Julka wyjaśnia dlaczego jesteś singlem

[No Gods No Masters]

15 godzin temu, Mapogo napisał:

OJP, śmietanka forumowa rozdziera szaty przez człowieka rodzaju żeńskiego, który zdecydował się obwieścić światu swój światopogląd.

 

Jesteście tutaj od wczoraj? Pierwszy raz spotkaliście się z takim podejściem? Boli Was to? Naprawdę?

 

Tyle pisania, tyle emocji, tyle energii, tyle wiedzy i to wszystko, jak krew w piach?

 

Wpływa to na Was, ponieważ nadajecie im - kobietom - wartość. Pies jej/im mordę lizał. Znacie teorię, widzicie, jak to działa w praktyce i ciągle wywołuje to u Was emocje. Jakby menel zaczął Was oceniać, to też by Was to ubodło.

 

Mam na to lekarstwo. Traktujcie kobiety, jak menelki.

 

Wiecie, że dla nich liczy się status, kasa, ładna miska, mięśnie i Wam nie odpowiada takie podejście, ponieważ macie wczytany program romantyczny, a nie pragmatyczny opisujący płeć malującą się. Obrzydźcie sobie baby!

Przecież p0lki nie znoszą POlaków, gardzą husarzami wyklętymi, więc czego Wy oczekujecie? Im nie zależy, więc rzucają prowokacyjną hipotezą, by wywołać u Was ból dupy. Nawet jak się obrazicie to po nich to spływa, gdyż nie stanowicie dla nich większej wartości. Ona i tak wie, że na obiad idzie z Jolką i Krysią, a wieczorem posuwał ją będzie jakiś przystojniak lub obcokrajowiec, więc jedynie może ją rozśmieszyć Wasza opinia, bo nie ma Was w jej grafiku. I co teraz? Będziecie walczyć, by wskoczyć na czwartek na godzinę 19:00 na obiad z blondi? Nie. To chuj z nią.

 

Polecam wchodzić w konflikty z kobietami. Im łatwo puszczają emocje, a wszystko kończy się scenami, jak ze strajków kobiet - wybuchami agresji.

 

Nic tak nie zmienia spojrzenia na kobiety, gdy mają nas w dupie i zaczynają nas obrażać. Wtedy należy się bronić, zaatakować i odejść z dumą.

 

Dodam tylko, że na takie wysrywy jakie popełniła ta typka należy odpowiedzieć "no, no..., aha..., no, to fajnie, no...", zapomnieć o niej i wrócić do swoich zajebistych zajawek w swoim zajebistym świecie. Którego większość z was nie posiada, bo bez względu na pozycję społeczną i zarobki jesteście tak zakompleksieni i pozbawieni poczucia własnej wartości, że byle anonimowa, umalowana łajza z YouTuba doprowadza was do rzadkiej sraczki i staje się najważniejszym punktem odniesienia. A najbardziej żałosna jest argumentacja, że ciężko walczyć z naturalnymi popędami i potrzebami. No ciężko, ale na własne życzenie ładujecie się we frustrację, i bycie petentem jebanym przez cały system. Z klockiem w jelicie grubym też ciężko się walczy, jednak potraficie się powstrzymać i nie łamiecie się, wzorem obywateli Indii, na chodniku, tylko idziecie do WC 🙂 Polecam protokół zero atencji, stosowany u mnie od dawien dawna, to potrafi być doskonała zabawa, pełen ignor dla atracyjnej typki, wyłącznie profesjonalna, chłodna (choć poprawna) relacja w pracy/urzędzie etc. I totalne zero spermiarstwa i komentarzy za plecami typu "oooo... ale bym ruchał!" etc No dokładnie, ale BYŚ RUCHAŁ, ale jakoś tego nie robisz jeden z drugim :-))) Żebraków, lizydupów i petentów nie szanuje się nigdzie.

[Januszek852]

Fajna dyskusja się wywiązała

 

Ja popieram kolegę @Messer. Pani powiedziała z grubsza to, co myślą... wszystkie atrakcyjne kobiety. Pomijam fakt, że chamsko mówi, że wiadomo, że jest "instamejkap", filtry, inne takie. Na potrzeby oceny tego filmiku i całego tego zjawiska - to nieistotne. Istotne jest to, że ładne lalki chcą przystojnych, wysokich, wysportowanych, męskich i bogatych. Czemu? Bo, kierwa, MOGĄ. Są topką społeczeństwa i mogą mieć kogo chcą.

 

Ja jestem niski, łysiejący, już dość stary i zdaje sobie w 100% sprawę, że pani nie chciałaby na mnie nacharchać, ale czy jest w tym coś dla mnie poniżającego? no nie jest. Nie wybrałem sobie genów. Tak wyszło. Ona też nie wybierała, jej też tak wyszło. Ani ona nie powinna być z tego powodu dumna, ani ja smutny. Ona chce samców na swoim poziomie genetycznym, bo - jak wspomniałem wcześniej - może. Kto mając dostęp do zajebistych kobiet wybrałby jakąś karynę z przetłuszczonymi włosami? no właśnie?

 

Nie ma co się wkurwiać na rzeczywistość Panowie, rzeczywistość ma to w dupie. Rzeczywistość należy zaakceptować. Można mieć bardzo fajny związek z bardzo fajną kobietą 6-7/10, wtedy nawet jak jesteś niski czy łysiejący to pomogą inne argumenty (niekoniecznie portfel). Ale topki są dla topów, i tyle. Pomijam już fakt, że w życiu codziennym najpewniej z taką kobietą idzie się zanudzić, bo ona ciągle tylko cyka selfuśki na insta i nie interesuje się niczym, więc oprócz satysfakcji ze "zdobytej lali" i może lepszego orgazmu w ruchaniu (zależnie od tego, jak silnym wzrokowcem się jest) nic nie tracicie.

 

 

[deleteduser146]

W dniu 21.02.2021 o 12:32, Messer napisał:

Kobiety dostają małpiego rozumu, kiedy są elegancko dominowane i chcą się rżnąć kilka razy na dzień. 

 

bo mnie zawsze bawi jak laska chodząca z wyniosłą i "twardą" miną nagle nie rozumie co się z nią dzieje. Jak dla mnie jeden z najfajniejszych momentów w relacjach D-M, strasznie pompuje ego

 

To jest kapitalne uczucie gdy kobieta robi te wielkie oczy gdy została pięknie zdominowana i próbuje sobie to wytłumaczyć.... Ale jak to 😁 ... wziął mnie jak brankę a ja nie potrafiłam się oprzeć. Creme de la creme. 

[Rocco]

Panna z facjaty jest mega...mega przeciętna (6/10), tylko tapętę nakłada łopatą, więc się kreuje na ósmy cud swiata. Raczej bym się nie skusił.

 

[Zwykły Facet]

W mojej opinii to mężczyźni mają za niskie wymagania a nie kobiety za wysokie.

Przecież większość mężczyzn patrzy tylko na wygląd i już po wyglądzie idealizują partnerkę że charakter na pewno też ma fajny.

Gdyby mężczyźni podnieśli swoje wymagania to kobiety byłyby zmuszone coś sobą reprezentować bo teraz wiedzą że tyko wygląd się liczy więc wydają krocie na kosmetyki, fryzjera, paznokcie itp. Nie inwestują natomiast w ogóle w charakter, usposobienie.

Pamiętam jak mieliśmy kiedyś taką koleżankę 10/10 z wyglądu. Wszyscy kumple mieli maślane oczy. Każdy jej pomagał, latali za nią jak psy. Finalnie związała się z jednym i co? Na każdym spotkaniu w grupie gnoi go jak psa. Jest ogólnie chamska, roszczeniowa a jej wygląd z wiekiem bardzo podupadł. Teraz w oczy śmieję się kumplom którzy za nią latali i mówili że ona taka idealna, i pewnie niepokalana bo to anioł z nieba zstąpił.... pfff kpina.

[BlacKnight]

I do kogo ona niby ma pretensje bo odniosłem wrażenie że do wszystkich.

 

A to jej problem że nie ma dla niej odpowiedniego mężczyzny.

 

Wogle jak źle musi być w życiu żeby nagrać o tym video w internecie.

[Feniks8x]

10 godzin temu, Zwykły Facet napisał:

bo teraz wiedzą że tyko wygląd się liczy więc wydają krocie na kosmetyki, fryzjera, paznokcie itp. Nie inwestują natomiast w ogóle w charakter, usposobienie.

 

O to właśnie się rozchodzi w głównej mierze. Każdy tutaj po 30stce z forumowiczów dawno zauważył jakie ogólnie są teraz dziewczyny/kobiety a jakie były te 12-15 lat temu. Na domiar złego degeneracja Pań z roku na rok postępuje, dlaczego? Własnie dlatego, że nie muszą być miłe, sympatyczne i przyjacielskie, życzliwe tak jak kiedyś, bo dla spermiarzy liczy się tylko wygląd. Myślą, że jak dadzą się szmacic, poniewierać, bo to są złe humorki/miesiączka/cokolwiek to trzeba wybaczać i dzięki temu potem poruchają, a tu chuja wafla.

 

Porucha badboy/patus osiedlowy/chad, który złapie za kudły i weźmie jak przedmiot nasadzając na kolbę bez pytań i lamentów.

 

Na tym opiera się cała dzisiejsza degrengolada w relacjach D-M. Po co jedna z drugą ma być normalna, miła i fajna jak nie musi, może być w końcu chamska, opryskliwa i wyjebanym ego i tak mało kto/nikt się postawi, a jak się postawi to zleci się zaraz stado cucków/spermiarzy na obronę 'uciskanej' księżniczki.

 

Tak właśnie miało to wyglądać i od lat jest powoli, z sukcesem wdrażane.  Taka społeczna inżynieria. Nie chce nawet się domyślać jaki jest zaplanowany finał tej degrengolady. Na pewno nic dobrego.

Edytowane 3 Sierpnia 2021 przez Feniks8x

[Patton]

14 godzin temu, Zwykły Facet napisał:

a jej wygląd z wiekiem bardzo podupadł.

Przypomniałeś mi o znajomej z czasów szkolnych. Tzn po szkole urwał się z nią kontakt, no i niedawno przez przypadek trafiłem na nią na facebooku. No i jak kiedyś była naprawdę fit, tak teraz jest ulana jak Włosimierz Fejmuchowski 😆

[Zwykły Facet]

4 godziny temu, Patton napisał:

Przypomniałeś mi o znajomej z czasów szkolnych. Tzn po szkole urwał się z nią kontakt, no i niedawno przez przypadek trafiłem na nią na facebooku. No i jak kiedyś była naprawdę fit, tak teraz jest ulana jak Włosimierz Fejmuchowski 😆

Ja czasem mijam szkolne piękności to większość grube i z 4 dzieci. Zazwyczaj dzieci zrobione w młodym wieku około 20. Natomiast jak zobaczyłem jakiś czas temu na fb fote takiej szarej mychy z której śmialiśmy się z chłopakami że brzydka to szczena mi opadła. Ona zero fot na fb, nie ma insta itp. Ktoś ją oznaczył na fotkach z imprezy. No petarda.

Chyba jest to spowodowane tym że te piękne za młodu szybko (kiedy jeszcze mózg jest głupi) znajdują partnerów jakichś chadów, bad boyów a te które z wiekiem pięknieją mają czas na rozwój mózgu więc wybierają bardziej wartościowych facetów.