Tarnawa vel Lancelot Opublikowano 28 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 Witam Ten temat i ten obrazek http://www.wiocha.pl/1353759,Co-lubia-kobiety Skłonił mnie do do pewnej refleksji SMV które promuje sie na forum nie jest takie do końca prawdziwe i może więcej. zaszkodzić niż pomóc W smv najważniejsze jest to co łączy obu panów z obrazka i nie są to jaja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eredin Opublikowano 28 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 Pewność siebie. Ale ogólnie robienie czegokolwiek pod baby jest bez sensu jak dla mnie. Jeśli coś robię, to dla siebie, a że przy okazji ruchnę to i owo, no to fajnie. Ale nawet jak nie ruchnę, to też fajnie. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarnawa vel Lancelot Opublikowano 28 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 Pewnoś siebie jak najbardziej ale skąd ona sie bieże? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assasyn Opublikowano 28 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 Przed chwilą, Tarnawa napisał: Pewnoś siebie jak najbardziej ale skąd ona sie bieże? Ze znajomosc samego siebie...i z przekonan z tym zwiazanych... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarnawa vel Lancelot Opublikowano 28 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 Obaj potrafią zadbać o siebie w srodowisku w którym przebywają dres na ulicy sie sprawdzi ale na stanowisku dyrektora już nie i odwrotnie . i tak nieważne. zy dres jeździ Polonezem czy BMW w swoim srodowisku bedzie kozak alfuś taki bo daje sobie tam rade mam sukces mam pewność siebie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Długowłosy Opublikowano 28 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 (edytowane) 22 minuty temu, Tarnawa napisał: SMV które promuje sie na forum nie jest takie do końca prawdziwe i może więcej. zaszkodzić niż pomóc Zależy co rozumiesz przez SMV? Jeśli ktoś rozumie SMV jako "baby lecą na kasę i są tępymi dzidami" przez to to zrobi sobie mega kuku. Ale jeśli ktoś rozumie, że SMV to po prostu stwierdzenie, że samica dobiera samca wedle jego urody oraz zasobów (czyli jakości genów i przyszłego bezpieczeństwa jej i potomstwa) to może już z tego wyciągnąć bardzo dobre wnioski. A te są następujące - pracuj nad sobą, ucz się, utrzymuj ciało w dobrej kondycji, a w dłuższej perspektywie czasu będziesz miał topowe kobiety. Za chwilę usłyszę - "ale ja najlepsze laski pukałem jak byłem biednym studentem bez kasy / młodym ogierem na dorobku etc.". Racja - pukałeś. Kobieta tak do 23-24 roku życia patrzy przez pryzmat a) zabawy b ) tego jak rokujesz nie tego co masz. Oczywiście jeśli zestawi rokującego z tym co już ma wybiera tego co ma. Zaraz zacznie się tez pojazd na to, że w takim razie największym wzięciem powinien się cieszyć "typowy programista JS" w kraciastej flaneli wciśniętej w spodnie z 12 klockami "na łapkę". Ano będzie się cieszył, jak laska się wyszaleje i poszuka jelenia do rozpłodu, a właściwie do "odchowu" bo dupki dawać będzie innemu, dzieciak też może być "kukułczy", a on zapewni "utrzymanie". Zrozumienie teorii SMV przydaje się przede wszystkim do tego, żeby nie zrobić największego błędu jaki można popełnić w swoim życiu - ożenek z partnerką o wyższym SMV niż dany samiec. Taki związek to 100% klapa bo to samiec "daje" wartość, a kobieta zwyczajowo "bierze". W tym układzie role są zaburzone i powstaje lipa - najczęściej lala doi finansowo nieszczęśnika, a potem zostawia go dla innego, minimum jej równego, albo pruje się po kątach. Kiedy SMV nie działa? Z mojego doświadczenia wynika, że można ją (je?) nagiąć: a) w ONSach (tu liczy się bajer, prezencja, masz wyglądać na bogatego / być przystojny / grać ch.jka) b ) przy bardzo młodych kobietach (18-23) ale na krótką metę (nie w związku) c) przy mężatkach i kobietach 35+, które mają świadomość, że to incydentalny seks i urozmaicenie bez szans na dłuższą relację Powtórzę więc - SMV to, moim zdaniem, prawda i można do tego podejść dwutorowo: a) załamać się b ) przyjąć do wiadomości i pracować nad sobą, jeśli chce się mieć "topowe" kobiety (bo, tu się zgadzam wyjątkowo z @Pikaczu, każdy dostanie taką babę na jaką zasługuje i ani grama więcej ) c) zostać mnichem i pie*dolić system PS Problem autora przywołanego przez Ciebie Bracie @Tarnawa nie leży w jakiś teoriach ale w jego głowie i podejściu do własnej osoby -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Dres w beemce jest atrakcyjny dla pewnej grupy kobiet bo daje im dowód społeczny, że wybierają najsilniejszego z danej grupy osobników. To działa podobnie jak to, co opisywał @red na przykładzie swojego ziomka - stuka pannę za to, że się z nią przejedzie po okolicy wypasionym autem. Social proof jak mawiają puasi - dla "kochanych pań" - jedna z najważniejszych rzeczy w życiu Edytowane 28 Maja 2016 przez OnTakiJakis 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 28 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 30 minut temu, Tarnawa napisał: SMV które promuje sie na forum nie jest takie do końca prawdziwe i może więcej. zaszkodzić niż pomóc Tarnawa ale to są oczywiste sprawy. Trzeba rozdzielić zestaw cech pożądanych na dwie grupy: - krótkotrwała relacja seksualna - związek długoterminowy Tutaj zestawy cech będą się trochę różnić. Jasne, że lala z tzw. "dobrego domu" napali się na wulgarnego dresa, nawet z chęcią da mu, och te emocje Ale żyć z nim przez dłuższy czas, pokazywać się w "swoim" towarzystwie, to już nie bardzo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarnawa vel Lancelot Opublikowano 28 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 (edytowane) Pije do tego że smv nie jest dla danej grupy społecznej ,zawodowej inne że musisz sie wykazać w danej grupie by być najsilniejszy Dresiara nie pójdzie na raut a dyrektorowa nie będzie jarac trawki pod blokiem Kolega blutia ma problem że jego była chodzi z gościem z tanim autem są w tej samej grupie ale tamten jest bardziej zaradny Edytowane 28 Maja 2016 przez Tarnawa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Długowłosy Opublikowano 28 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 Bo to wygląda tak: Bzykanko - wygląd + emocje Związek - wygląd + hajs + trochę emocje Tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarnawa vel Lancelot Opublikowano 28 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 wszędzie tylko tan hajs i hajs a dupa nie hajs moja matula zawsze mówi jak facet nie może zarobić to niech sam zrobi Jeden sam pomaluje pokoje. drugi musi zapłacić a jak będzie niezaradny gamoń to ani nie zarobi ani nie pomaluje 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Długowłosy Opublikowano 28 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 (edytowane) Bo Twoja Mama ma rację ale odnośnie facetów nie babek Edytowane 28 Maja 2016 przez OnTakiJakis 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 28 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 20 minut temu, Tarnawa napisał: Dresiara nie pójdzie na raut a dyrektorowa nie będzie jarac trawki pod blokiem No i tu się mylisz, dresiara będzie kwiczała ze szczęścia, że może pójść na raut dyrektora. Wprawdzie będzie miała lęki, jak się ubrać i jak się zachować, ale to taka sama samiczka jak każda inna, będzie szczęśliwa, że może się pokazać z kimś "lepszym" niż jej towarzystwo. Dyrektorowa, chętnie zajara trawkę pod blokiem pod warunkiem, że jest na etapie znudzenia misiem i szuka emocji, oczywiście gdzieś daleko od rodzinnej miejscowości, żeby "ludzie nie wiedzieli". Emocje, emocje, emocje, przygoda, bardziej egzotyczny kutas z trzema paskami 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wroński Opublikowano 28 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 20 minut temu, Tarnawa napisał: wszędzie tylko tan hajs i hajs a dupa nie hajs moja matula zawsze mówi jak facet nie może zarobić to niech sam zrobi Jeden sam pomaluje pokoje. drugi musi zapłacić a jak będzie niezaradny gamoń to ani nie zarobi ani nie pomaluje No i matula miała rację. Tyle, że przeciętna baba upiera się przy zapłacie za usługi malarza, który ją dodatkowo wypieprzy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarnawa vel Lancelot Opublikowano 28 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 Zauważ tylko jak te grupy SOBĄ. gardzą 18 minut temu, red napisał: No i tu się mylisz, dresiara będzie kwiczała ze szczęścia, że może pójść na raut dyrektora. Wprawdzie będzie miała lęki, jak się ubrać i jak się zachować, ale to taka sama samiczka jak każda inna, będzie szczęśliwa, że może się pokazać z kimś "lepszym" niż jej towarzystwo. Dyrektorowa, chętnie zajara trawkę pod blokiem pod warunkiem, że jest na etapie znudzenia misiem i szuka emocji, oczywiście gdzieś daleko od rodzinnej miejscowości, żeby "ludzie nie wiedzieli". Emocje, emocje, emocje, przygoda, bardziej egzotyczny kutas z trzema paskami 29 minut temu, OnTakiJakis napisał: Bo Twoja Mama ma rację ale odnośnie facetów nie babek Nasza zaradność =zasoby Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
von.hayek Opublikowano 28 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 49 minut temu, OnTakiJakis napisał: Bo to wygląda tak: Bzykanko - wygląd + emocje Związek - wygląd + hajs + trochę emocje Tyle. Ja bym nawet uprościł i poszedł w skrajność: -relacja krótkoterminowa (zapłodnienie) -> atrakcyjny wygląd, który jest wynikiem dobrych genów -relacja długoterminowa (opieka nad potomstwem, tzw. dostawca płynności) -> duże możliwości finansowe i chęć dzielenia się nimi, wymagana aparycja jest odwrotnie proporcjonalna do posiadanego kapitału Emocje są tylko sprzężeniem zwrotnym (pożądanie). Idealnie dla kobiet by było złapać przystojnego i jednocześnie bogatego faceta, ale oni są zazwyczaj świadomi swojej wartości i nie zamierzają wbrew naturze ograniczać się do relacji monogamicznej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GluX Opublikowano 28 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 Mam to w pracy czasem - jak laski z przedziału 27-33 uderzają do mnie, będąc już po ślubie i z dzieciakiem. Nie chodzi nawet o jakiś romans czy wsadzenie innego kutasa niż zwykle miedzy nogi - im chodzi o jedną pierdoloną myśl - "jestem jeszcze atrakcyjna czy nie, no chłopcze postaraj się, bo możesz mi poprawić samoocenę". To jest ta sama myśl, z którą wychodzą laski na parkiet - żeby poczuć się pożądaną i poprawić sobie nastrój. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarnawa vel Lancelot Opublikowano 28 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 6 minut temu, GluX napisał: Mam to w pracy czasem - jak laski z przedziału 27-33 uderzają do mnie, będąc już po ślubie i z dzieciakiem. Nie chodzi nawet o jakiś romans czy wsadzenie innego kutasa niż zwykle miedzy nogi - im chodzi o jedną pierdoloną myśl - "jestem jeszcze atrakcyjna czy nie, no chłopcze postaraj się, bo możesz mi poprawić samoocenę". To jest ta sama myśl, z którą wychodzą laski na parkiet - żeby poczuć się pożądaną i poprawić sobie nastrój. Bo ludzie szukają poklasku na zewnątrz zamiast cieszyć sie samemu z siebie być zadowolonym z efektów swojej pracy 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GluX Opublikowano 28 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 @Tarnawa To jest ten sam typ lasek co spotykasz w klubie, świetnie się bawisz, daje Ci swój nr telefonu, a na drugi dzień nie ma odzewu. Nie przyszła na podryw tylko połechtać ego. Z drugiej strony - takie laski najbardziej mnie wkurwiają - bo marnuje czas, a mógłbym bawić się z kimś innym i stworzyć jakąś relację z której oboje byśmy czerpali radość. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarnawa vel Lancelot Opublikowano 28 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 13 minut temu, GluX napisał: @Tarnawa To jest ten sam typ lasek co spotykasz w klubie, świetnie się bawisz, daje Ci swój nr telefonu, a na drugi dzień nie ma odzewu. Nie przyszła na podryw tylko połechtać ego. Z drugiej strony - takie laski najbardziej mnie wkurwiają - bo marnuje czas, a mógłbym bawić się z kimś innym i stworzyć jakąś relację z której oboje byśmy czerpali radość. Bo w klubie jak nie poruchasz tego samego dnia to potem już ciężko no chyba że coś sie zmieniło przez ostatnich pare lat? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeq Opublikowano 28 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 53 minuty temu, GluX napisał: @Tarnawa To jest ten sam typ lasek co spotykasz w klubie, świetnie się bawisz, daje Ci swój nr telefonu, a na drugi dzień nie ma odzewu. Nie przyszła na podryw tylko połechtać ego. Z drugiej strony - takie laski najbardziej mnie wkurwiają - bo marnuje czas, a mógłbym bawić się z kimś innym i stworzyć jakąś relację z której oboje byśmy czerpali radość. a nie możesz czerpać radości z zabawy z kimkolwiek, nie oczekując nic od nikogo? ;> 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GluX Opublikowano 28 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 37 minut temu, radeq napisał: a nie możesz czerpać radości z zabawy z kimkolwiek, nie oczekując nic od nikogo? ;> k*rwa jak słyszę takie buddyjskie teorie... Do klubu chodzę poznawać samice, z którymi mogę mieć przygodę i ew. związek. Jestem facetem i mam potrzebę seksu oraz nie zamierzam się ukrócać w jakieś bzdety, że nie powinienem. Że robię to bo jestem nieszczęśliwy, bla bla bla... Nie zamierzam przepraszać, że jestem samcem. @Tarnawa Powiedz mi, z czego to wynika zazwyczaj? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarnawa vel Lancelot Opublikowano 28 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 może pierwsze wrażenie alko naprawde niewiem .Prawie zawsze mi to wychodziło i miałem czuja która chętna do tych lawirujących dam na parkiecie nawet sobie d...nie zawracałem w sumie te szare niby myszki z boku czasami są konkretniejsze i bardziej zdecydowane Pod latarnią najciemniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeq Opublikowano 28 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 1 godzinę temu, GluX napisał: Do klubu chodzę poznawać samice, z którymi mogę mieć przygodę i ew. związek. Jestem facetem i mam potrzebę seksu oraz nie zamierzam się ukrócać w jakieś bzdety, że nie powinienem. Że robię to bo jestem nieszczęśliwy, bla bla bla... Nie zamierzam przepraszać, że jestem samcem. Chyba się nie rozumiemy, ja tam jestem za ruchaniem ile wlezie, przynajmniej wyznaję teorie, że ten kto więcej rucha to ma więcej testosteronu, tylko po huj się wkurwiać na tępe cipy gdzie to może być Twoja wina, że źle odczytałeś daną laskę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GluX Opublikowano 28 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 Wkurwia mnie to, że nie jest szczera wobec mnie w intencjach - jak jej nie pasowałem to wolałbym wiedzieć i nie bede marnował czasu, jak chciała polepszyć samoocenę to mnie wykorzystała. Bądź co bądź - brak szczerości. Po drugie zabawa w klubie to granie do jednej bramki - zawsze. Każdy tylko ma swoje zasady na których chce to zrobić - oprócz grubych lasek, one nawet by Ci posprzątały pewnie chatę za seks (I nie, nie próbowałem! :D) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarnawa vel Lancelot Opublikowano 28 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 16 minut temu, GluX napisał: Wkurwia mnie to, że nie jest szczera wobec mnie w intencjach - jak jej nie pasowałem to wolałbym wiedzieć i nie bede marnował czasu, jak chciała polepszyć samoocenę to mnie wykorzystała. Bądź co bądź - brak szczerości. Po drugie zabawa w klubie to granie do jednej bramki - zawsze. Każdy tylko ma swoje zasady na których chce to zrobić - oprócz grubych lasek, one nawet by Ci posprzątały pewnie chatę za seks (I nie, nie próbowałem! :D) Proponuje ci takie doświadczenie idz do klubu ubierz sie w stonowane ciuchy bez wielkich napisów typu armani etc.i nie staraj sie wyglądać super modnie jak reszta stulejarzy co pół wypłaty na jedną zabawe wydaje może być koszulka polo lekko dopasowana (jesteś wysportowany to pokaż)ze skromnym logo jeansy. Zaloguj sie gdzieś z boku i obserwuj tych wystrojonych pajacyków co atakują karyny i oczywiście dziewczyny też jak zauważysz że któraś sie spogląda i ci sie spodoba atakuj masz 90% ze coś z tego będzie to one wybierają nie ty Ostatnio byłem na baletach ze znajomymi wodeczka piwko ze dwa razy zatańczyłem ubrany skromnie (wtedy cie widać wśród napuszonych napalonych kogucików) I około pierwszej w nocy podchodzi do mnie najebany koleżka w koszuli i ciągnie do stolika bo jego koleżanki chcą mnie poznać. Nie skorzystałem ale na fb profilu klubu je sobie obejżałem galante naprawde galante Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi