Skocz do zawartości

Radio samiec i pogarda do mężczyzn


WojtekSk

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, Brzytwa napisał:

 

Uważam, że obecnie w epoce totalnego 'zpizdowacenia' cechy te są ważną lekcją dla nas, gdzie leży nasza siła. I nie da się powyższych cech przypisać do słowa facet! Które to słowo pochodzi od opowiadania 'facecji', czyli bycia żartownisiem i dowcipnisiem którego to znaczenia semantycznego to słowo zostało co prawda pozbawione, ale w swojej krótkiej, bo raptem 100 letniej historii nie zdołało nabrać również tych pozytywnych i silnych znaczeń jakie sa integralną częścią NAS.

Dlatego obecnie w najlepszym wypadku słowo 'facet' jest neutralne.

 

Termin "gej" (ang. gay) jakby nie było też pochodzi od wesołka (w dawnej angielszczyźnie oznaczało osobę, która jest beztroska, wesoła, skłonna do żartów). Za wikipedią: in English, the word's primary meaning was "joyful", "carefree", "bright and showy".  Również za sprawą tej zbieżności etymologicznej z gejem, określenia "facet" czy "facio" jakoś mi nie podchodzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, racja z tymi znaczeniami. Ale ja nadal uważam, że wpływ tego słowa (negatywny) na podświadomość jest praktycznie zerowy, to raz. Dwa - gdyby nie temat Wojtka, maksymalnie dwie, trzy osoby by o tym myślały - a reszta by nie zauważyła że jest w ogóle jakikolwiek problem. On został przywołany z piekła, wcześniej tu nie istniał. Są rzeczy trylion razy ważniejsze od znaczeń słów, i to na nich skupiam uwagę, a nie że ktoś po dłuższej analizie doszedł do tego że dane słowo mu nie pasuje - to jego problem. Każdy ma inne oczekiwania wobec mnie, a ja nie mam zamiaru spełniać niczyich zachcianek - bo sprawią one że będę się źle czuł, będę nieautentyczny, a ja już mam dość czucia się źle, bo komuś nie odpowiada jaki jestem.

 

Moje audycje są pół żartem pół serio. Kiedy trzeba jestem poważny, kiedy nie trzeba - nie jestem. 

 

I coś wam jeszcze napiszę. Ja doskonale rozumiem to co napisał Brzytwa o znaczeniu słów facet i mężczyzna, to prawda. Ale jest prawda zwyczajowa - i jest prawda srołcza, czyli moja. Z mojego doświadczenia w pracy z ludźmi jasno wynika, że silny, odpowiedzialny MĘŻCZYZNA, jest często tak zagubiony i szarpany lękami, że nawet znacznie gorzej ode mnie. Dla mnie słowo mężczyzna oznacza kogoś, kto do perfekcji doprowadził swoją społeczną maskę - a ja wiem z czym to się wiąże. Ja akurat mam takie skojarzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Farbowana Kita niehabilito napisał:

Panowie, racja z tymi znaczeniami. Ale ja nadal uważam, że wpływ tego słowa (negatywny) na podświadomość jest praktycznie zerowy, to raz. Dwa - gdyby nie temat Wojtka, maksymalnie dwie, trzy osoby by o tym myślały - a reszta by nie zauważyła że jest w ogóle jakikolwiek problem. On został przywołany z piekła, wcześniej tu nie istniał. Są rzeczy trylion razy ważniejsze od znaczeń słów, i to na nich skupiam uwagę, a nie że ktoś po dłuższej analizie doszedł do tego że dane słowo mu nie pasuje - to jego problem. Każdy ma inne oczekiwania wobec mnie, a ja nie mam zamiaru spełniać niczyich zachcianek - bo sprawią one że będę się źle czuł, będę nieautentyczny, a ja już mam dość czucia się źle, bo komuś nie odpowiada jaki jestem.

 

Moje audycje są pół żartem pół serio. Kiedy trzeba jestem poważny, kiedy nie trzeba - nie jestem. 

 

I coś wam jeszcze napiszę. Ja doskonale rozumiem to co napisał Brzytwa o znaczeniu słów facet i mężczyzna, to prawda. Ale jest prawda zwyczajowa - i jest prawda srołcza, czyli moja. Z mojego doświadczenia w pracy z ludźmi jasno wynika, że silny, odpowiedzialny MĘŻCZYZNA, jest często tak zagubiony i szarpany lękami, że nawet znacznie gorzej ode mnie. Dla mnie słowo mężczyzna oznacza kogoś, kto do perfekcji doprowadził swoją społeczną maskę - a ja wiem z czym to się wiąże. Ja akurat mam takie skojarzenia.

 

Nie tyle słowo "mężczyzna", co "prawdziwy mężczyzna" :).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też bardziej odpowiada mi słowo mężczyzna, ale nie doszukiwałbym się w słowie facet jakiejś zniewagi. Zauważcie, że kobiety używają tych słów zamiennie jako elementu zagrywki ambicjonalnej: "co z Ciebie za mężczyzna/facet", tudzież "zachowujesz się jak chłopiec, a nie mężczyzna/facet", ewentualnie "zachowałbyś się jak na mężczyznę/faceta przystało". Dobrze ujął to:

 

18 godzin temu, Nomorepanic napisał:

Wydźwięk słowa "facet" jest silnie zależny od kontekstu, w jakim zostało ono użyte. Natomiast słowo mężczyzna jest silniej naładowane pozytywnymi skojarzeniami i kontekst nie ma tu już aż takiego znaczenia.

 

Nie widzę w tym przypadku sensu robienie językowego Rejtana, bo to czyny, a nie słowa świadczą o naszej męskości. Zerknijcie sobie w swój dowód osobisty - pod kolumną płeć macie literkę m od mężczyzna - taką samą ma też Gracjan Roztocki. Czasem chyba tylko tyle z męskości pozostaje w człowieku... Zwracanie się do ogółu per facet nie jest moim zdaniem obraźliwe. To taki większy zbiór, w skład którego wchodzą także mężczyźni.

 

@Endeg tutaj mówimy już o przywłaszczaniu sobie słownictwa, mniej lub bardziej zamierzonym. Kiedyś w USA było popularne imię Gaylord, dzisiaj jest już ono praktycznie wymarłe z wiadomych powodów. Odnoszę wrażenie, że podobnie staje się ze słowem tęcza - piękne zjawisko optyczne zaczyna być kojarzone z homoseksualizmem. Gdyby któryś z nas założył sweter w paski w kolorach tęczy, to z automatu zostałby sklasyfikowany przez resztę albo jako homo, albo pracujący w cyrku. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Quizas napisał:

 

@Endeg tutaj mówimy już o przywłaszczaniu sobie słownictwa, mniej lub bardziej zamierzonym. Kiedyś w USA było popularne imię Gaylord, dzisiaj jest już ono praktycznie wymarłe z wiadomych powodów. Odnoszę wrażenie, że podobnie staje się ze słowem tęcza - piękne zjawisko optyczne zaczyna być kojarzone z homoseksualizmem. Gdyby któryś z nas założył sweter w paski w kolorach tęczy, to z automatu zostałby sklasyfikowany przez resztę albo jako homo, albo pracujący w cyrku. 

 

Tak samo jak klub Ryszarda Ochódzkiego z "Misia" (Tęcza się nastręcza):P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Muszę zwrócić uwagę na jeden częsty wkurzający element w audycjach.

Zbyt często słychać narzekania na zadających pytania: "ehh.. ściana tekstu, po 15 sekundach się wkur..e", "chłopie używaj znaków interpunkcyjnych", "...nie dobra, o Matko Boska podziwiam cie chłopie".

Błagam i proszę nie róbmy z ludzi tępaków. Wyczuwalna jest niechęć do pytających!

