Gościu Opublikowano 28 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2020 Nie jestem fanem zwierzaków, ale to zdjęcie podoba mi się 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Haruka Opublikowano 28 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2020 A czego dotyczy ten temat? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gościu Opublikowano 28 Listopada 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2020 Kategoria: zainteresowania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dworzanin.Herzoga Opublikowano 28 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2020 @GościuA propo zdjęć zwierząt, tutaj wrzuciłem w 3 postach trochę wesołych fotek z shibami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gościu Opublikowano 28 Listopada 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2020 @Dworzanin.Herzoga Dobre, a te Shiby tak cały czas się śmieją? Czy jak są smutne to po prostu uśmiech jest mniejszy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dworzanin.Herzoga Opublikowano 28 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2020 @Gościu Wyglądają na wesołe, ale z tego co czytałem mają trudny charakter, trochę podobny do kotów, regularnie testują właściciela na ile mogą mu wejść na głowę, lubią uciekać i nie są polecane na pierwszego psa. Ale jak ktoś jest konsekwentny i ma pojęcie o psach, można go wychować. Ostatnio jeszcze taki filmik z shibą przebraną na haloween obejrzałem, aż się zakrztusiłem herbatą ze śmiechu, mimo, że niby nic odkrywczego to rozwaliło mnie heh: https://www.instagram.com/p/CHAX_K3HbML/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser121 Opublikowano 28 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2020 @Dworzanin.Herzoga Nasz "pupilek". Akita Inu - suka. Jest radosna, energiczna, urocza i nie "testuje". Bezwględnia wierna. Nie jest może najbystrzejszym psem z jakim miałem do czynienia, ale rekompensuje to swoją pozytywną energią. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dworzanin.Herzoga Opublikowano 28 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2020 @prod1gybmx Fajny pies. Tylko już konkretniejszy gabarytowo. ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yolo Opublikowano 28 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2020 Powiedzcie mi, jakiego niedużego psa byście doradzili w sytuacji, kiedy całymi dniami byłby sam w domu/ogrodzie? Dzieciaki strasznie mnie cisną od dawna o jakiegoś zwierza i chyba w końcu przyjdzie ulec. Problem w tym, że w ciągu dnia nikogo w domu nie ma. Zastanawiam się nad psem, ale chyba jednak w tej sytuacji lepiej będzie kupić coś małego do klatki. jakiegoś gryzonia/królika. Co byście doradzali? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JanKowalski223 Opublikowano 28 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2020 19 minut temu, Yolo napisał: jakiego niedużego psa byście doradzili w sytuacji, Jak psa to zawsze ze schroniska. Ale rzeczywiście w Waszym przypadku może lepiej coś innego. Kiedyś miałem gekona lamparciego. Spoko sprawa, ale raz po ucieczce 3 karaluchów, które i tak szybko odłapałem mam traumę do owadów. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Libertyn Opublikowano 28 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2020 Klatkowe zwierzęta nie mają takiego uroku jak koty/psy A dla dzieciaków mimo wszystko chyba najlepszą opcją byłby Berneński Pies Pasterski, z tym że nie jest to wybór dla domatorów 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser108 Opublikowano 28 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2020 4 minuty temu, JanKowalski223 napisał: Jak psa to zawsze ze schroniska. Z takimi psami są bardzo często problemy. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
007 Opublikowano 28 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2020 14 minut temu, JanKowalski223 napisał: Jak psa to zawsze ze schroniska. Dobra opcja, ale trzeba bardzo uważać przy wyborze psa ze schroniska. Często są to psy po przejściach, bądź wychowywały się gdzieś w lesie bez kontaktu z człowiekiem. Jakie są tego efekty? Lękliwość, agresja i nieprzewidywalne zachowania. Jeżeli to ma być pies dla dzieci to po dłuższej konsultacji z jego opiekunem. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JanKowalski223 Opublikowano 28 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2020 6 godzin temu, 007 napisał: Często są to psy po przejściach Zaryzykowałem z psem po przejściach, którego nikt od 2,5 roku nie chciał. Od razu w domu okazał sympatię i wdzięczność. Ale rzeczywiście jeżeli w grę wchodzą dzieci lepiej dobrać jakiegoś z mniejszym ryzykiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patton Opublikowano 29 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2020 (edytowane) 8 godzin temu, Libertyn napisał: Klatkowe zwierzęta nie mają takiego uroku jak koty/psy To akurat zależy od gatunku. Edytowane 29 Listopada 2020 przez Patton Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Haruka Opublikowano 29 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2020 17 godzin temu, Yolo napisał: Powiedzcie mi, jakiego niedużego psa byście doradzili w sytuacji, kiedy całymi dniami byłby sam w domu/ogrodzie? Żadnego. Psy są zwierzętami towarzyskimi. Ja swojego zabieram do pracy ale ja akurat mam taką możliwość. Co do psa ze schroniska, to są tam zwierzęta po przejściach, które potrzebują wyjątkowo dużo uwagi i pracy. No chyba żeby wziąć już naprawdę wyjątkową bidę, która ma minimalne szanse na adopcję. Dla takiego psa jakikolwiek ciepły kąt jest dużo lepszy niż schronisko. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ramzes Opublikowano 29 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2020 @YoloMoim zdaniem najlepiej w takich warunkach sprawdzi się kot. Pytanie jak się ma prawo lokalne to chadzających swobodnie kotów. Bo kot nie zrozumie, że jego teren kończy się płotem. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser81 Opublikowano 29 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2020 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser150 Opublikowano 29 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2020 @Yolo Może jakąś papużkę? A z psa to bym polecała Jack Russela : Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dworzanin.Herzoga Opublikowano 29 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2020 14 minut temu, Hippie napisał: A z psa to bym polecała Jack Russela Słynny Milo [Mailo] z "Maski". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser150 Opublikowano 29 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2020 Mój współlokator (właściciel) ma takiego Kochane zwierze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yolo Opublikowano 29 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2020 @Hippie Ale się wstrzeliłaś, cholero;) Papużki mam już od 10 lat, choć została jedna. Kiedy parka się wykruszała bo któraś padała ze starości albo wybierała wolność, dokupywałem następną. I tak cały czas. Kilka lat temu została jedna i chyba trafiłem na chada. Strasznie żywotny, nie chce odejść na łono Abrahama. A to jednak trochę upierdliwe zwierzątka i jeśli chodzi o przytulanie i zabawy, czego chciałyby dzieciaki, to trochę ciężko. A jeśli idzie o psa, dokładnie tą rasę miałem na myśli:) Mały, niesamowicie wesoły i żywotny piesek. Tyle, że ponoć trzeba mu codziennie poświęcać czas, bawić się choć przez chwilę. Widziałem go kiedyś w akcji, kupił go sobie facet któremu umarła żona. Gość już stateczny, na emeryturze. Same plusy, bo ponoć ten pies wyciągnął go z depresji i zmuszał do aktywności. No ale u mnie, cały dzień w pustym domu, to chyba nie byłby dobry pomysł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi