Skocz do zawartości

Jak tworzyć udaną relację w świcie Tindera, Badooo i innych wirtualnych wynalazków?


Rekomendowane odpowiedzi

Czy jest to możliwe by stworzyć fajną partnerską relację w dobie mirazy, które kreowane sa przez obie płcie? 

 

Od zawsze interesuje mnie temat postrzegania świata okiem męskim jak i żeńskim. Obserwuje zmieny jakie zachodzą w relacjach damsko-męskich czy jak kto woli męsko-damskich. Spędziłam wiele czasu na studiowaniu wypowiedzi z tego formu jak i forum poświęconych tylko kobietom. 

To co mnie uderza najbardziej to fakt, że wszyscy chcą tego samego, mają tak podobne potrzeby i oczekiwania w swoich wypowiedziach. Panie i Panowie na portalach randkowych lansują się w taki sam sposób. W realu przybierają ten sam sposób nawiązania kontaktu. Rytuał został tylko techniki się zmieniły. 

 

Dlaczego więc tyle osób jest samotnych, tyle osób narzeka na to jak nie mogą znaleźć partnera takiego do tańca i do różańca? 

Czytając nawet tutaj wpisy drodzy Panowie i Panie odkrywam świetne postawy, trafne spostrzeżenia i tą tęsknotę za zwyklym byciem z drugą osobą w normalnej zdrowej realacji. 

 

Jak to jest z Wami, też macie takie wrażenie że trochę pogubilismy się w tych czasach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gubią nas wyobrażenia. Tylko czy aż tyle.

 

Mam b.dobre małżeństwo, sama przed sobą przyznaję, że stopuję moje plany życiowe, bo chcę zmaterializować moje wyobrażenie o rodzinie : ładny dom, ja przez kilka lat z dzieckiem w domu jako housewife, jeździmy na wakacje, dziecko wysyłamy do prywatnej szkoły i inne blablabla.

 

Cel a wyobrażenia to dwie różne sprawy. Ja na razie sama muszę sobie "skalibrować" owe terminy, bo może mijam mój "cel". 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, PaniNaM napisał:

Czy jest to możliwe by stworzyć fajną partnerską relację w dobie mirazy, które kreowane sa przez obie płcie? 

Tak. Trzeba tylko tego chcieć i się związać z człowiekiem, nie jego projekcją w naszej głowie, nie z ruchadłem czy bankomatem. Z człowiekiem. 

Cytat

Od zawsze interesuje mnie temat postrzegania świata okiem męskim jak i żeńskim. Obserwuje zmieny jakie zachodzą w relacjach damsko-męskich czy jak kto woli męsko-damskich.

Główną zmianą jest klęska urodzaju. Obie płcie mają teoretycznie szanse poznać tysiące osób. Przez co robią się mega wybredne. 

Cytat

Spędziłam wiele czasu na studiowaniu wypowiedzi z tego formu jak i forum poświęconych tylko kobietom. 

To co mnie uderza najbardziej to fakt, że wszyscy chcą tego samego, mają tak podobne potrzeby i oczekiwania w swoich wypowiedziach.

Niby tak, ale nie do końca. 

Cytat

Panie i Panowie na portalach randkowych lansują się w taki sam sposób. W realu przybierają ten sam sposób nawiązania kontaktu. Rytuał został tylko techniki się zmieniły. 

Ten sam sposób czyli? 

Cytat

Dlaczego więc tyle osób jest samotnych, tyle osób narzeka na to jak nie mogą znaleźć partnera takiego do tańca i do różańca? 

W tym cały jest ambaras żeby dwoje chciało naraz. Dodatkowo wiele osób chce tylko brać od drugiej strony. 

Cytat

Czytając nawet tutaj wpisy drodzy Panowie i Panie odkrywam świetne postawy, trafne spostrzeżenia i tą tęsknotę za zwyklym byciem z drugą osobą w normalnej zdrowej realacji. 

Tak. Tylko jednocześnie trzeba to samo dawać i tą relacje tworzyć. Czasami mam wrażenie że jednak chcemy tej idealnej drugiej osoby by samemu nie musieć nic robić by być lepszymi. 

Cytat

Jak to jest z Wami, też macie takie wrażenie że trochę pogubilismy się w tych czasach?

Ja tam się odnalazłem. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest proste,aby mieć udaną relacje z drugim człowiekiem trzeba nad nią pracować co oznacza wysiłek,a teraz raczej ludziom się mało chce. Kiedyś przeciętny człowiek spotykał kilka lub kilkanaście osób potencjalnie do związku przez całe życie. Jeśli się nie postarał był sam. Teraz to ma tyle osób w jeden tydzień. Coś co miało teoretycznie pomóc ludziom zadziałało na niekorzyść większości. Już tego nie odkręcimy. Kiedyś ładne dziewczyny z małych wiosek nie latały np. do Dubaju teraz tak.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, PaniNaM napisał:

To co mnie uderza najbardziej to fakt, że wszyscy chcą tego samego

Seksu, związku, LTR, FWB, ONS, fajnego spędzania czasu, bankomatu dla brajanka?

 

2 godziny temu, PaniNaM napisał:

W realu przybierają ten sam sposób nawiązania kontaktu

A jakżeby inaczej? Spotykają się, kontakt werbalny i niewerbalny.

 

2 godziny temu, PaniNaM napisał:

Czytając nawet tutaj wpisy drodzy Panowie i Panie odkrywam świetne postawy, trafne spostrzeżenia i tą tęsknotę za zwyklym byciem z drugą osobą w normalnej zdrowej realacji. 

True true. My przecież chcemy seksu, to jest oczywiste, zawsze i wszędzie bez niskiej częstotliwości pożycia i ograniczeń ;)  Reszta to uzupełnienie dla naszej pierwotnej natury :D

 

A tak na poważnie, to tęsknota bierze się z czegoś.

Z czegoś, czego nie ma lub jest w deficycie, a jest uznawane jako posiadające wartość.

Im większy deficyt, tym większa chęć uzyskania tego.

 

Dlatego tak jak seks kiedyś mógł być traktowany jako coś wyjątkowego, ważnego, teraz spowszedniał bo sporo rzeczy epatuje erosem.

Kiedyś było trudniej o obfitość, bo normy i ograniczenia, zakazany owoc...itp Seks był deficytem. Łatwiej było wejść w związek, mniej możliwości, ale też i oczekiwań.
Niedługo wyjątkowe będzie bycie w zdrowej, rozwijającej obie strony relacji (a może i już jest). Łatwiej będzie żyć zdegenerowanym życiem.

 

Ale takie pisanie jest naznaczone negatywizmem, narzekaniem za starymi czasami.

Gdyby się tak przyjrzeć, np. miłością były usprawiedliwiane różne ruchy, niekonieczne dobre dla pewnych grup (np. poświęcanie się kobiety na rzecz domu, kosztem jej rozwoju lub też poświęcanie przez faceta swojej energii na rzecz rodziny, której być może nie do końca chciał). Teraz masz jakby doprecyzowanie tego - dostęp do materiałów, pokazujących, że balans jest bardzo istotny, przechylanie szali w drugą stronę. Miłość do siebie nie jako egoizm, ale zdrowe dążenie do zapewnienia podstaw dawania miłości drugiej osobie. To taki element społecznej kalibracji. Pewne grupy skalibrują szybciej, inne wolniej.

 

Może właśnie o to chodzi.

Dać możliwość różnego spektrum doświadczeń, żeby bardziej docenić te lepsze opcje.

Że można uzyskać coś lepszego, ale obie strony tego równania (mężczyźni, kobiety) powinny chcieć się równomiernie rozwijać.

 

2 godziny temu, PaniNaM napisał:

Jak to jest z Wami, też macie takie wrażenie że trochę pogubilismy się w tych czasach?

A może właśnie te czasy mają sprzyjać innym zachowaniom? 

Czy ktoś, kto wychował się parędziesiąt lat wcześniej nie wpadł w taką typową prozę życia, która prowadziła do podobnych wniosków? Jedyna to łatwiej było to zepchnąć, bo nie wypadało narzekać publicznie. Lepiej było odreagować.  Oni mieli inne zabawy, my mamy inne, nasze dzieci będą mieć inne. Czy tamte czasy nie wymagały od ludzi odwagi?

Tendencje pozostają takie same (wpływy natury, dążenia), interpolacja dalej jest, zmieniają się punkty, pomiędzy którymi ta interpolacja zachodzi, ale kształt krzywej....wydaje się jakiś taki podobny.

Szuanie pozytywów, uciekanie od negatywów. Albo szukanie siebie (życie swoim życiem), albo stagnacja (życie czyimś życiem).

 

Więcej wiedzy -> więcej możliwości -> więcej oczekiwań -> więcej frustracji -> większa potrzeba szukania swojego miejsca -> lepsza jakość rozwoju i poziomu życia.

O ile się nie poddasz.

 

Godzinę temu, Libertyn napisał:

Tak. Trzeba tylko tego chcieć i się związać z człowiekiem, nie jego projekcją w naszej głowie, nie z ruchadłem czy bankomatem. Z człowiekiem. 

Dobry trop. Szukanie zawartości człowieka w człowieku :)

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, lync napisał:

Seksu, związku, LTR, FWB, ONS, fajnego spędzania czasu, bankomatu dla brajanka?

 

Raczej sklaniam się ku potrzebie wzajemnego szacunku, szczerości i otwartości, akceptacji autonomii oraz poczuciu bezpieczeństwa. 

8 godzin temu, Libertyn napisał:

Ten sam sposób czyli? 

 

Czyli mamy grupę Pań w stylu Dżesika gdzie dominuje głównie strona fizyczna, tak samo jak Sebixow którzy robią fotki tylko z rączki na siłowni. 

 

Mamy grupę kreatywną, która świetnie prezentuje swoje dokonania pokazujące swoją zajebistosc w postaci co mam i co widziałem. 

 

Szare myszki ukrywajace się za memami lub fałszywymi zdjęciami. 

 

I tu z przykrością stwierdzam, że nie za duży odsetek normalnych profili, które tona w morzu lansu i bansu. 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

8 minut temu, PaniNaM napisał:

Czyli mamy grupę Pań w stylu Dżesika gdzie dominuje głównie strona fizyczna, tak samo jak Sebixow którzy robią fotki tylko z rączki na siłowni. 

 

Mamy grupę kreatywną, która świetnie prezentuje swoje dokonania pokazujące swoją zajebistosc w postaci co mam i co widziałem. 

 

Szare myszki ukrywajace się za memami lub fałszywymi zdjęciami. 

 

I tu z przykrością stwierdzam, że nie za duży odsetek normalnych profili, które tona w morzu lansu i bansu. 

Normalnych czyli jakich?  

7 minut temu, PaniNaM napisał:

Raczej sklaniam się ku potrzebie wzajemnego szacunku, szczerości i otwartości, akceptacji autonomii oraz poczuciu bezpieczeństwa. 

I tu pojawia się moja znajoma z przemyśleniami w rodzaju "Nic nie daje mi większego dowodu na jego miłość od jego moczu spływającego mi na twarz a potem między piersiami, no chyba że solidny wpierdol który odczuwam jeszcze tydzień później" :P

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, lync napisał:

Ale takie pisanie jest naznaczone negatywizmem, narzekaniem za starymi czasami.

 

Absolutnie nie to miałam na myśli. Może zbyt nostaligicznie wybrzmialo. Stare czasy miały swój urok, ale też miały ciemne strony. Tak jak dzisiaj jest raz lepiej, raz gorzej. 

8 minut temu, Libertyn napisał:

 

Normalnych czyli jakich?  

I tu pojawia się moja znajoma z przemyśleniami w rodzaju "Nic nie daje mi większego dowodu na jego miłość od jego moczu spływającego mi na twarz a potem między piersiami, no chyba że solidny wpierdol który odczuwam jeszcze tydzień później" :P

 

"Normalnych" dla każdego będzie oznaczało trochę co innego. Dla mnie to pokazanie kim jestem bez tej całej otoczki "super zajebistosci". Pokazanie swoich mocnych jak i słabych stron bez koloryzowania i ubarwiania.

 

 

 

Edytowane przez PaniNaM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, PaniNaM napisał:

"Normalnych" dla każdego będzie oznaczało trochę co innego. Dla mnie to pokazanie kim jestem bez tej całej otoczki "super zajebistosci". Pokazanie swoich mocnych jak i słabych stron bez koloryzowania i ubarwiania.

 

Niestety, pokazywanie słabych strn nigdzie nie prowadzi , podobnie unikanie zajebistości. Szczerze mówiąc na tym targowisku próżności trzeba być w tej próżności ekspertem.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudny temat. Tinder to nie jest problem, myślę że nawet wielu osobom pomógł. Oczywiście ma też swoje minusy, jak zbytnie skupienie na stronie wizualnej, lecz ostatecznie w realu liczy się ona równie mocno (nie jest zdrowo być z kimś, kto nas w żaden sposób nie podnieca, o ile nie jest się jednostką typowo wyciszoną na fizyczność), a wszyscy robimy pewną autoreklamę. Czy to w biznesie, czy to w relacjach romantyczno-seksualnych. Nie chcę pisać, że damsko-męskich, bo osoby bi i homo te problemy także równie mocno dotykają, z tego co widzę i słyszę.
 

Dzięki internetowi łatwiej jest się dobrać na takim praktycznym poziomie, prędko dowiedzieć kluczowych kwestii, lecz czasem zderzenie z realiami potrafi dojebać. Da się znaleźć odpowiednią osobę w aplikacjach randkowych, ale należy być bardzo selektywnym i zdystansowanym do wyobrażenia o danym człowieku. Bo to jest częsty problem- wymyślamy sobie wizję tej osoby na podstawie jej słów oraz własnych oczekiwań, a potem dostajemy obuchem w łeb, bo okazuje się, że świat nie jest idyllą.

 

Problemem nie jest sam świat wirtualny, a to jaki niesie on wybór. Z jednej strony- super, tyle możliwych dróg życia, tyle informacji, tyle ludzi do poznania. Z drugiej strony- zdanie sobie sprawy z tego, że będąc zwykłą młodą kobietą i tak jest się rozrywaną oraz że będąc po prostu ciut ponadprzeciętnym przedstawicielem obu płci można przebierać, trochę degraduje. Sprawia, że mamy mniejszą motywację do pracy nad sobą i relacją. Bo zdobyć drugą osobę to dzisiaj banał, gorzej z utrzymaniem związku. Czasem absolutnie się tego nie chce, nie ma kompatybilności, relacja ciągnie jednostkę w dół i wtedy po prostu nie warto się męczyć, jednak bywa i tak, że nie pasuje mały element i spuszczamy całe zaangażowanie w toalecie wraz z własnymi emocjonalnymi ekskrementami. Widzimy wybór. Jak nie ta, to inna. Jak nie ten, to inny. Popularne na tym forum „next”. Paradoks. Jednocześnie promowane są dobre, zgodne związki oraz wymienianie ludzi jak bielizny.

 

Jestem przekonana, że da się zbudować trwałą relację nawet dzisiaj. Tylko trzeba pokonać własne ograniczenia, podejść z dobrą wolą oraz dobrze zbadać temat, dobrać się. Tinder/Badoo mogą w tym pomóc, ale trzeba mądrze korzystać. Nadwyżka social media robi niektórym papkę z mózgu, ale przecież nikt nie zmusza do używania ich. Świat jest jaki jest, ale cały czas można żyć po swojemu.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem na Tinderze od prawie miesiąca. Uważam że można tam znaleźć wartościowe czy te "normalne" osoby tylko problem jest taki że aby to zrobić trzeba się przekopać przez tony gówna. Mówię to z perspektywy faceta. Większość damskich profili to klony. Te same zdjęcia te same schematy te same debilne filtry. Większość profili czysto dla atencji. Ale mimo wszystko jeden na 20-30 trafi się całkiem przyjemny z "normalnymi" zdjęciami i ciekawym opisem. Na takie trzeba polować a resztę olewać. 

 

Z damskiej perspektywy może to wyglądać trochę inaczej ale mając określony target zawsze się coś znajdzie tylko trzeba przejrzeć setki innych zanim się na coś trafi. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, PaniNaM napisał:

Uważam, że warto zawsze szukać

Czego szukać? Związku- nie, nie warto zawsze. Własnego szczęścia- owszem. Warto i to dla mnie taki mały obowiązek każdego świadomego człowieka. 

14 minut temu, PaniNaM napisał:

by z porażki wyciągnąć lekcje

Oczywiście. Jednak zwykle jedna porażka nie jest równa drugiej. Z czasem okazuje się, że wyciągnęliśmy lekcję, mogliśmy ją zastosować, ale iluzja nowości nas zatrzymała. Jak jest się jeszcze niezbyt doświadczonym w ocenianiu ludzkich zachowań, to zawsze myślimy „ta sytuacja jest inna, ten człowiek to inny przypadek”, więc nie korzystamy z lekcji. Ogólnie rzecz biorąc większość ludzi, nawet w odpowiednim do tego wieku, nie stosuje tak naprawdę wniosków z przeszłości. Teoria, a praktyka niestety. 

6 minut temu, PrzemAss napisał:

Z damskiej perspektywy może to wyglądać trochę inaczej

Wygląda podobnie. Większość internetowych facetów to klony. Nuda. Te same zdjęcia, te same zainteresowania w opisach, ten sam styl konwersacji. Lecz nie ma się czemu dziwić- ludzie to gatunek zwierząt, dość podobny między osobnikami oraz nastawiony na maksymalizację szans i bycie jak najbardziej „ogólnym”. Jednak da się znaleźć ciekawe jednostki, ale wtedy już uciekać z aplikacji i poznawać się albo przez inny komunikator albo w ramach możliwości jak najszybciej spotkać. 

Edytowane przez Hatmehit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Hatmehit napisał:

Wygląda podobnie. Większość internetowych facetów to klony. Nuda. Te same zdjęcia, te same zainteresowania w opisach, ten sam styl konwersacji. Lecz nie ma się czemu dziwić- ludzie to gatunek zwierząt, dość podobny między osobnikami oraz nastawiony na maksymalizację szans i bycie jak najbardziej „ogólnym”. Jednak da się znaleźć ciekawe jednostki, ale wtedy już uciekać z aplikacji i poznawać się albo przez inny komunikator albo w ramach możliwości jak najszybciej spotkać. 

 

Widzę mamy te same spostrzeżenia. Jak się rzeczywiście czegoś szuka to pół godziny rozmowy, wymienić trochę zdań i jak się klei to proponować spotkanie, rzeczywistość wszystko zweryfikuje. Oszczędność czasu i energii. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na portalach typu tinder, badoo bez dobrego wyglądu nie ma co liczyć na udane relacje. Światem rządzi powierzchowność gdzie ładnym ludziom przypisuje się pozytywne cechy, mają łatwiej w życiu i mogą liczyć na pomoc, na wiecej im się pozwala, toleruje i usprawiedliwia negatywne zachowania. 

Równie ważny jest status społeczny i pieniądze, które zapewniają byt, bezpieczeństwo, lepsze, dostanie życie na wyższym poziomie. I teraz całe klu programu większość ludzi w Polsce czyli jakieś 80% nie posiada tych trzech afrodyzjaków działających na obie płcie to samo tyczy się reszty świata. Mityczne wnętrze czy dobre serduszko nie ma najmniejszego znaczenia i nie obchodzi nikogo bo ludzie to istoty interesowne z napompowanym ego do granic niemożliwości z zamontowanymi programami i schematami. Tak nas ktoś stworzył swoisty robot bioniczny działający na określone bodźce by stymulowały ciało. Współczesne czasy w dobie wolności seksualnej i braku ostracyzmu społecznego pokazały prawdziwa naturę kobiet ukrywana przed mężczyznami od setek czy nawet milionów lat. Dzisiejszy świat nie rozpieszcza mężczyzn ba karze ich przy byle okazji. Kobietom dano przywileje, pomoc, prawa i władze nad mężczyznami, którzy są traktowani jak istoty czwartej kategorii. A skoro tyle dysproporcji między kobietami a mężczyznami, których rolę zastąpiło państwo to nie ma mowy o udanych relacjach damsko-męskich. Kobiety chcą robić kariery i spełniać się zawodowo bo wmówiono im, że są gorsze od mężczyzn. Nie chcą rodzic dzieci, wychowywać, gotować, sprzątać, zajmować się ogniskiem domowym, o wspieraniu czy pomaganiu mężczyzn tym bardziej nie ma mowy. Za to jak najbardziej zajmują się wykorzystywaniem, niszczeniem i oczernianirm mężczyzn w opinii publicznej. Mężczyźni będąc w odwrocie nie są wstanie zaakceptować tego faktu i pogodzić się z tym dodatkowo wiedząc jak działa prawo i instrumenty do egzekwowania nie chcą się żenić czy zakładać rodzin, wchodzić w związki bo są to relacje skrajnie niekorzystne gdzie ilość zysków jest równa Zero. Żeby coś się zmieniło trzeba wrócić do korzeni i wypełniać rolę jakie nakreśliła natura. 

Niestety dzisiaj wszystko jest na opak a światełka w tunelu nie widać za to relacje damsko-meskie praktycznie  nie istnieją bo teraz to jest już tylko biznes, którego nawet milionerzy a już niedługo miliarderzy nie będą wstanie ogarnąć, ponieważ kobiety podniosły tak poprzeczkę gdzie absurdalnych wymagań i zachcianek praktycznie nie da, się spełnić. Kobiety nie idą na kompromisy a mężczyźni mają już dosyć ulegania. Czekam tylko jak to wszystko pierdyknie bo jest to nieuniknione. 

Edytowane przez Iceman84PL
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnajduje się w tym świecie bardzo dobrze. Często jak widzę lepiej niż osoby w wieku mojego dziecka.
Z aplikacji polecam korzystać rozsądnie. Jest wiele zawodów gdzie kobiety i mężczyźni nigdy się nie spotkają. Zawody typowo męskie i typowo kobiece. Tutaj portale randkowe sprawdzją się całkiem dobrze
Problemem nie jest w zasadzie "kogoś poznać" tylko stworzyć udaną, satysfakcjonującą relację. Do tego własciwie nie jest potrzeby on-line i internet  jest potrzebna komunikacja off line no i niestety przykro mi bardzo wyrzucenie z głowy  wielu tych tricków które moze sa dobre na podryw ale w normalnym codziennym związku sprawdzają się średnio. 
W normalnym związku obie strony muszą być przytomne. Muszą rozumieć czego chcą i jasno to artukułować bez żadnego ściemniania, zawieszania się, obrażania, strzelania fochów, odbijania shit testów i prowadzenia małych wojenek. Bez ideolo, marksizmu, feminizmu i innych zasłon dymnych. Tylko jasne zasady.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 hours ago, PaniNaM said:

Jak to jest z Wami, też macie takie wrażenie że trochę pogubilismy się w tych czasach?

 

Dlatego, że ludzie wybierają łatwiznę w postaci Badoo/Tinder/Fb. Bo tak jest łatwiej i bezpieczniej niż zagadać na żywo. A rozmowa na żywo już samo w sobie daje pierwszy filtr weryfikacji. Zawsze to mniejsza szansa na rozczarowanie. 

 

Inna kwestia - rozrosły się wzajemne oczekiwania. Kiedyś były skromniejsze. Kiedyś to mam na myśli np. czas randkowania moich rodziców czyli koniec lat 70, początek 80. Trudno jest spełnić obu płcią obecnie, w czasach gdy stawia się na mocne "ja" i realizację własnych celów. Ma być zawsze przyjemnie i łatwo a wykreowany przez romantyzm i popkulturę obraz romantyczny obraz "do tańca i różańca" nie przewiduje trudów dnia codziennego. 

 

Jak dwie osoby mocno stawiają na własny rozwój  w związku to widzę tu pole do konfliktów. Nikt nie chce się poświęcić. W latach o których wspomniałem kobieta poświęcała się dla rodziny kosztem rozwoju zawodowego, a mężczyzna był w pracy kosztem rodziny. 

 

Dzisiaj kobieta chce mieć dzieci i rozwijać się w pracy, a od mężczyzn oczekuje się kariery zawodowej i zaangażowania w życie rodzinne i przyjęcia roli matki. 

 

Mój ojciec był cały dzień poza domem, cały czas spędzałem z matką i ona miała całkowite zaufanie od ojca co do mojego wychowania. Ojciec się nie wtrącał. Matka zaś nie wtrącała sie w jego gospodarstwo i to co robił żeby nas utrzymać. Było mniej punktów zapalnych. Pamiętam, że wieczorami godzinami rozmawiali o sprawach bieżących - taka burza mózgu. 

 

Ja nie umiem powtórzyć tego w swoim małżeństwie - nie zgadzam sie z metodami wychowania dziecka przez moją żonę i to rodzi codziennie konflikty. 

 

Może to jest klucz - zaufanie do drugiej osoby i tego co robi. Trzeba szukać drugiej osoby takiej aby się miało do niego zaufanie, ale nie chodzi mi o takie zaufanie, że nie zdradzi ale o zaufanie co do sposobu życia jaki prowadzi. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, PaniNaM napisał:

Dlaczego więc tyle osób jest samotnych, tyle osób narzeka na to jak nie mogą znaleźć partnera takiego do tańca i do różańca? 

Problem polega na tym, że polskie kobiety mają zbyt wysokie wymagania.

 

Socjalizm i feminizm zagwarantowały polskim kobietom bardzo wygodne życie, dlatego nie potrzebują już mężczyzn, a co za tym idzie - podwyższają wymagania, czyli mówiąc wprost - wydziwiają.

 

Tak jak kiedyś mężczyzna chcący założyć związek miał kilka kandydatek, tak teraz jeżeli ma szczęście, to w młodych latach trafi mu się jedna, a jak jej szybko nie zaobrączkuje, to w przypadku rozstania następnej może nie znaleźć już do końca życia, bądź będzie szukał wiele, wiele lat.

 

Kobieta po rozstaniu znajduje faceta bez problemu w kilka miesięcy.

 

Przeciętny mężczyzna w Polsce ma w swoim życiu od jednego do dwóch-trzech związków, natomiast kobieta od kilku, do kilkunastu, co jasno pokazuje, że rynek matrymonialny w tym kraju jest zepsuty.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, PaniNaM napisał:

 

To co mnie uderza najbardziej to fakt, że wszyscy chcą tego samego, mają tak podobne potrzeby i oczekiwania w swoich wypowiedziach. Panie i Panowie na portalach randkowych lansują się w taki sam sposób.

Wartościujesz używając określenia "lans" to pierwsza sprawa. Wyrzuć to z głowy bo język to jest to co nas kształtuje.
Druga jest taka, że każdy chce tego samego wyłącznie dla siebie. Na randkach wygląda to dokładnie tak samo. Przypuszczam, że każda ze stron mówi o sobie i w zasadzie monologuje.
Z racji wysokiego SMV (przez co mam po prostu wybór) spotykałem sie przez pewien czas tylko z kobietami z nie-Polkami żeby sprawdzić "jak to jest". Jest dokładnie tak samo jak z Polkami. Te same oczekiwania, Czy to pani menadzer z chińskiego korpo, Skandynawka, Białorusinka, Angielka, Róznica jest tylko w większym luzie, uśmiechu, ciekawości ale to też nie zawsze. Czasami. IMO, Polki w którymś momencie trochę się w tym pogubiły.
Całą reszta to w zasadzie dość podobny monolog na temat swoich oczekiwan co jest okej ale nie jeśli prowadzi to do kompletnego zachwiania równowagi podczas spotkania. Zachwiania do  tego stopnia, że  za chwilę zapomina się co druga osoba do nas mówiła lub w ogóle zapomina się  o celu spotkania. A spotkanie ze swojego charakteru oznacza przede wszystkim otwartość i ciekawość. Tyle i aż tyle na pierwszą czy drugą randkę.
Jeśli ktoś chce się wygadać bo czuje się samotny to najlepiej jednak wysupłac tygodniowo te 160 zeta i zgłosić się ale nie na Tindera tylko na terapię.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź wydaje się prosta: nie tworzyć. Zwyczajnie nie da się stworzyć w dzisiejszych czasach zdrowej relacji czy to poprzez świat wirtualny czy realny. Różnica jest taka, że na tego typu portalach z mojej męskiej perspektywy przesiadują bardzo często kobiety totalnie zaburzone, wręcz chore psychicznie, agresywne, w wybujałym ego oraz oczekiwaniami z innej galaktyki. W realu jest tylko nieco, tak odrobinkę lepiej.

 

Chyba nie chcesz powiedzieć że wpisy typu: jak nie masz tyle i tyle wzrostu, tyle a tyle dochodu, nie masz samochodu, mieszkasz jeszcze z rodzicami (co w przypadku studenta może być jeszcze czymś oczywistym) to nawet nie pisz lub też coś w stylu: pierwsza nie piszę, zainteresuj mnie czymś itp. są normalne? Lub też hity w stylu samotnych mamuś "malutkich śniadych czy czekoladek" co to chcą nagle ustabilizować swoje życie po karuzelach bolców lub fatalnych wyborach komu tu popuścić mogą być uznawane za normalne kobiety do normalnych związków?

 

To jak szukanie igły w stogu siana. Być może przesiaduje tam ktoś normalny lub względnie normalny, ale prawdopodobieństwo trafienia kogoś takiego jest mniej więcej jak trafienie szóstki w Totolotku. Dlatego między innymi ja się juz dawno wycofałem z tego i nie zamierzam tam wracać. Nie jestem mucha żeby się w gównie babrać i zupełnie nie narzekam na swój status antyzwiązkowy😆

 

 

  • Like 4
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Iceman84PL napisał:

Na portalach typu tinder, badoo bez dobrego wyglądu nie ma co liczyć na udane relacje.

XD Bez dobrego wyglądu nie ma co liczyć na kontakt. 

Cytat

Światem rządzi powierzchowność gdzie ładnym ludziom przypisuje się pozytywne cechy, mają łatwiej w życiu i mogą liczyć na pomoc, na wiecej im się pozwala, toleruje i usprawiedliwia negatywne zachowania. 

