Skocz do zawartości

Gdzie ją zabrać?


.LaRs

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 20.03.2020 o 09:23, Vig Duński Filozof napisał:

poza tym niby nic ale TY MASZ KUPIĆ gumki, jesteś petentem do odebrania nagrody za dobre zachowanie

No elo.

Akurat organizacja WŁASNYCH kaloszy to podstawa BHP zabawy z panią...

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja większość razy ruchałem się kiedy  rodzice byli za ścianą, zarówno jej jak i moi. Wiadomo, że swobodniej samemu w domu  bo można pohałasować. Włączasz telewizor albo muzykę z kompa i tyle. Serio po cichu nie umiesz tego robić? Gdybym ja za każdym razem rezygnował tylko dlatego, że rodzice byli w chacie to bym miał może 1/5 stosunków w moim życiu. 

 

A jak już serio musisz ostro i głośno trzaskać to załóż jej jakiś koc na tyłek, wtedy nie będzie hałasu. U mnie to pomogło.

 

Ten samochód to sobie odpuść. Mi to by na takim mrozie nawet nie stanął. Może się okaże, że się ośmieszysz w ten sposób. 

Edytowane przez fikakowo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.03.2020 o 16:19, Nosacz Pospolity napisał:

Co za rozkmina, nie kapuję... Dziewka chętna a gościowi szkoda żeby dać dwie stówy na hotel.  Na neutralnym gruncie można przecież poruchac jak człowiek, komfortowo w normalnych warunkach, w cieple na dużym łóżku, w kiblu jest prysznic a to daje też fajne możliwości... Przecież gość również z tego by skorzystał. 

Ale nie, najlepiej jakby dziewczyna dała dupy w samochodzie, i jeszcze pożyczonym. A może niech weźmie wóz od swojego ojca, będzie jeszcze taniej.... 

 Dziwisz się? Za 200 to ma prostytutki, dlatego mu szkoda bo wyjdzie cenowo na to samo. Po to bierze tą laskę wlaśnie po to, żeby miec to za darmo. Bez kitu dziś to już serio chyba nie ma darmowego seksu dla faceta.

17 minut temu, .LaRs napisał:

Nie zawsze mi stał i jakoś nie widziałem u niej jakiejś reakcji negatywnej.

To wasze pierwsze spotkanie?

Edytowane przez fikakowo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.03.2020 o 09:16, .LaRs napisał:

Dzisiaj spotykam się z dziewczyną, ona wyraźnie pisze, że mam kupić gumki abyśmy nie wpadli. 

Wow, prawie miesiąc minął i wtedy miałeś się spotkać, ale rozumiem kwarantanna przeszkodziła.

4 godziny temu, .LaRs napisał:

Jestem z siebie dumny

No i dobrze!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, .LaRs napisał:

Trzecie, dwa pierwsze były to takie w ubraniach, rozmowa, coś zjeść, kino. W dodatku to był jej pierwszy raz z chłopakiem nago.

Piszesz strasznie niezrozumiale. Totalnie nie trzyma się to logiki. Z pierwszego zdania wychodzi na to, że jeszcze nie uprawialiście seksu. A tu nagle z drugiego wychodzi na to, że uprawialiście. 

Chyba, że źle zrozumiałeś moje pytanie " to wasze pierwsze spotkanie?". Mi chodziło o to czy to spotkanie, które ma się odbyć w aucie to wasze pierwsze spotkanie z seksem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, fikakowo napisał:

Mi chodziło o to czy to spotkanie, które ma się odbyć w aucie to wasze pierwsze spotkanie z seksem?

Nie, to było właśnie trzecie. Byliśmy bez ubrań ale seksu nie było. Ona chciała ale ja nie chciałem, trochę stres i bloka złapałem, chyba będę musiał sobie strzelić jakieś piwko na rozluźnienie, za bardzo się spiąłem.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Taa. Weź piwko. Jak wiadomo po piwie -uj stoi jak kolumna Zygmunta.

 

2. ..."poza tym niby nic ale TY MASZ KUPIĆ gumki,".

No przecież, że powinni zapłacić po połowie.

 

3. "Dziwisz się? Za 200 to ma prostytutki, dlatego mu szkoda bo wyjdzie cenowo na to samo. "

Nie, zupełnie nie to samo.

Jak nie widzisz różnicy to znaczy, że dużo za dużo się naczytałeś, w tym tego forum, albo źle to interpretujesz.

Krótko je wymienię, te różnice,  żeby był materiał do przemyślenia.

Za 200 to u prostytutki będzie miał godzinę przyjemnego (miejmy nadzieję) seksu.

Tu może mieć całą noc i poranek i może dostać takie rzeczy, na jakie u prostytutki zabrakłoby mu 2000.

Sama noc z prostytutką to 1200-2000+ złotych i na pewno nie będzie się pieprzyć do rana tylko do jakiejś pierwszej/drugiej w nocy.

I tak dalej...

Para co się dopiero poznała, jeśli sytuacja zagra i się dogadają - będzie się rypać aż oboje padną nieprzytomni.

 

4. Podsumowanie:

Kasa JEST po to, żeby ją wydawać na dupy.

Rzecz w tym, żeby coś dostać w zamian co jest jej warte.

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, JoeBlue napisał:

1. Taa. Weź piwko. Jak wiadomo po piwie -uj stoi jak kolumna Zygmunta.

Teraz się zastanawiam czy to sarkazm czy prawda :D 

 

 

  

17 minut temu, JoeBlue napisał:

Tu może mieć całą noc i poranek i może dostać takie rzeczy, na jakie u prostytutki zabrakłoby mu 2000.

 

Do prostytutki nie poszedłbym nigdy, a tutaj oboje czujemy chemię, całuję się z nią gdzie z prostytutką byłby pusty seks i bez pocałunków.

Edytowane przez .LaRs
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, .LaRs napisał:

Do prostytutki nie poszedłbym nigdy, a tutaj oboje czujemy chemię, całuję się z nią gdzie z prostytutką byłby pusty seks

TA, TAK se tłumacz.

 

Z tą chemią to trochę lipwwwa wisz?

 

Z jej strony patsząc: kobiecie sex jest potrzebny do genu/atencji(JEJ obecny wiek), nie bardzo kupuje jej 'plombeee gwarancyjną' ale ok.

Wracając do tematu, nawet sobie nie zdajesz sprawy jakie szczegóły laski pamiętają z pierwszych razów.

Wtóre, jak jej zależy na genie to będzie robić wszystko byś wystrzelił/zalał formę.

TO info z gumami to CZYSTA DYWERSJA!!!

 

 

Twojej strony patrząc: skoro masz takie problemy LOGISTYCZNE(auto, gumy......nocleg) ODPUŚĆ SOBIE NA CZAS PANDEMIIII.

 

PRAWDOPODOBNIE zostaniesz przymusowym TATUSIEM lub coś się może już lęgnąć i szukany jest podkład z NAZWISKIEM.

 

24 z 'ploMbą'??? LITOŚCI.

 

 

  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 hours ago, .LaRs said:

Teraz się zastanawiam czy to sarkazm czy prawda :D

Internet prawdę ci powie.

Moim celem był sarkazm w najczystszej postaci.

Piwo to ostatnia rzecz o jakiej powinno się myśleć w takiej sytuacji.

Już lepiej mały koniak, ale chyba wszystkim wiadomo, że nie jeździ się po pijanemu.

To dotyczny nie tylko samochodów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

31 minut temu, JoeBlue napisał:

Już lepiej mały koniak, ale chyba wszystkim wiadomo, że nie jeździ się po pijanemu.

 

Oczywiście alkohol spożywany w domu a nie w samochodzie, nie chcę aby mnie ktoś źle zrozumiał.

Koniaku nigdy nie piłem, może lepiej winko?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, JoeBlue napisał:

3. "Dziwisz się? Za 200 to ma prostytutki, dlatego mu szkoda bo wyjdzie cenowo na to samo. "

Nie, zupełnie nie to samo.

Jak nie widzisz różnicy to znaczy, że dużo za dużo się naczytałeś, w tym tego forum, albo źle to interpretujesz.

Krótko je wymienię, te różnice,  żeby był materiał do przemyślenia.

Za 200 to u prostytutki będzie miał godzinę przyjemnego (miejmy nadzieję) seksu.

Tu może mieć całą noc i poranek i może dostać takie rzeczy, na jakie u prostytutki zabrakłoby mu 2000.

Sama noc z prostytutką to 1200-2000+ złotych i na pewno nie będzie się pieprzyć do rana tylko do jakiejś pierwszej/drugiej w nocy.

I tak dalej...

Para co się dopiero poznała, jeśli sytuacja zagra i się dogadają - będzie się rypać aż oboje padną nieprzytomni.

Też nie ma gwarancji, że seks będzie udany z tą dziewczyną.]

Dla mnie jedyne różnice miedzy prostytutka a zwyklą dziewczyną to;

-całowanie

-można bez gumy( w tym przypadku akurat koleś będzie miał z gumą, więc jedyne co będzie więcej miał to całowanie)

 

Edytowane przez fikakowo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, fikakowo said:

Też nie ma gwarancji, że seks będzie udany z tą dziewczyną.]

Dla mnie jedyne różnice miedzy prostytutka a zwyklą dziewczyną to;

-całowanie

-można bez gumy( w tym przypadku akurat koleś będzie miał z gumą, więc jedyne co będzie więcej miał to całowanie)

 

Prostytutka z 99% prawdopodobieństwem się na ciebie nie napali a to JEST już nawet nie duża ale wielka jak Mount Everest różnica.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 4/13/2020 at 11:20 AM, .LaRs said:

 

Oczywiście alkohol spożywany w domu a nie w samochodzie, nie chcę aby mnie ktoś źle zrozumiał.

Koniaku nigdy nie piłem, może lepiej winko?

Definitywnie musisz uwolnić swój umysł.

Drugi raz muszę wyjaśniać przenośnię.

Na dupie też się nie jeździ po pijanemu.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też jestem prosty chłopak, dlatego się nie wymądrzam tylko dzielę tym co wiem.

Jednak, jeśli chcesz mieć do czynienia z babami, pamiętaj, że one proste nie są więc tym bardziej nic nie zrozumiesz, (bo i nikt tego nie rozumie), dlatego po prostu rób swoje, (czyli to co chcesz),  a nie analizuj co by zrobić.

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.