Skocz do zawartości

Rozstanie emocje potzeba ostudzenia.


Komandos34

Rekomendowane odpowiedzi

Witam tak jak w temacie Ja 25 ona 23 rozstaliśmy się w sierpniu po 3 letnim związku 2 lata mieszkania powód wstępny brak uczuć co do mnie zdała sobie sprawę ,że potrzebuję bliskości ,ale nie wie czy to ja jestem tą osobą z którą Powinna być podczas całego tego związku nie byłem jakąś ciepła klucha zafundowałem dosłownie jej roelcoster emocjonalny następne powody to :nie widzi przed nami przyszłości ,pogoń za pieniedzmi chciałem dla nas obu dobrze i poświeciłem sie finansom nie było rezultatów stwierdziła ,że mam ja w dupie ,brak poswiecania jej wystarczającej uwagi.Kochałem ją na swój sposób załapałem lekki kryzys finansowy lekkie długi itp ,zostawiła mnie w sumie w najgorszym momencie życia.Pojechała do Polski wyszalała się kilka razy prosiłem się o powrót bo długich przerwach braku kontaktu ja byłem załamany ona szczęsliwa i twierdziła ,że idzie do prodzu i nas już nie ma, zostałem sprowadzony do Parteru.Potem kilka razy do mnie dzwoniła a potem mi oznajmiła ,że to nie to.W tym momencie sytuacje już mam w miare stabilną była po swoje rzeczy samochód i te sprawy bo zostawiła wszystko i wyjechała razem ze mną do Polski wtedy jeszcze liczyłem ,że będzie dobrze do zerwania finalnego doszło na neutralnym dla niej gruncie jak już była u rodziców. W październiku przyjechała po te rzeczy zaczęła mi prawić komplementy ,ale po prostu z chłodna głowa się pożegnałem. Następnie jak już wróciła do Polski pojawiły się wiadomości z mojej i z jej strony co źle popełniliśmy w tej relacji i ogólnie wiadomości co tam u mnie i kiedy będę znowu w Polsce ,napisałem ,że może w tym roku Ona ,może moglibyśmy się spotkać na co ja oznajmiłem ,że możemy.Kilka dni po dostałem telefon od jej brata dziewczyny bo żaliła się na nią ja z ciekawości dopytałem co się u niej dzieje w życiu i okazało się że przed przyjazdem tu 3 tyg przed była u chłopaka jakiegoś i prawdopodobnie do czegoś doszło między nimi i ten chłop podobno ją obraził po spotkaniu , a mnie zastanawiało dlaczego znowu w wiadomościach i rozmowie jest taka potulna i miła i w sumie troche smutna. No i jednego ferelnego dnia żeby odreagować to wszystko się napiłem i nie wytrzymałem i zapytałem w jakim celu mielibyśmy się spotkać ona ,że za długo tu u mnie nie pogadaliśmy i chciała by pogadać ale była już podczas tej rozmowy znowu arogancka i się rozłaczyła. No to ja zadzwoniłem i powiedziałem jej ,że co nie wyszło ci jebałaś się z jakimś typem ,żeby na przymus wejść w jakaś relacje i wyprowadzić się do większego miasta po czym zwyzywał cię i teraz odzywasz się do mnie zaprzeczyła temu i ja dojebałem całą synfonie ,że jest już dla mnie brudna szmata i nie będę jej dotykał po takim czymś itp i ,że ten typ miał racje jak ją wyzwał. Oczywiscie żałowałem tych słów nie powinienem jej wyzywać w końcu się rozstaliśmy ona już mnie wszędzie poblokowała sam już nie wiem czy jest sens w jakiś sposób to ratować czy lepiej dać spokój i iść swoja droga ja próbowałem potem troche namodziłem bo biłem się z myślami ,ale żal mi ,że na samym końcu jeszcze jej dojebałem co robić Panowie wiem jestem emocjonalnie nie dojrzały. I co robić jak znowu się do mnie odezwie i zacznie robić jakieś podchody chociaż wątpię ,że po tych słowach tak się stanie.

Oczywiście potem dostałem wiadomość od kogoś jej z bliskich ,że skąd ja wiem takie szczegóły o spotkaniu i ,że podobno jej się na fb włamałem i ,że zgłosi to na Policje.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Szczery Człowiek napisał(a):

O matko. Niezły bigos. Tak, jesteś niedojrzały. O tej lasce już zapomnij. Sam ją poblokuj, nie odpowiadaj na żadne wiadomości, maile, telefony od niej ani jej znajomych. Wykasuj ją za swojego życia i weź się za pracę nad sobą.

 

 

Po prostu wkurwiło mnie to ,że po takim czymś zostawieniu tutaj wszystkiego i zerwania ze mną w Polsce gdzie zaplanowałem hotele i miejsca gdzie mogliśmy spędzić czas żeby postarać się to odbudować to relacje zostawiła mnie.I jak wróciłem zagranice to kompletnie ją nic nie obchodziło i poszła w tango na imprezy i festiwale.

I po czasie coś tam się do mnie odzywała bo chciała relacji koleżenskiej a po spotkaniu tutaj ze mną gdy zabierała rzeczy nalegała na spotkanie ,ale nie mogłem przetrawić tego w swojej głowie ,że przez prawie miesiąc już kręciła z kimś innym i się jebała a ja do niej pisałem skruszony i mnie kompletnie olewała i za przeproszeniem szmaciła uczuciowo.I czułem ,że jak znowu ktoś stanie jej na drodzę to znowu zrobi to samo a w mojej głowie znowu pojawi się mocny żal i nadzieje.

 

Nie wiem czy ją blokować zastanowię się nad tym nie ukrywam ,że przez 2 miesiące strzasnie cierpiałem a dla niej to było wszystko obojętne. Po tym wszystkim przeprosiłem ją z obcego numeru który również zablokowała i więcej już się z nią nie kontaktuje.I nie mam zamiaru mam nadzieję ,że przetrawi te wyzwiska.

 

Strasznie się do tej osoby przywiązałem i ciężko mi jest stanąć na nogi w pełni w tym momencie.

 

 

 

29 minut temu, Aedan napisał(a):

@Komandos34

 

Podziel post na akapity i napisz na spokojnie. Łatwiej nam będzie czytać.

 

A że dałeś się wciągnąć w gadanie po czymś takim i jeszcze zwyzywałeś na koniec... Cóż, masz temat do poprawy.

 

To już koniec. Naucz się być lepszym człowiekiem i idź do przodu.

Nie mam możliwości edycji posta

@Aedan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To straszne. Po rozstaniu z tobą 23 letnia dziewczyna chodziła na imprezy, uprawiała seks z jakimś tam kolesiem. No panie szok. :D Przecież powinna żyć w czystości i czekać na jaśnie pana.

Ta akcja po pijaku - super sprawa. :) 

Ech dzieciaku dzieciaku. Młody jesteś i jeszcze nie takie numery życie ci pokaże. Aż w końcu nauczysz się trochę pokory. 

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, balin napisał(a):

kolesiem

Liczba mnoga byłaby bardziej adekwatna. 

30 minut temu, Komandos34 napisał(a):

Nie wiem czy ją blokować zastanowię się nad tym nie ukrywam

Ty siebie zablokuj. Ta gra teraz toczy się o Ciebie. Sam o siebie samego. Tylko Ty nic nie kumasz. I chyba nawet nie chcesz zrozumieć. 

Edytowane przez zuckerfrei
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, zuckerfrei napisał(a):

Typie, masz pretensje do kobiety, że zachowuje się jak kobieta. 

 

Typie, sam wpierdalasz swój ogon. 

 

Odpuść tą laskę. 

Bez kitu XD
Tutaj nie ma co mówić , na dzisiejsze społeczne standardy to typowa kobita , dla mnie szlauf , ale każdy ma inne standardy
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, balin napisał(a):

Ech dzieciaku dzieciaku. Młody jesteś i jeszcze nie takie numery życie ci pokaże. Aż w końcu nauczysz się trochę pokory. 

Bez kitu XDx2 chociaż ja mając 22 lat (2 lata temu) zrozumiałem wiele rzeczy i nigdy już się więcej nie pieprzyłem tylko od razu dekapitacja i nara , bo wiem , że nie warto i lepiej od razu uciąć łep hydrze zanim zrobi większe spustoszenie.

To tak samo jak z komuchami , z****ebac zanim zniosą jaja

Edytowane przez Griffith
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W sumie, niech pierwszy rzuci kamieni kupą kto nie popełnił błędów za pierwszym razem. 

  Jak chcesz się wyciągnąć na prostą to po rozstaniu urywasz kontakt. No i ogarniaj się po pijaku aby nie dzwonić do byłych. Szczerze mówiąc zawsze boli jak dziewczyna potem szaleje i ma wszystko gdzieś a Ty się denerwujesz bo to widzisz. 

  Powrót do poprzedniej partnerki, to w sumie nikt nie poleca, szczególnie jak były jakieś ostre tarcia, przecież ona nie zapomni, a w wygodnej sytuacji odda sobie z nawiązką. 

  Życie jest jak listek papieru toaletowego, możesz nim wytrzeć wodę jak coś się rozlało, będzie papier mokry ale jak wyschnie to teoretycznie nadaje się drugi raz do użycia. Ale jak wytrzesz nim tyłek... To ile byś nie suszył, gówno zostanie na powierzchni. 

  Jej życiowy papier toaletowy trafił na ostrą biegunkę. Jeśli chcesz go użyć jeszcze raz, to Ty będziesz miał dyskomfort. Dlatego polecam nie używać drugi raz, tylko spłukać i zapomnieć.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Pan Draska napisał(a):

W sumie, niech pierwszy rzuci kamieni kupą kto nie popełnił błędów za pierwszym razem. 

Można popełniać błędy , ale nigdy nie popełniać dwa razy tego samego błędu.
Mi samica tylko raz jak miałem 19 lat zryła beret bardzo ostro , ale to gorzkie doświadczenie i inne mniej bolesne , nauczyły mnie rozumu a personalnie szczerze to nie wiem , czy jestem zaburzony , czy po prostu sam sobie z czasem wyrobiłem lekkie cechy mrocznej triady jako reakcja na społecznego matrixa , więc się nie przywiązuje do praktycznie nikogo prócz bliskich mi osób i nie samica do tego elitarnego:) grona nie może dołączyć , co ma mnie chronić i co także jest atrakcyjne dla nich samych , więc sytuacja win-win XD
 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie, nie ma sensu, jej się zachciało Ciebie ponownie, jak poczuła, że nie jest tak pewnie na rynku dla niej, gdy została olana przez innego. Zachciała powrotu do dawnego opiekuna, do Ciebie. Z czasem, z nadarzającą się okazją, pewnie podobny numer by odwaliła. Ty się nie opanowałeś, Twój błąd, nauczka, ale może i to Cię przed bagnem uratowało.

 

Zajmij się sobą, trening, siłownia i dobrze minie ból. Możesz też spróbować poprawić pisownie, bo trudno się Ciebie czyta. Nie dogryzam, warto się przykładać.

 

Ciesz się, że nie masz alimentów, dużych strat, nie płacisz na cudze dzieci. Głowa do góry, jesteś młody, wygrałeś na loterii, wielu Ci pozazdrości.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.