieś 3 tygodnie- czyli w nasze ostatnie spotkanie.

Widać jak na dłoni żeś `świeży` w te klocki!

Bez obrazy ale nie o takie wjazdy do tunelu się rozchodzi.

 

Teraz Pinokio myśli nad właściwą interpretacją drogi(film z  https://pl.wikipedia.org/wiki/Leslie_Nielsen).

 

Po prostemu liczymy`z Braćmi` kiedy chemia genu zaczyna słabnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, VonM napisał:

Jakieś 3 tygodnie- czyli w nasze ostatnie spotkanie.

Wiem, i tak za długo...

Zastanawiam się czy moze ma mnie gdzieś ze względu na moje problemy łózkowe ostatnio? Albo faktycznie się wkurzyła bo to ja ostatnio mniej się nią interesowałem, ciężko ją rozszyfrować, ale może  faktycznie dam sobie z nia spokoj.

Nieudane, czyli seks to była troche klapa, niestety nie pierwszy raz, choć ona sie starała, nie było tragicznie bo tylko chwilami sie tak działo, ale w sumie seks zaczął się i skończył normalnie ;) . Było nawet przyjemnie, ale nakręcam się tym coraz bardziej, że kiedyś wyszło w łóżku i teraz już siedzi mi to w głowie żeby dobrze wypaść, poza tym stres i inne rzeczy miałem na głowie... A teraz pomysłałem, ze pewnie dlatego właśnie ma mnie gdzieś. A wy jak myslicie?

Poza tym nieudane bo oboje nie byliśmy w najlepszych humorze, niby się przytulaliśmy itd., ale gadaliśmy o jakiejś pogodzie i było tak sobie, zreszta co tu wiele gadać.
czasem gadka jakoś nam się dobrze toczy i możemy przegadać cały wieczór, a czasem jest z tym gorzej jak np. ostatnio.

 

 

Zastanawiam się czy moze ma mnie gdzieś ze względu na moje problemy łózkowe ostatnio?

A czy Ty nazywasz się Charlie Sheen? Nawet jeśli to jest ten powód - to daj sobie spokój. Seks jest mega ważną częścią związku, ale nie znajdziesz tutaj nikogo, kto od czasu do czasu nie skopie tego (po prostu o tym się niechętnie mówi na głos)

 

Albo faktycznie się wkurzyła bo to ja ostatnio mniej się nią interesowałem, ciężko ją rozszyfrować, ale może  faktycznie dam sobie z nia spokoj.

Mniej? Zlałeś ją ciepłym moczem - ona wystawiła rękę a Ty znów ją zlałeś. Teraz gra Ci na nosie, kobiety takie są, że lubią atencje, zwłaszcza od swoich facetów. Nie dostała jej, ba! Napisała pierwsza? No to teraz pocierpisz i za nią polatasz, w imię jej pychy i dumy.

 

Nieudane, czyli seks to była troche klapa, niestety nie pierwszy raz, choć ona sie starała, nie było tragicznie bo tylko chwilami sie tak działo, ale w sumie seks zaczął się i skończył normalnie

;)

Wiem, że rozmowa o seksie (zwłaszcza nieudanym) jest krępująca - ale wyznawaj zasadę, albo piszesz albo nie piszesz bo my nie czytamy Ci w myślach, nie bardzo rozumiemy o co w tym zdaniu chodzi. Kobiety mają dwa typy orgazmu. Prawdziwy lub są tak zmęczone łupaniem z Twojej strony, że tylko udają. Generalnie na przyszłość, to jeśli nie masz za dużego pojęcia w tych tematach, rozmawiaj z partnerką o jej pragnieniach lub to co jej się nie podoba - oczywiście nie zapominając o tym, co Ty byś oczekiwał. Nie myśl jednak, że wszystko dostaniesz na tacy. Moja była kiedyś fajnie to ujęla "Nie licz, że ja będę robić Ci loda, jeśli Ty porządnie mnie nie wyruchasz". Czysto dżentelmeński układ :)

 

Było nawet przyjemnie, ale nakręcam się tym coraz bardziej, że kiedyś wyszło w łóżku i teraz już siedzi mi to w głowie żeby dobrze wypaść, poza tym stres i inne rzeczy miałem na głowie... A teraz pomysłałem, ze pewnie dlatego właśnie ma mnie gdzieś. A wy jak myslicie?

Ruszyłeś temat rzekę, o którym można napisać książkę. Pomijając to co siedzi Ci w głowie (najprostsze, stresujesz się jak wypadniesz, stres z otoczenia, nie podoba Ci się, seks z nią Cię nudzi, myślisz o jakiś debilnych rzeczach) masz jeszcze aspekty fizycznie a wchodzą w nie: palenie, alkohol, dieta inne choroby chociażby związane z gruczołem. W skrócie? Leć do lekarza jeśli uważasz, że może to być inny aspekt niż po prostu to, że Twoje życie erotyczne nigdy nie było barwne i paraliżuje Cię to.

 

A teraz pomysłałem, ze pewnie dlatego właśnie ma mnie gdzieś. A wy jak myslicie?

Zależy w jakim momencie życia ją spotkałeś. Kiedyś próbując zrozumieć kobiety i swoją byłą, wzięło nas na szczerą rozmowę (największy błąd jaki w życiu zrobiłem, to wchodzenie na ten grunt - nie róbcie tego nawet jeśli one od Was też wyciągały takie rzeczy). Po rozstaniu z chłopakiem, z ktorym była dłuższy czas - szukała przysłowiowego kutasa. Znalazła go, koleś przyjeżdżał do niej grubo ponad 100 km żeby ją zabrać na film do kina. Po czasie jak wziął ją do siebie, stwierdziła, czemu by nie skorzystać. Co z tego, że koleś miał armatę, jeśli on doszedł w 5 sekund, ona w ogóle. Następnego dnia znów się dobierał, ona oczywiście zrażona mówi, że nie - po jego uporze powiedziała, że w takim razie będzie to na jej zasadach. Powtórka z dnia wcześniejszego. Byłoby to ich ostatnie spotkanie, gdyby nie fakt, że kilka dni później wypadał dzień kobiet a koleś był typowym bananem rodziców z dobrego domu. Wniosek? Ona szukała FFB, nie znalazła, olała go chociaż on chciał bardzo związku. Z Tobą też tak może być ale nie musi.

 

 

Poza tym nieudane bo oboje nie byliśmy w najlepszych humorze, niby się przytulaliśmy itd., ale gadaliśmy o jakiejś pogodzie i było tak sobie, zreszta co tu wiele gadać.


czasem gadka jakoś nam się dobrze toczy i możemy przegadać cały wieczór, a czasem jest z tym gorzej jak np. ostatnio.

Tak bardzo próbuje dojść po sznurku, na jakim etapie relacji jesteście i nie rozumiem. Ruchacie się, ale waszym tematem na spacerze jest pogoda? Rozumiem złą aurę i kwaśną atmosferę - ale jak Ty chciałeś, żeby unikając kontaktu z laską ona za Tobą latała, skoro nawet nie dałeś jej cienia argumentu, żeby to zrobiła.

 

Więc podsumowując - złe relacje łóżkowe, zły dobór narzędzi względem laski (zlanie bez powodu na nią ciepłym moczem, podświadomie zrobiłeś jej jakiś Shit test chyba) plus to co tutaj opisujesz, brak wspólnych zainteresować i rozmów. W skrócie? Nie dziw się, że nie tęskni, bo za czym ma tęsknić? Olej tą relację i weź się za inną - ale zanim to już zrobisz, zrób sobie porządny rachunek sumienia co było nie tak.

 

 

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Zgredek napisał:

 

Więc podsumowując - złe relacje łóżkowe, zły dobór narzędzi względem laski (zlanie bez powodu na nią ciepłym moczem, podświadomie zrobiłeś jej jakiś Shit test chyba) plus to co tutaj opisujesz, brak wspólnych zainteresować i rozmów. W skrócie? Nie dziw się, że nie tęskni, bo za czym ma tęsknić? Olej tą relację i weź się za inną - ale zanim to już zrobisz, zrób sobie porządny rachunek sumienia co było nie tak.

 

Może złymi bym ich nie nazwał -bo żeby było wiadomo o co chodzi- ona orgazmy ma i widać, że jest jej dobrze kiedy ją pieszcze, ale ja nie zawsze jestem w "gotowosci" choć ona bardzo mi sie podoba, ale ostatnio tak mam ciezko powiedziec dlaczego. Mówiła, że niby było zajebiście, ale co sobie pomyslała?

Co do braku zainteresowan i rozmów to czasami mamy o czym gadać i nawet fajnie rozmowa się klei, ale sa też mniej udane spotkania, kiedy rozmowa jest ciągnieta na siłe, kiedy np. jestesmy zmęczeni itd. i ostatnio tak było, w ogóle spotkanie było z tych niezbyt udanych.

Edytowane przez VonM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 12/27/2018 at 12:25 PM, strategia said:

Kolego, po 1 to jesteś za młody, żeby do mnie pisać per 'kolego' dlatego od razu to odpuść.

Archu drogi, skończ pierdolić tą samą nutą co zawsze, bo masz lat tyle, że mógłbyś być synem kilku tutaj userów, a walisz im per kolego ustawicznie. 

 

 

On 12/27/2018 at 1:23 PM, strategia said:

To Ty czytaj ze zrozumieniem chłopcze,

I wracająca ciągle maniera z nazywaniem ludzi tutaj per "chłopcze", co tez w twoim przypadku jest nieuprawnione, bo sam szczylem dopiero jesteś, który powinien pisać co najwyżej "tak proszę pana".  

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.12.2018 o 11:13, Gr4nt napisał:

pojawi się książe z Arabii i będzie dawał więcej i częściej.

No i tutaj jest problem, do którego dopuścić nie możemy, a wiecie, że Pan Morawiecki wpuszcza imigrantów tylnymi drzwiami?

 

Dnia 27.12.2018 o 12:26, strategia napisał:

Wystarczy, że zakręci się wokół niej bogatszy samiec alfa, który da jej emocje oraz atencje i laska puści Cię z torbami.

Dlatego, nie chce się z żadną wiązać.

Dnia 27.12.2018 o 22:40, VonM napisał:

Zastanawiam się czy moze ma mnie gdzieś ze względu na moje problemy łózkowe ostatnio? Albo faktycznie się wkurzyła bo to ja ostatnio mniej się nią interesowałem, ciężko ją rozszyfrować, ale może  faktycznie dam sobie z nia spokoj.

Heh jakie życiowe. :) Mężczyzna ma problem? Olać go, cóż mężczyzna dzisiaj jest dodatkiem do kobiety. 

 

 

ps. O co chodzi z tym użytkownikiem @arch?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.