MłodyStaryDziad Opublikowano 1 Lutego Udostępnij Opublikowano 1 Lutego Siemanko Jak podchodzicie do seksu z ciężarnymi kobietami? Pociąga Was to, jest to Wam obojętne czy raczej odpychające? Taka czysta ciekawość z mojej strony... Moja żona akutalnie w 3 trymestrze ciąży (druga ciąża) i mogę powiedzieć że moja ochota jest odwrotnie proporcjonalna do wielkości jej brzucha 🙃 Dziwi mnie, jak niektórzy mówią że kobieta w ciąży wygląda ,,kwitnąco" 🫣 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zatarra Opublikowano 1 Lutego Udostępnij Opublikowano 1 Lutego hm...... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyStaryDziad Opublikowano 2 Lutego Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lutego (edytowane) 13 godzin temu, Zatarra napisał(a): hm...... Nie no, tutaj to chyba jakieś trojaczki. Przy pojedyńczej ciąży takiego bezbona nie ma 😅 Edytowane 2 Lutego przez MłodyStaryDziad Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arghor Opublikowano 2 Lutego Udostępnij Opublikowano 2 Lutego W obu przypadkach gdy współuczestniczyłem w procesie ciąży, ciężarówka z każdym miesiącem stawała się dla mnie coraz bardziej aseksualna. Natomiast wprost proporcjonalnie z rośnięciem brzucha wzrastała moja czułość i opiekuńczość względem niej. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tony86 Opublikowano 2 Lutego Udostępnij Opublikowano 2 Lutego Naukowo dowiedzione - jak żona w ciąży, to mężowi testosteron opada, średnio ok. 50%. Popęd siada też. Matka natura nie jest głupia - jak już zapłodniłeś, to dalej nie szukaj póki co. Prawdopodobnie mechanizm bazuje na feromonach w kobiecym moczu i pocie. 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
furiat Opublikowano 2 Lutego Udostępnij Opublikowano 2 Lutego W dniu 1.02.2024 o 18:53, MłodyStaryDziad napisał(a): Jak podchodzicie do seksu z ciężarnymi kobietami? Pociąga Was to, jest to Wam obojętne czy raczej odpychające? Wolałbym sobie w dupę wsadzić niż pompować balon. Real talk. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trevor Opublikowano 4 Lutego Udostępnij Opublikowano 4 Lutego On 2/1/2024 at 6:53 PM, MłodyStaryDziad said: Taka czysta ciekawość z mojej strony... Ciekawość to pierwszy stopień do piekła. A jak dzieciak w środku za chuja złapie? xD 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kiroviets Opublikowano 4 Lutego Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 22 minuty temu, Trevor napisał(a): środku za chuja złapie? xD Przypomniałeś mi ten kawał o szwagrze co przychodził do zamtuzy i pytał o divę w 9msc ciąży.😅😅😅😅😅 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dworzanin.Herzoga Opublikowano 4 Lutego Udostępnij Opublikowano 4 Lutego Godzinę temu, Kiroviets napisał(a): Przypomniałeś mi ten kawał o szwagrze co przychodził do zamtuzy i pytał o divę w 9msc ciąży.😅😅😅😅😅 To Ty mi teraz przypomniałeś odcinek kalibra 200volt z weselem, jak wilkołak chciał wygrzmocić pannę młodą, a ona: -zostaw mnie, jestem w ciąży i riposta: -to lepiej, bo nie mam gumy, nie będzie na mnie. Walaszek miał fantazję. 😊 1 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowy00 Opublikowano 9 Lutego Udostępnij Opublikowano 9 Lutego W dniu 4.02.2024 o 19:19, Trevor napisał(a): Ciekawość to pierwszy stopień do piekła. A jak dzieciak w środku za chuja złapie? xD Wtedy wygląda sprawa jak w jednym odcinku serialu Paradise PD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lambert Opublikowano 12 Lutego Udostępnij Opublikowano 12 Lutego W dniu 1.02.2024 o 18:53, MłodyStaryDziad napisał(a): Dziwi mnie, jak niektórzy mówią że kobieta w ciąży wygląda ,,kwitnąco" 🫣 To bardzo indywidualna kwestia, ale... W związku z tym ze znakomita większość kobiet zaczyna bardzo intensywnie dbać o swoje zdrowie w okresie ciąży, wysypiać się, suplementować, to bardzo mocno poprawia sie kondycja skóry i włosów. Hormony tez w tym pomagają. Stąd właśnie sie wzięło to określenie. Stare babki nawet mają teorię, ze jak kobieta brzydko wyglada w ciąży to znaczy, ze będzie miała dziewczynkę (bo jej urodę zabiera), a jak ladnie to chłopczyka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GreyKnight Opublikowano 12 Lutego Udostępnij Opublikowano 12 Lutego Mnie wcale nie dziwi, że mówi się o ciężarnych że wyglądają kwitnąco. Myślę że Lambert to wyjaśnił. Dodałbym ładnie nabrzmiałe cycuszki plus zależnie od kobiety zwiększone libido. Jeśli o mnie chodzi nie miałem z tym problemu w przypadku pierwszego dziecka seks dowoli. No może po prostu robiliśmy to delikatniej. W przypadku drugiego przyhamował nas lekarz tak od 6 miesiąca. Żonka pociągała mnie wtedy jak zawsze. Jako ciekawostkę dodam historię mojego znajomego. Wylądowali z żoną na porodówce ale coś tam się przy blokowało sie to naturalne wywoływanie porodu i kobita się wyleżała w szpitalu. Postanowili farmakologicznie plus położna zaleciła znajomemu aby puknął żonę i koniecznie skończył w środku. Sądząc po jego minie kiedy to opowiadał wcale nie czuł obrzydzenia. Historia porodu to odmienna kwestia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lambert Opublikowano 12 Lutego Udostępnij Opublikowano 12 Lutego (edytowane) 52 minuty temu, GreyKnight napisał(a): puknął żonę i koniecznie skończył w środku. Nam też w 9 miesiącu ciąży Pani ginekolog zalecała duzo seksu. Pomaga to wywołać naturalny poród. W trakcie współżycia wytwarza sie w ciele kobiety oksytocyna i to ona powoduje skurcze i poród. A jesli chodzi o chęci. Ja miałem problemy, nie z tym że zona mi sie nie podobala, a z tym że balem się, że zrobimy krzywdę dziecku. Były to na tyle silne myśli, że seks w 8/9 miesiacu ciąży był dla mnie problemem (tak dla mnie, nie dla żony). To wszystko jest kwestia bardzo indywidualna, ale ogolnie, rzadko który "przyszły ojciec" ma przemyślenia, ze zona mu sie nie podoba bo nosi pod sercem jego dziecko. Duzo wiekszy problem miałem ze pojęciem, że to normalne że przez pierwsze kilka miesięcy ciąży nie czujesz glebokich uczuć do dziecka i one rodzą sie dopiero razem z dzieckiem. W momencie jak synek sie urodził od razu zrozumiałem, że bez najmiejszego zawachania użyłbym siebie i swojej żony jako tarczę byleby tylko uchronić dziecko. Edytowane 12 Lutego przez Lambert Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi