Skocz do zawartości

Aparat na zęby po 30-stce, za i przeciw


Maurycy

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli was stać to róbcie. Z doświadczenia i po przebojach które miałem od razu wam powiem jedną rzecz.

Jak już znajdziecie ortodontę który będzie was leczył to koniecznie spisujcie umowę na której są wyszczególnione wszystkie koszta.

 

Warto też iść do klinki gdzie zajmują się kompleksowo wszystkim, bo potem dogrywanie terminów i szukanie specjalistów od wszystkiego to ogromny kłopot. 

Jak będziecie robić wszystko w jednym miejscu to macie gwarancję bezproblemowego załatwienia sprawy do końca.

Leczenie ortodontyczne to nie tylko prostowanie zębów i warto o tym wiedzieć zawczasu. Po skończeniu ustawiania zębów praktycznie zawsze wchodzi w grę wybielanie zębów, a następnie bonding(powiększanie zębów, poprawianie estetyki kształtów). Za to płaci się dodatkowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, bassfreak napisał(a):

@Alejandro Sosa

 

Ja i tak jestem "underdeweloped" bo np nie mogę prawie wgl robić mewingu w sensie język się nie mieści na podniebieniu, i to też jest przez te górne zęby z cofnięte także aparat na pewno poprawi mi minimalnie estetykę twarzy też.

 

Tak, poprawi dużo. Mewing to ja nieświadomie robiłem od 20 roku życia, trener na boksie mówił jak trzymać jęzor.

To zależy od sytuacji indywidualnej. Tylko na takie rzeczy jak aparacik dobry czas to jak masz nie wiem, 12 lat? Ja bym nie dał rady psychicznie z tym czymś chodzić po prostu. Dla mnie to jest 3-4 lata w życia towarzyskiego w plecy, ale to tylko moja opinia. 

29 minut temu, Piter_1982 napisał(a):

 

Wpływa też i to bardzo napięcie mięśni i motoryka (mimika). U mnie widać zmianę jak, ludzie którzy nie widzieli mnie dłuższy czas dziwili się co zrobiłem z twarzą. Dziś nie wiem czy zdecydowałbym się na aparat, ale trening języka, żeby był w odpowiednim miejscu to była naprawdę dobra decyzja. 

 

 

 

W sensie po aparacie rozumiem poprawiło się, zdziwienie wynikało z tego ze lepiej wygladasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzywe zęby to często efekt wady zgryzu. Nie da się wyprostować zębów bez usunięcia tej wady (zęby wrócą do poprzedniego stanu). W dorosłym wieku konieczne jest leczenie łączone: aparat + operacja wady zgryzu. Tylko wtedy ma to sens. Jeśli macie zamiar w dorosłym wieku leczyć się tylko u ortodonty (bez wizyty u chirurga szczękowego) to odpuśćcie sobie. Najlepiej jest wybrać klinikę w której jest ortodonta i chirurg.  
 


Słowa klucze: zabieg bimax, retrogenia, progenia.

Edytowane przez Roman Ungern von Sternberg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.12.2023 o 16:19, Nodofski napisał(a):

I jak zadowolenie z efektów?

Bardzo zadowolony. Biorąc pod uwagę że mam nakładki invislign.

A dwóch poprzednich ortodontów stwierdziło, że to zbyt słaby aparat na moją wadę. Zastanawiam się kto im dał dyplom. Biorąc pod uwagę, że proponowali mi aparat na podniebienie "mse expander"

Żeby poszerzyć szczękę. To chce mi się chce śmiać dosłownie. A potem dosłownie aparat metalowy na trzy lata.

Nakładki wszystko idealnie rozpepchały i poszerzyły.

 

Cena 17 k to aparat. Do tego różne koszta jak zdjęcia , usuwanie ósemek, higienizacja co jakiś czas, leczenie zębów itp. ale coś za coś. Będzie uśmiech jak u Ronaldo niedługo:)

Edytowane przez Montella26
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Montella26 napisał(a):

Bardzo zadowolony. Biorąc pod uwagę że mam nakładki invislign.

A dwóch poprzednich ortodontów stwierdziło, że to zbyt słaby aparat na moją wadę. Zastanawiam się kto im dał dyplom. Biorąc pod uwagę, że proponowali mi aparat na podniebienie "mse expander"

Żeby poszerzyć szczękę. To chce mi się chce śmiać dosłownie. A potem dosłownie aparat metalowy na trzy lata.

Nakładki wszystko idealnie rozpepchały i poszerzyły.

 

Cena 17 k to aparat. Do tego różne koszta jak zdjęcia , usuwanie ósemek, higienizacja co jakiś czas, leczenie zębów itp. ale coś za coś. Będzie uśmiech jak u Ronaldo niedługo:)

 

 

Byłem dzisiaj u dentysty i moja Pani doktor również zaproponowała mi nakładki invisilign. Nie odwiedzałem wcześniej ortodonty, natomiast dentystka powiedziała, że sama leczyła swoje zęby tymi nakładkami i jest to rozwiązanie nowoczesne. Wcześniej tego w ogóle nie brałem pod uwagę nakładek, jedynie aparat stały. 

 

Nie wiem czemu, ale jakoś nie mam zaufania do tych nakładek, mimo tego, że spełniałyby moje oczekiwania. Na pewno jest to mniej widoczne oraz bardziej komfortowe w użytkowaniu. Tak jak wspomniałem w poście, który napisałem na początku - nie zależy mi za bardzo na efekcie kosmetycznym, tylko na eliminacji wady zgryzu, żeby zęby się tak nie ścierały i nie kruszyły (co mnie czeka w przyszłości, jeśli nic z tą wadą nie zrobię). 

 

@Montella26 ile u Ciebie trwało leczenie nakładkami? Dentystka mówiła mi, że trwa krócej, niż zwykłym aparatem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Maurycy napisał(a):

 

 

Byłem dzisiaj u dentysty i moja Pani doktor również zaproponowała mi nakładki invisilign. Nie odwiedzałem wcześniej ortodonty, natomiast dentystka powiedziała, że sama leczyła swoje zęby tymi nakładkami i jest to rozwiązanie nowoczesne. Wcześniej tego w ogóle nie brałem pod uwagę nakładek, jedynie aparat stały. 

 

Nie wiem czemu, ale jakoś nie mam zaufania do tych nakładek, mimo tego, że spełniałyby moje oczekiwania. Na pewno jest to mniej widoczne oraz bardziej komfortowe w użytkowaniu. Tak jak wspomniałem w poście, który napisałem na początku - nie zależy mi za bardzo na efekcie kosmetycznym, tylko na eliminacji wady zgryzu, żeby zęby się tak nie ścierały i nie kruszyły (co mnie czeka w przyszłości, jeśli nic z tą wadą nie zrobię). 

 

@Montella26 ile u Ciebie trwało leczenie nakładkami? Dentystka mówiła mi, że trwa krócej, niż zwykłym aparatem. 

Trwa od lipca 2022. Ale miałem 5 różnych wad i ciężki przypadek. W zasadzie jak się uśmiecham to mam już taki szeroki uśmiech,że widać czwórki i połowę piątki. Teraz kosmetyka jeszcze 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Montella26 napisał(a):

Trwa od lipca 2022. Ale miałem 5 różnych wad i ciężki przypadek. W zasadzie jak się uśmiecham to mam już taki szeroki uśmiech,że widać czwórki i połowę piątki. Teraz kosmetyka jeszcze 

 

Rozumiem, że polecasz? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Maurycy napisał(a):

Nie wiem czemu, ale jakoś nie mam zaufania do tych nakładek, mimo tego, że spełniałyby moje oczekiwania.

Ja mam stały i już bym więcej takiego nie założył, tylko nakładki. 
Największa wadą stałego aparatu jest zawsze ortodonta, bo to on wszystko ustawia ręcznie, metodą "na oko".

Dla takiego perfekcjonisty jak ja, jest to mega frustrujące bo widzę wszelkie minimalne niedociągnięcia i będę się z tym pierdolić do skutku a jestem już na samym końcu.

 

O ile dobrze rozumiem(bo nie robiłem researchu), to invisalign wszystkie nakładki przygotowywane są "komputerowo", więc tam będzie precyzja setnych części milimetra.
@Montella26 ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, UncleSam napisał(a):

Ja mam stały i już bym więcej takiego nie założył, tylko nakładki. 
Największa wadą stałego aparatu jest zawsze ortodonta, bo to on wszystko ustawia ręcznie, metodą "na oko".

Dla takiego perfekcjonisty jak ja, jest to mega frustrujące bo widzę wszelkie minimalne niedociągnięcia i będę się z tym pierdolić do skutku a jestem już na samym końcu.

 

O ile dobrze rozumiem(bo nie robiłem researchu), to invisalign wszystkie nakładki przygotowywane są "komputerowo", więc tam będzie precyzja setnych części milimetra.
@Montella26 ?

Co do milimetra. Ale nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem. Bo raz nakładka nie pasuje idealnie, bo np ząb jest zrotowany lub jest w innej płaszczyźnie. A nakładkę wymienia się co sie co tydzień. Więc siłą rzeczy nakładka się zmienia, ale ząb niekoniecznie się przesuwa i potrzebny nowy skan. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, UncleSam napisał(a):

O ile dobrze rozumiem(bo nie robiłem researchu), to invisalign wszystkie nakładki przygotowywane są "komputerowo", więc tam będzie precyzja setnych części milimetra.
@Montella26 ?

 

Dokładnie w taki sposób mi do sprzedała moja dentystka. Że jest większa precyzja i szybsze efekty leczenia, bo można się skupić na pojedynczych zębach, a nie na całym łuku, jak ma to miejsce w przypadku standardowego aparatu "drucianego". Całe leczenie przebiega w oparciu o symulację komputerową i można również przed leczeniem zobaczyć efekty na wizualizacji. Jak się ma to do rzeczywistości, to nie wiem. 

 

Dentystka, do której chodzę jest również wykładowcą na jednym z Uniwersytetów medycznych (dr hab medycyny). Ciekawostką jest, że według niej, takie standardowe aparaty metalowe, niedługo odejdą do lamusa, bo są bardziej toporną metodą leczenia. Mówiła mi, że to raczej lobby ortodontyczne pilnuje żeby leczenie ortodontyczne przebiegało w oparciu o standardowe metody znane do tej pory, nie są za bardzo otwarci na nowości w tym zakresie. 

 

Ciekawe, jak to wygląda w zachodnich krajach europejskich. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Maurycy napisał(a):

Dentystka, do której chodzę jest również wykładowcą na jednym z Uniwersytetów medycznych (dr hab medycyny). Ciekawostką jest, że według niej, takie standardowe aparaty metalowe, niedługo odejdą do lamusa, bo są bardziej toporną metodą leczenia. Mówiła mi, że to raczej lobby ortodontyczne pilnuje żeby leczenie ortodontyczne przebiegało w oparciu o standardowe metody znane do tej pory, nie są za bardzo otwarci na nowości w tym zakresie. 

Zgadzam się z tym w 100%.

 

8 minut temu, Maurycy napisał(a):

Ciekawe, jak to wygląda w zachodnich krajach europejskich. 

99% Invisalign. Ja mam stalowy tylko dlatego, że zacząłem go kilka lat temu w Polsce a ostatecznie i tak się musiałem przenieść do UK. Zmarnowałem mnóstwo czasu i pieniędzy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.12.2023 o 09:53, Maurycy napisał(a):

Rozważam teraz wszelkie "za i przeciw" i mam cztery dylematy związane z założeniem aparatu: 

Ja założyłem sobie aparat i nie żałuje, zęby zaczęły mi się prostować, poprawiła mi się pewność siebie oraz lepiej sypiam, zęby pchały mi się na siebie i po nocach nie spałem. Jednak po ściągnięciu aparatu będziesz musiał nosić gumowy i to przez kilka lat.  Powyrywaj sobie najpierw wszystkie zatrzymane zęby stałe, tylko musisz sobie najpierw zrobić zdjęcie panoramiczne zębów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Druid napisał(a):

Ja założyłem sobie aparat i nie żałuje, zęby zaczęły mi się prostować, poprawiła mi się pewność siebie oraz lepiej sypiam, zęby pchały mi się na siebie i po nocach nie spałem. Jednak po ściągnięciu aparatu będziesz musiał nosić gumowy i to przez kilka lat.  Powyrywaj sobie najpierw wszystkie zatrzymane zęby stałe, tylko musisz sobie najpierw zrobić zdjęcie panoramiczne zębów. 

 

Dzięki! 

 

Po dzisiejszej wizycie u stomatologa, to już raczej nie jest pytanie "czy założyć" tylko raczej "co założyć" :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Maurycy napisał(a):

"czy założyć" tylko raczej "co założyć" :)

Po za tym pamiętaj zanim założysz sobie aparat zrób sobie zdjęcia swojej twarzy, podbrudka, policzków, uśmiechu, jak po kilku latach ściągniesz aparat porównaj sobie, z powodu wyprostowania zgryzu zmieniły mi się rysy twarzy.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Druid napisał(a):

Po za tym pamiętaj zanim założysz sobie aparat zrób sobie zdjęcia swojej twarzy, podbrudka, policzków, uśmiechu, jak po kilku latach ściągniesz aparat porównaj sobie, z powodu wyprostowania zgryzu zmieniły mi się rysy twarzy.

 

 

 

Zmieniły Ci się rysy twarzy na lepsze, czy na gorsze? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.