ciekawyswiata Opublikowano 8 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2019 Z góry przepraszam, jeżeli to zły dział, bo może się okazać, że zjawisko, które opiszę niżej jest jak najbardziej do wyjaśnienia. Chodzi mi o pewne zjawisko psychologiczne (jeżeli tak można to nazwać). Mianowicie chodzi o to, że akceptując rzeczywistość osiągamy dany rezultat. Ostatnio wpadałem na wywiady znanych osób, gdzie twierdzili, że na przykład znaleźli partnerkę w momencie, gdy zaakceptowali to, że będą w życiu singlami. Inny przykład- zaczęli zarabiać pieniądze, gdy zaakceptowali, że nigdy nie zarobią fortuny. Można pewnie to wyjaśnić, że zjawisko to polega na tym, że nie nadajemy w życiu czemuś zbyt dużego priorytetu i pozbywamy się presji. Z drugiej strony akceptując taki stan rzeczy właściwie nie nadajemy czemuś energii, tym samym nie wprawiamy czegoś w ruch, a mimo to osiągamy rezultat. W swoim życiu też zauważyłem taki mechanizm, może na mniejszą skalę, ale jednak. Czy potraficie to wyjaśnić? Czy może to po prostu przypadek? 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser65 Opublikowano 8 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2019 @ciekawyswiata Wyjaśnię Ci to na szybko. To jest klasyczne i praktyczne zastosowanie: "Miej wyjebane, a będzie Ci dane" ? 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TreNdowaty Opublikowano 8 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2019 (edytowane) 15 minut temu, DavidStarsky napisał: "Miej wyjebane, a będzie Ci dane" Znam paru takich, którzy, ta myśl wzieli na swoje nieszczęście dosłownie. Myślę, że to przypadek. Starałeś się- dostałeś Starałeś się- nie dostałeś Samo życie. Edytowane 8 Grudnia 2019 przez TreNdowaty 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quo Vadis? Opublikowano 8 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2019 Chodzi o odpuszczenie i pogodzenie się z aktualnym stanem rzeczy, wtedy rzeczywiście nagle może coś się spełnić, zwłaszcza w sytuacji, gdy ktoś się stara za bardzo 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaśnie Wielmożny Opublikowano 8 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2019 @ciekawyswiata Zacząłem odpuszczać, tak pomaga, bo napięcie wylatuje z głowy i poszerza się perspektywa. Widzisz z boku jaki śmieszny byłeś, ze swoją napinką i swoim za bardzo 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smerf Opublikowano 8 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2019 Akceptując rzeczywistość nic się magicznie nie zmienia, dalej jest wszytsko wypadkowo-przypadkowe w pozytywnej lub negatywnej odsłonie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bohun Opublikowano 8 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2019 (edytowane) Z niektórymi rzeczami jest tak, że jak nie będziesz nic robił to same nie przyjdą, nie ma takiej opcji. Z innymi zaś bywa że rzeczywiście same przychodzą jak odpuszczasz - np.kobiety P.S. To co opisujesz to raczej zbieg okoliczności w Twoim konkretnym przypadku i trochę myślenia magicznego. Pozdro Edytowane 8 Grudnia 2019 przez Bohun 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzatanK Opublikowano 8 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2019 @ciekawyswiata Jesteś ciekawym świata, więc pozwól Ci odpowiem bo to o czym piszesz jest dywagacją wielu ludzi na całym świecie ale odpowiedź jest dosyć prosta, przynajmniej według mistrzów i innych oświeconych. Im bardziej czego chcesz tym bardziej to od siebie odciągasz, innymi słowy im bardziej chcesz pieniędzy to świat oddaje Ci to czego pragniesz czyli "chcenia", czyli jeszcze innymi słowy im bardziej czegoś chcesz tym bardziej to od siebie oddalasz natomiast gdy przestajesz za tym czymś gonić, to ręka, która trzymała przepływ czegoś czego bardzo mocno "chciała" odpuszcza, ponieważ to Ty ten strumień pragnienia jakby poluźniłeś, dlatego więc Ci, którzy się poddają gdy już nie mają siły i przestają podtrzymywać stan "chcenia" osiągają daną rzecz, więc jak to mistrzowie powiadają nie chciej a wybieraj i patrz jakby cel był już osiągnięty i zawczasu dziękuj bo sprawa się wykonała Tu masz mniej więcej wzór o czym mówię: 1. Pragnienie, 2 Wizja, 3 Emocja, 4 dziękczynienie, że dana rzecz się już wydarzyła i 5 oczekiwanie. Polecam Ci Rozmowy z Bogiem w tym temacie, czy też nauki mistrzów dalekiego wschodu, ponieważ nie jestem dobry w opisywaniu tych spraw. Pozdrawiam. 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brat Jan Opublikowano 8 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2019 (edytowane) 4 godziny temu, Bohun napisał: Z niektórymi rzeczami jest tak, że jak nie będziesz nic robił to same nie przyjdą, nie ma takiej opcji. Z innymi zaś bywa że rzeczywiście same przychodzą jak odpuszczasz - np.kobiety Ale możemy to zrobić na 2 sposoby: 1. Można się mocno przykładać, angażować, pracować w pocie czoła. 2. Można od niechcenia z lekkością wyjebania. Ironia życia ma to do siebie, że często otrzymujemy coś dopiero w momencie, gdy jest to nam już zbędne i niepotrzebne. Edytowane 8 Grudnia 2019 przez Brat Jan 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZamaskowanyKarmazyn Opublikowano 10 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2019 Po prostu chodzi o to żeby odpuścić, ale odpuścić dobrze. 1. Rób wszystko co w twojej mocy żeby osiągnąć cel. 2. Przestań się na tym skupiać, zrobiłeś wszystko co mogłeś, niech się dzieje magia. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi