Skocz do zawartości

Co to znaczy 'Być męzczyzną'?


The_Man

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, 

 

Na skutek przywitania jednego z nowych forumowiczow, w ktorym uswiadomilismy go ze to forum o byciu mezczyzna a nie poradnik podrywania, uswiadomilem sobie ze chyba powinnismy rozpoczac dyskusje na bardzo trudny temat - a mianowicie Co to znaczy "Być Mężczyzną" i jak w tych trudnych dla nas czasach zdefiniować "Mężczyznę"... Ostatecznie jak to mawiają Amerykanie: 'First things, first...'

 

Niestety na forum panuje duzy balagan i nie znalazlem zadnego miejsca lepiej nadajacego sie na rozpoczęcie takiej dyskusji niż to o celach życiowych.

 

Proponuję zatem byśmy rozpoczęli tu dyskusje o tym jak postrzegamy definicję bycia męzczyzna - jak zwykle pozwole najpierw wypowiedziec sie Wam a pózniej dodam swoje obserwacje i opinie... 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej opinii byc mezczyzna to znaczy wierzyc w siebie, kochac siebie uswiadomic sobie fakt ze zyje sie w klamstwie od kolyski, naszpikowany rodzinnym gownem I belkotem myslowym  . Uswiadomic sobie ze problemem glownym jest fakt ze wiekszosc z nas zostala wychowana przez kobiety z racji tego iz te maja wladze nad naszymi ojcami ktorzy bardzo czesto byli slabi i nie przekazali tego czego powinni(moj ojciec). Moim zdaniem bycie mezczyzna to bycie samotnikiem, odnalezienie swojej prawdziwej natury i na podsawie tego nadac sens swojemu zyciu. Byc mezczyzna to miec swoje wlasne zasady, granice , byc mezczyzna to bycie wrazliwym, pozwolic sobie czasem na lzy w koncu to wielka odwaga .Prawdziwy mezczyzna nie biega za cipkami bo jest swiadom tego ze One same przyjada do niego w koncu jest mezczyzna...Byc mezczyzna to znaczy byc  tworca  najpierw siebie a pozniej swojego zycia, w koncu na jedno wychodzi :)Byc mezczyzna to odwaga w dzisejszych czasach, ale wlasnie to charakteryzuuje prawdziwego faceta, byc facetem to miec szacunek do siebie I nie pozwolic sobie wejsc na leb, no I zdobywac zasoby,  To wszystko o czym napisalem to moj cel, dlatego tu jestem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wstawanie każdego dnia, tak jakby to była sobota.

To mówienie z pełną stanowczością 'nie'.

To nieuleganie modom i opiniom.

To nieuznawanie autorytetów.
To pełna niezależność finansowa, emocjonalna i fizyczna.

To posiadanie własnej przestrzeni twórczej.

To odczuwanie satysfakcji, tak często jak się da.

To szacunek i miłość własna.

To odrzucenie 'wartości' rodzinnych i społecznych.

To wyznaczanie swoich zasad.

To konsekwencja w mowie, piśmie i czynie.

To akceptacja swojego strachu.

To umiejętność rozmowy o przedmiocie, nie o podmiocie.

To zgłębianie praw rządzących światem.

To bycie tu i teraz.

To mówienie, pisanie i robienie tego, na co ma się ochotę.

To nieustanne zdobywanie wiedzy.

To edukowanie i przekazywanie wiedzy.

To czytanie instrukcji obsługi.

To wyzbycie się kłamstwa i mówienie prawdy, zawsze.
To brak nienawiści i niechowanie urazy.

To ćwiczenie swojego ciała.

To dystans do swojego ego.

To ciekawość poznawcza.

To ustalanie celów i ich realizacja.

To odwaga w każdej postaci.

To brak fałszywej skromności.

To wyśmiewanie hipokryzji i kłamstwa.

To konstruktywna krytyka.

To poczucie humoru.

To żelazna logika.

To ufanie swojej intuicji.

To docenianie przeciwników.

To zrzucenie mentalnych kajdan.

To zaprzestanie bycia niewolnikiem.

To hobby i pasje.

To częsty śmiech.

To wybaczenie sobie i innym.

To nieżałowanie swoich działań i wyborów.

To zaprzestanie rozpamiętywania przeszłości.

To realizacja marzeń.

To pokora wobec sił natury.

To pogodzenie się ze swoją śmiertelnością.

To brak kurczowego przywiązania do materii.

To znanie swojej wartości i potencjału.

To umiejętność przyznania racji innemu.

To elastyczność poglądów.

To niezawisłość sądów.
To waleczność dzielnych.

To mądrość we władaniu.

TO PEŁNA SUWERENNOŚĆ.

  • Like 13
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jedyne co powinno definiować mężczyznę, to: urodzić się jako mężczyzna a później podążać za własnym instynktem.

 

W dzisiejszych czasach, aby jak najmniej ten instynkt zagłuszać, należałoby się wystrzegać telewizji i w dużej mierze - internetu.

 

Wszelkie definiowanie co charakteryzuje mężczyznę, to zła droga. Mężczyźni są bardzo różnorodni i wszyscy mają prawo do tej nazwy... są tacy, którzy instynktownie szukają grupy, są przywódcy, są tacy którzy oczekują bycia zdominowanymi przez przywódcę, są samotnicy. Zainteresowania też mogą mieć różne.

 

Mamy już wiele wzorców, kim jest "prawdziwy mężczyzna" - obecnie ulubionym w mediach typem jest następujący mityczny byt: męska budowa + kobieca psychika, przełączająca się na psychikę męską tylko w szczególnych przypadkach.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

The_Man - wygodne podejście ;-)

A mężczyzna to logika / doświadczenie wypływające z jakże powtarzalnych i przewidywalnych cykli historii odtwarzanych na autopilocie przez osobniki płci obydwu oraz przewidywanie chociażby w wyniku wiedzy o powyższym.

Aczkolwiek suma summarum myślę że chodzi po prostu o zasady wynikłe m. in. z powyższego - tj. "choćby skały srały to.... nie ma przeproś ;-)". 

 

Wynika to chociażby z prostego "Na początku było słowo" - więc jak facet powie to tak ma być (inna sprawa, że w aktualnych czasach jest niejako zmuszony używać jakiejś nowomowy zwanej widełkami - znaczy zakresami ;-)).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla kogo być tym mężczyzna?

Dla wiecznie niezadowolonych kobiet... chocbys był samym Bogiem ona nazwie cię nudziarzem.A może dla mężczyzn, żeby moc kopać węgiel kilometr po ziemią i chodzić na wojny. Najprościej być sobą. Chcesz płakać płacz. Chcesz tworzyć twórz. Nie daj się zamknąć w ramę Pt. Bycie mężczyzna to "..."

Tym bardziej ze prawdziwy sukces osiągasz będąc w zgodzie ze sobą. Co oznacza ze możesz złamać wszelkie utarte normy i być dla innych totalnym idiotą.

Nie wiem kto to jest prawdziwy mężczyzna, nie spotkałem takiego.

Na co dzień widzę tylko pozerow, cwaniaków, polityków, lumpow aaa i jeszcze tych ostatnich 95% wszystkich facetów - "babskie podpaski" gotowi w każdej chwili bronić najgłupszych kobiecych kaprysów.

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waflo dla siebie...Skoro zadajesz pytanie dla kogo byc mezczyzna to automatycznie chcesz sie dostosowac do jakiegos wzorca  lb idealu  I tym samym byc klonem na potrzeby innych. Tu nie chodzi o taka definicje moim zdaniem :) Z reszta Twojej wypowiedzi zgadzam sie absolutnie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety malo ktory ''facet'' jest soba a to ''dzieki'' temu ze nasi ojcowie tez nie byli soba I tak dalej.Teraz jest lepiej bo mamy dostep do wiedzy, moj ojciec nie mial takowej a dziadek to juz w ogole, tylko praca na roli 20/h

Mężczyźni, jak i kobiety, udają, bo kultura (społeczeństwo) tego uczy. Poza tym człowiek, żeby przetrwać, musi być egoistyczny. Co to znaczy wtedy "będąc sobą"? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wstawanie każdego dnia, tak jakby to była sobota.

To mówienie z pełną stanowczością 'nie'.

To nieuleganie modom i opiniom.

To nieuznawanie autorytetów.

To pełna niezależność finansowa, emocjonalna i fizyczna.

To posiadanie własnej przestrzeni twórczej.

To odczuwanie satysfakcji, tak często jak się da.

To szacunek i miłość własna.

To odrzucenie 'wartości' rodzinnych i społecznych.

To wyznaczanie swoich zasad.

To konsekwencja w mowie, piśmie i czynie.

To akceptacja swojego strachu.

To umiejętność rozmowy o przedmiocie, nie o podmiocie.

To zgłębianie praw rządzących światem.

To bycie tu i teraz.

To mówienie, pisanie i robienie tego, na co ma się ochotę.

To nieustanne zdobywanie wiedzy.

To edukowanie i przekazywanie wiedzy.

To czytanie instrukcji obsługi.

To wyzbycie się kłamstwa i mówienie prawdy, zawsze.

To brak nienawiści i niechowanie urazy.

To ćwiczenie swojego ciała.

To dystans do swojego ego.

To ciekawość poznawcza.

To ustalanie celów i ich realizacja.

To odwaga w każdej postaci.

To brak fałszywej skromności.

To wyśmiewanie hipokryzji i kłamstwa.

To konstruktywna krytyka.

To poczucie humoru.

To żelazna logika.

To ufanie swojej intuicji.

To docenianie przeciwników.

To zrzucenie mentalnych kajdan.

To zaprzestanie bycia niewolnikiem.

To hobby i pasje.

To częsty śmiech.

To wybaczenie sobie i innym.

To nieżałowanie swoich działań i wyborów.

To zaprzestanie rozpamiętywania przeszłości.

To realizacja marzeń.

To pokora wobec sił natury.

To pogodzenie się ze swoją śmiertelnością.

To brak kurczowego przywiązania do materii.

To znanie swojej wartości i potencjału.

To umiejętność przyznania racji innemu.

To elastyczność poglądów.

To niezawisłość sądów.

To waleczność dzielnych.

To mądrość we władaniu.

TO PEŁNA SUWERENNOŚĆ.

Brzytwa, szacunek za tę syntezę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla kogo być tym mężczyzna?

Dla wiecznie niezadowolonych kobiet... chocbys był samym Bogiem ona nazwie cię nudziarzem.A może dla mężczyzn, żeby moc kopać węgiel kilometr po ziemią i chodzić na wojny. Najprościej być sobą. Chcesz płakać płacz. Chcesz tworzyć twórz. Nie daj się zamknąć w ramę Pt. Bycie mężczyzna to "..."

Tym bardziej ze prawdziwy sukces osiągasz będąc w zgodzie ze sobą. Co oznacza ze możesz złamać wszelkie utarte normy i być dla innych totalnym idiotą.

Nie wiem kto to jest prawdziwy mężczyzna, nie spotkałem takiego.

Na co dzień widzę tylko pozerow, cwaniaków, polityków, lumpow aaa i jeszcze tych ostatnich 95% wszystkich facetów - "babskie podpaski" gotowi w każdej chwili bronić najgłupszych kobiecych kaprysów.

 

Waflo - nie pytalem o to co znaczy bycie 'prawdziwym' mezczyzna, tylko o to co oznacza bycie mezczyzna. No i dobrze ze Assasyn napisal ze mezczyzna jest sie dla siebie - ewentualnie dla swojej grupy odniesienia - czyli innych mezczyzn. Wiekszosc osobnikow plci meskiej obecnie wedlug mojej oceny nie jest mezczyznami.

 

Baca piszesz ze to wygodne podejscie ale mam nadzieje ze rozumiesz ze nie zadaje pytania by uniknac wyjasniania mojej opinii - robie to po to by rozpoczac dyskusje, nikomu niczego nie sugerujac oraz by sklonic innych do przemyslen nie zanieczyszczajac ich glowy moimi wyobrazeniami. Zreszta rezultat - Wasze wypowiedzi podoba mi sie - pod 99% tego co napisaliscie moge sie podpisac i w sumie niewiele mam do dodania. Moze - to ze mezczyzna dazy do wolnosci i nie poddaje sie manipulacjom, w tym dazeniu do wolnosci i realizacji swoich celow jest konsekwentny i potrafi sobie odmawiac przyjemnosci (w tym cipki jesli jest taka potrzeba lub jesli by musial sie za bardzo ponizyc?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

The_Man, rezygnacja z cipki oznacza naprawde wewenatrzna sile faceta w koncu w gre wchodzi rozmnazanie I poped sexualny faceta a wiadomo z natura ciezko wygrac. Ogolnie ostatnio doszlem do takiej swiadomosci ze poprostu kobiety nie sa dla punktem odniesienia. Duzo dala mi sytuacja z ostatnia gaska w pracy, dzieki ktorej duuuzo zrozumialem. W koncu doszlo do tego ze kobiety same sie usmiechaja do mnie, pisza I tak dalej. POprostu olalem sprawe, skupilem sie na wlasnym rozwoju I wywalaniu smieci ze lba. Ale wiem ze jak znowu nadam ogromna waznosc kobietom to znowu sie posypie. Na swieta jestem ustawiony z czterema kobietami,  to efekty moich dzialan, ddzialm w rytm zasady ''Mniej wyjebane a bedzie Ci dane'' jak olejesz laske to Ona Ci tego nie daruje, nie daruje Ci ze nie moze byc atrakcyjna w Twoich oczach dlatego we wszelkie mozliwe sposob bedzie chciala upewnic sie ze jest atrakcyjna , wtedy do gry wlaczy sex :)  :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

The_Man, rezygnacja z cipki oznacza naprawde wewenatrzna sile faceta w koncu w gre wchodzi rozmnazanie I poped sexualny faceta a wiadomo z natura ciezko wygrac. Ogolnie ostatnio doszlem do takiej swiadomosci ze poprostu kobiety nie sa dla punktem odniesienia. Duzo dala mi sytuacja z ostatnia gaska w pracy, dzieki ktorej duuuzo zrozumialem. W koncu doszlo do tego ze kobiety same sie usmiechaja do mnie, pisza I tak dalej. POprostu olalem sprawe, skupilem sie na wlasnym rozwoju I wywalaniu smieci ze lba. Ale wiem ze jak znowu nadam ogromna waznosc kobietom to znowu sie posypie. Na swieta jestem ustawiony z czterema kobietami to efekty moich dzialan, ddzialm w rytm zasady ''Mniej wyjebane a bedzie Ci dane'' jak olejesz laske to Ona Ci tego nie daruje, nie daruje Ci ze nie moze byc atrakcyjna w Twoich oczach dlatego we wszelkie mozliwe sposob bedzie chciala upewnic sie ze jest atrakcyjna , wtedy do gry wlaczy sex :)  :)

 

Slicznie - ale nadal jeszcze mam wrazenie ze nie uwolniles sie od tego seksu i jego potrzeby. Kazdy z nas ja ma ale istotnym jest by nie byla to najwieksza i podstawowa potrzeba kierujaca calym Twoim zyciem. Wiec - tak naprawde - to nie "Miej wyjebane a bedzie Ci dane..." a "Miej wyjebane i rob swoje oraz ciesz sie tym co przyniesie los...".

 

Pozniej jest jeszcze kolejny etap - czyli pozbycie sie potrzeby przezywania milosci - milosc to tak naprawde nasze uzaleznienie od narkotyku/hormonu/substancji wydzielanych przez nasze ciala. Wiekszosc ludzi niestety jest uzalezniona od tego narkotyku bo on jest bardzo przyjemny i pozornie nieszkodliwy... Jednak tak naprawde tak jak kazdy narkotyk sprawia ze podejmujemy nieracjonalne decyzje, ktorych cene ponosimy potem przez wiele, wiele lat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem o co chodzi, opowiadalem juz tu na forum o tej lasce z pracy. W pewnym momencie dostalem taki zastrzyk w zyly tej milosnej heroiny ze nie moglem spac, bylem ciagle o nia zazdrosny, nie moglem jesc chodzilem wkurwiony poprostu sie zakochalem na amen, to spustoszylo moje wnetrze do takiego stopnia ze sie prawie poryczalem. Ale jaka wiedze wynioslem z tego doswiadczenia? hoho . Co do sexu nie uwolnilem sie od tego do konca, masz racje, ale to kwestia podejrzewam tego ze dawno nie ''moczylem'' a dziwce nie zaplace, w koncu zona to tez dziwka w jakims sensie tylko taka troche legalna...Mniejsza o to, codziennie intensywnie pracuje nad soba w kwestii podejscia do siebie, odnajdywania kazego dnia kolejnych punktow  milosci do siebie i uswiadamiania sobie ze uwierzylem w klamstwo o sobie I swoim zyciu, to boli jak huj ale wiem ze jest konieczne.Potrzebuje troche czasuu zeby sie przetrawic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wstawanie każdego dnia, tak jakby to była sobota.

To mówienie z pełną stanowczością 'nie'.

To nieuleganie modom i opiniom.

To nieuznawanie autorytetów.

To pełna niezależność finansowa, emocjonalna i fizyczna.

To posiadanie własnej przestrzeni twórczej.

To odczuwanie satysfakcji, tak często jak się da.

To szacunek i miłość własna.

To odrzucenie 'wartości' rodzinnych i społecznych.

To wyznaczanie swoich zasad.

To konsekwencja w mowie, piśmie i czynie.

To akceptacja swojego strachu.

To umiejętność rozmowy o przedmiocie, nie o podmiocie.

To zgłębianie praw rządzących światem.

To bycie tu i teraz.

To mówienie, pisanie i robienie tego, na co ma się ochotę.

To nieustanne zdobywanie wiedzy.

To edukowanie i przekazywanie wiedzy.

To czytanie instrukcji obsługi.

To wyzbycie się kłamstwa i mówienie prawdy, zawsze.

To brak nienawiści i niechowanie urazy.

To ćwiczenie swojego ciała.

To dystans do swojego ego.

To ciekawość poznawcza.

To ustalanie celów i ich realizacja.

To odwaga w każdej postaci.

To brak fałszywej skromności.

To wyśmiewanie hipokryzji i kłamstwa.

To konstruktywna krytyka.

To poczucie humoru.

To żelazna logika.

To ufanie swojej intuicji.

To docenianie przeciwników.

To zrzucenie mentalnych kajdan.

To zaprzestanie bycia niewolnikiem.

To hobby i pasje.

To częsty śmiech.

To wybaczenie sobie i innym.

To nieżałowanie swoich działań i wyborów.

To zaprzestanie rozpamiętywania przeszłości.

To realizacja marzeń.

To pokora wobec sił natury.

To pogodzenie się ze swoją śmiertelnością.

To brak kurczowego przywiązania do materii.

To znanie swojej wartości i potencjału.

To umiejętność przyznania racji innemu.

To elastyczność poglądów.

To niezawisłość sądów.

To waleczność dzielnych.

To mądrość we władaniu.

TO PEŁNA SUWERENNOŚĆ.

przypomniało mi sie ze na ostatniej stronie pewnej gazety było cos podobnego.miłosc to i co wydanie był inny rysuneczek parki i trafne hasło :D

a co do głównego tematu to.

Nie wiem.

Wszystko to co mozna wymienić to tylko określenia.w naszym gronie trafne.w innym już nie.kurwa cos mi sie filozof właczył ale to przez to ze cos mnie jebie ostatnio po bani i gdzies tam w hipokampie styki maja zwarcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przypomniało mi sie ze na ostatniej stronie pewnej gazety było cos podobnego.miłosc to i co wydanie był inny rysuneczek parki i trafne hasło :D

a co do głównego tematu to.

Nie wiem.

Wszystko to co mozna wymienić to tylko określenia.w naszym gronie trafne.w innym już nie.kurwa cos mi sie filozof właczył ale to przez to ze cos mnie jebie ostatnio po bani i gdzies tam w hipokampie styki maja zwarcie

 

Idziesz na latwizne z tym 'nie wiem'. Sciemniasz nas bo nie chce Ci sie pomyslec i pozastanawiac... :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra ewolucja.

Chłopiec- żyje w świecie wykreowanym przez innych typowy nastolatek(albo dorosły zyciowy gamoń)
Facet- typowy koleś coś tam wie o zyciu i kobietach ale dalej zyje w matrixie
Mężczyzna- osobnik odrzucający matrix zyjący po swojemu.majacy poukładane pod kopułą.

jakie cechy charakteryzują męzczyzne.w naszym gronie takie jakie Brzytwa wymienił+ tam pare innych.

jaki mężczyzna musi być?

taki sraki owaki.BYĆ SOBĄ.cos spierdala albo kuma ze cos jest nie tak?to rozpierdala cos na czesci pierwsze.wniosek aha to było zjebane tak i siak.czas to zmienić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.