I tak było zawsze. Od zarania dziejów. 

Cytat

Równie ważny jest status społeczny i pieniądze, które zapewniają byt, bezpieczeństwo, lepsze, dostanie życie na wyższym poziomie. I teraz całe klu programu większość ludzi w Polsce czyli jakieś 80% nie posiada tych trzech afrodyzjaków działających na obie płcie to samo tyczy się reszty świata.

Ale to nie problem kobiet a systemu. 

Cytat

Mityczne wnętrze czy dobre serduszko nie ma najmniejszego znaczenia i nie obchodzi nikogo bo ludzie to istoty interesowne z napompowanym ego do granic niemożliwości z zamontowanymi programami i schematami.

Obchodzi. Ale, to nie rekompensuje reszty. Bycie miłym jest fajnym związkowy dodatkiem do reszty. 

Cytat

Tak nas ktoś stworzył swoisty robot bioniczny działający na określone bodźce by stymulowały ciało. Współczesne czasy w dobie wolności seksualnej i braku ostracyzmu społecznego pokazały prawdziwa naturę kobiet ukrywana przed mężczyznami od setek czy nawet milionów lat.

Ukrywaną? Nie. Tłamszoną. Dzięki wolności seksualnej masz szanse na ruchanie większą niż kiedykolwiek. 

Cytat

 

Dzisiejszy świat nie rozpieszcza mężczyzn ba karze ich przy byle okazji.

Jak karze? 

Cytat

Kobietom dano przywileje, pomoc, prawa i władze nad mężczyznami,

Prawo do decydowania o własnej seksualności to ta władza? 

Cytat

którzy są traktowani jak istoty czwartej kategorii.

Często sami się w tej roli stawiają

Cytat

 

A skoro tyle dysproporcji między kobietami a mężczyznami, których rolę zastąpiło państwo to nie ma mowy o udanych relacjach damsko-męskich.

Jak państwo zastąpiło mężczyzne? Jeśli uważasz że męskość to przynoszenie w zębach kwoty z funduszu alimentacyjnego i 500 plus to współczuję. 

Cytat

Kobiety chcą robić kariery i spełniać się zawodowo bo wmówiono im, że są gorsze od mężczyzn.

Nie. Chcą bo:

1) mogą

2) to bardziej bezpieczne i mądre 

3) niewiele jest uczciwych zawodów pozwalających na utrzymywanie kobiety. 

Cytat

Nie chcą rodzic dzieci, wychowywać, gotować, sprzątać, zajmować się ogniskiem domowym, o wspieraniu czy pomaganiu mężczyźnie tym bardziej.

Tak jakbyś marzył o dzieciakach. 

Panienek z parciem na dzieciaka jest niemało. Skorych do siedzenia w domu, sprzątania i gotowania też. 

 

Mnie wspierają przyjaciółki. 

Cytat

Za to jak najbardziej zajmują się wykorzystywaniem, niszczeniem i oczernianirm mężczyzn w opinii publicznej.

Co robisz teraz? :)

Cytat

Mężczyźni będąc w odwrocie nie są wstanie zaakceptować tego faktu i pogodzić się z tym dodatkowo wiedząc jak działa prawo i instrumenty do egzekwowania nie chcą się żenić czy zakładać rodzin, wchodzić w związki bo są to relacje skrajnie niekorzystne gdzie ilość zysków jest równa Zero.

Ja chce. Ale ja chcę być w związku kompatybilnym, opartym na pasjach, 

Cytat

Żeby coś się zmieniło trzeba wrócić do korzeni i wypełniać rolę jakie nakreśliła natura. 

Bycie alfabankomatem? 

Cytat

Niestety dzisiaj wszystko jest na opak a światełka w tunelu nie widać za to relacje damsko-meskie praktycznie  nie istnieją bo teraz to jest już tylko biznes, którego nawet milionerzy a już niedługo miliarderzy nie będą wstanie ogarnąć, ponieważ kobiety podniosły tak poprzeczkę gdzie absurdalnych wymagań i zachcianek praktycznie nie da, się spełnić. Kobiety nie idą na kompromisy a mężczyźni mają już dosyć ulegania. Czekam tylko jak to wszystko pierdyknie bo jest to nieuniknione. 

To zawsze był biznes. Miłość romantyczna to wymysł  doby romantyzmu. I skończ papugować Analconde, jeszcze murzynów tylko brakuje. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.