Mogę podać linki do Q&A, gdzie odpowiada się grzecznie i kulturalnie na totalnie nieskładne pytania starając się okazać szacunek pytającemu. W końcu jeśli zostanie zbesztany to odejdzie.

Druga sprawa

Przewrażliwienie na punkcie stosowania znaków interpunkcyjnych, używania polskich znaków i ortografii na forum.

Wręcz czepianie się o to ludzi (jak rottweiler nogawki) w prawie każdym temacie.

Ludzie dajcie spokój tym bardziej, że każdy wszystko zrozumie jeśli ma chęć:

 

 

mozg2.png?w=620

 

jak tylko dotrze do kogo trzeba to usuńcie ten post.

Nie mam zamiaru nikogo urazić.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Waflo napisał:

Muszę zwrócić uwagę na jeden częsty wkurzający element w audycjach.

Zbyt często słychać narzekania na zadających pytania: "ehh.. ściana tekstu, po 15 sekundach się wkur..e", "chłopie używaj znaków interpunkcyjnych", "...nie dobra, o Matko Boska podziwiam cie chłopie".

Błagam i proszę nie róbmy z ludzi tępaków. Wyczuwalna jest niechęć do pytających!

Mogę podać linki do Q&A, gdzie odpowiada się grzecznie i kulturalnie na totalnie nieskładne pytania starając się okazać szacunek pytającemu. W końcu jeśli zostanie zbesztany to odejdzie.

Druga sprawa

Przewrażliwienie na punkcie stosowania znaków interpunkcyjnych, używania polskich znaków i ortografii na forum.

Wręcz czepianie się o to ludzi (jak rottweiler nogawki) w prawie każdym temacie.

Ludzie dajcie spokój tym bardziej, że każdy wszystko zrozumie jeśli ma chęć:

 

 

mozg2.png?w=620

 

jak tylko dotrze do kogo trzeba to usuńcie ten post.

Nie mam zamiaru nikogo urazić.

 

 

 

Ok, Ty masz prawo się wkurzyć że nie jestem super bardzo miły - ale ja nie mogę się wkurzyć że proszę o krótkie pytania, a dostaję ścianę tekstu który można spokojnie zmieścić w dwóch zdaniach? Może inaczej to ujmę - ja świadczę usługę ZA DARMO, nie biorę za to pieniędzy, i mam udawać zadowolenie że ktoś nie szanuje mojego czasu i mojej prośby? W imię czego? Bo ktoś "odejdzie"? Myślisz że ludzie nie rozumiejący prostej prośby, czerpiący ile się da za darmo, są w jakikolwiek sposób ze mną? Jeśli mają odejść, to muszą wcześniej być, logiczne, prawda?

 

Więc oświecę Cię. Nie są ze mną. Większość ludzi bezwzględnie żeruje na tych, którzy coś mają - i nigdy się niczym nie odwdzięczą. Umieją tylko brać i wysysać. 

 

Ja stawiam sprawę jasno. Lubię proste, krótkie pytania, ponieważ długie mnie wkurwiają - tak mam. I ktoś kto tego nie rozumie albo jest delikatnie mówiąc niezbyt lotny umysłowo, albo złośliwy, albo ma w dupie moje życzenia i pragnienia. I ja mam dla takich ludzi udawać? Gdybym na tym zarabiał konkretne pieniądze, mógłbym się zmusić - ale pracować za darmo i jeszcze udawać? Wymagasz ode mnie zbyt wiele.

 

A co Ty dałeś od siebie forum i mi? Nic nie dałeś ale wiele żądasz. Masz prawo, oczywiście - ale ja mam prawo mówić co czuję. Jeśli czuję że mnie ktoś wkurwia, to tak mówię. 

 

Szaleństwo... idź i żądaj od kogoś czegoś za darmo, np. w sklepie, w banku... wypędzą Cię na zbity pysk, wezwą policję i zamkną do wariatkowa. A Tu bez najmniejszej żenady robisz coś, czego byś nigdy w realu nie zrobił. Mówię co czuję i tego nie zmienię. I tyle.

 

 

 

Zwróciłem uwagę jednej osobie że pisze bez polskich znaków... i czytam że robię to bezustannie... to pokaż mi przykłady. Niech będzie tylko ze dwadzieścia, nie chcę Cię przemęczać...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marku, zadający pytania nie koniecznie żerują za darmo na Tobie. Spójrz z innej strony, dzięki nim dostajesz dodatkowe tematy do audycji, wiesz o czym ludzie chcą słuchać, a słuchacze też mają inne podejście jak widzą, że jest możliwa interakcja z Tobą i chętnie ją nawiązujesz. Także jest to jakaś wartość dodana :-). No chyba, że ktoś pyta o swoją indywidualną, prywatna sytuację. 

 

Pozdrawiam :-) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś robi cokolwiek dla innych ma prawo określić warunki na jakich to robi.

 

Nie jest nawet istotne czy robi to charytatywnie czy odpłatnie.

 

Jeśli robi coś za darmo określa warunki i jeśli chce się skorzystać, należy się dostosować.

 

Jeśli coś robi za pieniądze, określa warunki korzystania ze swoich usług i klient może zdecydować czy jest zainteresowany daną usługą i czy na tych warunkach jest gotowy wydatkować na nią własne środki.

 

Marek daje coś na określonych warunkach, więc się do nich dostosujcie, jeśli się nie dostosujecie, nie dziwcie się gdy przestanie to robić np. pominie czyjeś przydługie lub niespójne logicznie pytanie.  

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Farbowana Kita niehabilito napisał:

1.A co Ty dałeś od siebie forum i mi? Nic nie dałeś ale wiele żądasz.

2.Zwróciłem uwagę jednej osobie że pisze bez polskich znaków... i czytam że robię to bezustannie... to pokaż mi przykłady. Niech będzie tylko ze dwadzieścia, nie chcę Cię przemęczać...

ad1. Może nie dałem, a może dałem. Każdy post, to też jednak wartość dodana do forum jak napisał Drizzt

ad2. Napisałem w sensie ogólnym, a miałem na myśli ogół: admin, moderatorzy i starsi stażem. Na prawdę więcej cierpliwości potrzeba żeby czytać te pouczenia kilka razy, niż przeczytać jeden nieskładny post i mieć spokój.

      Ludzie często piszą z pracy z telefonu, coś się komuś przypomniało nagle. Co z tego w takim przypadku że pominął polskie znaki... bywa.

 

1 godzinę temu, red napisał:

Jeśli ktoś robi cokolwiek dla innych ma prawo określić warunki na jakich to robi.

Marek daje coś na określonych warunkach, więc się do nich dostosujcie, jeśli się nie dostosujecie, nie dziwcie się gdy przestanie to robić np. pominie czyjeś przydługie lub niespójne logicznie pytanie.

 

 

Tu chodzi o bardzo prostą rzecz, brak cierpliwości jest dla mnie absolutnie zrozumiały i nie trzeba tego usprawiedliwiać "warunkami" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Drizzt napisał:

Marku, zadający pytania nie koniecznie żerują za darmo na Tobie. Spójrz z innej strony, dzięki nim dostajesz dodatkowe tematy do audycji, wiesz o czym ludzie chcą słuchać, a słuchacze też mają inne podejście jak widzą, że jest możliwa interakcja z Tobą i chętnie ją nawiązujesz. Także jest to jakaś wartość dodana :-). No chyba, że ktoś pyta o swoją indywidualną, prywatna sytuację. 

 

Pozdrawiam :-) 

 

Nie mówię że żerują - ale zobacz ile osób mi podziękowało :) 

 

15 minut temu, Waflo napisał:

ad1. Może nie dałem, a może dałem. Każdy post, to też jednak wartość dodana do forum jak napisał Drizzt

ad2. Napisałem w sensie ogólnym, a miałem na myśli ogół: admin, moderatorzy i starsi stażem. Na prawdę więcej cierpliwości potrzeba żeby czytać te pouczenia kilka razy, niż przeczytać jeden nieskładny post i mieć spokój.

      Ludzie często piszą z pracy z telefonu, coś się komuś przypomniało nagle. Co z tego w takim przypadku że pominął polskie znaki... bywa.

 

 

Tu chodzi o bardzo prostą rzecz, brak cierpliwości jest dla mnie absolutnie zrozumiały i nie trzeba tego usprawiedliwiać "warunkami" :)

 

Jeśli forum ma być miejscem wysokiej klasy, musi być pisanie składnie. Bo inaczej będzie to forum dla gimnazjalistów. 

 

Nie jestem święty, zrozum to proszę - jak mnie coś wkurwia, to o tym mówię. Taki jestem, takie mam reakcje, więc nie koncentruj się na cechach które uważasz za wady, a na zaletach - bo mam ich trochę. Ciesz się że nie bekam i nie pierdzę na antenie, bo ochotę mam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Waflo napisał:

Tu chodzi o bardzo prostą rzecz, brak cierpliwości jest dla mnie absolutnie zrozumiały i nie trzeba tego usprawiedliwiać "warunkami" :)

 

To nie jest kwestia braku cierpliwości, tylko kwestia poszanowania cudzego czasu.

 

Forumowiczów i słuchaczy jest wielu, a Marek jeden.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajnie wyjaśnione na tym filmiku jest to, że kobieta nie leci na kasę. Bo ja kasy jakiejś wielkiej nie noszę w portfelu, ale jestem bardzo zaradny i kobiety jak to zauważały to same pchały mi się do łóżka. Mnie to dziwiło, bo nie mam bmw, nie chodzę w dresach i nie noszę złotego łańcucha. Po wysłuchaniu tej audycji rozumiem, już ten fenomen.

 

I zawsze bzykałem ogarnięte laski, z dobrą pracą i planami na przyszłość. Takie myślące. Nigdy nie udało mi się zaliczyć dupodajki dyskotekowej bo one, ubrane w ciuchy ze znaczkiem łyżwy( od butów po czubek głowy) patrzyły na mnie z politowaniem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.05.2016 at 19:05, red napisał:

 

To nie jest kwestia braku cierpliwości, tylko kwestia poszanowania cudzego czasu.

 

Forumowiczów i słuchaczy jest wielu, a Marek jeden.

 

W związku z tą stratą czasu wyszła (o ironio) niezła audycja.

 

Dnia 24.05.2016 at 19:00, Farbowana Kita niehabilito napisał:

 

Nie jestem święty, zrozum to proszę - jak mnie coś wkurwia, to o tym mówię.

 O słuchaczu/forumowiczu publicznie? no prosze Cię.

Lepiej wklejaj do audycji zdjęcie Tuska i wtedy możesz cały wianuszek kurew posypać. Nikt się nie obrazi.

 

 

 

 

Edytowane przez Waflo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Waflo napisał:

 

W związku z tą stratą czasu wyszła (o ironio) niezła audycja.

 

 O słuchaczu/forumowiczu publicznie? no prosze Cię.

Lepiej wklejaj do audycji zdjęcie Tuska i wtedy możesz cały wianuszek kurew posypać. Nikt się nie obrazi.

 

 

 

 

 

No i znowu się zaczyna... kogo ja obraziłem? Stwierdzeniem że za długo ktoś się wpisał? To naprawdę tak strasznie obraża człowieka, poniża go i niszczy? O co Ci chodzi tak naprawdę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Farbowana Kita niehabilito napisał:

 

No i znowu się zaczyna... kogo ja obraziłem? Stwierdzeniem że za długo ktoś się wpisał? To naprawdę tak strasznie obraża człowieka, poniża go i niszczy? O co Ci chodzi tak naprawdę?

Dobra poddaję się, nie mój cyrk. Czyli w co drugiej audycji będzie słychać narzekanie na pytających i to będzie uznane za w porządku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.