Wzorce w bajkach

[Rhobar II]

Ostatnio odświeżyłem sobie kilka bajek z dzieciństwa, żeby sprawdzić jak je zinterpretuję z perspektywy kilku(nastu) lat. Szczególnie rzuciły mi się wzorce białorycerskie (i komunistyczne?) w "Magicznym Mieczu" (w końcu to bajka o rycerzach okrągłego stołu 😁). Film dostępny jest na cda.  Ruber, antybohater, (6:30) domaga się zapłaty za wieloletnią lojalność wobec króla, który mówi mu, że ziemię dostaną potrzebujący (Ruber nie ma żony i bombelków, więc nie potrzebuje ziemi). Nasz antybohater bierze więc sprawy w swoje ręce i chce obalić króla, swoją armię tworzy z nieudaczników, "ulepszając" ich magiczną miksturą kupioną od wiedźmy. Inna scena (16:55min), moja ulubiona, to mistrzowska dominacja Rubera i odbijanie piłeczki, kiedy lady Juliana stara się obrazić nieproszonego, w jej domu, gościa. Oczywiście, powyższa postać jest zła, niemniej, jak zauważył Marek w swojej audycji o "Królu Lechi, Sanjaya?", chcesz ośmieszyć idee, wrzuć ją do worka z oczywistymi bzdurami (Płaska ziemia, reptilianie itp.), tak samo tutaj, wzorce takie jak niezależność, dominacja, nie bycie posłusznym baranem, przypisane są antypostaci (swoją drogą, Ruber jest brzydki z twarzy, czoło ma na karku i nie obcina paznokci, za to posłuszny Sir Lionel to chad z kwadratową szczęką i gęstymi włosami). Poza tym główna bohaterka to księżniczka która nosi spodnie i chce być rycerzem. Myślę że wzorce przekazane w tym filmie są jak najbardziej pozytywne dla społeczeństwa ale dla jednostki już nie. Zachęcam do podzielenia się własnymi przemyśleniami i jak macie jakieś ciekawe bajki czy filmy, niosące podprogowy przekaz, chętnie obejrzę. 

[samiecżeta]

Smerfy. 

1 baba i 100 chłopa... 

Moim zdaniem widać tutaj zamysł (pewnie scenarzystki) twórcy. 

Chęć na GANGBANG! 

[Pancernik]

Gumisie, bajka o bandzie chorych ćpunów

[yrl]

 

[mac]

Superman, karykatura człowieka w postaci Kenta, co dobitnie wykazał Kill Bill, monolog Billa. Jak niezwyciężony kosmita widzi ludzi i jak się z nimi utożsamia, jakie posiada alter ego, praktycznie kompletnego nieudacznika, białego rycerza Kenta, którego Lois nie chce, ale pożąda superbohatera. Po latach to takie oczywiste. Z drugiej strony to daje pewną nadzieję, bo to przedstawienie męskiego dualizmu. Lex, jeden z tych czarnych charakterów, który mi zawsze imponował. Rozumiał, że Superman po prostu miał moc, na którą nie musiał pracować, dlatego trzeba go zniszczyć, bo podważa cały sens istnienia ludzkości i jego wysiłku.

 

Dragonball, pochwała przyjaźni, a przez to transformacji. Prawdziwa przyjaźń wykuwa się w bojach. Songo, chociaż z żonką to funkcjonuje po swojemu i ogólnie ma wyjebane. Nie interesują go zupełnie przyziemne sprawy, tylko zdobywanie mocy i walka z coraz poważniejszymi przeciwnikami. Ostateczne wyzwanie zawsze w duchu fair play. Testowanie, nie niszczenie. Transformacja zła w wyzwanie. To jest jedna z najlepszych bajek wychowawczych, jakie powstały moim zdaniem. Podobnie do Naruto, gdzie widać nadzieję wyjścia z chujowego, tragicznego wręcz dzieciństwa, pomimo przeciwności losu. Też ważna promocja przyjaźni.

[maroon]

@mac mówisz o bajkach z innego kręgu kulturowego. 

[eknm2005]

Pszczółka maja - kobiety zamiast zostać w domu i gotować mają gdzieś latać po świecie, a mężczyźni to trochę tacy niedorozwoje (Gucio). 

[Dworzanin.Herzoga]

Godzinę temu, Rhobar II napisał:

Ostatnio odświeżyłem sobie kilka bajek z dzieciństwa, żeby sprawdzić jak je zinterpretuję z perspektywy kilku(nastu) lat. Szczególnie rzuciły mi się wzorce białorycerskie (i komunistyczne?) w "Magicznym Mieczu"

 

Klimaty komunistyczne są w Smerfach, które były wioską radykalnych marksistów, Papa Smerf to Józef Stalin, a gargamel protoplasta żydowskiego bankiera. ☺️

[Druid]

https://mammazine.com.pl/zle-wzorce-w-bajkach-disneya/

https://dadhero.pl/285791,bajki-takie-jak-swinka-peppa-czy-muminki-promuja-zle-wzorce-ojcostwa

http://www.magiel.waw.pl/2019/12/aktualnosci/wychowani-przez-disneya/

https://ronja.pl/bajki-disneya/

Polecam artykuły.

[SzatanK]

Wzorce są często kijowe ale są również niezwykle pozytywne jak wcześniej wspominany goku czy naruto, którzy uczą by się nie poddawać i nie tylko, dam przykład:

 

Iruka taught me... not to judge people by their reputations but by their personalities. 
Haku taught me... that there is no good or evil when you're protecting the ones you love. 
Neji taught me... that if you leave your pride behind you can change your destiny. 
Rock Lee taught me... that hard work beats talent. 
Kakashi taught me... that teamwork and friendship stand above the rules. 
Hinata taught me... that love is worth fighting for. 
Sai taught me... that a life without feeling isn't worthwhile. 
Sakura taught me... that weakness is a choice, not an excuse. 
Gaara taught me... how painful loneliness can be and how love can change someone. 
Nagato taught me... that revenge and hatred only lead to more revenge and hatred. 
Asuma taught me... how important it is to take care of the next generation. 
Shikamaru taught me... that sometimes you even have to do the things that bother you the most. 
Might Gai taught me... that it doesn't matter what other people say about you. 
Minato and kushina taught me... that parent's love beat all else. 
Sarutobi taught me... that problems should be solved with kindness rather than with violence. 
Sasuke taught me... that you should not only dream about things but actually achieve them. 
Itachi taught me that... sometimes you have to make sacrifices for the greater good. 
Tsunade taught me... to never abandon the living for the dead. 
Jiraya taught me... that you must never give up your faith in humanity and your hope of peace. 
Obito taught me... that it is never too late to revert to the right way. 
Madara taught me... that peace is no peace without freedom. 
And Naruto... well, we all know that Naruto taught us a lot, but the most important thing is: no matter what happens in your life...

NEVER GIVE UP !!! BELIEVE IT!

 

Tutaj tłumaczenie translatorem na szybko:

 

Iruka nauczył mnie ... nie oceniać ludzi na podstawie ich reputacji, ale ich osobowości.
Haku nauczył mnie ... że nie ma dobra ani zła, kiedy chronisz tych, których kochasz.
Neji nauczył mnie ... że jeśli zostawisz swoją dumę za sobą, możesz zmienić swoje przeznaczenie.
Rock Lee nauczył mnie ... że ciężka praca jest ważniejsza od talentu.
Kakashi nauczył mnie ... że praca zespołowa i przyjaźń stoją ponad zasadami.
Hinata nauczyła mnie ... że warto walczyć o miłość.
Sai nauczył mnie ... że życie bez uczuć nie jest warte zachodu.
Sakura nauczyła mnie ... że słabość to wybór, a nie wymówka.
Gaara nauczył mnie ... jak bolesna może być samotność i jak miłość może kogoś zmienić.
Nagato nauczyła mnie ... że zemsta i nienawiść prowadzą tylko do większej zemsty i nienawiści.
Asuma nauczył mnie ... jak ważne jest dbanie o następne pokolenie.
Shikamaru nauczył mnie ... że czasami musisz nawet robić rzeczy, które najbardziej ci przeszkadzają.
Może Gai nauczył mnie ... że nie ma znaczenia, co mówią o tobie inni ludzie.
Minato i Kushina nauczyli mnie ... miłość tego rodzica pokonała wszystko inne.
Sarutobi nauczył mnie ... że problemy należy rozwiązywać z uprzejmością, a nie przemocą.
Sasuke nauczył mnie ... że należy nie tylko marzyć o rzeczach, ale wręcz je osiągać.
Itachi nauczył mnie, że ... czasami trzeba poświęcić się dla większego dobra.
Tsunade nauczyła mnie ... nigdy nie porzucać żywych dla umarłych.
Jiraya nauczył mnie ... że nigdy nie możesz porzucić swojej wiary w ludzkość i nadziei na pokój.
Obito nauczył mnie ... że nigdy nie jest za późno na powrót na właściwą drogę.
Madara nauczył mnie ... że pokój nie jest pokojem bez wolności.
A Naruto ... no cóż, wszyscy wiemy, że Naruto wiele nas nauczył, ale najważniejsze jest to: bez względu na to, co wydarzy się w twoim życiu ...

 

NIGDY SIĘ NIE PODDAWAJ !!! UWIERZ W TO!

[thyr]

1 godzinę temu, Rhobar II napisał:

.......zauważył Marek w swojej audycji o "Królu Lechi, Sanjaya?", chcesz ośmieszyć idee, wrzuć ją do worka z oczywistymi bzdurami (Płaska ziemia, reptilianie itp.),

Z tego co sie orietuje Marek twierdzil ze Sanjaya osmiesza antyszczepionkowcow bo promuje plaska ziemie . A ten chlop nie robi nic innego  tylko rozpowszechnia wiedze o kybalionie za co mu jestem dozgonnie wdzieczny .

[Tornado]

2 godziny temu, Rhobar II napisał:

czy filmy

JAMES BOND.

POSTAĆ Hana Solo.

Kapitan Jack Sparow.

Macgyver.

Film prawdziwy geniusz.

Piąty element.

Prawdziwe kłamstwa z Arnoldem.

Forest Gump und PULP fiction.

 

 

....ekałalibrum no i Matrix 😎

 

Edytowane 20 Kwietnia 2021 przez Tornado